D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Gdańsku

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Sygn. akt V ACa 516/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 stycznia 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny
w składzie:
Przewodniczący:
SSA Zbigniew Koźma
Sędziowie:
SA Włodzimierz Gawrylczyk (spr.)
SO del. Anna Strugała
Protokolant:
stażysta Anna Kowalewska
po rozpoznaniu w dniu 27 stycznia 2016 r. w Gdańsku na rozprawie
sprawy z powództwa R. P.
przeciwko E. C.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w S.
z dnia 24 marca 2015 r. sygn. akt I C 55/14
I. oddala apelację;
II. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów
postępowania apelacyjnego.
Na oryginale właściwe podpisy.
V ACa 516/15
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w S. wyrokiem z 24 marca 2015 r. zasądził od pozwanej E. C. na rzecz powoda R. P. kwotę 80.000 zł
z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2013 r. do dnia zapłaty i kwotę 4.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu
oraz nakazał ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – tegoż Sądu kwotę 3.000 zł tytułem kosztów sądowych
(opłaty od pozwu).
Zasadnicze motywy wyroku są następujące:
Powód domagał się zasądzenia od pozwanej kwoty 80.000 zł z odsetkami tytułem zwrotu pożyczki, twierdząc że w
dniu 12 lipca 2010 r. pożyczył pozwanej 100.000 zł na zakup mieszkania w L. przy ul. (...), zabezpieczeniem spłaty
miało być zameldowanie go w tym lokalu, pozwana zwróciła mu jedynie 20.000 zł, w grudniu 2012 r. wymeldowała go
z tego lokalu i zmieniła zamki w drzwiach, więc on pismem z 23 stycznia 2013 r. wezwał ją do zapłaty długu w terminie
6 tygodni, ale pozwana długu nie zwróciła.
Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa. Zaprzeczyła, by pożyczyła od powoda tę kwotę, przyznała że na podstawie
pisemnej umowy otrzymała od niego pożyczkę w kwocie 20.000 zł, którą zwróciła. Jej zdaniem sam fakt dysponowania
przez powoda pieniędzmi ze sprzedaży mieszkania położonego w L. nie wystarcza do ustalenia, że powód pożyczył jej
kwotę 100.000 zł. Twierdziła, że kupiła mieszkanie w L. przy ul. (...) za pieniądze pochodzące w kwocie 20.000 zł z
pożyczki od powoda, w kwocie 50.000 zł z darowizny od rodziców i w kwocie 10.000 zł z oszczędności swoich i córki.
Powód podtrzymał swe twierdzenia, a z ostrożności wskazał art. 405 k.c. jako ewentualną podstawę zasądzenia
świadczenia.
Sąd Okręgowy ustalił, że (...)Strony postanowiły, że pozwana nabędzie własność mieszkania, w którym mieszkały,
środki pieniężne na zakup miały pochodzić ze sprzedaży mieszkania pozwanej położonego w L. przy ul. (...), nabytego
w trakcie jej małżeństwa, bądź ze środków pochodzących ze sprzedaży mieszkania powoda i jego żony położonego
w L. przy ul. (...). W dniu 12 lipca 2010 r. powód i jego ówczesna żona sprzedali swój lokal mieszkalny B. i E. G. za
220.000 zł, wówczas powód otrzymał w tym mieszkaniu od nabywców 110.000 zł w gotówce i schował do reklamówki,
jego żona otrzymała 70.000 zł w gotówce, a pozostała kwota miała być wpłacona na rachunek córki powoda A. P..
Pozwana wiedziała, że powód w dniu 12 lipca 2010 r. sprzedaje mieszkanie i że będzie dysponował gotówką, umówiła
się z nim, że przyniesie gotówkę do jej rodziców w L. przy ul. (...), gdzie będzie na niego czekała. Powód udał się tam, po
drodze spotkał kolegę J. G., któremu powiedział że sprzedał mieszkanie, ma przy sobie 100.000 zł i że chcą z pozwaną
kupić mieszkanie, ten kolega odprowadził go tam, ale do mieszkania wszedł tylko powód, a on został na zewnątrz. Po
chwili powód zszedł do niego, nie miał już przy sobie pieniędzy. Powód wręczył te pieniądze pozwanej w obecności jej
rodziców, z przeznaczeniem na zakup mieszkania przez pozwaną, w którym pozwana miała go zameldować. W tym
dniu ojciec pozwanej wpłacił z tej kwoty 40.000 zł na swój rachunek bankowy, a następnie wypłacił kwotę 50.000
zł, którą przekazał pozwanej jako darowiznę. Podjęcie tych czynności było ustalone z pozwaną, która była w trakcie
sądowego podziału majątku z byłym mężem i obawiała się, że mąż zarzuci jej, iż posiada pieniądze pochodzące z
małżeństwa.
Strony sporządziły pisemną umowę pożyczki kwoty 20.000 zł, datowaną 20 lipca 2010 r. W umowie strony podały,
że powód pożycza te pieniądze na czas do odzyskania przez pozwaną pieniędzy z podziału majątku w sprawie sądowej
(...). Sporządzenie umowy nastąpiło także dlatego, by małżonek pozwanej nie zgłaszał pretensji do pieniędzy, za które
pozwana kupiła mieszkanie. W 2010 r. strony prowadziły rozmowy z M. i A. K. w sprawie kupna od nich mieszkania,
informowały M. K., że pieniądze na zakup mają pochodzić ze sprzedaży ich mieszkania. Mieszkanie K. wymagało
remontu. Do umowy sprzedaży doszło 21 lipca 2010 r. Przed podpisaniem umowy M. K. otrzymał od stron 20.000
zł. Pozwana nabyła to mieszkanie za 80.000 zł.
W lipcu 2010 r. powód zamieszkał w tym mieszkaniu i je remontował, pozwana wprowadziła się tam po około
2 miesiącach. Kiedy strony zamieszkały razem, relacje między nimi przestały się dobrze układać, więc powód
wyprowadził się we wrześniu 2011 r., ale w październiku ponownie się wprowadził, jednak relacje między stronami
nie uległy poprawie. W dniu 24 października 2011 r. pozwana zwróciła powodowi 20.000 zł. Powód ponownie
wyprowadził się z tego mieszkania w styczniu 2012 r., gdyż pozwana obiecała, że jeśli się wyprowadzi, to zwróci
mu pieniądze otrzymane na zakup mieszkania. Do czerwca 2012 r. pozwana nie oddała pieniędzy, powód ponownie
wprowadził się w czerwcu. Strony nadal były w konflikcie. W dniu 29 marca 2013 r., kiedy powód po pracy zamierzał
wejść do mieszkania, okazało się, że w drzwiach są wymienione zamki. Powód nie został wpuszczony do mieszkania.
Od marca 2013 r. pozwana związała się z innym mężczyzną, z którym we wrześniu zawarła związek małżeński
(poprzednio nosiła nazwisko D.). W listopadzie 2011 r. sprzedała swoje mieszkanie położone przy ul. (...).
Postanowieniem z 15 kwietnia 2013 r. Prokuratura Rejonowa w L. odmówiła dochodzenia w spawie stosowania wobec
pozwanej gróźb karalnych w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności powodowi z uwagi na brak dowodów.
Pismem z 22 stycznia 2013 r. powód wypowiedział powódce umowę pożyczki kwoty 100.000 zł i wezwał do zwrotu
kwoty 80.000 zł w terminie 6 tygodni. Pozwana w piśmie z 25 stycznia 2013 r. zaprzeczyła, by zawarła umowę pożyczki
na kwotę 100.000 zł.
Prokuratura Rejonowa w L. umorzyła postępowanie w sprawie doprowadzenia powoda do niekorzystnego
rozporządzenia mieniem w kwocie 100.000 zł podczas zaciągania pożyczki przez pozwaną wobec braku dostatecznych
danych uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu.
Pismem z 7 lutego 2014 r. powód wniósł subsydiarny akt oskarżenia przeciwko pozwanej pod zarzutem
przywłaszczenia oznaczonych przedmiotów garderoby i innych rzeczy osobistych o łącznej wartości 3.675 zł (sprawa
(...)w Sądzie Rejonowym w L.).
Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie dokumentów, zeznań świadków M. P., E. G., B. G., J. G. i M. K., którym dał
wiarę, także na podstawie przesłuchania powoda, któremu też dał wiarę. Zeznaniu pozwanej nie dał wiary, że nie
otrzymała od powoda pożyczki w kwocie 100.000 zł. Dowód ze świadków G. i M. P. Sąd przeprowadził na okoliczność
wręczenia gotówki za sprzedane mieszkanie, a dowód z zeznań świadka G. na okoliczność poinformowania go przez
powoda, że planowany przez strony zakup mieszkania ma być sfinansowany ze środków pochodzących ze sprzedaży
mieszkania powoda i jego żony.
Sąd stwierdził, że w świetle art. 74 § 2 k.c. nie ma przeszkód do przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków na
okoliczność zawarcia umowy pożyczki kwoty 100.000 zł. Jednak zaproponowany przez powoda materiał dowodowy
pozwala na uznanie, że roszczenie powoda zasługuje na uwzględnienie na podstawie art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405
k.c. Dowody z zeznań powyższych świadków i z przesłuchania powoda wskazują, że powód w dniu 12 lipca 2010 r.
wręczył pozwanej kwotę 100.000 zł pochodzącą ze sprzedaży mieszkania. Niesporne jest, że pozwana niebawem w
dniu 21 lipca 2010 r. kupiła mieszkanie za 80.000 zł od M. K. i jego żony, którym strony mówiły że mają środki na
kupno pochodzące ze sprzedaży innego lokalu. Zbieżność czasowa sprzedaży i zakupu mieszkania pozwala uznać, że
pieniądze na zakup mieszkania pochodziły z ceny uzyskanej przez pozwanego ze sprzedaży mieszkania.
Nie są wiarygodne twierdzenia pozwanej o otrzymaniu od ojca darowizny w kwocie 50.000 zł i dysponowaniu
własnymi środkami w kwocie 10.000 zł. Jej rodzice odmówili składania zeznań, przedłożony przez powoda wyciąg
z historii rachunku wskazuje, że ojciec pozwanej w dniu 12 lipca 2010 r. wpłacił na konto 40.000 zł i tego samego
dnia przekazał pozwanej 50.000 zł tytułem darowizny. Powód wiarygodnie zeznał, że te operacje finansowe były
uzgodnione z pozwaną, która była w trakcie podziału majątku z byłym mężem i chciała uniknąć pretensji byłego męża
o pieniądze. Rodzice pozwanej są na emeryturze, niewiarygodne jest by ojciec pozwanej mógł zaoszczędzić 40.000 zł
i przetrzymywał gotówkę w domu, gdy miał lokatę bankową w wysokości 80.000 zł. Pozwana zeznała, że jej matka
nie miała pojęcia o tej darowiźnie i że pozwana nie pamięta, czy otrzymała darowiznę w gotówce czy na rachunek
bankowy. Zeznała też, że nie pamięta z jakiego okresu posiadała oszczędności w kwocie 10.000 zł, choć zarabiała 1.500
zł miesięcznie i miała na utrzymaniu dwoje dzieci, a mąż jej nie wspierał finansowo. Gdyby nawet pozwana posiadała
te oszczędności, to i tak dowody wskazują, że pieniądze na zakup mieszkania otrzymała od powoda. Ponadto zeznanie
pozwanej było bardzo niespójne i niekonsekwentne, zawierało sprzeczności.
A zatem pozwana bezpodstawnie wzbogaciła się kosztem powoda. Świadczenie powoda na jej rzecz dochodzone
pozwem jest świadczeniem nienależnym (art. 410 § 2 k.c.), bo cel świadczenia nie został osiągnięty. Tym celem
było pozostawanie przez strony w nieformalnym związku partnerskim, co jasno wynika z przesłuchania powoda, a
i pozwana przyznała, że strony tworzyły nieformalny związek partnerski i miały razem mieszkać. Między stronami
powstały nieporozumienia, a wreszcie pozwana wyszła za mąż za innego mężczyznę. Dlatego Sąd uwzględnił
powództwo na podstawie art. 410 § 2 k.c. i art. 481 k.c.
Pozwana złożyła apelację. Zaskarżyła wyrok w całości. Domagała się zmiany wyroku przez oddalenie powództwa
oraz wnosiła o zasądzenie kosztów postępowania , ewentualnie domagała się uchylenia wyroku i przekazania sprawy
Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Wniosła również o przeprowadzenie dowodu z „wyroku
i akt” Sądu Rejonowego w L. w sprawie(...)i Sądu Okręgowego w S. w sprawie odwoławczej (...)na okoliczność
niewiarygodności zeznań powoda i świadków zeznających w obu sprawach (cywilnej i karnej), szczególnie świadka G..
Pozwana zarzuciła:
1/ naruszenie art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. przez uznanie, że otrzymała świadczenie nienależne, choć nigdy
takiego świadczenia nie otrzymała, a żądanie powoda jest wynikiem jego zemsty na niej;
2/ oparcie ustaleń faktycznych na „nieprawdziwych dowodach”, zwłaszcza zeznaniu świadka J. G., któremu sąd karny
nie dał wiary i ona została uniewinniona od postawionego zarzutu;
3/ błąd w ustaleniach faktycznych, że powód w towarzystwie świadka J. G. maszerował po mieście z kwotą 100.000
zł w reklamówce i przekazał tę kwotę pozwanej, zaś jej ojciec wpłacił na konto bankowe nie swoje 40.000 zł, której
jej rodzice nie byli w stanie zaoszczędzić;
4/ naruszenie art. 207 § 6 k.p.c. przez zezwolenie powodowi na złożenie dowodów, których w pozwie nie powoływał.
Pozwana twierdziła, że powód wymyślił historię o pożyczce kwoty 100.000 zł pod koniec 2012 r., kiedy z jego wyłącznej
winy doszło do rozpadu nieformalnego związku stron, powód mając dostęp do jej dokumentów znajdujących się w
mieszkaniu i do zeznań jej ojca złożonych przed Policją ułożył tę historię. Jej zdaniem Sąd Okręgowy bezkrytycznie
uznał zeznania świadka G. za wiarygodne. Skarżąca podała, że w sprawie karnej, w której powód wystąpił z
subsydiarnym powództwem cywilnym pod zarzutem zaboru rzeczy ruchomych, została prawomocnie uniewinniona
od zarzutu.
Powód wnosił o oddalenie wniosku dowodowego i apelacji oraz o zasądzenie kosztów procesu.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jest bezpodstawna. Podniesione w niej zarzuty są nietrafne. Sąd Apelacyjny przeprowadził dowód z protokołu
zeznań świadka J. G. złożonych w sprawie (...)Sądu Rejonowego w L. z wyroku i uzasadnienia wyroku tego Sądu i z
wyroku i uzasadnienia wyroku wydanego w postępowaniu odwoławczym w tej sprawie przez Sąd Okręgowy w S., w
celu weryfikacji zeznań świadka i zeznań powoda (k. 49v-51, 77, 79-82, 117 i nast. powyższych akt). Dowody te dotyczą
innej kwestii, niż pożyczenie pieniędzy pozwanej przez powoda, choć ta inna kwestia występuje na tym samym tle, tj.
nieformalnego związku stron. Dowody te nie pozwalają na dokonanie ustaleń faktycznych w tej sprawie innych, niż
uczynił to Sąd Okręgowy w zaskarżonym wyroku.
Ustalenia faktyczne zaskarżonego wyroku są logiczne, znajdują oparcie w prawidłowo ocenionych zebranych
dowodach. Fakt, że powód idąc do mieszkania rodziców pozwanej po sprzedaży mieszkania, wynika nie tylko z zeznań
świadka J. G. i zeznania powoda, ale także z zeznań jego byłej żony M. P. i nabywców ich mieszkania B. i E. G..
Niewątpliwie powód otrzymał od nabywców mieszkania gotówkę, która włożył do reklamówki. Nie ma podstaw do
odmowy wiarygodności zeznaniom powoda i świadka J. G., że powód przyniósł tę gotówkę do mieszkania rodziców
pozwanej. Nie budzi wątpliwości cel przyniesienia tej gotówki pozwanej przez powoda, skoro strony planowały
wówczas wspólne zamieszkanie.
Nie zachodzi potrzeba szczegółowego ustosunkowania się do zarzutów apelacyjnych pozwanej, skoro są one tyko
gołosłowną polemiką z prawidłowymi ustaleniami i prawidłowym wyrokiem Sądu Okręgowego. Jeśli chodzi o zarzut
naruszenia art. 207 § 6 k.p.c., to Sąd Apelacyjny podkreśla, że zasadnicze znaczenie ma zasada prawdy materialnej,
obowiązek ustalenia rzeczywistego przebiegu zdarzeń, zaś powyższy przepis nie ma bezwzględnego priorytetu, jeśli
pozostaje w rażącej sprzeczności z tą zasadą.
Mając powyższe argumenty na uwadze, Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. i zasądził od
pozwanej na rzecz powoda koszty zastępstwa procesowego na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.