Chcemy być wszędzie tam gdzie pojawia się smak

Transkrypt

Chcemy być wszędzie tam gdzie pojawia się smak
aktualności
Chcemy być wszędzie tam gdzie
pojawia się smak
rozmowa z Pawłem Świerkulą dyrektorem Działu
Dodatków do Żywności i Materiałów Opakowaniowych
firmy Promar, po przejęciu 100% udziałów w firmie
BJ Products
• Za nami trudny rok dla biznesu, również dla branży spożywczej. W jakim momencie znajduje się teraz firma Promar?
Promar jest obecny na rynku już 23 lata i przez ten czas doświadczył wielu różnych sytuacji. 2012 był jednak rokiem wyjątkowym, dla naszej firmy to był rok dużych zmian. Dotyczyły one zarówno sfery organizacyjnej, jak i obszaru działalności firmy. Podjęte w ubiegłym
roku kroki znacząco zmieniły portfolio
produktów w gamie Promar. Staliśmy się
jedynym przedstawicielem firmy Handtmann i Schröder. A także, a może przede
wszystkim, znacząco umocniliśmy swoją pozycję na rynku dodatków do żywności. Od początku istnienia Promar kojarzony był głównie z maszynami, a od kilku lat
stawiamy na produkcję własną, jest dla nas
ważna i ją chcemy dalej rozwijać.
• W październiku 2012 roku firma Promar Sp. z o.o. nabyła 100% udziałów
w spółce BJ Products w Koziegłowach. Co
skłoniło Państwa do jej przejęcia? Czy to
część planu rozwoju firmy, czy dobrze wykorzystana sytuacja?
Przede wszystkim firma BJ Products była
zdrową, sprawnie funkcjonującą firmą,
dlatego mówimy raczej o połączeniu, a nie
przejęciu. Istotnie, było to dla nas najważniejsze wydarzenie zeszłego roku i jesteśmy
bardzo zadowoleni, że udało się pomyślnie
je zrealizować. To połączenie służy głównie umocnieniu pozycji Promaru na rynku
dodatków do żywności i poszerzeniu asor-
Paweł Świerkula
cd. str. 68
66
aktualności
tymentu. Promar specjalizuje się w mieszankach funkcjonalnych, a BJ w mieszankach smakowych. Teraz pod jednym adresem klienci dostaną jedno i drugie.
• Na czym polega i jak przebiegał proces integracji obydwu firm, jakie etapy obejmuje i na
kiedy planowane jest zakończenie procesu przejęcia?
Zakup BJ Products był bardzo dobrze przemyślany przez obie strony. Zależało nam żeby integracja przebiegła sprawnie i z szacunkiem dla dorobku firmy BJ Products i jej pracowników. Połączenie produktów i struktur organizacyjnych odbyło się dzięki temu bardzo płynnie.
W kwestii organizacyjnej najważniejsza była integracja struktury handlowej, R&D, administracyjnej, produkcyjnej i księgowej. Ponadto ze szczególną uwagą podeszliśmy do produktów.
Przed połączeniem odbyliśmy serię szkoleń, które miały na celu wymianę wiedzy o produktach
BJ i Promar. Fizyczne połączenie nastąpiło 2 stycznia i od nowego roku jesteśmy jednym organizmem. Zachowaliśmy 100% zatrudnienia co spowodowało, że obecnie w Promarze mamy
136 pracowników.
• Jak zmienił się Promar po tym połączeniu i co to oznacza dla Waszych klientów?
Połączenie z BJ było najprostszą drogą do utrwalenia naszej pozycji na rynku jako producenta mieszanek do żywności. Dla klientów oznacza to przede wszystkim poszerzenie oferty produktów. Zachowaliśmy istniejący serwis, czyli klienci nadal obsługiwani są przez tych samych
przedstawicieli, których znają i lubią. Ponadto działania integracyjne zostały poprzedzone kampanią informacyjną dla klientów na temat połączenia firm, tak by ułatwić wejście w nową sytuację. Wysiłek ten się opłacił, udało się utrzymać wszystkich dotychczasowych klientów BJ
i Promar.
• Czy przewidują Państwo jakieś zmiany w ofercie? Jakie są plany w stosunku do marek BJ?
Po połączeniu stworzyliśmy naszym klientom znacznie większą możliwość wyboru i są to zarówno mieszanki funkcjonalne jak i przyprawowe. Mamy teraz ponad 500 asortymentów smakowych i aromatów z BJ, które zachowały oryginalne nazwy handlowe. I to jest największa wartość dla naszych klientów. Z kolei klienci BJ mają teraz dostęp do naszych marynat, karagenów,
fosforanów i jelit naturalnych, niedostępnych przed połączeniem spółek. Tak więc nie zmieniliśmy naszej oferty, uzupełniliśmy ją.
• Połączenia, fuzje mają zwykle na celu uzyskanie także efektu synergii. Jak jest w tym przypadku? Czy to jest recepta na kryzys?
Branża spożywcza odczuwa kryzys, odczuwają go nasi klienci. Konsolidowanie się jest jednym
ze sposobów na ograniczenie jego skutków. Jeśli jest przemyślane i dobrze przeprowadzone
przynosi pozytywne efekty, zarówno dla firm jak i klientów. Proszę jednak pamiętać, że branża spożywcza, a zwłaszcza mięsna z którą jesteśmy bezpośrednio związani, to bardzo charakterystyczne środowisko. Są to głównie firmy rodzinne, z długimi tradycjami i to się często liczy
bardziej niż najlepiej wykalkulowane działanie biznesowe. Szanujemy te zasady.
68
aktualności
• Jak ocenia Pan rynek dodatków do żywności? Czy dla firmy Promar widzi Pan jeszcze na
tym polu nowe wyzwania?
Kiedy spojrzymy na rynek spożywczy, łatwo zauważyć jak bardzo jest dynamiczny i zmienny.
Dotyczy to nie tylko samego produktu, jak i wszystkiego co się z nim wiąże. To pozwala, a nawet wymusza na producentach dużą uważność i gotowość do zmian. Stale śledzimy nowe trendy, testujemy i szukamy nowych rozwiązań. Każde wprowadzenie nowego produktu na rynek
poprzedzamy starannym przygotowaniem i rozeznaniem potrzeb odbiorców. Takie przygotowanie pozwala na maksymalizowanie prawdopodobieństwa sukcesu. Odpowiadamy na potrzeby klientów, a to oznacza ciągły rozwój.
• Nazywacie się „Partnerem sukcesu” Waszych klientów, do czego zobowiązuje Was to hasło?
Na relacje z klientami patrzymy długoterminowo i to w zasadzie determinuje ich jakość. Chcielibyśmy być postrzegani jako profesjonalny, kompetentny, a jednocześnie otwarty na potrzeby
klientów partner. Od początku stawiamy na wysokie standardy produkcji, komunikacji i etyki biznesu. Bezpieczeństwo i jakość naszych produktów jest naszym priorytetem. Każda partia
produktów, zanim trafi do klientów, jest szczegółowo badana i dopuszczana do obrotu przez
dział kontroli jakości. Szybko zrozumieliśmy, że bliska współpraca z naszymi klientami, bezpośrednio na ich produktach, często na otwartych recepturach, zobowiązuje nas do najwyższej rzetelności i absolutnej dyskrecji, którą klientom gwarantujemy. To zdecydowanie wyróżnia Promar na polskim rynku. Oprócz kompleksowej i profesjonalnej obsługi naszym klientom
gwarantujemy absolutną dyskrecję.
• Czy firma planuje nowe inwestycje w 2013 roku?
Zakup BJ był pierwszym ważnym wydarzeniem w strategii rozwoju firmy Promar. Szukamy
różnych możliwości i kierunków rozwoju. Mocno stawiamy również na eksport. Nasze mieszanki są już na wielu rynkach Europy. Ponadto produkujemy też mieszanki do produktów innych niż typowy przemysł mięsny np. dania gotowe, ryby, przekąski, przetwory mleczne, sałatki. Jeżeli miałbym określić co determinuje nasze plany rozwojowe, to bez zastanowienia
powiem, że jest to smak. Wszędzie tam gdzie jest smak, będzie też Promar!
• Dziękuję za rozmowę.
Paweł Świerkula
W Firmie Promar od 1997 roku, od lutego 2012 na stanowisku Dyrektora działu Dodatków do
Żywności i Materiałów Opakowaniowych, wcześniej zastępca dyrektora tego działu oraz Dyrektor Generalny w firmie Krzyżanowscy. Absolwent wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego oraz programu executive MBA na Uniwersytecie Quebec w Montrealu.
69