dodatek do "Kleksa"
Transkrypt
dodatek do "Kleksa"
Czytelnicy! Artykuły w powyższym dodatku zostały przygotowane wyłącznie przez profesora Krzysztofa Kota, grafikę wykonała Tania McCarthy, zaś samym złożeniem zajęła się redaktor naczelna – Arianne Clair. Przed przystąpieniem do lektury prosimy o dozę dystansu do zawartych w nich treści, a także samego siebie. Redakcja „Kleksa” Wirtualny Hogwart to uznana marka w Świecie Magii. Szkoła może pochwalić się powszechnie szanowaną kadrą pedagogiczną, znakomitą frekwencją na lekcjach, a także wybitnymi rezultatami uczniów w międzyszkolnych olimpiadach czy zewnętrznych egzaminach. Nie ulega jednak wątpliwości, że sukcesy placówki mogą nie podobać się innym uczelniom lub niewyżytym krytykom. Jak dowiedziałem się od mojego źródła, organizowane są nawet kongresy próbujące obalić obecną Dyrekcję i zastąpić ją sabotażystami. Przebrany za miskę zupy ogórkowej postanowiłem udać się na jedno z takich spotkań, organizowane przez - ukrywającą się pod internetowym pseudonimem - Rozvielitkę i wysłuchać argumentów spiskowców. "Nie podoba nam się obecna polityka dyrekcji." - wyjaśnia pomysłodawczyni posiedzenia. Zapytana o konkretne sytuacje odpowiada: "Mogę podać wiele argumentów. Naprawdę, to jest niemała liczba. Było sporo takich sytuacji. Wymieniałabym chyba do samego rana..." Rozvielitka zaczęła nerwowo chichotać. "Konkrety nie są chyba najważniejsze. Powinniśmy brać pod uwagę ogólne nastroje. Przecież nikt nie zaprzeczy, że obecna dyrekcja jest zła. Spierać można się tylko o to, jak bardzo zła..." - kontynuuje moja rozmówczyni. "Konkrety mogą przedstawić zaproszeni specjaliści." Niezadowolony krótką opinią przewodniczącej spotkania postanowiłem porozmawiać ze wskazanymi ekspertami. Poprosiłem o opinię Wamesa Jiltona, kongresowego specjalistę ds. polityki finansowej: "Placówka jest źle zarządzana. Wydawane są grube pieniądze na bezużyteczne sprzęty. Zakupiono, na przykład, 15 nowych teleskopów. Stare miały przecież dopiero 23 lata i świetnie działały. Owszem, zdarzały się drobne usterki, jak choćby pęknięcia szkiełek w obiektywach. Do biblioteki zakupiono w ciągu miesiąca 48 nowych pozycji. Można by pomyśleć, że uczniowie nie mają nic innego do roboty niż czytanie." Spenkins Jencer, artystka i ekspert w zakresie estetyki dodaje: "Sala wejściowa nie prezentuje się najlepiej. A newsy? Przydałyby się wszystkim korepetycje z ich dodawania." Opinię wygłasza także Julie Train, konsultant ds. ulokowania placówki i transportu: "Do Wirtualnego Hogwartu trudno dojechać. Kursujące pociągi nieustannie się spóźniają." Poproszona o określenie roli Dyrekcji w kształtowaniu rozkładu jazdy pociągów odpowiada: "Duża." Zupełnie inne stanowisko w poufnej rozmowie prezentuje wróżka Aleksandra, przedstawiona jako specjalista ds. przyszłości placówki: "Za bardzo nie wiem, o co ta cała zadyma, ale nieźle mi płacą, więc sobie siedzę..." Prof. Jan Dobrowolski, wysoki przedstawiciel Ministerstwa Magii delegowany do Wydziału Walki z Terroryzmem ocenia: "Organizacja jest słabo przygotowana. Jak pokazuje zebrany materiał, w szeregach sabotażystów mamy wiele osób, które znalazły się tam przypadkiem. Poziom wiedzy zaprezentowanych ekspertów także pozostawia wiele do życzenia. Na miejscu Dyrekcji placówki nie brałbym na poważnie starań spiskowców. Warto jednak pamiętać, że nigdy nie można całkowicie zlekceważyć zagrożenia." Zapytani o zdanie członkowie zarządu Wirtualnego Hogwartu odmawiają komentarza. Możemy jednak mieć pewność, że działania "hejterów" nie doprowadzą do upadku potęgi Świata Magii. ANONSE TOWARZYSKIE Sympatyczna, 42-letnia wdowa na wysokim stanowisku pozna ciepłego kawalera lub wdowca do lat 37, z którym będzie mogła prowadzić żarliwe dyskusje na swoje ulubione tematy, takie jak historia magii czy magiczne środki obrony. Propozycje wraz ze zdjęciem, adresem zamieszkania i zaproszeniem na kawę należy kierować do redakcji "Kleksa". Zdolny i nieomylny czarodziej w wieku 53 lat pozna panią. Zgłoszenia ze zdjęciem lub bez zdjęcia kierować do redakcji. Projektantka mody w kwiecie wieku wejdzie w stały związek. Preferowani kandydaci to mężczyźni w wieku 25-65 lat, najlepiej znający się na starożytnych rudach i mitologii syndykowskiej. Redakcja oczekuje na zgłoszenia dostarczone wraz z drobnymi upominkami. KĄCIK ZŁAMANYCH SERC Mam problemy ze związkami. Co robię źle? Co powinnam zmienić? ~ Lilith Findabair Po tak krótkiej wiadomości trudno stwierdzić, co w Twoim zachowaniu odstrasza kandydatów do roli partnera. Przyczyna może leżeć między innymi w Twoim wyglądzie - ubierasz się zbyt wyzywająco, a może jesteś szarą myszką? Warto znaleźć złoty środek - białe kozaki połącz z jeansami o prostych nogawkach i jeansową kurtką, zaś do tureckiego swetra dobierz obcisłą mini. Pamiętaj też, że mężczyźni lubią kobiety delikatne o ognistym temperamencie. Być może Twój kłopot wynika z nadto wyśrubowanych wymagań. Czas zastąpić księcia z bajki na białym rumaku sympatycznym Andrzejem z sarmackim wąsem! Szanowna Redakcjo! Piszę ten list z nadzieją, że uzyskam pomoc albo jakąś sensowną poradę. Po ostatnich wydarzeniach jakie miały miejsce w szkole nie mogę dojść do siebie! Jestem taka wściekła, a jednocześnie bezsilna! W obliczu opuszczenia szkoły przez część grona pedagogicznego, od dłuższego czasu nie mogę pozbyć się złości, jaka się we mnie kumuluje! Nie rozumiem motywów ich postępowania! Nie rozumiem jak można się tak zachować! Nie rozumiem, jak można okazać taką dwulicowość! Najgorsze jest to, że tak naprawdę nie ponieśli żadnej konsekwencji, tylko odeszli sobie w siną dal! A ja nieustannie o tym myślę i cierpią na tym moi najbliżsi! Ostatnio, jak o tym myślałam, tak się zdenerwowałam, że podpaliłam szatę prof. Kota! Nie umiem sobie poradzić z agresją i oburzeniem jaką wywołuje u mnie samo wspomnienie! Proszę, pomóżcie, bo boję się, że któregoś dnia najzwyczajniej w świecie kogoś zabiję! ~ Kath Moonstone-Fyed Szerzej o sprawie ataków na szkołę i ich skuteczności napisaliśmy w artykule ze strony 2. Z jednej strony nie ma się czym martwić - analiza znawcy tematu wyraźnie wskazała na silną pozycję placówki. Z drugiej strony nie można pozbyć się niesmaku, który pozostał po odejściu kilku nauczycieli - wielu z nas ma poczucie, że źle zrobili, ma im to za złe, nie potrafi opanować swoich negatywnych emocji. W takiej sytuacji warto zdać sobie sprawę z roli byłych pedagogów w kształtowaniu rangi szkoły. Ich odejście nie sprawiło Dyrekcji poważnego kłopotu, sprawa została załagodzona. Na problem należy spojrzeć także w inny sposób - jeśli nauczyciele mają spiskować przeciwko Dyrekcji, lepiej, żeby nie pełnili funkcji wykładowców, gdyż stawiają pod znakiem zapytania bezpieczeństwo instytucji. Ich odejście wpłynęło pozytywnie na relacje pomiędzy władzami a pracownikami - wśród członków rady pedagogicznej nie ma już osób fałszywych. Swoiste oczyszczenie atmosfery winno stać się powodem powszechnej radości, nie zaś złości. W przypadku nagłych ataków niezadowolenia czy frustracji należy głęboko oddychać, zrelaksować się, a przede wszystkim myśleć o pozytywnych aspektach sprawy. Moja kobieta nie dba o mnie i nasze dziecko. W ogóle zapomniała o swojej rodzinie. Co robić? ~ Kanade Riddle W pewnym momencie związku pojawia się rutyna. Codzienne czynności wydają się nudne, bliskie osoby stają się kimś, o kim pozornie wszystko się wie, z kim wszystko się już robiło. Możliwe jest także, że przeszkadzają jej krzyki dziecka. Prawdopodobnie Twoja kobieta potrzebuje odpoczynku. Wystarczy kilkanaście dni, może kilka tygodni, a sytuacja poprawi się. Bliska Ci osoba przypomni sobie o Tobie, zatęskni i będzie próbowała naprawić własne błędy. Jeśli tak się nie stanie, należy zastanowić się, czy Wasza miłość nie wygasła. A może wina leży po Twojej stronie? Może poświęcałaś ukochanej zbyt małej uwagi? Głęboka wewnętrzna analiza i wspólna rozmowa w przyjacielskiej atmosferze pozwoli powrócić do stanu płomiennego zakochania. Pomocne może okazać się także zakneblowanie dziecka. Pokoloruj obrazek. Swoją pracę wyślij do 15 lutego 2015 roku na adres [email protected] i zgarnij 10 galeonów oraz 5 punktów.