SIELANKA OŚMNASTA ŻEŃCY O 1 uchna Już południe

Transkrypt

SIELANKA OŚMNASTA ŻEŃCY O 1 uchna Już południe
SIELANKI
155
SIELANKA OŚMNASTA
ŻEŃCY
Oluchna, Pietrucha, Starosta.
5
10
15
O1uch na
Już południe przychodzi, a my jeszcze żniemy.
Czy tego chce urzędnik, że tu pomdlejemy?
Głodnemu, jako żywo, syty nie wygodzi,
On nad nami z maczugą pokrząkając chodzi,
A nie wie, jako ciężko z sierpem po zagonie
Ciągnąć się. Oraczowi insza, insza wronie;
Chociaj i oracz chodzi za pługiem, i wrona,
Inszy sierp w ręce, insza maczuga toczona.
Pietrucha
Nie gadaj głosem, aby nie usłyszał tego.
Abo nie widzisz bicza za pasem u niego?
Prędko nas nim namaca; zły frymark — za słowa
Bicz na grzbiecie, a jam nań nie barzo gotowa.
Lepiej złego nie drażnić; ja go abo chwalę,
Abo mu pochlebuję i tak grzbiet mam w cale.
I teraz mu zaśpiewam, acz mi niewesoło:
Niesmaczno idą pieśni, gdy się poci czoło.
SIELANKA OŚMNASTA — ŻEŃCY
w. 2 urzędnik (lub starosta) — dozorca do pilnowania robotni­
ków polnych, ekonom.
w. 3 Por. przysłowie: „Syty głodnemu nie wyrozumie" (Ad.
533); wygodzie — dogodzić.
w. 6 oraczowi insza, insza wronie — por. siei. IV, w. 45.
w. 9 nie gadaj głosem — nie mów głośno.
w. 11 frymark — wymiana, handel.
w. 13 lepiej złego nie drażnić — wariant przysłowia: „Nie
drażnij złego" (Knapski 150, Ad. 642).
w. 14 pochlebować — schlebiać; w cale — w całości.