Elena Karnauskaitė, „Iš smilčių. Eilėraščiai”, Leidykla VAGA, Vilnius
Transkrypt
Elena Karnauskaitė, „Iš smilčių. Eilėraščiai”, Leidykla VAGA, Vilnius
Elena Karnauskaitė, „Iš smilčių. Eilėraščiai”, Leidykla VAGA, Vilnius 2004 Elena Karnauskaitė, „Z piasku. Wiersze”, Wydawnictwo VAGA, Wilno 2004 NAMŲ TVARKYMAS šį sekmadienį įnirtingai tvarkausi namie paskelbiau karą visiems nereikalingiems daiktams smulkmenoms kurios renka dulkes nenešiojamiems rūbams knygoms kurių jau neskaitysiu paskelbiau karą nerimastingoms mintims įkyriai vienatvei sudužusiai širdžiai meilės laiškams neatsakytiems skambučiams ilgesiui dirbau per visa dieną kol pagaliau visa kas nereikalinga buvo surinkta sudėta į kartono dėžes galvojau išmesiu tik kiek atsipūsiu buvo taip gera lengva neskubėdama gėriau kavą o paskui viską lėtai ir tiksliai sudėliojau atgal SPRZĄTANIE DOMU w niedzielę zawzięcie porządkowałam dom wypowiedziałam wojnę wszystkim zbędnym rzeczom drobiazgom które obrastają kurzem nienoszonym ubraniom książkom których już nie przeczytam wypowiedziałam wojnę niefrasobliwym myślom dotkliwej samotności połamanemu sercu listom miłosnym nieodebranym telefonom tęsknocie męczyłam się przez cały dzień aż wreszcie wszystko co niepotrzebne zebrałam i zapakowałam do kartonów pomyślałam wyrzucę tylko chwilę odetchnę było tak dobrze lekko niespiesznie piłam kawę a potem wszystko powoli i starannie wyjęłam z powrotem ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ BANALUS EILĖRAŠTIS parašyk man laišką iš nakties ir nevilties paprašyki kad tave mylėčiau vėlei banaliausių frazių prikalbėk pabandyk įtikint pameluot kad tik pasilikčiau kad tik neišeičiau iš to vakaro kur mudu pliaupiant lietui tyliai sėdim tyliai kalbam apie nieką apie viską virpa palei langą sulyti jazminai virpa mūsų rankos netikėtai prisilietus parašyk man atviruką iš tos vasaros iš to vakaro kur esam gražesni kur esam kitokie WIERSZ BANALNY napisz mi list z nocy i rozpaczy poproś żebym cię kochała także potem wypisz wszelkie znane ci banały spróbuj mnie przekonać skłam żebym tylko została żebym nie odeszła z tego wieczoru gdzie nas dwoje i mży deszcz a my w ciszy siedzimy w ciszy rozmawiamy o wszystkim o niczym drżą pod oknem mokre jaśminy drżą od nagłych dotknięć nasze dłonie napisz mi pocztówkę z tego lata z tego wieczoru w którym piękniejemy w którym jesteśmy inni NAKTIES PAVEIKSLAS labiausiai patinkat kai miegate atsipalaiduoja kūno ir veido raumenys išryškėja pilvukai ir smailios iltys akys užmerktos akiduobės it statulų nieko nemeluoja ir nieko neslepia pro vos pražiotas burnas lengvas švilpčiojimas arba garsus knarkimas žiūrint kaip gyvenot dieną aną ar kitą ką valgėt ar gėrėt dėl ko nerimaujat bejėgiai ir nekalti šią priešaušrio valandą visi vienodai ginkluoti vienodai beginkliai beteisiai ir teisūs kol diena nepabus OBRAZ NOCNY najkorzystniej wyglądacie podczas snu rozluźniają się mięśnie ciała i twarzy ukazują się brzuszki i ostre kły oczy zamknięte oczodoły posągowe nie kłamią i nic nie skrywają przez ledwo uchylone usta lekkie poświstywanie lub donośne chrapanie zależy jak minął wam dzień ten czy tamten co jedliście czy piliście czemu się martwicie bezsilni i niewinni o tej godzinie przed świtem wszyscy tak samo uzbrojeni tak samo bezbronni pozbawieni praw i prawi nim przebudzi się dzień ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------NEVILTIS beveik neprisilieti nei prie daiktų nei prie žmonių tyliai gęsta diena iš dienos po apleistus namus klajoji tarsi šešėlis bandydama kažką prisiminti tai svarbu tai galėtų pateisinti vystančias gėles sluoksnius dulkių nemokėtas sąskaitas išjungtą telefoną lėtai verti sulipusius neskaitomų knygų puslapius tarsi ten galėtų būti atsakymas bet atrodo kad čia net žodžiams neliko vietos ROZPACZ niemal nie dotykasz rzeczy ani ludzi cicho gaśnie dzień za dniem w zaniedbanym domu błądzisz jak cień próbujesz coś sobie przypomnieć to ważne to mogłoby usprawiedliwić więdnące kwiaty pokłady kurzu niezapłacone rachunki odłączony telefon powoli wertujesz posklejane strony nieczytanych książek jak gdyby tam mogła być odpowiedź ale zdaje się że tu nawet dla słów nie ma miejsca ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------*** Raimundui Urbonui nelaimingi mano kartos vyrai taip ir neatradę savęs bet daug ką praradę namus vaikus mylimąsiąs ištikimąsiąs penelopes mano kartos odisėjai trapūs jūsų luotai dūžta ties senamiesčio knajpių durim ir tiktai čia cigarėčių migloj vis didėjančiam triūkšme esat bent jau išklausomi tik čia ieškot paguodos bet ar randat tuštėja vyno buteliai tuštėja stiklai jūsų sielos tuštėja žibančios vakaro nimfų akys čia visad esi laukiamas net jei paskutinę monetą praūžęs vis tiek čia rasi draugų ir guodėjų nelaimingi mano kartos vyrai čia aprauda pragertus dvarus prarastus talentus iššvaistytus gyvenimus ir tu sukniumbi it negyvas dedi pavargusią galvą ant apšnerkšto stalo šauniausias čia žuvęs karys *** Raimundasowi Urbonasowi nieszczęśni mężczyźni mojego pokolenia nie nie odnaleźli siebie za to sporo stracili domy dzieci ukochane wierne penelopy moi rówieśnicy odysowie kruche wasze czółna rozbijają się u drzwi knajp na starówce i tylko tu we mgle papierosów w narastającym zgiełku ktoś was przynajmniej wysłucha tylko tu szukacie pociechy lecz czy ją znajdujecie opróżniają się butelki wina opróżniają się szklanki wasze dusze opróżniają się błyszczące oczy nimf wieczornych tu zawsze jesteś mile widziany nawet jeśli przehulałeś ostatniego miedziaka i tak znajdziesz tu przyjaciół i pocieszycieli nieszczęśni mężczyźni mojego pokolenia tu opłakują przepite dwory roztrwonione talenty zmarnowane życia i ty bezwładny jak trup kładziesz strudzoną głowę na zaśmieconym stole najdzielniejszy z poległych tu wojów ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------SVEČIUOSE kam arbatos kam kavos kam jūražolių antpilo su auksinėm smėlio kruopelėm sėdančiom ant liežuvio it švitrinis popierius ir visgi popierius eilėraščiams laiškams atvirukams gedulingiems pranešimams kvietimams nuoširdžiai jūsų laukiam šiandien rytoj bet kokiu jums patogiu laiku dar vyno o gal dar ko nors nugludintos nušlifuotos šypsenos raminamai dūzgiąs ventiliatorius lauke slopu ir karšta net oras čia užsakytas pasijutau laukiamas svečias bet kodėl tiek daug nuosėdų tiek kartėlio burnoj kad nieko nebegaliu pasakyti mandagiai sušukuotai linkčioju ir karštligiškai bandau atsiminti kur durys kur durys W GOŚCIACH komu kawy komu herbaty komu nalewki na wodorostach ze złocistymi ziarenkami piasku które osiadają na języku jak papier ścierny i w ogóle papier na wiersze na listy na pocztówki na nekrologi na zaproszenia oczekujemy was z niecierpliwością dziś jutro kiedy będzie wam wygodnie więcej wina a może czegoś jeszcze wygładzone szlifowane uśmiechy kojący szum wentylatora na dworze duchota gorąco tu nawet powietrze na życzenie poczułam się jak upragniony gość skąd jednak aż tyle mułu aż tyle goryczy w ustach że nie mogę już uprzejmie rozmawiać kłaniam się dystyngowanie i gorączkowo usiłuję sobie przypomnieć gdzie są drzwi gdzie drzwi ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------- *** prisiversk nusišypsoti prakalbėti palenkti galvą negali visą laiką gyventi dėl knygų skaityti rašyti kalbėti apie knygas galvoti tiktai apie žodžius ir ne-žodžius kartais žmonės yra tokie pat tikri arba beveik tokie pat gyvi kaip ir tai kas parašyta *** zmuś się do uśmiechu zagadnij skiń głową nie możesz przez cały czas żyć dla książek pisać czytać mówić o książkach myśleć wyłącznie o słowach i nie-słowach czasem ludzie są tak samo prawdziwi lub niemal tak samo żywi jak to co napisane *** - dar galvoju apie tave bet jau būtuoju laiku *** - jeszcze o tobie myślę ale już w czasie przeszłym CV Apie gimimą: iš tėvo likęs tik vardas. Iš kaimo – tik trys sodybos. Vieta, beje, tikrai poetiška – netoli teka Minija su visokiais kilbukais. Apie išsilavinimą: kai dar nėjau į mokyklą, troškau to visa širdimi, bet kai ten pabuvau kelias dienas, ačiū pirmokų mokytojai, pripažinusiai tik kolūkio pirmininko sūnaus gabumus, tas noras praėjo. Dabar pati esu mokytoja. Gaila, kulūkiai ir jų pirmininkai išnyko. Avis rara. Apie šeimą: šis nedalomas socialinis vienetas paklūsta fizikos dėsniams: kartais traukiasi, kartais plečiasi. Dažniausiai būna sumažėjęs iki vieneto, kartais iki dviejų. Išimtiniais atvejais siekia tris arba daugiau (turint omeny ir gimtadienio svečius). Apie perspektyvą: ją atėmė dar A. Camus, nes ką bedarytum ir kaip, kelio gale vis tiek tavęs laukia mirtis. Dabarties užsiėmimai: Nemiga. Graužatis. Tuščias laiko švaistymas. Nepagrįstos viltys. Ir kiti. CV O narodzinach: z ojca zostało tylko imię. Ze wsi – tylko trzy zagrody. Swoją drogą, okolica sprzyja poezji – w pobliżu rzeka Minija z rozmaitymi kiełbikami. O wykształceniu: zanim poszłam do szkoły, pragnęłam tego całym sercem, ale kiedy pobyłam tam parę dni, dzięki nauczycielce pierwszaków, która uznawała tylko zdolności syna kierownika kołchozu, chęć ta minęła. Teraz sama jestem nauczycielką. Niestety, kołchozy wraz z ich kierownikami wyginęły. Rara avis. O rodzinie: ta niepodzielna komórka społeczna podlega prawom fizyki: czasem kurczy się, czasem zwiększa objętość. Najczęściej przyjmuje wartość jeden, czasem dwa. W wyjątkowych przypadkach osiąga trzy albo więcej (po uwzględnieniu gości urodzinowych). O perspektywach: przekreślił je już A. Camus, bo cokolwiek i jakkolwiek byś robił, na końcu drogi i tak czeka cię śmierć. Obecne zajęcia: Bezsenność. Zgryzota. Marnowanie czasu. Próżne nadzieje. I inne.