Kto ma obowiązek rekultywować skażone grunty
Transkrypt
Kto ma obowiązek rekultywować skażone grunty
Ekoportal.eu - ochrona środowiska ekologia ochrona przyrody recykling biopaliwa GMO odpady Kto ma obowiązek rekultywować skażone grunty ? Jak pewnie wszyscy wiemy, polskie prawo nie jest idealne. Niektóre przepisy są niespójne, jeszcze inne wprowadzają kuriozalne rozwiązania. Dotyczy to niemal wszystkich dziedzin życia, w tym przepisów regulujących zasady ochrony środowiska. Dzisiejsza "Gazeta Prawna" przybliża jeden z takich przypadków, dotyczący odpowiedzialności za rekultywację skażonych gruntów. Przedsiębiorcy, którzy od niedawna prowadzą działalność gospodarczą na terenach wysoko uprzemysłowionych, skażonych od dziesięcioleci, muszą rekultywować grunty zajęte pod działalność, mimo że do zanieczyszczenia gruntu przyczynili się w stopniu nieznacznym. Przeprowadzenie rekultywacji takich terenów często jest syzyfową pracą, gdyż po kilku latach na tych samych gruntach skażenie może pojawić się ponownie.Regulacje prawne dotyczące skażenia nieruchomości znajdują się w art. 102-111 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska. Przewidują one, że w większości przypadków ciężar przeprowadzenia rekultywacji będzie ponosił władający skażoną nieruchomością. Jeżeli jednak udowodni on, że sprawcą skażenia jest inny podmiot (na przykład sąsiad), może wystąpić do sądu z roszczeniem o charakterze odszkodowawczym przeciwko sprawcy skażenia.Gazeta przedstawia również opinię radcy prawnego z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy - Tomasza Tatomira: Obowiązujące przepisy zwalniają z obowiązku przeprowadzenia procesu rekultywacji, jeżeli przekroczenie dopuszczalnej wartości stężenia substancji w badanej glebie wynika z naturalnie wysokiej jej zawartości w środowisku. Problem w tym, że urzędnicy przyjęli rygorystyczną linię interpretacji pojęcia – naturalnie wysoka zawartość. Ich zdaniem zwolnienie to dotyczy wyłącznie przypadków, w których grunt znajduje się na terenach bogatych w żelazo, miedź i inne składniki naturalne. Natomiast zdaniem wielu specjalistów zajmujących się rekultywacją oraz geologów, zwolnienie to powinno mieć szerszy zakres. Powinno również dotyczyć przypadków zanieczyszczeń mających miejsce na obszarach, gdzie od wielu dziesiątek lat prowadzona była intensywna działalność przemysłowa. W takich przypadkach skażenie gruntu nie jest zazwyczaj związane z wystąpieniem jakiejś spektakularnej awarii, lecz z ciągłym, długotrwałym szkodliwym oddziaływaniem pochodzącym z sąsiednich nieruchomości, na których prowadzona jest intensywna działalność przemysłowa (głównie poprzez osadzanie się pyłów i poprzez przemieszczanie się wód podziemnych). Przeprowadzenie rekultywacji takich terenów może często być syzyfową pracą, gdyż po kilku latach na tych samych gruntach skażenie może pojawić się ponownie. Przecież są to tereny przemysłowe, a intensywna działalność gospodarcza była, jest i będzie na nich wciąż prowadzona. Przepis ten (art. 102 ustawy Prawo ochrony środowiska) powinien zostać jak najszybciej uszczegółowiony. Do tego czasu przydałaby się oficjalna interpretacja tego przepisu dokonana przez Ministerstwo Środowiska. Niewątpliwie wpłynęłoby to na podejście urzędników do problematyki rekultywacji gruntów zlokalizowanych na terenach przemysłowych. Źródło: Gazeta Prawna strona 1 / 1