plik PDF

Transkrypt

plik PDF
NAUCZANIE MATEMATYKI
Wioletta Szwarc
ANALIZA PRZYPADKU
„Opis i analiza przypadku edukacyjnego” to
hasło, które wielu nauczycielom ubiegającym się
o stopień nauczyciela dyplomowanego spędza
sen z powiek. Do niedawna też tak myślałam.
Na szczęście kurs zorganizowany przez Toruński
Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli zmienił moje zdanie na ten temat. Dowiedziałam się, że
ten dokument nie musi być napisany przy użyciu trudnego, naukowego słownictwa. Mam nadzieję, że niżej przedstawiony opis i analiza
przekonają Państwa.
Pracuję w wiejskiej szkole podstawowej. Problem, który opisuję, dotyczy około połowy uczniów klasy piątej, liczącej 18 osób.
Są to dzieci z rodzin o przeciętnym poziomie zamożności. Na początku roku szkolnego zauważyłam znaczny spadek aktywności
dzieci na lekcjach, częste braki zadań domowych, przyborów szkolnych, słabsze oceny
i problemy z dyscypliną.
Zaniepokoiła mnie ta sytuacja, gdyż prowadziłam zajęcia w tej klasie od roku i podobne trudności napotykałam sporadycznie.
Uczniowie, którzy zwrócili na siebie moją
uwagę, w czwartej klasie matematyki uczyli się przeciętnie. Zdarzało się im zapomnieć
czegoś, ale nie tak często jak w klasie piątej. Również ich oceny z matematyki z trójek
i czwórek zamieniły się w jedynki i dwójki.
Ku mojemu zdziwieniu oceny tych uczniów
z innych przedmiotów nie były tak słabe.
Pozostali nauczyciele nie narzekali na częste braki zadań domowych czy przyborów.
Także wychowawca podczas swoich zajęć
nie zauważył nic niepokojącego. Obserwo-
MAGENTA BLACK
wałam uczniów podczas różnych konkursów
i przedstawień szkolnych. Prawie zawsze byli do nich przygotowani: przynosili rekwizyty, ustawiali dekoracje, recytowali wiersze.
Rozmawiałam z rodzicami uczniów sprawiających problemy i usłyszałam takie wypowiedzi: „Kupiłem mu cyrkiel, ale zgubił”, „Ja
tam nigdy z matmy piątki nie miałam, zawsze ledwie, ledwie przechodziłam z klasy
do klasy. To co będę od dziecka wymagać,
w końcu to liczenie to trudne jest”, „Ona nie
lubi tego przedmiotu”.
Na podstawie analizy ocen w dzienniku, obserwacji, rozmów z wychowawcą, nauczycielami, rodzicami i uczniami zdiagnozowałam
następujące przyczyny problemu:
Przekonanie uczniów i rodziców, że matematyka jest trudna.
Brak znaczącej zachęty do pracy ze strony rodziców i mojej.
Niezauważanie przez uczniów potrzeby
stosowania matematyki w życiu codziennym („mam kalkulator, poradzę sobie”).
Uczniowie za bardziej atrakcyjne uważają
występy teatralne, kwizy historyczne itp.
niż liczenie słupków i rozwiązywanie zadań z treścią.
Uczniowie nie mają nawyku systematycznego uczenia się i utrwalania wiadomości,
co jest szczególnie ważne w nauce matematyki, a łatwiejsze do nadrobienia w wypadku przedmiotów humanistycznych.
Kroplą, która przepełniła czarę, okazała się
zwykła kartkówka z działań na ułamkach.
Oceny były fatalne, co więcej, sfrustrowani
uczniowie zniszczyli swoje prace.
(ms48) str. 35
35
36
NAUCZANIE MATEMATYKI
Pogłębianie się tych problemów mogło
doprowadzić do utraty kontroli nad tym, co
dzieje się w klasie. Nie mogłam pozwolić
na to, by uczniowie o przeciętnych zdolnościach nie opanowali podstawowych umiejętności matematycznych i ukończyli szkołę
podstawową ze słabymi ocenami, poważnymi brakami i przekonaniem, że w matematyce nie ma nic ciekawego. Aby tego uniknąć, postanowiłam podjąć bardziej konkretne i radykalne działania:
Rozmowa z wychowawcą o zmianie systemu kar i nagród.
Rozmowa z uczniami na temat przyczyn
ich zachowania oraz informacje dotyczące zmiany systemu nagród i kar.
Próba przekonania uczniów, że matematyka jest potrzebna w życiu codziennym,
a nauka może być przyjemna.
Rozmowy z rodzicami na temat przyczyn
trudności w nauce matematyki, zaznajomienie z nowym systemem nagród i kar
oraz prośba o współpracę.
Wzbogacanie własnego warsztatu pracy.
Dalsze poszukiwania źródła problemów.
Wdrażanie uczniów do systematycznej
pracy i utrwalanie zdobytych wiadomości.
Miałam nadzieję, że podjęte działania spowodują, że uczniowie uzupełnią braki w wiadomościach, zaczną aktywnie uczestniczyć
w zajęciach oraz wzrośnie ich motywacja do
nauki. Może też odzyskają wiarę we własne
siły i nauczą się przezwyciężać trudności.
Ostrzejsze kary
W ramach godziny wychowawczej uczniowie
mogli napisać list zawierający propozycję
metody rozwiązania problemu. Treść i liczba tych listów mile mnie zaskoczyły. Omówiłam propozycje zmian z wychowawcą klasy
i uczniami. W wyniku tego został zaostrzony
system kar. Umówiliśmy się, że każdy brak
przyborów zostanie odnotowany w zeszycie
uwag, a trzy braki zadań domowych (a nie
MAGENTA BLACK
pięć jak dotychczas) to ocena niedostateczna. Ku mojemu zdziwieniu uczniowie z radością zaakceptowali zmiany. Twierdzili, że
to oduczy ich ciągłego zapominania.
Nauka może być przyjemna
Aby przekonać uczniów, że matematyka
może być przyjemna, zrezygnowałam z rozwiązywania trudnych konkursowych zadań
na kółku matematycznym na rzecz zadań łatwych i przyjemnych. Zachęcałam do
udziału w zajęciach koła i starałam się,
aby w zdobywaniu matematycznych umiejętności pomagały zabawy, zagadki, rebusy
i krzyżówki. Dlatego napisałam i wdrożyłam
program kółka matematycznego „Polubić
matmę”. Chcąc wykorzystać zdolności humanistyczne uczniów, zorganizowałam spotkanie z matematyką pt. „Matematyka jest
wszędzie”. Dobierając uczniom role, starałam się, aby osoby, które mają problemy,
mogły się pokazać ze swojej mocnej strony:
poprowadzić konkurs, wystąpić przed szkolną publicznością, wykazać się wiedzą historyczną, ortograficzną lub umiejętnościami
manualnymi. Konkurencje i zabawy dotyczyły różnych dziedzin życia i nauki, ale w każdej z nich występowały elementy matematyki. Zwracałam uwagę na to, że matematyka
jest wszędzie, przenika do języka polskiego,
historii, religii, plastyki. Od królowej nauk
nieraz zależały losy świata.
(ms48) str. 36
NAUCZANIE MATEMATYKI
Rozmowy z rodzicami
Rozmawiając z rodzicami, starałam się ich
przekonać, że dzieci są w stanie nauczyć się
podstaw matematyki. Chwaliłam uczniów,
którzy robili postępy, głównie po to, by rodzice odzyskali wiarę w dziecko. Poinformowałam o przyczynach zmian w systemie
kar i poprosiłam o pomoc dziecku w pracach domowych, przypilnowanie w pakowaniu przyborów, częste i systematyczne odpytywanie z tabliczki mnożenia.
Wzbogacam warsztat pracy
Prowadzenie zajęć koła matematycznego
zmotywowało mnie do poszukiwań ciekawych scenariuszy, zagadek matematycznych, gier komputerowych. Czytałam „Matematykę w Szkole”, z której dowiadywałam
się, w jaki sposób inni nauczyciele dobierają
tematy na kółko matematyczne i próbują zainteresować uczniów swoim przedmiotem.
Jednak cały czas zastanawiało mnie, dlaczego akurat w tej klasie pojawił się tego typu
problem.
Bardzo pomocna okazała się rada szkoleniowa w ramach wewnątrzszkolnego doskonalenia nauczycieli: „Wspomaganie aktywności
edukacyjnej małego dziecka”. Wychowawca
klasy zainspirowany radą szkoleniową przebadał swoich uczniów i zapoznał mnie z wynikami. Okazało się, że większość tej klasy to czuciowcy, a nie jak w wypadku innych klas – wzrokowcy. Dzięki tej informacji
starałam się dobierać tak metody pracy na
moich lekcjach, aby były bardziej przyjazne
czuciowcom.
Systematyczna praca
Aby zmobilizować uczniów do systematycznej pracy, często robiłam kartkówki, systematycznie sprawdzałam zadania domowe, nakłaniałam do utrwalania wiadomości i ćwiczenia umiejętności. Częściej korzy-
MAGENTA BLACK
stałam z metod aktywizujących. Stosowałam różnorodne formy nagradzania: słownie, ocena, plus, obrazek, kalendarzyk, „zachętki i motywce”. Ciekawe prace matematyczne uczniów były publikowane w gazetce
szkolnej „Kleks”.
Wszystkie działania, które podjęłam, zmieniły spojrzenie uczniów i rodziców na naukę
matematyki.
Uczniowie:
Pozbyli się stresu związanego z matematyką.
Chętnie i coraz aktywniej uczestniczyli
w lekcjach.
Uwierzyli we własne możliwości.
Zaczęli uzyskiwać coraz lepsze wyniki
w nauce.
Z ogromnym zaangażowaniem pomogli
mi zorganizować spotkanie z matematyką.
Wielu aktywnie uczestniczy w zajęciach
koła matematycznego.
Rodzice:
W kontaktach ze mną stali się bardziej
otwarci.
Zrozumieli, że pomóc dziecku w nauce
można nawet wtedy, gdy samemu niewiele się pamięta lub nie zna danego zagadnienia.
Uświadomili sobie, że znacznie ważniejsze od doraźnej pomocy jest zmotywowanie dziecka do wysiłku, zainteresowanie jego sukcesami i porażkami, stworzenie mu odpowiednich warunków i dopilnowanie, aby systematycznie pracowało.
Zainteresowali się zajęciami koła matematycznego i wspólnie ze swoimi dziećmi rozwiązują zagadki i łamigłówki
matematyczne.
Bibliografia
P. E. Dennison, G. Dennison, Integracja mózgu:
wpływ integracji mózgu na osobowość i funkcjonowanie człowieka, Warszawa 2004.
Internet: www.kinesiology.pl.
(ms48) str. 37
37