CHINKA, KTÓRA PORZUCIŁA NOWORODKA W KONTENERZE NA

Transkrypt

CHINKA, KTÓRA PORZUCIŁA NOWORODKA W KONTENERZE NA
5 Ds. 48/14
14.02.2014 r.
CHINKA, KTÓRA PORZUCIŁA NOWORODKA W KONTENERZE
NA ŚMIECI, TYMCZASOWO ARESZTOWANA
Prokuratura Rejonowa w Lubinie wystąpiła do sądu o areszt
dla 20-letniej Chinki, która w Polkowicach - po samodzielnym porodzie wyrzuciła swoje dziecko do kontenera na śmieci. Sąd aresztował kobietę
na 3 miesiące.
Płaczące dziecko we wtorek 11 lutego 2014 r. około 11 rano
w kontenerze na śmieci znalazł mężczyzna szukający puszek po napojach.
Chłopczyk znajdował się w kartonie. Był też zawinięty w kocyk i ręcznik.
Natychmiast udzielono mu pomocy. Obecnie jego stan jest dobry, a życiu
nie zagraża niebezpieczeństwo.
Bardzo szybko ustalono, że matką dziecka jest młoda Chinka
pracująca i mieszkająca na zapleczu jednego ze sklepów na terenie Polkowic.
Kobieta przyjechała do Polski legalnie w czerwcu ubiegłego roku. Wówczas była
już
w
ciąży.
Swój
stan
przez
cały
czas
ukrywała
przed
pracodawcą
oraz współpracownikami. To w sklepie około 4 nad ranem sama urodziła syna,
a następnie po włożeniu do pudła zaniosła go do śmietnika.
Dzisiaj prokurator ogłosił kobiecie zarzut usiłowania zabójstwa
noworodka.
Podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzuconego jej
przestępstwa i odmówiła złożenia wyjaśnień. Podała tylko, że nie chciała,
aby dziecko umarło. Miała nadzieję, że ktoś chłopca zabierze. Zostawiła go
w śmietniku, bo tam przychodzi dużo ludzi.
Za usiłowanie zabójstwa ww. grozi kara od 8 lat do nawet
dożywotniego pozbawienia wolności.
Śledztwo jest w toku.

Podobne dokumenty