Medytacja Listopad cz. 1
Transkrypt
Medytacja Listopad cz. 1
Medytacja 1 listopad SERCE 3D INSTRUKCJA I. ZNAJDŹ MIEJSCE „Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu” (Mt 6,6). II. ZNAJDŹ CZAS Ofiaruj Bogu najlepszy czas, taki w którym jesteś wypoczęty i masz ochotę na działanie. Najlepiej nie mniej niż 15min., w przeciągu których nie śpieszysz się do żadnych zajęć. III. POPROŚ O POMOC DUCHA ŚWIĘTEGO Poproś własnymi słowami o pomoc, by Duch Święty przyszedł, otworzył Cię na słowo Boże i pomógł odczytać jego natchnienia IV. CZYTAJ I ROZWAŻAJ Przeczytaj powoli tekst Pisma Świętego, najlepiej na głos, byś usłyszał słowa, które czytasz. Jak trzeba przeczytaj drugi raz. Zatrzymaj się na słowach, zdaniach, które cię dotknęły i je rozważaj. Przy rozważaniu pomóc Ci mogą krótkie komentarze i pytania zamieszczone wraz z tekstem Pisma Świętego. Nieurodzajne drzewo figowe Łk 13, 6-9 I opowiedział im następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał drzewo figowe zasadzone w swojej winnicy; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: "Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym drzewie figowym, a nie znajduję. Wytnij je: po co jeszcze ziemię wyjaławia?" Lecz on mu odpowiedział: "Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz je wyciąć"». 1. Duchu Święty, bez Ciebie nie jestem w stanie przyjąć Słowa Bożego. Otwórz moje serce, aby je przyjęło i zrozumiało. W tej medytacji proszę o to, by moje życie przynosiło owoce. 2. "Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym drzewie figowym, a nie znajduję. Zbliża się koniec kolejnego roku mojego życia. Można porównać je do drzewa figowego. Poważnie zastanowię się nad tym, czy moje życie przynosi owoc. I jaki jest to owoc? Ile w tym roku było modlitwy, dobrych uczynków w moim życiu? Jak wyglądały moje relacje z rodziną, przyjaciółmi, z nauczycielami? Które relacje zmieniły się na lepsze, dzięki mojej pracy? Jakie słabości w sobie pokonałem? A może nie zmieniło się nic? 3. Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz je wyciąć"». Bóg jest cierpliwy wobec jałowości mojego życia. Czeka, aż zwrócę swoje serce całkowicie ku Niemu. Ale jeśli tego nie zrobię, w pewnym momencie nie będzie już szansy na to. Moje życie się skończy. Czy jestem gotowy na śmierć? 4. Zrobię rachunek sumienia z całego poprzedniego roku, skorzystam z sakramentu pokuty i pojednania, aby w czas Adwentu wejść z czystym sercem oczekując ostatecznego przyjścia Chrystusa. 5. Dziękuję Ci Panie za Twoją cierpliwość do mnie. Udziel mi potrzebnych darów, by moje życie przyniosło obfity owoc i byś nie zastał mnie niegotowym na Twoje przyjście. Marana tha! Przyjdź Panie Jezu! Niech moją modlitwą będzie Psalm 5.