Obraz „Przy Morskim Oku” („Turystki w Tatrach”) Walerego
Transkrypt
Obraz „Przy Morskim Oku” („Turystki w Tatrach”) Walerego
Obraz „Przy Morskim Oku” („Turystki w Tatrach”) Walerego EljaszaRadzikowskiego • • • • • • • • • • • • • Autor Walery EljaszRadzikowski Czas powstania 1893 Miejsce powstania Zakopane Wymiary wysokość: 100 cm, szerokość: 70 cm Numer inwentarzowy S/4074/MT Muzeum Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem Tematy namalowane, góry, natura Technika malarstwo olejne, malowanie Materiał płótno Prawa do obiektu Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem Prawa do wizerunków cyfrowych domena publiczna Digitalizacja RPD MIK, projekt Wirtualne Muzea Małopolski Tagi malarstwo, 2D, pejzaż, góry, natura O tym, co należało nosić na tatrzańskim szlaku Trudno sobie wyobrazić Zakopane i Tatry bez turystów, którzy z zapałem przemierzają miasto i górskie szlaki. Krajobraz przyciągający tłumy pragnące wypocząć w cieniu chłodnych gór zainteresował także artystów, którzy w tej potężnej naturze znaleźli niewyczerpane źródło inspiracji. Przyjmuje się, iż pierwszym malarzem Tatr był Jan Nepomucen Głowacki (1802—1847), zaś pierwszym obrazem tatrzańskim jest Widok Karpat z Poronina z 1836 roku. Potem tematykę tę zaczęli podejmować kolejni malarze, między innymi Aleksander Kotsis. To właśnie wraz z nim Walery EljaszRadzikowski odbył w 1860 roku swoją pierwszą wycieczkę na Babią Górę, skąd zobaczył Tatry. Rok później udało mu się je zwiedzić. Od 1866 roku góry stały się jego prawdziwą pasją. EljaszRadzikowski pochodził z Krakowa, z rodziny, w której malarstwo i sztuka były na porządku dziennym (jego ojciec także był artystą). Odebrał wykształcenie w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, gdzie od profesora Władysława Łuszczkiewicza przejął zainteresowanie tematyką historyczną. Drugą jego miłością stały się Tatry. Obok działalności na rzecz budowy schronisk, wytyczania nowych szlaków turystycznych i pisania, a także ciągłego aktualizowania swoich przewodników, tworzył dziesiątki rysunków i grafik o tematyce tatrzańskiej, które pełniły przede wszystkim funkcję ilustracyjną do jego wydawnictw, jak również przyczyniały się do rozpowszechniania wiedzy o pejzażu Podhala. Z jego inicjatywy powstały pierwsze cykle tatrzańskich fotografii wykonywanych przez Awita Szuberta i Stanisława Bizańskiego. Prace Walerego EljaszaRadzikowskiego cechuje ilustracyjna dokładność, dlatego też są one wprost nieocenionym dokumentem dawno minionej epoki. Świetnym przykładem jest prezentowany obraz Przy Morskim Oku, znany też pod tytułem Turystki w Tatrach, przedstawiający dwie kobiety w towarzystwie górala przewodnika na wycieczce w górach, prawdopodobnie nad Morskim Okiem. Do malowania artysta użył własnych studiów fotograficznych. Za modeli posłużyli córki malarza i przewodnik tatrzański Jan Byrcyn. Panie, ubrane w miejskie stroje, granatową i ciemnoczerwoną suknię, podpierają się turystycznymi kijami alpejskimi. Turystycznymi dodatkami do szykownych sukien są lornetka i góralski serdaczek, modny wówczas wśród „panów” przybywających pod Tatry. Przewodnik ma na sobie ubiór góralski — cuchę, serdak, portki i kierpce. Objaśnia zainteresowanym turystkom szczegóły otaczającego ich krajobrazu. Obraz uderza wprost fotograficzną dokładnością i kontrastowymi zestawieniami barw. Wzrok przyciąga zwłaszcza karminowa suknia jednej z pań zestawiona z chłodnym granatem drugiej, a także zieleń skąpej roślinności na tle różnych odcieni szarości i beżów tatrzańskich skał. Walery EljaszRadzikowski był bardzo płodnym artystą. Z pewnością wiele osób przyjeżdżających do Zakopanego pragnęło jak najdłużej zachować w pamięci wrażenia wyniesione z górskich wycieczek, stąd też jego prace, w których tak dbał o najdrobniejsze szczegóły rzeczywistości, musiały się cieszyć niemałym wzięciem. Był jednym z najlepszych znawców Tatr. Pisał znakomite przewodniki, zawierające wiele praktycznych informacji: od tego, jak dojechać do Zakopanego, aż po rady, jak się ubrać i odżywiać w Tatrach. W zbiorach Muzeum Tatrzańskiego nie mogło zabraknąć jego prac. Jedną z najbardziej znanych jest omówiony tu obraz, który można oglądać na ekspozycji w Muzeum Stylu Zakopiańskiego w willi Koliba. Opracowanie: Julita Dembowska (Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem), © wszystkie prawa zastrzeżone Jak wyglądało Schronisko nad Morskim Okiem w czasie, gdy Walery EljaszRadzikowski malował obraz, można zobaczyć m.in. na fotografii ze zbiorów Biblioteki Polona. Walery Radzikowski — o tym, jak zdobywano Tatry u schyłku XIX wieku Początki turystyki tatrzańskiej datowane są na drugą połowę XIX wieku. W 1873 roku założono Galicyjskie Towarzystwo Tatrzańskie, którego celem stało się wytyczenie szlaków, budowa schronisk, prowadzenie badań etnograficznych i opisywanie specyfiki terenu (tworzono mapy i obserwowano zjawiska meteorologiczne). Wszystko to sprawiło, że na górskich ścieżkach zaczęli się pojawiać turyści. Górski przewodnik, który wskazuje drogę dwóm ubranym w suknie młodym kobietom — co mówił, stojąc nad brzegiem Morskiego Oka? Być może opowiadał historię pewnego pana, który podczas morskiej wyprawy na skutek katastrofy okrętu utracił kufer z cennymi kosztownościami. Po pewnym czasie, odpoczywając nad Morskim Okiem, ujrzał swoją zgubę unoszącą się na tafli wody. Walery Radzikowski, który nie tylko malował górskie widoki, ale przede wszystkim był prekursorem i propagatorem turystyki tatrzańskiej, stworzył jeden z pierwszych przewodników — Ilustrowany przewodnik do Tatr, Pienin i Szczawnic, w którym tak opisywał uroki Morskiego Oka: „Barwa wody przypomina morze, jest ciemna granatowa w ogóle, od samego brzegu jasno żółta, przechodzi w szmaragdowo zieloną, potem w niebieską, która ciemnieje im dno głębsze. (...) Morskie Oko ze wszystkich naszych jezior Tatrzańskich, jedyne jest, co żywi w sobie ryby i dlatego zowie się także Rybiem jeziorem. (...) Główną pięknością Morskiego Oka jest jego otoczenie i położenie jeszcze w granicy lasów, przez co brzegi są strojne w piękne drzewa”. W wydanej w 1870 roku książce udzielał także praktycznych rad i wskazówek: „Najprzód umawiają się osoby mające wziąć udział we wycieczce, wytwarzając grono solidarnie związane na czas jej trwania. Jednego z pośród siebie obierają gospodarzem, który rozrządza wspólnemi sprawami swojego towarzystwa. Gdy już plan i kierunek wyprawy obmyślany, zamawia się pewnego przewodnika, który zna dobrze drogi wycieczką objęte. Oprócz tego każda osoba przybiera dla siebie jednego górala pomocnika, którego obowiązkiem nieść pożywienie i odzież dla tej osoby, dbać o jej dobro, usłużyć w dzień i w nocy. Z ubrania bierze się na wycieczkę jak najgorsze suknie, mając na względzie ich zniszczenie, jakiego się ustrzedz niepodobna. Na sobie winno się mieć krótkie, lekkie odzienie, na które dopiero w potrzebie wdziewa się serdak lub okrywkę. Na głowie kapelusz z podpinką od wiatru; bieliznę drugą do przewdziania, tożsamo buty drugie, chustek do nosa kilka, w razie stłuczenia na obkład zimny użyteczne, i to, co najważniejsze — płaszcz gumowy. Wybierający się na długą wycieczkę do głębi Tatr, zabezpieczyć sobie winni nogi od otarcia, lub od nabycia pęcherzy na stopach, co nieraz bywa powodem wielkiej uciążliwości, a nawet zdoła zmusić do powrotu bez dopięcia celu. Środek przeciw podobnej biedzie jest napozór nieprzyjemny, lecz w praktyce znakomity, oto trzeba napoić łojem skarpetki od wewnątrz, i w takich puścić się w drogę, a z pewnością nie dozna się przy najdłuższym marszu żadnego szwanku na nogach”. Czytając dziś te rady, można odnieść wrażenie, że dotyczą one wyprawy w egzotyczne górzyste kraje. Choć wiele z nich jest nadal aktualnych, już nikt, wybierając się w góry, nie myśli o zabraniu z sobą indywidualnego przewodnika. Tatry stały się oswojone — co oczywiście ma także konsekwencje w postaci turystów przemierzających szlaki w szpilkach i ubraniach niedostosowanych do zmieniających się często w górach warunków pogodowych. Opracowanie: Anna Berestecka (Redakcja WMM), CCBY 3.0 PL Zobacz obraz „Przy Morskim Oku” („Turystki w Tatrach”) Walerego Radzikowskiego w zbiorach Wirtualnych Muzeów Małopolski. Tagi: Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem, Zakopane, malarstwo, góry