Projekty konstrukcji drewnianych w świetle przetargów
Transkrypt
Projekty konstrukcji drewnianych w świetle przetargów
Projekty konstrukcji drewnianych w świetle przetargów – wymogi a realia Kryterium podstawowym w większości przetargów jest cena. Najniższa cena, oczywiście. Większość Inwestorów nie zważa na to, że ta najniższa cena jest ceną rażąco niską,. Teoretycznie ustawa Prawo zamówień publicznych zobowiązuje Zamawiającego do odrzucenia oferty z rażąco niską ceną ale niewielu z tego korzysta. Nie bierze się najczęściej pod uwagę, że coś musi być nie tak, gdy cena ofertowa jest np. rzędu 60% wartości robót wynikającej z kosztorysu inwestorskiego i, jednocześnie pułapu pozostałych ofert. W praktyce tak niska cena może oznaczać, że • projekt i kosztorys inwestorski zostały sztucznie nadmuchane w celu umożliwienia wygranej tej jednej firmie, która zna realia i wie, co należy wycenić a co pominąć • wycena jest niestaranna i nie obejmuje wykonania wszystkich wymaganych elementów wg dokumentacji • oferent z góry zakłada, że zrobi wszystko, aby wygrać a potem brakującą kwotę uzyska w formie umiejętnie sformułowanych aneksów za roboty dodatkowe • oferent zakłada, że będzie posiłkował się podwykonawcami, którym nie zapłaci całego wynagrodzenia • wycena zakłada zastosowanie najtańszych, często nieatestowanych materiałów oraz zatrudnienie niewykwalifikowanej siły roboczej ‘ Wielu autorów w różnych publikacjach, w tym autorka niniejszego artykułu wskazywało już niejednokrotnie, że kryterium najniższej ceny oznacza bardzo często rezygnację z jakości, co może mieć fatalne w swoich konsekwencjach skutki. Wspomniane kryterium najniższej ceny nie tylko jest stosowane w przetargach dotyczących robót budowlanych lecz również w dotyczących prac projektowych. Jeżeli przetarg na poważny projekt wygrywany jest przez niewielką pracownię za np. 1/3 poziomu cen oferowanych przez pozostałe zespoły projektowe to prawdopodobieństwo, że projekt będzie niekompletny lub, że Inwestor zapłaci za ten projekt dodatkowo pośrednio w przyszłości jest bardzo duże. Podstawą dokonania wyceny przetargowej są dokumentacja projektowa oraz specyfikacja techniczna wykonania i odbioru robót, które powinny być tak opracowane aby wszyscy oferenci mieli jasność, co i w jakich ilościach należy wycenić. Innymi słowy, projekt wraz ze specyfikacją winien stanowić podstawę jednoznacznej wyceny, dając wszystkim startującym w przetargu równe szanse. W niniejszym artykule podjęto próbę zestawienia najczęściej popełnianych błędów oraz braków w dokumentacji przetargowej w zakresie konstrukcji drewnianych. Konstrukcje drewniane, zarówno wykonywane z drewna litego, jak i klejonego warstwowo są stosowane we wszystkich rodzajach obiektów – od domów jednorodzinnych począwszy aż po duże obiekty użyteczności publicznej. Coraz więcej ludzi przekonuje się do domów o konstrukcji szkieletowej a drewno klejone wykorzystywane jest do przekrycia obiektów o coraz większej rozpiętości. Jest to naturalny materiał, który nadaje wnętrzu niepowtarzalną, ciepłą atmosferę a drewno klejone daje dodatkowo ogromne możliwości architektom ukształtowania dużego i, jednocześnie, posiadającego wyjątkowy charakter przekrycia. Ten boom na konstrukcje drewniane idzie jednak w parze z nie zawsze wystarczającym przygotowaniem projektantów i wykonawców. Uczelnie techniczne w Polsce mają w swoim programie bardzo niewiele godzin przeznaczonych na omówienie zakresu konstrukcji drewnianych co negatywnie procentuje w przyszłości. Warunki, jakie winien spełniać projekt Zgodnie z Warunkami Technicznymi Wykonania i Odbioru Robót Budowlanych, Cz. A, Zeszyt 4 „Konstrukcje drewniane” – „Projekt budowlany powinien być opracowany zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 03.07 2003 r. w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego. W szczególności powinien zawierać układ konstrukcyjny obiektu budowlanego, zastosowane statyczne schematy obliczeniowe konstrukcji, założenia przyjętych obliczeń (w tym dotyczące obciążeń) oraz podstawowe wyniki tych obliczeń. Powinien również obejmować dane dotyczące materiałów zastosowanych w projekcie budowlanym, szczególnie klasy sortownicze i/lub wytrzymałościowe drewna. Projekt konstrukcji z drewna klejonego najczęściej stanowi indywidualną dokumentację techniczną, do której producent zobowiązany jest wystawić deklarację jednostkową. Dlatego musi zawierać również podstawowe rozwiązania, które wystawienie takiej deklaracji umożliwią. Realia Przytoczone wymogi nie są spełnione w dużej części dokumentacji przetargowej. Przyjrzyjmy się najczęściej stosowanym praktykom odnosząc się tylko do zakresu konstrukcji drewnianych: • Projektu konstrukcji drewnianej często po prostu nie ma. Nagminnie spotykane są zapisy typu: przybliżone wymiary elementów …, dokładne wymiary przyjmie producent; zastosować dźwigary dachowe oraz płatwie z drewna klejonego według rozwiązań systemowych producentów konstrukcji z drewna klejonego; przekroje elementów oraz sposób kotwienia do słupów żelbetowych dobiera producent; parametry przekroju według producenta (tu następuje nazwa a wymiarów przekroju poprzecznego brak). Taka sytuacja prowadzi do całkowitej dowolności wycen i powoduje, że w imię dążenia do najniższej ceny przyjmowane są często przekroje na granicy bezpieczeństwa. Przeczy jednocześnie zasadzie umożliwienia jednoznacznej wyceny. • Podawane często są tylko parametry przekroju, brak jest rozwiązań istotnych węzłów. Praktyka tymczasem pokazuje, że w wielu przypadkach to węzły determinują przekrój. Przy opracowaniu projektu wykonawczego może okazać się, że przekroje są zbyt małe i wykonawca zaczyna kombinować, jak zmieścić się w podanej na etapie przetargu cenie. • Przyjmowane są rozwiązania przeniesione z konstrukcji stalowych czy żelbetowych, które nie zawsze można stosować w przypadku np. konstrukcji z drewna klejonego • Podawane są zawyżone parametry przekroju np. na etapie przetargu dźwigar ma szerokość przekroju 220mm i taki dźwigar wyceniają oferenci, którzy zakładają rzetelność dokumentacji przetargowej, w praktyce do realizacji przyjmowany jest dźwigar o szerokości 160mm. Pytaniem retorycznym pozostawmy kwestię, czy jest to podyktowane aż tak dużą niewiedzą projektanta, który nie umiejąc projektować woli zabezpieczyć się podając zawyżone przekroje, czy też jest to z założenia gra pod jednego wykonawcę, który znając faktyczne wymiary wyceni mniejszą ilość drewna i już na starcie uzyskuje przewagę nad konkurencją. • Na etapie projektu budowlanego sprawdza się tylko zginanie i czasem również ugięcie nie biorąc pod uwagę konieczności sprawdzenia pozostałych wymogów, np. strefy kalenicowej czy też wzmocnienia okolicy zaprojektowanego otworu. • Stosowane są zapisy odnośnie wymogu wzmocnienia strefy przypodporowej lub kalenicowej bez podania szczegółowego rozwiązania umożliwiającego wycenę. • • Dla budynków szkieletowych nie podaje się istotnych detali rozwiązań przegród Nie jest brane pod uwagę położenie placu budowy. Projektowane są duże (o dużej długości lub szerokości transportowej) konstrukcje bez uwzględnienia możliwości dojazdu do placu budowy. Oferent na etapie przetargu zakłada wiarygodność dokumentacji pod względem przyjętych rozwiązań. Jeżeli projektant nie uwzględni położenia obiektu i np. dla szkoły, do której dostęp jest tylko osiedlowymi drogami zaprojektuje potężne czterdziestometrowe dźwigary to ich dostawa może wiązać się z koniecznością wykonania dodatkowego złącza, czyli sporym dodatkowym kosztem. Dodatkowo w wielu projektach nie przyjmuje się aktualnej klasy drewna. Aktualną klasyfikację dla drewna klejonego warstwowo zawiera norma PN-EN 1194 (Gl24c/h; Gl28c/h; Gl32c/h, Gl36c/h) a klasyfikację konstrukcyjnego drewna litego norma PN-EN 338 (C14, C16, C18, C22, C24, C27, C30, C35, C40, C45, C50). Klasy drewna litego oznaczone literą K oraz klasy drewna klejonego typu Kl 27, Kl33, Kl39 pochodząca z normy PN-81 B-03150 oraz typu Gl30, Gl35, Gl40 pochodzące z normy PN-B-03150:2000 są nieaktualne. Jednocześnie należy zwrócić uwagę na dyskusyjną zasadę dobrowolności stosowania norm. Z jednej strony stosowanie norm jest dobrowolne, z drugiej certyfikacja w, odpowiednio, systemie oceny zgodności 1 dla drewna klejonego i 2+ dla drewna litego odwołuje się do konkretnych dokumentów odniesienia oraz norm w nich powołanych. Ministerstwo Infrastruktury wypowiedziało się w dniu 20.04.2010, że można stosować równolegle dotychczasowe normy PN oraz nowe normy PN-EN mówiąc o dopuszczeniu stosowania norm wycofanych. Nie uściśla się, kiedy wycofanych. W praktyce, jeżeli by zastosować to do drewna konstrukcyjnego litego i klejonego pozwalając na stosowanie w projektach dawnych klas wyniknęłaby konieczność indywidualnych dopuszczeń takich konstrukcji do obrotu. Certyfikacja na bazie PN-EN 14080 i PN-EN 14081 byłaby niemożliwa a są to normy stanowiące podstawę znakowania konstrukcji znakiem CE. Podsumowując należałoby powiedzieć, że rynek nasz w zakresie przetargów wymaga pewnej cywilizacji procedur, jak również edukacji uczestników procesu budowlanego. Inwestorzy powinni zacząć zdawać sobie sprawę, że to, co jest tanie na początku może być bardzo drogie w przyszłości. Dotyczy zarówno proponowanych przez biura projektów rozwiązań, jak i stosowania tanich materiałów, technologii i zatrudniania tanich wykonawców. Na etapie przetargu liczy się cena. Abstrahując od drewna – nikt nie zastanawia się, że rozwiązanie tańsze wymaga np. całkowitej wymiany po 5 latach w sytuacji gdy rozwiązanie droższe wymaga tylko renowacji po latach 10. Dużą rolę może tu odegrać ustanowienie i egzekwowanie realnych przepisów wykonawczych oraz kryteriów przetargów. Niezbędna jest też dodatkowa edukacja, która podniesie świadomość i wiedzę na temat konstrukcji drewnianych. Zwłaszcza, że są to konstrukcje, które mają służyć przez minimum 50 lat a w rzeczywistości dłużej – znane są przykłady konstrukcji z lat dwudziestych XX wieku, które bezawaryjnie pracują do dziś. Opracowanie mgr inż. Ewa Kotwica