Moja Rura

Transkrypt

Moja Rura
Moja Rura
Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
Czasopismo wydawane przez Koło Naukowe Inżynierii Środowiska Politechniki Poznańskiej
W numerze:
• W KNIŚ się dzieje
Wywiady
- z prof. M. Sozańskim
- z prof. H. Koczyk
strona 6
strona 13
Strona 2
• Motto Inżyniera-zadanie
Strona 2
• Inżynieria Środowiska w Polsce
i na świecie
Strona 3
• Instalacja wodociągowa i
kanalizacyjna w obiekcie
sportowym
Strona 4
• Przydomowa oczyszczalnia
ścieków
Strona 8
• Bydgoskie systemy wodne i
kanalizacyjne
Strona 8
• Ogrzewanie hal
przemysłowych. Konwekcja
czy promieniowanie?
Strona 9
• Przegląd wybranych
energooszczędnych
rozwiązań stosowanych w
systemach klimatyzacyjnych
Strona 11
• Wywiad z prof. H. Koczyk
Strona 13
• Szkolenie ,,Pompy Ciepła - De
Dietrich’’ – 28.03.2013
Strona 15
• Czy wiesz, że…
Strona 15
• Wyjazd do Bydgoszczy –
10-11.04.2013
Strona 16
• KNIŚ promuje Politechnikę
Poznańską w liceach
Strona18
Ciekawostki o Nowym Jorku –
Manhattanhenge
strona 19
Maj 2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
W KNIŚ się dzieje…
WYDARZENIE
DATA
Wyjazd na halę produkcyjną firmy Wavin
w Buku
9 V 2013
Wycieczka do browaru Lecha w Poznaniu
9 V 2013
Szkolenie firmy Reflex w Poznaniu
10 V 2013
Europejskie Słoneczne Dni na Politechnice
Poznańskiej
11 V 2013
Wycieczka do fabryki armatury Hawle w
Koziegłowach
13 V 2013
Szkolenie firmy ebm-papst
15 V 2013
Szkolenie Epanet
17 V 2013
Spływ kajakowy Wartą
18 V 2013
Maj
Pn Wt Śr
1
6 7 8
13 14 15
20 21 22
27 28 29
Cz
2
9
16
23
30
Pt
3
10
17
24
31
So
4
11
18
25
Nd
5
12
19
26
Pamiętajcie również o spotkaniach dla członków KNIŚ.
NAJBLIŻSZE JUŻ 7 MAJA!
ZAPRASZAMY!
Powyższa lista wydarzeń, to te, które są znane na chwilę obecną. W każdej chwili dzięki
aktywnej działalności Łączników KNIŚ może dojść kolejne nowe wydarzenie. Dlatego
zalecamy odwiedzanie naszej strony internetowej www.knis.put.poznan.pl, gdzie znajdują
się aktualne informacje oraz szczegóły poszczególnych wydarzeń.
Justyna Skrzypek
Motto Inżyniera-zadanie
Założenie 1: Wiedza to moc,
Założenie 2: Czas to pieniądz.
Jak każdy inżynier wie:
Obliczając pieniądz otrzymujemy:
Jeżeli:
Zatem, jeśli wiedza dąży do zera to
pieniądz dąży do nieskończoności
bez względu na wykonaną pracę.
wiedza = moc, a
Wniosek:
czas = pieniądz,
Im mniej wiesz, tym więcej pieniędzy
zarobisz.
to otrzymujemy:
Strona 2
źródło: http://pl.scribd.com/
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera
Środowiska
Inżynieria Środowiska w Polsce i na świecie
Co?
Międzynarodowe Targi
Maszyn i Urządzeń dla
Wodociągów i Kanalizacji
WOD-KAN 2013
Międzynarodowe Targi
Energii Odnawialnej
GREENPOWER
Gdzie?
Kiedy?
Więcej informacji
Bydgoszcz
07-09.05.2013
http://igwp.org.pl/index.php/tar
gi-wod-kan/
Poznań
14-16.05.2013
http://www.expopower.pl/pl/
http://greenpower.mtp.pl/pl/
Międzynarodowe Targi
Energetyki EXPOPOWER
Aqua Therm 2013Międzynarodowe Targi
Ogrzewnictwa, Wentylacji,
Klimatyzacji, Systemów
Wodnych i Sanitarnych,
Basenów i Energii
Odnawialnej
WATER&HEAT 2013 - Targi
Technik Kotłowych, Procesów
Cieplnych i Wody
Przemysłowej
04-07.06.2013 Salon
Hydrauliki, Pneumatyki i
Napędów HAPE podczas
Targów ITM (Innowacje,
Technologie, Maszyny)
Kijów
14-17.05.2013
Kraków
04 -05.06.2013
Poznań
04-07.06.2013
http://aquathermexpo.com/kyiv/Home.aspx?view
mode=2&lang=uk-UA
http://www.easyfairs.com/pl/ev
ents_216/waterheat2013_33815/
waterheat2013_33816/exhibitors_33832/wit
amy_33847/
http://hape.mtp.pl/pl/
Wszystkich czytelników gorąco zachęcamy do uczestnictwa w wyżej wymienionych
wydarzeniach. Każde takie wydarzenie jest okazją do pogłębienia swojej wiedzy,
poszerzenia horyzontów i poznania nowych technologii oraz nawiązania nowych
znajomości.
Z góry informujemy, że na obecną chwilę KNIŚ nie przewiduje organizacji wyjazdu na
wyżej wymienione wydarzenia, jednakże może się to zmienić. Bądź na bieżąco z
informacjami i odwiedzaj naszą stronę internetową: www.knis.put.poznan.pl
Justyna Skrzypek
Inżynier radzi – Jak powinien wyglądać projekt przyłącza wod/kan
Kolejne elementy projektu przyłącza wod/kan:
- strona tytułowa,
- spis treści,
- oświadczenie projektanta, że projekt został wykonany zgodnie z przepisami,
- zaświadczenie o przynależności projektanta do izby,
- kserokopia uprawnień projektanta,
- opis techniczny,
- warunki techniczne (od właściciela sieci, np. Aquanet),
- uzgodnienia:
* Zespół Uzgadniania Dokumentacji Projektowej
* zgody właścicieli terenów (np. ZDM)
* z właścicielem sieci (np. Aquanet)
- część rysunkowa:
* plan sytuacyjny,
* profil,
* w przypadku projektu przyłącza wodociągowego z wodomierzem
zlokalizowanym w budynku -> rzut pomieszczenia z wodomierzem,
* rysunki szczegółowe, np. zabezpieczenia kolizji, studnia itp.
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
inż. Katarzyna Cieślik
Strona 3
Instalacja wodociągowa i kanalizacyjna w obiekcie sportowym
Projektant
przystępujący
do
planowania instalacji wodociągowej
i
kanalizacyjnej
w
obiekcie
sportowym musi stawić czoła kilku
specyficznym problemom, które w
innych obiektach nie występują.
Poniżej publikujemy projekt instalacji
wod-kan dla stadionu piłkarskiego
Baltic Arena (nazwa robocza) w
Gdańsku autorstwa mgr. inż. Jacka
Piątkowskiego i mgr. inż. Andrzeja
Świeczyńskiego z Pol-Con Cosulting
Sp. z o.o.Obiekt sportowy, bez
względu na to, dla jakiej dyscypliny
sportowej jest projektowany, musi
spełniać
określone
wymagania.
Restauracje,
odnowy
bary czy kompleksy
biologicznej
oraz
pomieszczenia dla VIP-ów mogą
występować i w innych obiektach,
ale liczba sanitariatów, do których
trzeba
doprowadzić
wodę
i
odprowadzić
czymś,
co
z
dd
Schemat kanalizacji (fragment)
nich ścieki, jest
wyróżnia
budowle
z murawy odprowadzone zostaną do
sportowe. Stadiony piłkarskie, jeszcze
niedawno bez krytych trybun, teraz
zewnętrznego
kanału
melioracyjnego. Ścieki deszczowe z
mają widownie w pełni zadaszone, a
często także możliwość przykrycia
dachu
stadionu
będą
retencjonowane w zbiorniku, a
dachem
całego
powoduje,
że
boiska,
co
również
następnie
podlewania
wykorzystywane
murawy
oraz
odprowadzanie wód deszczowych
staje się problemem.
spłukiwania
pisuarów
misek ustępowych i
zlokalizowanych
na
do
do
na
promenadach.
Ilość ścieków będzie mierzona przez
terenie stadionu
Obiekt, dla którego zaprojektowano
przepływomierze zainstalowane na
zewnętrznych
sieciach
instalację, zasilany będzie wodą
dwustronnie, z zewnętrznej sieci
kanalizacyjnych odprowadzających
poszczególne rodzaje ścieków, tak
wodociągowej.
Pomiar
wody
odbywać się będzie poza obiektem,
aby prawidłowo określić koszt ich
odprowadzania.
w studzienkach
zainstalowanych
Instalacje zimnej wody, ciepłej wody
Gospodarka
wodno-ściekowa
wodomierzowych
na
sieci
wodociągowej.
W
wodomierzowych
studzienkach
zainstalowane
użytkowej i cyrkulacji
Zapotrzebowanie
na
wodę,
zawory
określone
na
podstawie
PN-B01706/Az1 Instalacje wodociągowe.
Ścieki bytowo-gospodarcze i ścieki
technologiczne z kuchni i kiosków
Wymagania w projektowaniu, to q =
28 dm3/s. Ciśnienie wody będzie
będą odprowadzane do miejskiej
sieci kanalizacyjnej. Ścieki deszczowe
podnoszone
hydroforowy
zostaną
także
antyskażeniowe.
Strona 4
przez
zestaw
zlokalizowany
w
pomieszczeniu
wlotu
wody
na
poziomie T1 (pomieszczenie nr T1-1001).
Zimna woda zostanie doprowadzona
do
poszczególnych
odbiorników
znajdujących się w następujących
miejscach:
a) w 8-kondygnacyjnym budynku
pod
b)
w
trybuną
pubie
dla
zachodnią,
kibiców
zlokalizowanym
pod
trybuną
północną, w zespołach pomieszczeń
cateringu oraz policji i straży pożarnej
znajdujących się przy tunelach
prowadzących na płytę boiska,w
toaletach,
kioskach
gastronomicznych
i
innych
pomieszczeniach zlokalizowanych na
promenadzie
e)
w
innych
1
i
miejscach
2,
(np.
pomieszczenia ogrodnika, śmietniki,
magazynki
etc.), 4
f) na dachu (zawory czerpalne do
mycia powłoki poliwęglanowej),
g) w skrzynkach zlokalizowanych w
ścianie pod trybunami (zasilanie
kiosków
gastronomicznych
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
potencjalnie zlokalizowanych na
płycie stadionu podczas koncertów).
wodociągowej,
Instalacja zimnej wody wykonana
odwodnienia
zlokalizowano
w
obszarze promenady 1. Pozostałe
będzie z przewodów z tworzywa
sztucznego
–
kopolimeru
polipropylenu,
łączonych
przez
zgrzewanie polidyfuzyjne. Odcinki
instalacji od
zbiorników
wlotów wody do
przeciwpożarowych
(zbiornik pośredni przeciwpożarowej
instalacji wodociągowej i zbiornik
zapasu urządzenia tryskaczowego)
wykonane będą z rur i kształtek
stalowych ocynkowanych, tak jak
przeciwpożarowa
instalacja
wodociągowa.
Wszystkie przewody
wody
zimnej
będą zaizolowane termicznie w celu
ochrony wody przed bakteriami
Legionella oraz zabezpieczenia przed
wykraplaniem
się
wilgoci
na
powierzchni przewodów stalowych.
Zimna woda doprowadzana jest do
pomocy pionów
w wydzielonych
szybach
instalacyjnych.
Poza
budynkiem pod trybuną zachodnią
zimna
dzięki
woda rozprowadzona jest
instalacji
pierścieniowej
po
osiągnięciu
temperatury +5°C instalację należy
nawodnić. Zawory odcinające i
części instalacji zimnej wody są stale
nawodnione.
Ciepła
woda
użytkowa
przygotowywana jest w szeregoworównoległym
węźle
cieplnym
zasilanym z miejskiej sieci cieplnej.
Węzeł
zlokalizowano
pomieszczeniu
nr
T1-04-00
pożarnej zlokalizowanych przy
tunelach prowadzących
płytę boiska.
na
Całość artykułu dostępna w poniższym linku:
http://www.rynekinstalacyjny.pl/artykul/id985,in
stalacja-wodociagowa-i-kanalizacyjna-wobiekcie-sportowym
Źródło: Artykuł pochodzi z: miesięcznika Rynek
Instalacyjny 5/2009
http://www.rynekinstalacyjny.pl/porady
w
na
poziomie
T1.
Temperatura
obliczeniowa ciepłej wody: +55°C. W
celu ochrony wody przed bakteriami
Legionella przewidziano okresowe
przegrzewanie
temperatury
ciepłej
+70°C.
wody do
Instalacja
centralnej ciepłej wody użytkowej i
cyrkulacji doprowadza ciepłą wodę
tylko
do
zlokalizowanych:
§
pomieszczeń znajdujących się w
ogrzewanym budynku pod trybuną
zachodnią przy
zainstalowanych
a
§
w
budynku
pomieszczeń
8-kondygnacyjnym
pod
trybuną
zachodnią,
w
pubie
zlokalizowanym
północną,
§
dla
kibiców
pod
trybuną
w zespołach pomieszczeń
cateringu oraz policji i straży
zlokalizowanej na promenadzie 1.
Części instalacji umiejscowione poza
stale ogrzewanymi obszarami 8kondygnacyjnego
budynku
pod
trybuną zachodnią wyposażono w
elektryczne
ogrzewanie
przeciwzamrożeniowe
termiczną.
i
izolację
Przewody doprowadzające wodę do
kiosków i toalet na promenadzie 2
odcięte
są
od
instalacji
pierścieniowej za pomocą zaworów
odcinających i wyposażone w
zawory odwadniające. Rozwiązanie
to umożliwia opróżnienie części
instalacji, gdy nie planuje się
korzystania z promenady 2. W razie
konieczności użycia pomieszczeń na
promenadzie 2 w okresie zimowym
należy włączyć ogrzewanie instalacji
Instalacja uzdatniania wody basenowej
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
Strona 5
Wywiad z prof. Markiem Sozańskim
Marek
M.
Sozański,
profesor
zwyczajny Politechniki Poznańskiej, a
zarazem wykładowca na Wydziale
Budownictwa i Inżynierii Środowiska.
Jak Pan wspomina swoje studia?
Bardzo miło, wie Pan jak się jest
młodym to wszystko jest miłe i
sympatyczne.
Proszę mi powiedzieć co Panu
najbardziej utkwiło w pamięci?
Atmosfera studencka. Wydaje mi się,
że wtedy studenci byli bardziej
zintegrowani niż teraz. Były wspólne
wycieczki w góry, wspólne zabawy
itd.
Życie w akademiku było
bardziej, że tak powiem dynamiczne
niż teraz - tak mi się wydaje. Także
społeczność studencka była takim
powiedziałbym
społeczeństwem
bardziej zintegrowanym, nawzajem
sobie pomagającym i tak to wszystko
wyglądało.
Takim
organizmem
można
powiedzieć?
Tak,
organizmem,
biocenozą
uczelnianą.
Czy było coś takiego co pana
denerwowało? Czego pan nie lubił
podczas swoich studiów? Przedmioty,
osoby, może jakieś wydarzenia?
Raczej nie mam takich negatywnych
doświadczeń.
Musze
Panu
powiedzieć,
że
byli
tacy
wykładowcy, którzy potrafili oblać w
pierwszym terminie wielu studentów,
ale nie utkwiło mi jakieś zdarzenie,
które
negatywnie
postrzegałem
mimo tych wykładowców. Jestem
przekonany, że wysokie wymagania
jeżeli
jest
to
obiektywne
dla
wszystkich to nikomu krzywdy nie
robią. Jeżeli ktoś nie jest obiektywny,
tylko subiektywny to wtedy jest co
innego.
Czy należał Pan do jakiś kół
naukowych, tego typu organizacji
podczas studiów?
Nie przypominam sobie czy były
wówczas koła naukowe tak jak
dzisiaj. Natomiast były praktyki i te
praktyki były w zdecydowanie
większym wymiarze godzin- bardzo
dużo mi dały. Między innymi 6
tygodniowa praktyka po drugim roku
w okresie wakacji na budowie i
druga praktyka 4 tygodniowa po
czwartym.
Czwartym
albo
po
trzecim, nie wiem dokładnie, ale to
były praktyki, które utkwiły mi w
pamięci jako coś bardzo istotnego i
Strona 6
Od lewej: inż. Mateusz Wawrzyniak, prof. Marek Sozański| fot: Marcin Bukowski
potrzebnego.
W takim razie jaką widzi Pan
największą
różnice
miedzy
studiowaniem za Pana czasów a
obecnie?
Mogę powiedzieć tak, że więcej było
pracy.
Mieliśmy
proszę
Pana
tygodniowo około 40 godzin z
sobotami włącznie. Mieliśmy dużo
więcej projektów niż teraz w związku z
tym wiedza studencka tzn. ja nie
powiem, że była większa niż teraz była inna. Nastawiona na te
kluczowe przedmioty, przedmioty
dyplomowania. Teraz studenci mają
o
wiele
więcej
przedmiotów.
Oczywiście poszerzyła się wiedza w
sensie
nowych
zajęć,
nowych
specjalności itd. Natomiast za moich
czasów
wiedza
była
bardziej
skumulowana obecnie jest bardziej
rozproszona
na
większą
ilość
przedmiotów.
Czyli był bardziej nacisk praktyczny?
Tak, oczywiście. Był praktyczny nacisk
na zajęciach.
Czy były również laboratoria ?
Laboratoria
to
była
wiedza
praktyczna. Chodziło o testy i
badania przed projektowe. Jako
ciekawostkę mogę powiedzieć, że
podczas praktyk nauczyłem się
płukać filtr.
Czyli jest jednak duża różnica z tą
praktyką?
Przypomniała mi się jedna rzecz.
Mieliśmy wycieczkę po 4 roku po
zakładach uzdatniania wody i
oczyszczalniach ścieków w Polsce. To
była wycieczka jedno tygodniowa,
jeździło się autokarem od miasta do
miasta. Były zarezerwowane noclegi
z pieniędzy przekazanych przez
uczelnie.
Była
to
bardzo
pouczająca,
chociaż
mecząca
wycieczka, gdyż jeździło się i
oglądało obiekty od rana do
wieczora. I to też integrowało.
To w takim razie jaką radę mógłby
Pan przekazać studentom, a propos
studiowania,
poszerzania
horyzontów?
Przede wszystkim rada jest taka :
więcej studiować i uczyć się z
podręczników. One są autoryzowane
tzn. czytanie z podręcznika dobrych
autorytetów, profesorów przynosi
oczekiwany rezultat. Proszę zwracać
uwagę również na zdania i sposób
ich
zapisania,
czyli
z
stylem
technicznym. Obycie się z językiem
ułatwi
przyswajanie
wiedzy.
Oczywiście Internet jest pomocą, ale
on nie powinien być zasadniczym
źródłem zdobywania wiedzy. Poza
tym, rzeczywiście jest problem z tą
praktyką, bardzo jej mało. Dałbym
taką
radę
studentom,
żeby
namawiać
prowadzących
przedmioty
do
organizowania
wycieczek technicznych na obiekty
eksploatowane, żeby przynajmniej
coś zobaczyć.
maturzaki.pl
A teraz może zmieniając trochę
temat. Czy mógłby Pan pokrótce
przybliżyć, czym się zawodowo
zajmuje?
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
Ja się zajmuję uzdatnianiem wody,
oczyszczaniem ścieków i w pewnym
stopniu także i odpadami, ale
najbardziej
mnie
interesuje
uzdatnianie wody i w tej dziedzinie
prowadziłem badania naukowe.
Czyli można powiedzieć, że sprawia
to Panu największą radość?
Satysfakcję.
Jakby miał Pan powiedzieć czy
czerpie radość z tego co robi?
Oczywiście. Zawsze wykonywanie
obowiązków, które przynoszą jakieś
sukcesy np. wdrożone obiekty albo
jakieś opinie ofert na różnych
przetargach. Jeżeli się na coś
zdecydujemy, co przynosi właściwy
efekt, to wszystko podąża w
odpowiednim kierunku i wtedy
możemy mówić o satysfakcji. Jeżeli
obiekty,
które
kiedyś
opracowywaliśmy, czy też koncepcje
pracujące na tych założeniach są
poprawne, to wtedy występuje
radość z tego, co robimy.
Kończąc Politechnikę Wrocławską w
1966 roku wiedział Pan, że chce być
wykładowcą?
Nie.. nie ..To w takim razie jak to się
stało, że został Pan wykładowcą?
No właśnie, proszę Pana, to jest taka
sprawa dość prywatna. Chciałem iść
do biura projektowego, gdyż był tam
największy dochód. Zarobki polegały
nie na tym, że pensja była wysoka,
tylko na tym, że były duże premie na
powiedzmy,
dobrego
wskutek,
projektowania. Dużo w tamtych
czasach się budowało, projektowało,
stąd też chciałem tam pracować.
Na piątym roku urodziło mi się
dziecko,
którym
musiałem
się
zajmować, ale równocześnie zmarła
mi żona i w związku z tym zacząłem
szukać pracy, żebym mógł mieć taki
nielimitowany czas pracy. Wówczas
jeden z profesorów na Politechnice
Pan
profesor
Wrocławskiej,
Mielcarewicz, który jest już od dawna
na emeryturze, zgodził się, żebym
przychodziłbym
do
pracy
w
godzinach ustalonych. Była to pora
popołudniowa,
od
godziny
powiedzmy 14-15, do wieczora.
Można powiedzieć, że o mojej pracy
na uczelni zadecydował przypadek.
Otrzymał Pan 12 nagród Rektora
Politechniki Wrocławskiej, również
nagrody Ministra Nauki i Szkolnictwa,
rozumiem, że to napędza do dalszej
pracy. Czy dąży Pan do tych
wyróżnień, czy to jest tylko dodatek?
Wyróżnienia są pewnym dodatkiem.
Dobrze, że są. Natomiast, gdy się coś
robi, to się nie myśli o wyróżnieniach,
tylko o prawidłowo wykonanej pracy.
Prowadzi się badania, wprowadza
jakaś innowacyjność, nowe wartości
poznawcze. To jest cel i jak to się
osiągnie i się to opublikuje, to wtedy
daje
satysfakcję,
a
nagrody
przychodziły później.
Rozumiem, a w takim razie jakby
mógł Pan jeszcze kilka zdań
powiedzieć a propos tego, czym Pan
się interesuje prywatnie?
Prywatnie proszę pana interesuję się
filozofią, wie Pan, to zawsze się jakoś z
wiekiem wiąże> Interesuję się religią,
turystyką
górską,
narciarstwem
alpejskim, trochę jeżdżę na nartach, i
dobrą muzyką klasyczną. I to są bym
powiedział takie moje hobby.
Dziękuję, że zechciał Pan poświęcić
nam chwilę.
Wszystkiego najlepszego.
Rozmawiał inż. Mateusz Wawrzyniak
Marcin Bukowski
inż. Mateusz Wawrzyniak
„Dekalog profesora”
1. Ulubiony kolor i z czym się
kojarzy
Jasny metalik - skojarzenie z
pierwszą wyprawą na księżyc, tam
ten kolor taki towarzyszył.
2. Znak zodiaku
Panna
3. Ulubiona potrawa
Ryby
4. Hobby
Turystyka górska, muzyka klasyczna
5. Gatunek muzyczny
Muzyka klasyczna: Chopin, Strauss,
Moniuszko
6. Zainteresowania sportowe
Interesuje
mnie
narciarstwo
klasyczne z uwagi na Justynę
Kowalczyk,
skoki
narciarskie,
bardzo lubię też zjazdy alpejskie, a
poza tym pływanie i tenis. Nie lubię
boksu. Kiedyś boks był bardziej
techniczny, teraz jest taki bardziej
brutalny.
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
7. Ulubiony przedmiot w szkole
Matematyka
8. Co by Pan zrobił gdyby wygrał 6
w lotka?
Na pewno dałbym część na cele
charytatywne, na pewno bym dał
swoim dzieciom, ale nie za dużo,
żeby nie rozpuszczać i być może
pojechałbym na jakąś wycieczkę z
żoną i kupowałbym więcej książek.
9. Jeżeli jutro byłby koniec świata,
to jak chciałby Pan spędzić ostatni
dzień?
Myślę, że z najbliższymi
10. Marek Sozański jest...
Zadowolony z pracy i życia na
uczelni.
Strona 7
Przydomowa oczyszczalnia ścieków – czyli jak rozwiązać problem w
przypadku gdy nie możemy podłączyć się do kanalizacji zbiorczej
Większość osób zamieszkująca wieś,
peryferia miasta, czy też posiadająca
domki letniskowe doskonale zna
problem związany z brakiem dostępu
do kanalizacji zbiorczej. Szukają oni
najtańszego
rozwiązania,
które
będzie w stanie sprostać ich
wymaganiom.
Taką
stosunkowo
niedrogą inwestycją, która wydaje się
nam być najlepsza, jest zbiornik
bezodpływowy, potocznie zwany
szambem. Kupiliśmy zbiornik, jednak
okazuje się, że koszt wywozu
nieczystości jest znaczny, bo w
okolicy Poznania musimy zapłacić
około 130 złotych co 3-4 tygodnie
(dla
4
osobowej
rodziny).
Z
perspektywy czasu to bardzo droga
inwestycja. Aby uniknąć ciągłych
kosztów związanych z wywożeniem
nieczystości możemy zaopatrzyć się
w
przydomową
oczyszczalnię
ścieków, która na pierwszy rzut oka
wydaje się nam dość kosztowna,
aczkolwiek po upływie kilku lat
możemy sporo zaoszczędzić. Niestety
nie jest to takie proste jakby się
mogło wydawać. Należy spełnić
odpowiednie wymagania prawne
Źródło: http://instalacjeb2b.pl
oraz gruntowo – wodne. Unia Europejska oraz Gminny Fundusz Ochrony
Środowiska Gospodarki Wodnej dofinansowują budowę przydomowej
oczyszczalni ścieków. Oczywiście nie na każdą inwestycję, znów należałoby
sprostać odpowiednim wytycznym.
Obecnie duży nacisk kładziony jest na względy ekologiczne, środowiskowe.
Jeśli chcemy dostosować się do panujących standardów powinniśmy
uwzględniać tego typu inwestycje.
Marcin Bukowski
Bydgoskie systemy wodne i kanalizacyjne
Prezentacja, która była przedstawiana na spotkaniach dla członków KNIŚ dotyczyła regeneracji infrastruktury wodnej
i kanalizacyjnej w mieście Bydgoszcz. W 2002 roku rozpoczęto 2 projekty współfinansowane przez Unię Europejską, z
których większość zadań została już zakończona lub jest na końcowym etapie realizacji w mieście liczącym prawie 400
tysięcy mieszkańców.
Przed rozpoczęciem działań inwestycyjnych w ramach programów dostępu do wody nie miało 4% mieszkańców, to jest
ponad 15 tys. osób, a dostępu do kanalizacji 12% bydgoszczan, tzn. ponad 45 tys. Bydgoski System Wodny
i Kanalizacyjny sprawił, że dziś do sieci wodociągowej ma dostęp prawie 99%, a do sieci kanalizacyjnej blisko 92%
mieszkańców miasta. Dokonano również renowacji oraz budowy nowych instalacji na oczyszczalni ścieków w Fordonie
i stacji wodociągowej na Czyżkówku i w Lesie Gdańskim. Warto dodać, że na chwilę obecną oczyszczalnia ścieków w
Fordonie jest jedną z najefektywniej działających instalacji tego typu w Polsce.
Projekty renowacji systemu kanalizacji i wodociągów podniosły jakość wody dostarczanej do mieszkańców oraz
oczyściły, przepływającą przez centrum miasta, Brdę.
Źródło: http://www.mwik.bydgoszcz.pl
Alina Lewandowska
Oczyszczalnia Ścieków „FORDON”
Strona 8
Źródło: www.mwik.bydgoszcz.pl
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
Ogrzewanie hal przemysłowych. Konwekcja czy promieniowanie?
Projektant stojący przed zadaniem
ogrzania
pomieszczeń
wielkokubaturowych,
np.
hal
przemysłowych, ma dylemat, czy
zastosować w nich ogrzewanie
powietrzne,
czy
raczej
promieniowanie cieplne. Jak każde
instalacje,
tak
i
te
metody
ogrzewania mają zalety i wady.
Warto poznać jedne i drugie, zanim
podejmie się decyzję o wyborze.
Dlaczego
do
ogrzewania
hal
przemysłowych
nie
zastosować
tradycyjnego
ogrzewania
grzejnikowego
i
nie
umieścić
grzejników
na
ścianach
zewnętrznych
hali, jak to
się
powszechnie
robiło
kiedyś?
Przyczyna tkwi w bezwładności takiej
metody ogrzewania. Ogrzewanie
grzejnikowe bardzo wolno reaguje
na zmiany warunków w hali i nie daje
pożądanych
efektów
przy
okresowym
wyłączaniu,
kiedy
zmniejsza się zużycie ciepła, jeśli hala
nie jest użytkowana.
Natomiast ogrzewanie powietrzne
albo przez promieniowanie taką
możliwość
daje,
gdyż
jego
bezwładność jest mała, i szybko
zapewnia
w
pomieszczeniu
wymagane parametry, bez zbędnej
utraty
komfortu
cieplnego
odczuwanego przez pracujące w
hali przemysłowej osoby. Halowe
systemy grzewcze można podzielić
na centralne i rozproszone (rys. 1).
Dotyczy to zarówno ogrzewania
powietrznego,
jak
i
przez
promieniowanie.
Ogrzewanie powietrzne
Przy
projektowaniu
ogrzewania
powietrznego można przyjąć do
obliczeń tylko powietrze obiegowe
albo
powiązać
ogrzewanie
z
wentylacją, zapewniając w ten
sposób
nie
tylko
odpowiednią
temperaturę,
ale
także
świeże
powietrze osobom pracującym w
hali. Przy sporządzaniu bilansu ciepła
i powietrza w pierwszym przypadku
(powietrze obiegowe) liczy się tylko
podstawowe straty ciepła przez
przegrody, w drugim zaś trzeba
Rys. 1. Systemy ogrzewania hal. [4]
Rys. 1. Systemy ogrzewania hal
uwzględnić
dodatkowo
ciepło
potrzebne
do
ogrzania
dostarczanego
powietrza
zewnętrznego.
Strumień powietrza obiegowego V
oblicza się na podstawie strat ciepła
Qstr:
gdzie:
V – strumień powietrza [m3/s],
Qstr – obliczone straty ciepła [kJ/s],
ΔT = tn – tp (temp. powietrza
nawiewanego
–
temp.
w
pomieszczeniu) [°C],
ρ – gęstość powietrza [kg/m3],
c – ciepło właściwe powietrza
[kJ/(kgK)].
Przyjmuje
się,
że
temperatura
nawiewu
dla
warunków
przemysłowych powinna się zawierać
w
przedziale
40–60°C, a
dla
warunków komfortu 30–45°C. Jak
wspomniano wcześniej, w przypadku
połączenia ogrzewania z wentylacją
do zaplanowanej mocy nagrzewnic
należy dodać moc potrzebną do
ogrzania powietrza zewnętrznego.
gdzie:
tz – temp. powietrza zewnętrznego
[°C],
Vz
–
strumień
powietrza
zewnętrznego [m3/s].
Jednak ustalenie mocy nagrzewnic
to dopiero początek zadania, z
którym projektant musi się zmierzyć.
Większym
problemem
jest
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
prawidłowe
dobranie
wielkości
strumieni
powietrza
w
poszczególnych urządzeniach oraz
ich zasięgu, co wiąże się też z
prędkością nawiewanego powietrza.
Wbrew
pozorom
prawidłowe
dobranie tych parametrów nie jest
sprawą prostą.
Ciepłe powietrze, nawet skierowane
do strefy przebywania ludzi, szybko
zmienia kierunek i unosi się do góry.
W celu ponownego skierowania go
do strefy roboczej korzysta się z tzw.
destratyfikatorów
[3],
które
wymuszają przepływ strumienia tego
powietrza z górnych warstw do
dolnych. Centralne przygotowanie
ciepłego powietrza ustępuje coraz
częściej ogrzewaniu rozproszonemu,
które uważane jest za bardziej
elastyczne.
Na ogrzewanie centralne składa się
najczęściej centrala wentylacyjna z
blokami nagrzewnic i siecią kanałów,
które
trzeba
wykonać,
aby
doprowadzić powietrze (ciepło) do
żądanego miejsca. Aby ten problem
wyeliminować,
producenci
prześcigają się w unowocześnianiu
ogrzewaczy
powietrza.
Są
to
nagrzewnice ścienne zawieszane na
ścianach i słupach hali, w pobliżu
strefy roboczej lub stojące na
podłodze w pobliżu tej strefy.
Ogrzewacze
stojące
mają
najczęściej własne źródło ciepła,
którym mogą być palniki gazowe lub
olejowe. Urządzenia
te jednak
zajmują
miejsce
na
poziomie
roboczym, a dodatkowo narażone
są na uszkodzenie, np. przez pojazdy
Strona 9
sposób ogrzewania
egzaminu.
nie
zdałby
Wnioski
Hala przemysłowa, Dębica
czy wózki. W wypadku agregatów
powietrznych wiszących na słupach
lub ścianach takie zagrożenie nie
występuje. Źródłem ciepła dla nich
może być gorąca woda, obecnie
bardzo rzadko stosowana para
wodna, gaz ziemny lub płynny albo
olej opałowy, gdyż podobnie jak
ogrzewacze stojące mogą mieć
własne źródło ciepła.
Ogrzewanie radiacyjne
Przy
ogrzewaniu
konwekcyjnym
ciepło
przekazywane
jest
za
pośrednictwem powietrza, natomiast
w ogrzewaniu przez promieniowanie
korzysta się z ciepłych powierzchni
(cieplejszych
od
powierzchni
ogrzewanej). Jak wiadomo, każde
ciało
wymienia
ciepło
przez
promieniowanie,
np.
człowiek
oddaje w ten sposób ok. 50%
swojego ciepła.
Ciepło
od
promienników
przekazywane jest bezpośrednio do
ogrzewanych obiektów (nie mogą
być one przysłonięte), a dopiero od
nich ogrzewa się powietrze. To istotna
cecha, gdyż w dużej hali można
ogrzewać tylko te strefy, w których
znajdują się ludzie.
Wymianę
ciepła
przez
promieniowanie
określa
prawo
Ilość
Stefana–Boltzmana.
wypromieniowanego ciepła zależy
od temperatury powierzchni grzejnej i
powierzchni odbierającej ciepło, od
barwy
(stopnia
czerni)
obu
Strona 10
powierzchni itp. Czynników, które
wpływają na moc promiennika, jest
dużo, co nie ułatwia obliczeń. Nie jest
to jednak żadną przeszkodą w
projektowaniu ogrzewania hali przez
promieniowanie.
Producenci promienników podają w
katalogach
bardzo
dokładne
wyliczenia mocy tych urządzeń w
zależności od warunków, w jakich
będą one pracować. Źródłem
energii dla promienników może być
gorąca woda lub spaliny z palników
gazowych czy olejowych. Te zasilane
wodą
to
najczęściej
cienkie
wężownice rurowe umieszczone na
ekranach odblaskowych kierujących
promieniowanie cieplne w żądanym
kierunku.
Promienniki spalinowe to rury o
większej
średnicy
niż
wodne,
prowadzone pod dachem hali.
Przepływające
w
nich
spaliny
ogrzewają
rurę,
która
wypromieniowuje ciepło. Przyjęło się,
że
promienniki
o
wysokiej
temperaturze nazywane są jasnymi,
a te o niskiej temperaturze –
ciemnymi.
Istnieją hale, w których konieczne jest
zapewnienie
takiej
samej
temperatury w każdym miejscu. Nie
osiągniemy
tego,
stosując
promienniki, gdyż nie uda się tak
zaprojektować
ogrzewania,
aby
uniknąć miejsc zacienionych. Jednak
w
wypadku
np.
potężnych
magazynów, gdzie przechowywany
towar
nie
wymaga
stałej
temperatury,
nie
ma
potrzeby
ogrzewać całej hali – dobrym
rozwiązaniem będzie zastosowanie
promienników
nad
drogami
transportowymi, po których poruszają
się ludzie. Bilans cieplny ogrzewania
takiej hali wypadnie z pewnością
korzystniej.
Literatura
1. Recknagel H., Sprenger E.,
Schramek
E.R.,
Ogrzewnictwo,
klimatyzacja,
ciepła
woda,
chłodnictwo. Kompendium wiedzy,
Wyd. OmniScala, Wrocław 2008.
2.
Malicki
M.,
Wentylacja
przemysłowa, Arkady 1967.
3.
Joniec
W.,
Destratyfikatory
powietrza, „Rynek Instalacyjny” nr
4/2011.
4.
Danielak
M.,
Ogrzewanie
wielkokubaturowe,
„Rynek
Instalacyjny” nr 4/2011.
5. Ogrzewanie i wentylacja. Poradnik,
Arkady 1966.
źródło: Artykuł pochodzi z: miesięcznika Rynek
Instalacyjny 4/2012
http://www.rynekinstalacyjny.pl/porady
W
niektórych
konstrukcjach
promienników
gazowych
palnik
podgrzewa elementy ceramiczne,
które
przekazują
ciepło
dalej.
Konstrukcje takie można także
spotkać w promiennikach opalanych
gazem płynnym używanych do
ogrzewania małych pomieszczeń lub
miejsc pracy na zewnątrz, gdzie inny
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
Przegląd wybranych energooszczędnych rozwiązań stosowanych w systemach
klimatyzacyjnych
W artykule przedstawiono wybrane
rozwiązania
energooszczędne
stosowane
w
systemach
klimatyzacyjnych. Zaprezentowano
systemy wykorzystujące pośrednie i
bezpośrednie wymienniki wyparne,
stosujące
pompy
ciepła
oraz
wykorzystujące
energię
promieniowania
słonecznego
(kolektory
słoneczne
i
panele
fotowoltaiczne).
Szerokie
zastosowanie
konwencjonalnych
urządzeń
chłodniczych w klimatyzatorach,
wykorzystujących
układy
sprężarkowe, łączy się ze znacznymi
stratami energetycznymi i, jako
dodatkowe źródło zanieczyszczeń
cieplnych i chemicznych środowiska
naturalnego,
stanowi
określone
niebezpieczeństwo ekologiczne. W
związku z tym, istotne staje się
zadanie
częściowej
wymiany
urządzeń chłodniczych i obniżenie
poziomu kosztów eksploatacyjnych
poprzez
zastosowanie
alternatywnych źródeł energii. Z tego
powodu rozpoczęto badania nad
nowymi,
innowacyjnymi
i
potencjalnie przydatnymi obiegami
termodynamicznymi,
mogącymi
przyczynić się do ograniczania
zużycia energii pozyskiwanej ze
szkodliwych
ekologicznie
paliw
kopalnych.
Większość energii w budynkach, w
klimacie
zbliżonym
do
klimatu
występującego w naszym kraju, jest
wykorzystywana na pokrycie potrzeb
związanych
z
ogrzewaniem
i
wentylacją pomieszczeń. W najbliżej
przyszłości
energetyka
konwencjonalna nie będzie już w
stanie pokryć rosnących potrzeb
energetycznych świata, głównie ze
względu na ograniczone zasoby
paliw
konwencjonalnych
oraz
postępujące niszczenie środowiska
naturalnego.
Stąd
technologie
pozwalające
pokryć
potrzeby
energetyczne w sektorze typowego
budownictwa powinny dążyć do
optymalnego wzrostu efektywności
użytkowania
energii.
Istotnym
Rys. 1. Pośrednie urządzenia wyparne: a) pośredni cykl chłodzenia wyparnego (1 –
para wodna; 2 – ciepło jawne); b) przeciwprądowy pośredni wymiennik wyparny (A –
parametry wejściowe przepływu głównego i pomocniczego; B– parametry wyjściowe
przepływu głównego; B’– parametry wyjściowe przepływu pomocniczego); c)
ilustracja przemian zachodzących w trakcie realizowania pośredniego chłodzenia
wyparnego na wykresie Molliera
kierunkiem rozwoju jest zwiększenie
udziału odnawialnych źródeł energii.
W
artykule
opisano
systemy
wykorzystujące
energię
promieniowania słonecznego oraz
nierównowagę
termodynamiczną
powietrza atmosferycznego jako
alternatywne źródła energii.
Wykorzystanie
termodynamicznej
atmosferycznego
nierównowagi
powietrza
Najszerzej na świecie dostępnym
źródłem energii odnawialnej do
celów chłodniczych jest suche
powietrze i woda. Do wyparnych
urządzeń chłodniczych zalicza się
układy oparte na bezpośrednim i
pośrednim odparowaniu czynnika
–
wody
[1].
chłodniczego
Ochładzanie powietrza za pomocą
parowania jest procesem wymiany
ciepła i masy pomiędzy cieczą a
gazem, który to proces odbywa się
przy przeważającej roli parowania
powierzchniowego
cieczy.
Przy
bezpośrednim
ochładzaniu
powietrza za pomocą parowania
(występującym np. w komorach
zraszania central wentylacyjnych),
powietrze kontaktuje się z wodą, co
doprowadza do obniżenia jego
temperatury i zwiększenia zawartości
wilgoci przy praktycznie niezmiennej
entalpii. Z tego powodu wydajność
chłodnicza urządzeń wyparnych
bezpośrednich (odniesiona do ciepła
całkowitego)
jest
równa
zeru.
Pośrednie ochłodzenie za pomocą
parowania jest procesem, podczas
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
którego
powietrze
nie
ma
bezpośredniego kontaktu z wodą, a
jego chłodzenie odbywa się poprzez
powierzchnię wymiennika ciepła (rys.
1.). W tym przypadku występują dwa
strumienie
powietrza:
pierwszy
(nazywany
głównym) przepływa
przez suchą część wymiennika i
obniża swoją temperaturę przy
niezmiennej zawartości wilgoci, po
czym
jest
dostarczany
do
użytkowników
pomieszczeń
(przemiana A–B rys. 1c), drugi
(nazywany
pomocniczym
lub
roboczym)
płynie
kanałem
pomocniczym, w którym zachodzi
parowanie cieczy i akumuluje w
sobie
ciepło
od
przepływu
głównego, po czym jest usuwany na
zewnątrz (przemiana A–B’ rys. 1c). W
takich wymiennikach ciepła proces
ochładzania strumienia głównego
powietrza odbywa się w suchych
kanałach
wypełnienia,
przy
obniżającej się entalpii i niezmiennej
zawartości
wilgoci,
kosztem
parowania wody w przyległych
kanałach, wzdłuż których przepływa
strumień
pomocniczy
powietrza.
Realizacja pośredniego ochładzania
powietrza przez odparowanie (w
odróżnieniu
od
bezpośredniego
ochładzania
powietrza)
daje
możliwość pełnego wykorzystania
nierównowagi
termodynamicznej
powietrza
atmosferycznego
do
wytwarzania
chłodu,
ponadto
nowoczesne wymienniki pośrednie
cechuje wyższa skuteczność niż
jednostki
bezpośrednie,
co
w
Strona 11
połączeniu z możliwością lepszej
asymilacji
zysków
wilgoci
w
pomieszczeniach przez powietrze
nawiewane
czyni
rekuperatory
pośrednie bardziej atrakcyjnymi dla
inwestorów i inżynierów.
Pośrednie wymienniki wyparne mogą
być
wykorzystywane
jako
indywidualne jednostki chłodnicze
oraz jako element bardziej złożonych
systemów
klimatyzacyjnych.
W
poniższych
podpunktach
zaprezentowane zostaną wybrane
układy klimatyzacyjne z pośrednimi
rekuperatorami wyparnymi.
Zastosowanie pomp ciepła – systemy
hybrydowe
Jedną z bardzo wielu możliwości
wykorzystania
pośredniego
chłodzenia
wyparnego
do
klimatyzacji jest hybrydowy system z
pompą ciepła. Jest to kompaktowe
urządzenie
do
klimatyzacji
pomieszczeń, łączące tradycyjny
układ
sprężarkowy,
oparty
na
chemicznym czynniku chłodniczym
(R410A) z pośrednim wymiennikiem
wyparnym,
który
wykorzystuje
nierównowagi
zjawisko
termodynamicznej
powietrza
do
pozyskiwania odnawialnej energii.
Rozwiązanie to pozwala na szersze
zastosowanie
proponowanej
jednostki w bardziej wilgotnych
strefach
klimatycznych
oraz
w
obiektach o wymaganej dużej mocy
chłodniczej.
Dzięki
zastosowaniu
chłodnicy
z
bezpośrednim
odparowaniem R410A możliwe jest
osuszanie powietrza w układach z
pełną klimatyzacją. Przykładem tego
typu rozwiązania może być jednostka
H80 firmy Coolerado (rys. 2.).
Urządzenie H80 może pracować jako
pompa ciepła do ogrzewania
powietrznego w okresie zimnym z
opcją rozbudowy o nagrzewnicę
wodną.
Praca
pompy
ciepła
przebiega
wbrew
naturalnemu
kierunkowi przepływu ciepła (od
temperatury niższej do wyższej). Jest
to możliwe dzięki dostarczonej do
układu energii za pomocą sprężarki.
Dolnym źródłem dla pompy ciepła
jest
zatem
strumień
powietrza
wywiewanego.
Strona 12
Rys. 2. Jednostka H80 firmy Coolerado
Maksymalna wydajność chłodnicza
wynosi
17,6
kW,
natomiast
maksymalna
moc
grzewcza
urządzenia to 44,0 kW. Strumień
powietrza
klimatyzującego
w
przypadku jednostki H80 równy jest 2
700 m3/h.
Na rysunku 3a pokazano wypełnienie
wymiennika
ciepła
i
masy.
Konstrukcja wymiennika opiera się na
materiale porowatym, w którym
woda
rozprowadzania
jest
równomiernie
za
pomocą
sił
kapilarnych. Eliminuje to obecność
dysz
zaburzających
przepływ
powietrza.
Pośredni
wymiennik
wyparny wykorzystujący M-obieg
(obieg Maisotsenki patrz obok)
pozwala na schłodzenie powietrza
poniżej
temperatury
termometru
mokrego [2]. Strumień powietrza jest
dzielony na przepływ główny oraz
przepływ pomocniczy. W kanale
suchym powietrze realizuje pośrednie
chłodzenie wyparne, co obniża jego
temperaturę bez zmiany zawartości
wilgoci (rys. 3b). Dzięki zastosowaniu
perforacji do obiegiem mokrych
kanałów
napływa
powietrze
wstępnie
ochłodzone,
które
nawilżając
się,
obniża
swoją
temperaturę (rys. 3b).
Obieg Miasotsenki (M-obieg, ang. Mcycle) jest jednym
z najbardziej
skutecznych termodynamicznie cyklów
stosowanych w pośrednim chłodzeniu
wyparnym. Jego unikalne właściwości
pozwalają na obniżenie temperatury
powietrza
ochładzanego
wyparnie
poniżej
temperatury
termometru
mokrego, w warunkach idealnych
umożliwia on osiągnięcie temperatury
punktu
rosy
[5-11].
Wymienniki
wykorzystujące
M-obieg
zyskały
popularność w Stanach Zjednoczonych,
gdzie wykorzystywane są, jako część
central klimatyzacyjnych oraz jako
samodzielne jednostki chłodnicze [7]. Od
niedawna
trwają
badania
nad
możliwością
wykorzystania
obiegu
Maisotsenki w wieżach chłodniczych i
dry coolerach.
Obieg
Maisotsenki
w
pośrednim
wyparnym cyklu chłodniczym opiera się
na wstępnym obniżeniu temperatury
powietrza
odpowiedzialnego
za
realizację procesów wymiany ciepła i
masy w mokrym kanale rekuperatora.
Dzięki
temu
proces
obniżania
temperatury powietrza dostarczanego
użytkownikom pomieszczeń przebiega
bardziej efektywnie (rys. 4).
a)
B)
Rys. 4.
a) tradycyjny wymiennik wyparny;
b) wymiennik wyparny z M-obiegiem
Całość artykułu dostępna w poniższym linku:
http://www.chlodnictwoiklimatyzacja.pl/artykuly/
211-wydanie-032013/2617-przegld-wybranychenergooszczdnych-rozwiza-stosowanych-wsystemach-klimatyzacyjnych.html
Źródło:
Artykuł
pochodzi
z:
miesięcznika
Chłodnictwo i klimatyzacja 03/2013
http://www.chlodnictwoiklimatyzacja.pl
Rys. 3. Wymiennik ciepła i masy realizujący pośrednie chłodzenie wyparne: a) wypełnienie
wymiennika; b) schemat przepływu powietrza przez wymiennik
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
Wywiad z prof. Haliną Koczyk
Halina Koczyk, profesor zwyczajny i
zastępca dyrektora Instytutu Inżynierii
Środowiska Wydziału Budownictwa i
Inżynierii Środowiska.
Czy mogłaby Pani powiedzieć coś o
swoich studiach?
Studiowałam
na
Politechnice
Poznańskiej
na
Wydziale
Budownictwa Lądowego. Wtedy
nasz kierunek nazywał się Inżynieria
Komunalna. Mieliśmy dużo różnych
przedmiotów. Na naszej specjalności
Na takiej sesji można było zająć
określone
miejsce
i
otrzymać
nagrodę książkową oraz uznanie
wśród braci studenckiej.
Czy było coś takiego czego Pani nie
lubiła?
Nie, właściwie ja mam raczej
akceptującą postawę. Także nie było
jakichś negatywnych rzeczy.
Jakby miała Pani w kilku słowach
powiedzieć jak wspomina życie
studenckie?
Chyba powiem w ten sposób -
Od lewej:, prof. Halina Koczyk, inż. Mateusz Wawrzyniak | fot: Marcin Bukowski
wykłady i zajęcia prowadzili wtedy
Pan doc. Dembecki i Pan mgr
Zbigniew Bagieński. Odbywały się
one od poniedziałku do soboty,
średnio po osiem godzin dziennie.
Była również koleżeńska atmosfera
wśród studentów wspierających się
między sobą. Byłam taką bardzo
dobrą studentką, która wszystkim
pomagała.
Czy było coś co utkwiło Pani
najbardziej w pamięci? Jakiś wyjazd,
szkolenie?
Wyjazdów nie mieliśmy za dużo.
Końcowy
wyjazd
to
był
do
Leningradu i Kijowa. Zwiedzaliśmy
głownie
instytuty
naukowe
i
rozmawialiśmy zarówno z młodzieżą,
jak i z kadrą nauczającą. Mieliśmy
natomiast koła naukowe. Nasza
działalność w nich polegała głownie
na sesjach naukowych, na których
przygotowywaliśmy referaty z zakresu
przekraczającego materiał studiów.
przebiegało podobnie jak Wasze,
Były five’y w domach akademickich,
rajdy studenckie, które cieszyły się
dużą popularnością, obozy naukowe
np. na wodociągach w Pszczynie, a
ściślej
Goczałkowicach. Także
właściwie plotło się, według mnie, to
życie dobrze.
Czy zdarzyło się, że wśród studentów,
z którymi Pani prowadziła zajęcia,
zobaczyła Pani siebie z czasów
studiowania?
Coś takiego mi się nie zdarzyło,
natomiast stykam się z młodzieżą i
czasami widzę dużo analogii.
Czy jest coś takiego, czego zazdrości
Pani obecnym studentom?
Na
pewno
jest
ta
szerokość
wyjazdów na zachód. Możliwości
doskonalenia języków obcych w
takim naturalnym kontakcie, w
naturalnym
środowisku.
Ponadto
młodzież
teraz
jest
bardziej
dynamiczna. Ma większą, według
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
mnie, niepewność jutra tzn. mimo
tego szerokiego świata, to ja
obserwuję i troszkę im współczuję, że
idąc tym zwykłym torem, nie
wiadomo, czy uda im się znaleźć
pracę w zawodzie. U nas to było
wszystko ustabilizowane.
W latach 1996-2002 była Pani
dziekanem Wydziału Budownictwa
Inżynierii Architektury. Jak Pani
wspomina te czasy?
Wspominam dobrze te czasy. Przede
wszystkim cieszę się, że udało mi się
te obowiązki w miarę dobrze pełnić,
ku
zadowoleniu
większości
współpracowników z Rady Wydziału.
Miałam dobry zespół prodziekański,
któremu mogłam polecić część
obowiązków przypadających na
Dziekana. W związku z tym było mi
stosunkowo łatwo rządzić. Nie mniej
były to pierwsze lata reformy
finansowej, która pojawiła się na
uczelni, także jakby od mojej
kadencji rozpoczęło się takie żmudne
liczenie pieniędzy, których zawsze
było trochę za mało. Liczenie
pieniędzy nigdy nie było moją
najmocniejszą stroną, ale udało się
to. Przechodziliśmy właściwie bez
minusów finansowych, także można
powiedzieć, że w tym zakresie
miałam szczęście.
Jak to się stało, że została Pani
wykładowcą?
U nas był właściwie taki zwyczaj, że
bardzo
dobrym
studentom
proponowało się zostanie na uczelni i
traktowało się to jako rodzaj
wyróżnienia i akceptacji społecznej.
Co prawda zawsze finansowo nie
były to najlepsze warunki i zwłaszcza
na początku nie była to też
przyjemna praca. Troszkę się śmieję,
bo jak byłam w średniej szkole, to
właściwie
chciałam
być
nauczycielką fizyki, ale rodzina mnie
sprowadziła troszkę na ziemię, że
lepiej skończyć techniczny kierunek i
być inżynierem. Takie były tradycje w
mojej rodzinie. Nie mniej, jakby ten
zawód nauczycielski w jakimś stopniu
kontynuowałam, bo uważam, że
tutaj nasze stanowiska się nazywa
„nauczyciel akademicki”, w związku z
tym jest to pokrewne.
Czy rozpoczynając studia marzyła
Pani o tym, żeby zostać na uczelni?
Tak, jak zaczęłam studia to marzyłam
o tym.
Strona 13
„Dekalog profesora”
1. Ulubiony kolor i z czym się
kojarzy
Ulubiony kolor to zieleń,
która kojarzy mi się z
oddechem
na
wolnym
powietrzu.
2. Znak zodiaku
Ryba-rozumie świat
3. Ulubiona potrawa
Makaron z sosem bolońskim
4. Hobby
Czytanie książek
5. Gatunek muzyczny
Symfonie
6.Zainteresowania sportowe
Tylko wyłącznie jako kibic, a
raczej
rodzina
kibiców
piłkarskich.
Czyli rozumiem, ze wybrałaby Pani
drugi raz tą samą drogę?
Tak, wybrałabym tą samą drogę.
A co zamierza Pani robić po
zakończeniu pracy na Politechnice
Poznańskiej?
Nie zajmę się ogródkiem, bo go nie
mam. Zajmę się raczej kontynuacją
swoich
zainteresowań
oraz
współpracą z moimi wychowankami,
którzy tutaj jeszcze będą. A ponadto
mam
zaległe
lektury,
zaległe
koncerty, na które mam zamiar
pójść.
Jest Pani jedną z nielicznych osób
wyróżnionych
przez
prezydenta
nadaniem
tytułu
profesora
zwyczajnego. Jak się Pani z tym
czuje?
Byłam dumna z tego wyróżnienia i w
zasadzie cała moja rodzina też była z
tego dumna, bo jak na nauki
techniczne i kobietę udało mi się to
w miarę młodym wieku, bo tuż po
pięćdziesiątce.
Powiedziała Pani, że marzeniem było
zostać wykładowcą akademickim.
Czy później jak Pani nim została to
miała już w głowie plan, że chce
zdobyć to wyróżnienie?
To jest w ten sposób, że są jakby
stawiane bariery, czy schodki do
Strona 14
7. Ulubiony przedmiot w
szkole
Matematyka i fizyka
8. Co by Pani zrobiła gdyby
wygrała 6 w lotka?
Zastanowiłabym się z kim
mogę te pieniądze wydać,
komu
polepszyć
życie.
Raczej z kimś z mojej
rodziny.
9. Jeżeli jutro byłby koniec
świata, to jak chciałaby
Pani spędzić ostatni dzień?
Przez jeden dzień mało
można zrobić, więc myślę,
że w jakiś spokojny sposób.
A może wpadłabym w
panikę, tego nie wiem.
10. Halina Koczyk jest...
Bardzo
wyrozumiałym
człowiekiem.
pokonania i na pewno te pierwsze
były potrzebne i jakby wyznaczane,
że należy zrobić doktorat, a potem
habilitacje. To było jakby ustalone na
początku, że tak należy, jeżeli się
chce dobrze wypełniać obowiązki.
Natomiast profesura to przyszła już
tak
bardziej
automatycznie
i
ucieszyłam się, że udało mi się
dostąpić tego zaszczytu.
Jest Pani autorką i współautorką
wielu pozycji. Skąd w ogóle pomysł,
żeby pisać książki?.
To chyba jest taki właściwie wymóg,
że należy swoją wiedzę przekazywać
w taki sposób, żeby z tego były
książki przeznaczone dla różnych
ludzi. Po drugie, nie ukrywam też, że
często
zachęcano
mnie,
żeby
przelać wiedzę na papier, i ja z tego
korzystam.
Proszę mi powiedzieć, bo jest Pani
również współautorką patentu z 2009
roku. Jak wyglądało jego powstanie?
To wynikało raczej z naszych
zainteresowań. Trzeba powiedzieć,
że głównym autorem tego patentu
jest dr Górka. Także tutaj jest jego
główna rola, natomiast w drobnych
szczegółach, czy w dyskusjach
starałam się pomóc..
Wiele osób cały czas powtarza, że
ma Pani strasznie dobrą pamięć
jeżeli chodzi o nazwiska i imiona.
Zawsze tak było?
Kiedyś
miałam
absolutnie
do
wszystkiego. Teraz została mi do
imion i do twarzy. Staram się
studentów poznać i cieszę się, że to
ich też cieszy. Chociaż czasami też
uważają, że to jest po to, żeby tam
zarejestrować te wszystkie krateczki.
To wynika z tego, że studenci to po
latach doceniają. Teraz na przykład
na budowie tego wieżowca przy
Malcie, kierownik budowy pytał się
mnie, czy go pamiętam. Jak
powiedziałam jego imię i nazwisko to
się zadziwił. Z tym, że to był akurat
mój dyplomant, więc trudno, żebym
go nie pamiętała.
Czym się Pani interesuje prywatnie?
Prywatnie to lubię czytać książki.
Zwłaszcza wywiady z ludźmi poznawać ich poglądy. Chodzę też
na koncerty symfoniczne, chociaż nie
jestem takim melomanem, który
potrafi odtworzyć linię melodyczną.
Chodzę dla samej przyjemności
słuchania. Kiedyś bardzo lubiłam
turystykę pieszą.
Rozmawiał: inż. Mateusz Wawrzyniak
Marcin Bukowski
inż. Mateusz Wawrzyniak
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
Szkolenie ,,Pompy Ciepła - De Dietrich’’ – 28.03.2013
28.03.2013 roku w sali 123
Biblioteki
Technicznej
Politechniki
Poznańskiej odbyło się szkolenie
dotyczące
funkcjonowania
i
opłacalności pomp ciepła. Zajęcia
przygotował i przedstawił Pan Marek
Rawicki, menager ds. szkoleń w firmie
De Dietrich. W szkoleniu wzięło udział
ponad 60 osób będących członkami
Koła
Naukowego
Inżynierii
Środowiska oraz Studenckiego Koła
Naukowego Elektroenergetyka.
Prowadzący rozpoczął od
zapoznania nas z podstawowymi
informacjami dotyczącymi pomp
powietrznych
i
gruntowych,
omawiając
ich
budowę
i
funkcjonowanie, by wkrótce przejść
do omówienia kwestii ich doboru dla
różnych
sytuacji
budowlanych.
Uwagę zwróciło zestawienie kosztów
eksploatacji
pomp
z
innymi
systemami
używanymi
obecnie,
jednoznacznie wskazując na większą
opłacalność
tych
pierwszych.
Uczestnicy mogli liczyć na wiele
wskazówek
i
ciekawostek
dotyczących
projektowania,
na
przykład dotyczących ograniczeń
stosowania
pomp
gruntowych
ciepła,
łączenia
kolektorów
słonecznych z systemem pomp
ciepła czy też o słabej jakości
energetycznej
piasku.
Na
zakończenie przyszedł czas na
zadawanie pytań. Wielu studentów
skorzystało
z
tej
możliwości,
konsultując osobiście swoje projekty i
pomysły.
Uczestnicy otrzymali też płyty
z biblioteką projektanta, pomocne
przy wykonywaniu projektów dla
uczelni lub w pracy zawodowej.
Po zakończonej prezentacji
Pan
Marek
otrzymał
w
podziękowaniu pamiątkowy dyplom
od Justyny Skrzypek, organizatorki
szkolenia
z
ramienia
Koła
Naukowego Inżynierii Środowiska.
Szkolenie
charakteryzowało
się
bogatą zawartością merytoryczną,
przedstawioną w bardzo przystępny
sposób. Mamy nadzieję, że to
spotkanie
zaowocuje
dalszą
współpracą z firmą De Dietrich.
Maciej Lebioda
Czy wiesz, że…
Otto von Guericke wykonał
w 1654 r. w Magdeburgu
słynne doświadczenie
z półkulami,
demonstrujące istnienie
ciśnienia
atmosferycznego.
Źródło: www.meciga.blogspot.com
Dwie metalowe półkule
zaciśnięto,
ze środka wypompowano
powietrze.
Do rozerwania tak
powstałej kuli potrzebne
było aż 16 koni!
Źródło: www.meciga.blogspot.com
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
Maria Dolniak
Strona 15
Wyjazd do Bydgoszczy – 10-11.04.2013
Chciałabym
najpierw
zacząć od tego, że wyjazdy z koła
naukowego
dają
możliwość
uzupełnienia wiedzy teoretycznej,
którą
zdobywamy
na
uczelni,
zobaczenia, zastosowania danych
zagadnień
w
praktyce
oraz
niewątpliwie
integracji
między
studentami. Jako uczestnik takich
przedsięwzięć gorąco zachęcam do
czynnego działania w kole.
Tym
razem
22-osobowa
grupa studentów IŚ pojechała
zdobywać wiedzę do Bydgoszczy.
Odwiedziliśmy firmę Ekoklimax, której
siedziba znajdowała się przy ulicy
Podolskiej 13.
rekuperatorach. Zintegrowany system
umożliwia płynną regulację przy
zachowaniu wysokich sprawności
(mniejsze
zużycie
energii=
oszczędność energii elektrycznej),
brak hałasu oraz mniejszy rozmiar i
ciężar w porównaniu z wentylatorami
z silnikiem AC. Zmieniono również
kształt
łopatek
oraz
pierścieni
wlotowych.
Charakteryzują
się
większą żywotnością. Te liczne zalety
powodują dużą przewagę
nad
wersją AC.
w budownictwie mieszkaniowym,
komercyjnym, przemysłowym oraz w
innych obiektach specjalnego użytku
(baseny, szpitale, laboratoria…)
W
tej
części
szkolenia
pokazano nam jak się dobiera
centrale, jakie jest ich wyposażenie
oraz co bardzo ważne, jak one
działają. Pokazano nam różne
rodzaje
wymienników
(krzyżowy,
promieniowy,
przeciwprądowy,
Firma
ta
zajmuje
się
produkcją central wentylacyjnych.
Mieliśmy też okazję spotkać
przedstawicieli
firmy
Ebm-papst,
którzy z kolei zajmują się produkcją
wentylatorów, wykorzystywanych w
centralach firmy Ekoklimax.
Szkolenie składało się z kilku
zasadniczych etapów.
Pierwszym, który teraz opiszę
było przedstawienie i omówienie
działalności firmy Ebm-papst. Jest to
z
największych
firm
jedna
zajmujących
się
produkcją
wentylatorów. Posiadają oni 17
zakładów w 8 krajach oraz 57 biur
sprzedaży, w tym 48 przedstawicieli.
Wentylatory
tej
firmy
mają
zastosowanie w różnych gałęziach,
takich jak: wentylacja/klimatyzacja;
ogrzewnictwo;
transport;
chłodnictwo i inne. Dowiedzieliśmy
się również, że te produkty mogą
być montowane w samochodach
marki BMW 5 (chłodzenie lamp
ledowych). Filozofią i zarówno logiem
tej firmy jest Green Tech, czyli
tworzenie
urządzeń
energooszczędnych,
nie
degradujących
naturalnego
środowisko.
Podczas
prezentacji
omówiony
został
wentylator
promieniowy
z
silnikiem
EC
(elektronicznie komutowanym), który
znajduje zastosowanie głownie w
centralach
wentylacyjnych
i
Strona 16
Kolejnym bardzo
etapem był obiad.
krótkim
Po posiłku, zregenerowani
przeszliśmy do prezentacji związanej z
działalnością firmy Ekoklimax, która
zajmuje się produkcją central. Jest to
firma, która powstała w 1997r. Na
początku
zajmowała
się
instalowaniem central. Po pewnym
czasie
postanowili
sami
je
wykonywać. Ekoklimax szybko się
rozwija,
mając
coraz
większe
znaczenie na rynku. Jest to młoda
firma produkcyjna. Wywnioskować to
można z jej lokalizacji, wielkości oraz
ilości pracowników, która odnosi
liczne
sukcesy.
Ich
znakiem
rozpoznawczym są wypuszczone w
2000r. seryjne centrale wentylacyjne
Ekozefir, które znajdują zastosowanie
obrotowy). Odpowiedziano nam
między innymi na pytanie: co należy
zrobić by wymiennik nie uległ
zeszronieniu?
Okazało
się,
że
najlepszą metodą jest zastosowanie
obejścia. Dla mnie bardzo ciekawym
zagadaniem było automatyczne
sterowanie centralą za pomocą
systemu Ekotouch, który można
zainstalować również w telefonie z
androidem. Dzięki temu, nie będąc w
domu można zarządzać całym
układem wentylacyjnym. Po części
teoretycznej Pan Marek Chilewski
zademonstrował
nam
działanie
centrali wykorzystując sterownik, który
jest bardzo intuicyjny w obsłudze.
Mogliśmy sami dokonywać regulacji,
zmieniać parametry, a przy tym
obserwować pracę tych urządzeń.
Następnie
przeszliśmy
do
hal
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
produkcyjnych mieszczących się w
garażach. Na koniec tego etapu
otrzymaliśmy certyfikaty.
W kolejnej części szkolenia
był wspólny wyjazd z pracownikami
firmy Ekoklimax na kręgle. Pomijając
fakt, że nigdy nie grałam w kręgle, co
niestety było widoczne, to bardzo mi
się podobało. Mieliśmy możliwość
porozmawiać
z
pracownikami,
podzielić się doświadczeniami.
Na zakończenie naszego
spotkania
zadawaliśmy
i
odgadywaliśmy zagadki, które mogę
stwierdzić nie należały do prostych.
Na szczęście wszystkie udało się
odgadnąć. Zatem każdy spokojnie
mógł iść spać.
Kolejny dzień zaczął się
trochę później. Również był bardzo
ciekawy i bogaty w informacje różne
atrakcje.
Zaczęliśmy od zwiedzania
wieży ciśnień. Mieliśmy do dyspozycji
Panią
przewodnik,
która
nam
wszystko opowiedziała, mogliśmy jej
zadawać
różne
pytania.
Ciekawostką jest fakt, że wieża
ciśnień pomimo swojego wieku nadal
mogłaby spełniać swoją funkcję
(wyrównywać ciśnienie w sieci).
Następnym etapem było
zwiedzanie
muzeum
wodociągowego.
Opowiedziano
nam o zasadzie funkcjonowania
stacji wodociągowych w Bydgoszczy.
Rzecz,
na
którą
szczególnie
zwróciłam uwagę, to piętrowe
przewody
kanalizacyjne (typowe
ówcześnie dla tego miasta) o
przekroju jajowym, którym w dolnej
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
części
płynęły
ścieki
bytowe
natomiast
górą,
deszczówka.
Mieliśmy okazję zobaczyć różnego
rodzaju włazy, które teraz mają
zastosowanie jako eksponaty.
Następnie
poświęciliśmy
wolny czas na zwiedzanie miasta,
zjedzenie obiadu.
Ostatni etap to pójście na
dworzec, by z powrotem wrócić do
Poznania.
Agnieszka Liberacka
Strona 17
KNIŚ promuje Politechniką Poznańską w liceach
W
bieżącym
semestrze
Koło
Naukowe Inżynierii Środowiska wyszło
z inicjatywą organizacji cyklu spotkań
promujących Politechnikę Poznańską
oraz kierunek Inżynieria Środowiska
wśród tegorocznych maturzystów.
Dotychczas odbyły się cztery tego
typu spotkania. Dwa we Wrześni: w
Liceum Ogólnokształcącym oraz w
Zespole Szkół Politechnicznych oraz w
poznańskiej „jedenastce” i Paderku.
Na cele spotkań przygotowane
zostały
specjalne
prezentacje
pokazujące najpierw Poznań jako
miasto dające wiele możliwości, o
bogatym
życiu
naukowym,
kulturalnym i sportowym, później
Politechnikę Poznańską, jako uczelnię
dynamiczną i wspierającą aktywność
studencką taką, jak nasza, aż
wreszcie kierunek, jako ciekawy,
interdyscyplinarny i przyszłościowy,
Strona 18
bo związany z szeroko pojętą
ekologią, oszczędnością energii i
energetyką odnawialną.
W prezentacjach nie zabrakło
również szczegółowych informacji na
temat
obowiązujących
zasad
rekrutacji, programu studiów na
kierunku Inżynieria Środowiska oraz
działalności
kół
naukowych.
Uczniowie mieli także okazję poznać
tajniki budownictwa pasywnego oraz
urządzenia i systemy oparte o
odnawialne źródła energii.
Jako ciekawostkę, uczniowie mieli
szansę zobaczyć to, czym my,
studenci zajmujemy się na co dzień oryginalne
projekty,
które
opracowaliśmy
w
ramach
regulaminowego toku studiów i
przekazaliśmy w ręce audytorium,
aby każdy mógł zobaczyć ich
strukturę. Ale to nie wszystko. Chcąc
jeszcze
bardziej
zaciekawić
przybyłych na spotkanie słuchaczy,
zorganizowaliśmy pokaz urządzeń
związanych z branżą sanitarną począwszy
od zaworów, przez
wymiennik ciepła, a na dobrze
wszystkim znanym grzejniku płytowym
kończąc.
Przeprowadzone spotkania cieszyły
się sporym zainteresowaniem wśród
uczniów, jak i dyrekcji oraz grona
pedagogicznego.
Tego
typu
wydarzenia
są
niezwykle
wartościowe. Mogą pomóc wielu
młodym osobom w podjęciu jakże
istotnej decyzji o wyborze studiów, a
przy okazji pozwalają na nawiązanie
współpracy ze szkołami.
Łukasz Amanowicz
Martyna Jakóbczyk
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
Źródło: http://digitalgallery.nypl.org/nypldigital/dgkeysearchdetail.cfm?strucID=1041697&imageID=1558496
Ciekawostki o Nowym Jorku – Manhattanhenge
Stojąc niedaleko, jeszcze do niedawna największego wieżowca w Nowym Jorku, Empire State Building (ESB)
28 maja lub 13 lipca można zobaczyć niesamowity spektakl jaki daje Słońce. Patrząc w stronę New Jersey i
mając po bokach coraz bardziej ogarniające mrokiem budynki, widzimy jak Słońce kończy swoją
codzienną wędrówkę.
Piszę o czasach, w których Nowy Jork był już dość
rozpoznawalnym miastem na świecie. Wszystko jednak
zaczęło się 24 maja 1626 roku, gdy Holenderska Kompania
Zachodnioindyjska wykupiła całą wyspę od Algonkinów –
Indian zamieszkujących tereny Ameryki Północnej. Indianie
dość łatwo odsprzedali atrakcyjne tereny za kilka błyskotek
wartych około 60 guldenów (waluta holenderska). Tak
powstała twierdza i miasto Nowy Amsterdam, przejęty
później przez Anglików, którym zawdzięczamy dzisiejsza
nazwę miasta – Nowy Jork.
Tak jak już wspomniałem, przełom wieków XIX i XX
był dla miasta bardzo korzystny. To w tym okresie Nowy Jork
stał się miastem, jakim dziś go widzimy. W tych latach
zostały zbudowane najbardziej charakterystyczne budynki
na świecie, takie jak Flatiron Building, Rockefeller Center, czy
Źródło: http://stylowi.pl/2467797
A wszystko to dzięki niesamowitemu Planowi
Komisarzy z 1811 roku. To on ukształtował miasto i jego
charakter,
jaki
dziś
widzimy
i
czujemy.
Nazwany „najważniejszym dokumentem Nowego Jorku”
był jednym z pierwszych planów na tak szeroką skalę,
stworzony na podstawie planu siatki ulic znanego już od
czasów rzymskich. Hasło, jakim kierowali się projektanci to
„beauty, order and convenience”, czyli piękno, porządek
i wygoda. Jak widać, hasło przetrwało do dzisiejszych
czasów i bez wątpienia można użyć dokładnie tych
samych słów opisując teraźniejszy Nowy Jork.
Patrząc
jednak
na
dwustuletni
plan
i porównując go z dzisiejszym, można znaleźć jedną, dość
sporych rozmiarów różnicę. Ta sporych rozmiarów różnica
to Central Park, który został otwarty dopiero w 1857 roku.
Budowa całego kompleksu parkowego trwała 15 lat przy
wsparciu 20 tys. robotników. Jak większość z nas wie, jest to
największy park miejski zajmujący aż 341 ha. Dla
porównania powierzchnia Starego Miasta w granicach
murów miejskich w Poznaniu wynosi zaledwie... 21 ha.
Mało kto wie, ale budowniczowie borykali się z dużym
problemem, większość parku stanowiły bagna. Wiązało się
to z ich osuszeniem, stąd też przedsięwzięcie zajęło aż tyle
czasu.
Pytanie tylko, po co było projektować i budować
na tak szeroką skalę miasto razem z parkiem? Otóż
przełom wieków XIX i XX był dla miasta bardzo sprzyjający.
Pod wpływem wysokiej imigracji ludzi poszukujących
pracy, napływających ze Starego Kontynentu, Nowy Jork
gęstniał z dnia na dzień. Stare miasto, dzisiaj już zupełnie
niepodobny Lower Manhattan, był przepełniony ludźmi.
Skutkiem wysokiego zagęszczenia były problemy z
czystością i coraz większe zadymienie (w tych pięknych
czasach, nikt nie przejmował się CO2). Wtedy właśnie
powstał Plan Komisarzy, dzięki któremu miasto złożone z
ulic położonych względem siebie pod kątem prostym
rozlało się na całą Wyspę Manhattan.
Koniec wędrówki Słońca, czyli nowojorski Manhattanhenge
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
Strona 19
jednak 443 metrowy ESB znowu, tak jak to miało miejsce w
1970 roku z Twin Towers, musi zrzec się miana największego
budynku w mieście na rzecz 541 metrów One World Trade
Center.
Na koniec wyobraźmy sobie, że jest rok 1933 (fot. na
dole). Jedziecie z małej wioski z Europy w poszukiwaniu
lepszego życia do Nowego Świata. Kiedy statek po kilku
tygodniach podróży wpływa do portu w Nowym Jorku
mijając wielki posąg kobiety trzymającej pochodnię i
konstytucję, wychodzicie na pokład i waszym oczom
ukazuje się miasto z budynkami sięgającymi nieba. Nigdy
czegoś takiego nie widzieliście, nawet w snach. Ludzie
wtedy doświadczali czegoś naprawdę niesamowitego,
czego my już nie jesteśmy w stanie doznać. Tak zaczynał się
American Dream.
inż. Tomasz Małecki
Nowy Jork, rok 1933. Widok na Most Brookliński budowany przez 13 lat i ukończony w 1883 roku. W chwili gdy go ukończono był cudem ówczesnej
inżynierii i jednym z największych stalowych mostów wiszących na świecie. Za nim rozpościera się widok na Lower Manhattan.
Redaktor naczelny: inż. Dyrdał Przemysław TELEFON: 605 476 890 E-MAIL: [email protected]
Redakcja: mgr. inż. Amanowicz Łukasz, Bukowski Marcin, inż. Cieślik Katarzyna, Dolniak Maria, Jakóbczyk Martyna,
Liberacka Agnieszka,
Lebioda Maciej, Lewandowska Alina, inż. Małecki Tomasz, Skrzypek Justyna,
inż. Wawrzyniak Mateusz
Korekta: Jakóbczyk Martyna, Oleszek Joanna
Czasopismo powstaje dzięki pracy i zaangażowaniu członków oraz zarządu Koła Naukowego Inżynierii Środowiska PP
Zapraszamy do naszej witryny:
www.knis.put.poznan.pl
Strona 20
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
Źródło: http://hora.md/blog/fotoreportaje/1128.html
Woolworth Building. Ponadto, Nowy Jork był miastemprekursorem drapaczy chmur. Poprzez nową modę
zapoczątkowaną przez dwa miasta Ameryki – Nowy Jork
i Chicago oraz dzięki wynalezieniu lekkiej konstrukcji ze stali,
budynki mogły piąć się w niebo na ponad 400 metrów.
Wtedy też cała Ameryka patrzyła na wyścig pomiędzy
miastami oraz bratobójczą walkę w samym Nowym Jorku. O
miano najwyższej wieży rywalizowały tam Chrysler Building
oraz ESB. Po dziś dzień znamy wynik tej rywalizacji.
Osiemdziesiąt lat temu, nie było to jednak tak
jednoznaczne. Dzięki sprytowi budowniczych ESB, cała
iglica została schowana do środka budynku. Gdy rywal
kończył budowę na 318 metrze, szybko wysunęli iglicę, która
dała przewagę i uniemożliwiła jakiekolwiek zmiany w
projekcie rywala. Oba budynki to także słynne przykłady
stylu Art déco, pokochanego przez ówczesną Amerykę. Dziś
DRODZY STUDENCI INŻYNIERII ŚRODOWISKA!
„Moja Rura – Magazyn Młodego
Inżyniera Środowiska”
jest inicjatywą studencką. Czasopismo wydawane
będzie dzięki dużemu zaangażowaniu członków oraz
zarządu Koła Naukowego Inżynierii Środowiska
Politechniki Poznańskiej.
Chcielibyśmy, aby jak największa ilość studentów
wzięła udział w redagowaniu naszej wydziałowej
gazety, dlatego jeżeli:
MASZ POMYSŁ NA ARTYKUŁ
CHCESZ ABYŚMY PORUSZYLI JAKIŚ TEMAT
CHCESZ ZOSTAĆ JEDNYM Z RADAKTORÓW
CHCESZ ZAANGAŻOWAĆ SIĘ W WYDAWANIE
CZASOPISMA
NIE CZEKAJ TYLKO NAPISZ DO NAS!
[email protected]
2013 ● Numer 1● Moja Rura - Magazyn Młodego Inżyniera Środowiska
Strona 21
A
T
A
MER
U
N
E
PR
3
1
0
2
WERSJA
E-WYDANIA
80 ZŁ
*
49 ZŁ
W
Ó
T
A
S
I
Z
L
A
N
WIED
O
J
S
E
F
O
R
DLA P
o.pl
sopism
a
z
c
e
.
www
p
tronie:
w
s
ó
l
a
n
m
z
r
Za
ula
polski.p
r
m
o
r
t
o
f
la
c
a
t
łniają
@ins
• wype
merata
u
n
e
r
p
05
ilem:
• e-ma
678 38
2
2
:
ie
niczn
• telefo
ę
erat
renum
* Cena dotyczy jednego czasopisma.

Podobne dokumenty