Paidagogos”–ten, ktуry prowadzi”. Koncepcja pedagoga na

Transkrypt

Paidagogos”–ten, ktуry prowadzi”. Koncepcja pedagoga na
“PAIDAGOGOS” – “TEN, KTÓRY PROWADZI”. KONCEPCJA PEDAGOGA NA WSPÓLCZESNE CZASY
младшего школьника: Пособие для учителя. – М.:
Просвещение, 1977. – 224 с.
17. Макаренко А.С. Методика организации
воспитательного процесса // Педагогические
сочинения в 8 т. – М.: Педагогика, 1983. – Т.1. – С. 135
136.
18. Мясищев В.Н. Личность и неврозы. – Л.: ЛГУ,
1960. – 426 с.
19. Структура морали и личность / Под ред.
С. Анисимова и Р. Миллера. – М.: Мысль, 1977. – 174 с.
20. Стельмахович М.Г. Григорiй Сковорода i
народна педагогiка //Початкова школа. – 1996. – №1.
С. 47 – 50.
21. Словарь по этике / Под ред. А.А. Гусейнова и
И.С. Кона. 6­е изд. – М.: Политиздат, 1989. – 447 с.
22. Сухомлинський В.О.// Батьківська педагогіка.
К., Рад. школа, 1978. – 263 c.
23. Рубинштейн С.Л. Проблемы общей
психологии. 2­е изд. – М.: Педагогика, 1976. – 416 с.
24. Тимошенко М.И. Воспитание заботливого
отношения к окружающим людям у детей старшего
дошкольного возраста в детском саду:
Дис…канд.пед.наук:13.00.01. – Л., 1960. – 236 с.
25. Шацкий С.Р. Годы исканий // Педагогические
сочинения: в 4 т. – М.: Изд­во АПН РСФСР, 1962. –
т.1. – С. 68 – 151.
Стаття надійшла до редакції 14.01.2014
УДК 37.011.31
Andrzej Kryński, Ks. Prof. nzm. dr hab. Instytut Edukacii i Rozwoju w Częstochowie,
Polska
“PAIDAGOGOS” – “TEN, KTÓRY PROWADZI”. KONCEPCJA PEDAGOGA
NA WSPÓLCZESNE CZASY
Анджей Криньські, кс. проф, доктор габітольваний
Інститут освіти і розвитку в Ченстохові,
Польща
ПЕДАГОГ – “ТОЙ, ХТО НЕСЕ”. КОНЦЕПЦІЯ ВЧИТЕЛЯ ДО СУЧАСНОСТІ
Andrzej Krynski, priest Professor, Doctor Habilitation
Institute of Education and Development in Czestochowa, Poland
TEACHER – “ONE WHO CARRIES”. THE CONCEPT OF THE TEACHER TO THE PRESENT
W
spółczesna interpretacja terminu
pedagog odnosi się do osoby,
posiadającej właściwe kwalifikacje
pedagogiczne w danej specjalizacji, potwierdzone
wymaganą dokumentacją.
Uściślając zakres znaczeniowy do terminu
pedagog – nauczyciel wskazujemy na osobę
odpowiednio przygotowaną do wykonywania
zawodu, specjalistę w danej dziedzinie nauki,
posiadającą przygotowanie pedagogiczne oraz
praktykę w umiejętnym przekazywaniu wiedzy –
nauczającą w sposób zrozumiały i przystępny, zgodnie
z biopsychosocjofizycznymi predyspozycjami
człowieka1.
Istotą pedagoga – nauczyciela staje się
postępowanie wychowawcze, a nawet bardziej –
sztuka wychowania, określana mianem pedagogii,
w odróżnieniu od teorii działalności wychowawczej
– pedagogiki 2.
Dokonując analizy terminów: pedagogika,
pedagogia, pedagog dostrzega się wspólne
leksykalne pochodzenie słów od słowa paidagogos
[z gr. prowadzący dziecko]. Jak podają liczne
definicje paidagogos to niewolnik, którego
zadaniem było odprowadzanie chłopców, z
bogatych domów greckich, do miejsca ćwiczeń
fizycznych, zwanych palestrq 3.
Zastanawiać może fakt wielkiej nobilitacji
paidagogosa na przestrzeni wieków. Czym więc zasłużył
się paidagogos w swej pedagogicznej misji, że do dziś
jest symbolem zaangażowanej miłości i świadomego
uczestnictwa w życiu dziecka ­ ucznia ­ wychowanka.
Wymownie obrazuje ten fakt zamieszczony poniżej
fragment:
1
Por. Karta Nauczyciela, Ustawa z dnia 26 stycznia 1982 r. z późniejszymi zmianami (2003, 2006), http://
www.prawo.vulcan.edu.pl/.
2
T. Hejnicka – Bezwińska, Edukacja, kształcenie, pedagogika. Fenomen pewnego stereotypu, Kraków 1995, s. 11.
3
Pedagogika. Podręcznik akademicki, red. Z. Kwieciński, B. Śliwerski, Warszawa 2008.
©
A. Kryński, 2014
18
“PAIDAGOGOS” – “TEN, KTÓRY PROWADZI”. KONCEPCJA PEDAGOGA NA WSPÓLCZESNE CZASY
Paidagogos to starożytny opiekun –
wychowawca – ten, który “prowadził” dziecko –
młodego człowieka. Początkowo był nim
czynników wewnętrznych (własne lęki, dezorientacja,
brak wiedzy i umiejętności), jak i zewnętrznych
(destrukcyjny aspekt świata).
Lp. 1. Czy nniki wewnętrzne Przeżywanie dysproporcji między oczekiwaniami i nadziejami generowanymi przez reformę, a możliwościami ich realizacji Czynniki zewnętrzne 1. Kryzys rodziny 2. Nieumiejętność manifestowania własnych postaw i poglądów oraz ich obrony 2. Spadek autorytetu rod ziny i szkoły Lp. 3. Czy nniki wewnętrzne Brak otwarcia na inicjatywę w sferze decyzji o programach nauczania Zagubienie w urzeczywistnianiu idei pod miotowości Czynniki zewnętrzne 3. Źle rozumiana wolność w wychowaniu 5. Niemożność przeciwdziałania postępującej pauperyzacji zawodu nauczyciela – pedagoga 5. Brak krytycyzmu wobec obrazu świata kreowanego przez środki masowego przekazu /destrukcyjny aspek t wirtualnego świata/ 6. Poczucie zagrożenia wo bec praw rynku /kryzys gospodarczy, bezrobocie, konieczność doskonalenia zawodowego za własne środki finansowe/ 6. Postmodernistyczne “rozmycie” norm, zasad, wartości 7. Dezinformacja co do no wych oczekiwań i wymagań w zawodzie nauczyciela 4. 4. Brak troski o tożsamość /odcinanie się od dziedzictwa kulturowego/ niewolnik, potem człowiek specjalnie do tego
przygotowany. Prowadził dziecko do szkoły, był
jego towarzyszem w zajęciach domowych, w
zabawach, podróżach. Przez swą częstą obecność
przy młodym człowieku wpływał na jego
wychowanie i kształtował jego wrażliwość. W
wielu przypadkach paidagogos wiązał się
uczuciowo ze swoim młodym podopiecznym i
poświęcał mu cały swój czas i uwagę4.
Punktem wyjścia dla miłości i uczestnictwa –
dwóch istotnych fundamentów pedagogicznego
oddziaływania jest więc szczególny rodzaj duchowej
więzi pomiędzy wychowawcą a wychowankiem,
nauczycielem a uczniem, rodzicem a dzieckiem.
Współczesny świat rzeczywistości edukacyjnej
stawia przed pedagogiem nowe zadania, zbieżne ze
społecznym zapotrzebowaniem jednostki i
społeczeństwa, rodziny i szkoły5. Ten swoisty
“pedagogiczny kontrakt” zawierany “ze światem” nie
jest prosty w realizacji. Ograniczenia dotyczą zarówno
4
Tab. l. Oprać, na podstawie: М. Rusiecki,
Osobowość nauczyciela, w. Encyklopedia
pedagogiczna XXI wieku, red. T. Pilch, Warszawa
2003; J. Zimny, Specyfika “europejskiego
nauczyciela” XXI wieku, w. Teoretyczne i
metodyczne zasady pedagogicznej oświaty:
mistrzostwo pedagogiczne, twórczość,
technologia, Kijów 2007.
1. Pedagog – człowiek powołany
Powołanie człowieka najczęściej kojarzone jest z
powołaniem do stanu duchownego (wszystko, co staje
się udziałem człowieka po usłyszeniu głosu serca –
“po – wołaniu”). Zdarza się jednak, że mówi się także
o powołaniu, odnoszącym się do sfery życia
zawodowego. Niektóre bowiem zawody wymagają
nie tylko konkretnych umiejętności, lecz także
predyspozycji – czyli uwarunkowań osobowościowych.
Pedagog – człowiek powołany istotą postawy
wobec ludzi i świata czyni miłość. Staje się tym samym
homo amans – człowiekiem miłującym. Powyższy
termin ma szczególne miejsce w pedagogice dzięki
prof. Marii Łopatkowej, działaczce oświatowej i
“Gość Niedzielny”, nr 2/2002.
Ks. prof. J. Zimny proponuje wyszczególnienie kategorii nauczyciela – pedagoga na współczesne czasy, w. “Pedagogika
katolicka”, nr 2 (1/2008), s. 126 – 141
5
19
Молодь і ринок №1 (108), 2014
“PAIDAGOGOS” – “TEN, KTÓRY PROWADZI”. KONCEPCJA PEDAGOGA NA WSPÓLCZESNE CZASY
rzeczniczce praw dziecka. W swoich pracach stara
się ona określić kim jest człowiek wobec drugiego
człowieka i jaki być powinien? Cowinien robić,
aby stać się “człowiekiem miłującym” 6?
Obraz pedagoga – człowieka powołanego,
tworzy przez pryzmat pedagogiki serca w
retrospektywnej refleksji Jarosław Rudniański, uczeń
i współpracownik Tadeusza Kotarbińskiego,
honorowy członek Towarzystwa Naukowego
Prakseologii, dziedziny ukierunkowanej na sprawne
działanie, na dobrą pedagogiczną robotę.
Nauczyciel.
To słowo kojarzy mi się z wysokim mężczyzną
w okularach – (...), surowym, wymagającym i
sprawiedliwym...
To słowo kojarzy mi się z człowiekiem, który
uczył historii. Jego lekcje były fascynujące...
Słowo “nauczyciel” kojarzy mi się z
postawnym, przygarbionym nieco mężczyzną,
który uczył języka polskiego i był zarazem, mimo
swych postępowych przekonań, dyrektorem
szkoły. Kiedy pewnego razu poszedłem dwa dni z
rzędu na wagary – powiedział przyjaznym,
ściszonym głosem bez żadnej ironii: “Jeśli już
musisz chodzić na wagary, to przyjdź do mnie
następnego dnia i powiedz – zrozumiem...”.
Słowo “nauczyciel” kojarzy mi się z mężczyzną
o sarmackim wyglądzie (...), uczonym światowej
sławy i jednym z moich mistrzów w nauce, który
będąc już rektorem uniwersytetu, na formularzach
w rubryce “zawód” zwykł pisać: nauczyciel7.
2. Pedagog – Nauczyciel Realista
Maria Łopatkowa określa pedagoga – realistę,
jako osobę, trzeźwo patrzącą na świat, konfrontującą
swoje zamierzenia i działania z realną
rzeczywistością8. Istotnym – jak podkreśla – czynni
– kiem w ocenie konkretnej sytuacji są aktualne
uwarunkowania.
Pedagog – realista rozumie wychowanka w
sposób integralny i uwzględnia wszystkie istotne
czynniki sytuacji wychowawczej. Jest
przeświadczony, że wychowywać – to pomagać
wychowankowi, by coraz precyzyjniej rozumiał i
coraz dojrzalej kochał9. Jego pedagogiczne dzieło
jest naznaczone optymalną, a zarazem realną drogą
miłości, prawdy, wolności i odpowiedzialności.
Dziś, w dobie powszechnych rozwiązań – zarówno
technologicznych, jak i metodologicznych priorytetem
staje się rzeczywista, realna i obiektywna ocena
sytuacji wychowawczych i dydaktycznych.
Całościowy, a zarazem krytyczny ogląd sytuacji,
uwzględniający wielopłaszczyznowe aspekty relacji
wychowawca – wychowanek wskazuje na dojrzałość
postawy pedagoga – realisty.
Jacek Nawrot, autor cyklu pedagogicznych gawęd
wskazuje na obraz, zakończony refleksją, usytuowaną
w przestrzeni pedagoga – realisty:
Uczyłem kiedyś chłopca, który przeszedł
heinemedinę, posługiwania się nożyczkami. Ze
zdumieniem stwierdziłem, że właściwie to nie wiem
dokładnie na czym polega prawidłowy chwyt przy
cięciu papieru ... Gdzie który palec, jak który z
nich pracuje, w którym miejscu styka się z jaką
częścią nożyczek, w którą stronę naciskać, żeby
papier nie wchodził między ostrza nienaruszony.
Okazało się, że czynność tak prosta, którą
każdy ma doprowadzoną do perfekcji, jest
piekielnie skomplikowana, wymaga szczegółowej
analizy.
W wychowaniu dzieci jest wiele takich spraw
łatwych i oczywistych. Dotąd łatwych i oczywistych,
dopóki nie próbujemy czegoś w nich zmienić, czegoś
zacząć od początku. Dopóki nie zechcemy
mechanicznego nawyku zastąpić – rozumieniem,...10.
3. Pedagog – Nauczycie Edukator
Jak podkreśla K. Mierzejewski, pojęcie edukatora
jako specjalisty od kształcenia upowszechniło się dość
późno i rozumiane było jako zawód, specjalizacja lub
paradygmat w systemie doskonalenia nauczycieli11.
Płaszczyzna oddziaływania edukatora to nie tylko
uczniowie czy wychowankowie, ale także rodzice i
osoby współpracujące ze szkołą, czy instytucją
wychowawczą.
Pierwotny aspekt terminu edukator to dla
dzisiejszej pedagogiki, a szczególnie dydaktyki duże
zawężenie: edukator – to ten, który naucza,
przekazuje wiedzę, ocenia postęp. Edukator dziś, to
pedagog – nauczyciel, który w każdej chwili służy
pomocą, wzbudza entuzjazm do nauki i poznawania
świata, uczestniczy w szeroko rozumianym procesie
kształcenia, a nie tylko nauczania, jest źródłem
inspiracji oraz kreatorem pedagogicznej
rzeczywistości, jest osobą determinującą uczniów
bądź wychowanków do twórczej, pełnej pasji pracy.
W tym kontekście dostrzega się przejście od roli
edukatora w wymiarze negatywnym do edukatora
w wymiarze pozytywnym. Ma to związek z
6
B. Śliwerski, Współczesne teorie i nurty wychowania, Kraków 1998.
J. Rudniański, O dobrym wychowaniu i kształceniu. Kryteria moralne iprakseologiczne, Warszawa 1985.
8
M. Łopatkowa, Pedagogika serca, Warszawa 1992.
9
J. Nawrot, Zamiast wstępu, w. No coś Ty, Tata ..., Warszawa 1988, s. 5 – 7.
10
Tamże.
11
R. Mierzejewski, Edukator – zawód, specjalizacja czy zagubiony paradygmat w systemie doskonalenia nauczycieli,
w. “Dyrektor Szkoły”, nr 3/2007.
7
Молодь і ринок №1 (108), 2014
20
“PAIDAGOGOS” – “TEN, KTÓRY PROWADZI”. KONCEPCJA PEDAGOGA NA WSPÓLCZESNE CZASY
poszerzeniem przestrzeni pedagogicznej, której
źródłem jest zaufanie, miłość oraz twórcze
zaangażowanie.
Ten obszar pedagogicznego oddziaływania
znajduje odzwierciedlenie w następującym obrazie:
Piętnastoletnia Magda wygłupia się na
wycieczce, robi niemiłe uwagi, miny. Potem chodzi
ostentacyjnie nadęta przez parę godzin. Na
troskliwe zagadywanie nauczycielki odpowiada
opryskliwie, odwraca się plecami.
Pod wieczór nauczycielka zostawia dzieci koło
schroniska, siada w lesie pod drzewem, twarz w
rękach. Dopiekły jej te dzieciaki, jest naprawdę
zmęczona.
Magda długo patrzy z daleka. Podchodzi. Nie
ta twarz. Znikł niesympatyczny grymas.
­ Fajne skałki, o tam, widzi pani ? Może
poszłybyśmy sobie razem ? Posiedzimy tam trochę ...
Magda dopięła swego. Pani Ala jest smutna
przez nią. Teraz ona pójdzie z paniq Alq na
całkiem prywatny spacer. Pani Ala uśmiechnie się
do niej. Porozmawia tylko z nią.
Pani Ala to najukochańsza nauczycielka
Magdy. Więc trudno znieść jej życzliwość
standardową, profesjonalną, dawkowaną dla
wszystkich dzieci jednakowo. Więc lepiej nawet
jej dokuczyć, żeby było coś, co będą mogły obie
wspólnie przeżywać. (...). Kiedy nie ma innej rady,
to czasem lepiej nawet sprowokować złe uczucia,
niż żyć w pustce. (...). Przeciw obojętności bowiem
buntuje się cała natura człowieka”12.
4. Pedagog – Nauczyciel Wychowawca
Komunikat Ministra Edukacji Narodowej,
dotyczący kształcenia nauczycieli przez szkoły wyższe
z dnia 19.10.2001 r. wskazuje na priorytety
edukacyjno – wychowawcze w aspekcie nowego
tysiąclecia.
W tym kontekście punktem wyjścia stać się może
maksyma J. Dewey’a, uwydatniająca prawdę, iż w
swoim działaniu pedagog jest nauczycielem, a
uczeń nie wiedząc o tym jest pedagogiem. Znaczy
to, że zakres wiedzy nauczyciela i ucznia bywa często
w znacznym stopniu podobny – istotne jest więc, by
samo poznawanie przestało być przekazem wiedzy z
jednej strony, stając się formą wzajemnego przekazu
i uzupełniania się.
Funkcja wychowawcza jest funkcją priorytetową
w pedagogicznym dziele nauczyciela. Jej istotą jest
troska o prawidłowe relacje wychowawcy i
wychowanka.
Wyróżnia się IV modele relacji wychowawczych13:
­ Model I – nauczyciel w pozycji nadrzędnej
wobec ucznia;
­ Model II – nadrzędna pozycja dziecka w relacji
z wychowawcą;
­ Model III – nauczyciel i uczeń w pozycjach
równorzędnych;
­ Model IV – wychowawca współdziałający z
wychowankiem.
Współczesna pedagogika opowiada się za IV
modelem relacji wychowawczych, opartym na
równowadze pomiędzy wolnością a koniecznymi
dyrektywami postępowania w formie norm i zasad14.
Jacek Nawrot w jednej z gawęd wychowawczych
przedstawia obraz zaczerpnięty z Pastwisk
niebieskich Steinbecka. Kanwą opowiadania staje
się niezwykłe życie ojca i syna, w samotności, na
dzikiej zaniedbanej farmie. Jest to opowiadanie o
niezwykłym sposobie wychowywania dzieci.
Nikt panu Juniusowi nigdy nie mówił jak się
to robi. Czym należy karmić, jak ubierać, kiedy
kłaść spać, jak karać i czego zabraniać. Więc
mały Robert chodził obdarty i bosy.
Siadywali sobie często na zwalonym drzewie
nad wodą i rozmawiali. Pan Junius był kiepskim
gospodarzem, ale czytał bardzo dużo książek,
więc znał wiele ciekawych historii i przygód ludzi
dobrych i złych, teraz żyjących i należących już
do przeszłości.
Pan Junius Maltby nie wiedział też, że chłopców
należy krótko trzymać, że dzieci muszą słuchać
dorosłych i nie mogą z nimi dyskutować. Wiedział
tylko sam z siebie, że jego synek to człowiek taki,
jak on, tyle, że młodszy. Wiedział, że ten mały
człowiek jest mu bardzo bliski. Wiedział, że go bardzo
lubi i że szanuje jego dziecinny sposób myślenia.
A mały Robert wiedział, że jest lubiany i że jest
kimś tak samo ważnym, jak jego tata. Wiedział, że
tacie można zawsze wierzyć, że można mu wszystko
powiedzieć, a on wszystko doskonale zrozumie.
Wiedział, że każdą jego przykrość tata zauważy i że
w żadnej biedzie nie zostawi samego. Wiedział, że
ma prawdziwego przyjaciela. I nie zauważał, że
chodzi obdarty i często głodny.
Z powyższej refleksji wyłania się problem
niezaspokojonych potrzeb wychowanka. Autor dąży
do redefinicji słowa zaspokoić potrzebę – czyli tak
postąpić, sprawić, by przestała być niepokojem. Bo
niepokój – pisze dalej – powoduje, że człowiek nie
może, choćby bardzo chciał – urosnąć zupełnie
prosto. Że nie może reagować zupełnie prawidłowo
12
J. Nawrot, Konflikt z fotokomórką, w. No coś Ty Tata ..., s. 231 – 235.
K. Stach, Modele relacji wychowawczych pomiędzy wychowawcą a wychowankiem, w. Wychowawca i środowisko
lokalne w paradygmacie wychowania XXI wieku, Zielona Góra 2001.
14
J. Zimny, Rola autorytetu w procesie wychowania, w. J. Zimny, Cywilizacja i kultura. Współczesne problemy, Stalowa
Wola ­ Sandomierz 2007.
13
21
Молодь і ринок №1 (108), 2014
“PAIDAGOGOS” – “TEN, KTÓRY PROWADZI”. KONCEPCJA PEDAGOGA NA WSPÓLCZESNE CZASY
na ludzi i zdarzenia. Że nie może poddać się nawet
najlepszym wpływom wychowawczym15.
5. Pedagog – Świadek prawdy
Współczesna pedagogika uwydatnia prawdę, że dziś
świat bardziej potrzebuje świadków, niż nauczycieli.
Świadectwo bowiem bardziej przemawia, bardziej
oddziałuje oraz bardziej inspiruje drugiego człowieka.
Pedagog – świadek prawdy to ten, kto staje po
stronie mądrości, a nie subiektywnych przekonań,
nadziei, a nie tylko pozytywnego myślenia, miłości, a nie
egoizmu. Pedagogto świadek wartości.
Przywoływane już kilkakrotnie gawędy
wychowawcze podejmują problem wychowania do
prawdy. Proponowane style pedagogicznych rozwiązań
ilustrują, jak ważna staje się postawa dorosłych –
stanowcza i konsekwentna wobec kłamstwa.
Dziecko bowiem szuka przyczyn, prawidłowości,
jakiegoś porządku w świecie. Pragnie wiedzieć na jakiej
zasadzie wszystko działa, chce rozumieć funkcjonowanie
świata. Wyjaśnienia przyjmuje bez zastrzeżeń, wierzy
w nie i bardzo konsekwentnie przestrzega ustalonego
porządku, który poznało i z którym się zgodziło. Oznacza
to dla dziecka wejście w świat prawa.
Jacek Nawrot podkreśla, że prawo ani obyczaj nie
egzekwuje “rzetelności umów” między dorosłymi a
dziećmi. Odpowiedzialność za to, co się mówi dziecku
jest więc sprawą kultury i rozumu człowieka dorosłego.
Konsekwencja trwania po stronie prawdy – po
stronie norm i wartości udziela dziecku niezbędnej w
życiu pewności i wytrwałości.
A tujak pisze Nawrot – doświadczenia się
gromadzą. Policjant go nie zabiera, z aparatu
fotograficznego nie wylatuje ptaszek, a pani w
białym fartuchu wcale nie dała cukierka, tylko wbiła
wielką igłę i bolało.
Ze wszystkich prawd, zasad, prawidłowości,
jedna wciąż się powtarza, utrwala, weryfikuje na
każdym kroku: dorośli kłamią i wcale nie trzeba im
wierzyć16.
6. Pedagog-Terapeuta
W erze dominacji wartości materialnych ideałem
staje się pedagog­opiekun, który potrafi zapewnić
młodemu człowiekowi poczucie bezpieczeństwa, troskę
i opiekę – pedagog, który służy duchowym i socjalnym
wsparciem, jak również wsparciem w sferze potrzeb
biologicznych.
Pedagog – terapeuta to ten, kto potrafi dostrzec
“choroby” duszy i ciała, rozeznać i ocenić rzeczywistość
wychowawczą oraz podjąć stosowne działania.
Często staje się także tym, któremu przypada w
udziale “terapeutyczne działanie naprawcze”17 wobec
tego, co wcześniej stało się udziałem zaniedbań lub
świadomych, bądź mniej świadomych działań rodziców,
bliższej i dalszej rodziny dziecka.
Jacek Nawrot ilustruje, jak destruktywny może być
lęk wytworzony i podtrzymywany w świadomości
dziecka przez rodziców, czy opiekunów, wszak, jak
podkreśla: Przerażający jest świat ciemności ...
Gęsi, psy, krowy i indyki w biały dzień to jeszcze
pół biedy. Wiadomo, kiedy sq, a kiedy ich nie ma ... Ale
wieczór ... Robi się ciemno. W ciemnościach snują się
Babyjagi, wilki, diabły, duchy i upiory, czarne dziady
i kurze płucka na słomianych nóżkach. Dużo tego
paskudztwa – ile tylko zdoła wyczarować fantazja
gospoś, starszych braci, młodych wujków czy
sąsiadów... Miałem kolegę, który bardzo mi imponował.
Od niego wiedziałem, że sq dwa gatunki Klozetudesów
– miejskie, ryczące, kiedy im spuszczać wodę na głowę
i wiejskie, ciche, ale bardziej zdradliwe, zwłaszcza
wieczorami. Wiedziałem o strachach z zielonymi
łapkami, siedzących w wygasłych piecach, o upiorach
drapiących nocą do drzwi i o złośliwych potworkach,
wyłażących z dziurki od klucza do ciemnego pokoju.
Autor w swej pedagogicznej refleksji wskazuje, że samo
zapewnianie, że strachów nie ma, daje niewielki efekty,
zwłaszcza, gdy dziecko już wie, że dorośli nie zawsze mówią
prawdę. Ono musi samo przekonać o tym. Wielokrotnie...
Wymaga to jednak czasu, dużo uwagi, dużo cierpliwości.
W rezultacie – rozjaśnia dziecinne lata, dodaje młodemu
człowiekowi siły, pewności siebie i radości życia18.
15
Продовження статті див. у наступному
числі журналу №2 (109) 2014 року
Стаття надійшла до редакції 28.11.2013
J. Nawrot, Szczęśliwe, zaniedbane dzieciństwo, w. No coś Ty Tata ..., s. 53 – 57.
J. Nawrot, Dorosłe sq kłamańce, w. No coś Ty Tata..., s. 20 – 26.
17
A. Siedlaczek – Szwed oraz A. Jałowiecka – Frania wskazują formy działania leczniczego, stosowane wobec różnych rodzajów
zaburzeń. I tak np. muzykoterapia sprzyja wyrażaniu uczuć, doznań, podejmowaniu działań, jest często wykorzystywana w terapii
osób z wadami wymowy. Techniki plastyczne sprawdzają się w leczeniu zaburzeń afatycznych, czy manualnych. Biblioterapia
(literatura piękna, biografie, autobiografie, pamiętniki, dzieła filozoficzne) jest środkiem terapeutycznym w rehabilitacji ludzi przewlekle
chorych. Autorki wyszczególniają ponadto: arteterapię – terapię za pomocą szeroko rozumianej sztuki; choreoterapię – terapię
tańcem; chromoterapię – terapię kolorami, barwami; psychodramę – terapię poprzez przygotowanie i uczestniczenie w spektaklach
teatralnych; estetoterapię – terapię poprzez doznania estetyczne, dzieła sztuki; ergonoterapię – terapię zajęciową (wyspecjalizowana
forma rehabilitacji, organizowana w postaci zajęć w pracowniach tkackich, ceramicznych, rzeźbiarskich); hortikuloterapię – terapię
poprzez pracę i przebywanie w ogrodzie; ludoterapię – terapię za pomocą gier i zabaw; silvoterapię – terapię lasem; talasoterapię –
terapię morzem; socjoterapię – terapię poprzez grupę społeczną; animaloterpię – terapię poprzez kontakt ze
18
J. Nawrot, Jak walczyłem z upiorem, w. No coś Ty Tata ..., s. 64 – 71.
16
Молодь і ринок №1 (108), 2014
22