Śmierć jednego człowieka może ocalić życie

Transkrypt

Śmierć jednego człowieka może ocalić życie
TO JUŻ OSTATNI DZWONEK KIEROWCA SPŁONĄŁ ŻYWCEM
NA WYGRANIE GOTÓWKI W ROZTRZASKANYM GOLFIE
W puli naprawdę duża kasa!
Koszmarny wypadek na drodze Lubsko - Brody
>>17
>>3
sobota/niedziela
29/30.10.11
reklama . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
www.gazetalubuska.pl | cena
2,10 zł (w tym 8% VAT) | prenumerata od 0,94 zł
Śmierć jednego człowieka
może ocalić życie kilku osób
Ważną rolę do odegrania
ma też Kościół. Tu sprawa
jest jasna od lat. W katechizmie napisane jest, że przeszczep narządów to czyn
szlachetny i godny pochwały.
- Chrześcijaństwo to religia miłości. Decyzja o przekazaniu narządów do przeszczepu jest przejawem braterskiej miłości dla drugiego
czło wie ka, któ re go na wet
nie znamy - tłumaczy ksiądz
Mariusz Łuszczek z Gorzowa.
Dlatego każdy powinien
się zastanowić, czy jeśli lekarze orzekną śmierć mózgu, to jest ona koń cem
wszystkiego, czy może dać
drugie życie ciężko chorym.
Tatiana Mikułko
95 722 57 72
[email protected]
fot. Tatiana Mikułko
Reportaż z pobierania
narządów - serca, wątroby
i nerek - do przeszczepu
Do szpitala w Gorzowie przyjechał zespół transplantacyjny ze Szczecina. Serce, wątrobę i nerki pobierali: doc. Tadeusz Sulikowski
(z lewej) i dr Maciej Romanowski.
wej Soli, cztery razy w Zielonej Górze i aż 16 razy w
Gorzowie (dane na środę).
- Dzięki ciężkiej pracy Gorzowa i tego, że dwa pozostałe szpitale się obudziły,
Lubuskie jest w gronie pięciu województw, w których
mamy najwięcej pobrań w
prze li cze niu na mi lion
mieszkańców. To dobry poziom europejski, choć może
być jeszcze lepszy - podkreśla dr Głyda. I dodaje, że o
idei prze szcze pów trze ba
mówić dużo, ale umiejętnie.
Jedno niepotrzebnie wypowiedziane słowo może zruj-
nować to, co udało się osiągnąć. Tak, jak słynna wypowiedź polityka, która wpędziła polską transplantologię w dołek. Dopiero teraz z
niego wychodzi.
Rozmowa z Andrzejem
Książkiem z Żagania, który
od czterech lat żyje
z przeszczepionym sercem
>>8
SKOMENTUJ
www.gazetalubuska.pl/
zdrowie
Jakie jest Twoje zdanie
na temat przeszczepów?
reklama . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
9 770137 951162
H
K
B D
4 3>
Dawcą była młoda kobieta, która zmarła w wyniku
pro ble mów
neu ro lo gicz nych. Lekarze pobrali też od
niej serce. Choć w całości
nie nadawało się do przeszczepu, zostanie wykorzystane na zastawki i przedłuży życie kolejnej ciężko chorej osobie, a może dwóm.
- W takich chwilach czuję, że moja praca ma sens mówi Iza Brzychcy, koordynator ds. przeszczepów w
szpi ta lu wo je wódz kim w
Gorzowie.
W Polsce na drugie życie
czeka 2.291 chorych. Najwięcej, bo 1.400 osób, potrzebuje zdrowej nerki. W
ich przypadku od momentu
wpisania na listę biorców
do przeszczepu mija średnio
2,5 roku. W tym czasie są
dializowani, czekają, żyją.
Inaczej jest z chorymi na
serce czy wątrobę.
- Tu zaczyna się walka z
cza sem. Prze szczep mo że
nastąpić po tygodniu, miesią cu, ro ku. Nie któ rzy tę
walkę przegrywają. Gdyby
w każdym szpitalu pobierano narządy tam, gdzie jest
to możliwe, lista oczekujących by ła by dwu krot nie
mniejsza - nie ukrywa dr
Maciej Głyda, wojewódzki
konsultant ds. transplantologii klinicznej.
W Lu bu skiem po bra nia
odbywają się w trzech lecznicach. W tym roku trzy razy pobierano organy w No-
wydanie A
nr 253 (18.305) | nakład 80.870| numer indeksu: 3500222 P | ISSN 0137-9518 | wydawca Szymon Kozica
LUBUSKIE W Gorzowie towarzyszyliśmy lekarzom podczas pobierania narządów do przeszczepu. Jeden człowiek podarował życie
trzem osobom. Wątrobę dostał 45-latek z Warszawy, a nerki młodzi mężczyźni z Zachodniopomorskiego. Na razie czują się dobrze.

Podobne dokumenty