13 lutego 2015

Transkrypt

13 lutego 2015
www.gazetaecho.pl
DWUTYGODNIK
Nr 2 (138) 13 lutego 2015
NAKŁAD 15 000 EGZ.
na Woli
Dyżury redakcyjne:
poniedziałek–piątek 1100–1800
tel. 519-610-434
[email protected]
Remont Towarowej w tym roku. A wiadukt?
Do planu miejskich remontów wiadukt przy Towarowej jest wpisany od 2002 r. Termin przebudowy ciągle jednak jest przesuwany. W tym roku
remontowana ma być sama Towarowa. Charakterystycznie dla miejskich inwestycji: nie w tym samym terminie co wiadukt.
– Remont ulicy Towarowej znajduje się na liście naszych priorytetów. Naszym celem jest, by okolica nie została sparaliżowana, dlatego prace zostaną podzielone
na kilka etapów. Na pewno jednym z nich będzie wylewanie as-
faltu we wszystkich miejscach,
gdzie powstały dziury i nierówności. A jest tego sporo. Kiedy dokładnie rozpoczniemy prace – tego na razie nie można powiedzieć
– informuje Adam Sobieraj,
rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
Ulica Towarowa dochodzi
do Alei Solidarności, za skrzyżowaniem zmienia się w Okopową.
Z drugiej strony, przy granicy
Woli z Ochotą, dociera do placu
Zawiszy. Właśnie w tym miejscu,
gdzie z jednej strony mamy Dwo-
rzec Warszawa Ochota, a z drugiej Warszawa Główna i Muzeum
Kolejnictwa, stoi zniszczony wiadukt. Od dziesięcioleci nie był remontowany, ma pordzewiałe
przęsła i sprawia fatalne wrażenie. Koleje chcą zająć się rozma-
itymi remontami w tej okolicy dopiero w roku 2017. ZDM zamierza zgrać to ze swoimi planami.
– W tym roku zmodernizujemy
wiadukt, a gruntowny remont zapewne nastąpi za dwa lata – przyznaje rzecznik. Jak zwykle bowiem na przebudowę obecnie
brakuje pieniędzy.
– Wszyscy wiedzą, że remont
Towarowej, stanowiącej połączenie Woli z centrum stolicy i Bielanami oraz Ochotą, sparaliżuje
ruch. Rozdzielenie remontu ulicy
i wiaduktu wydłuży ten czas zdecydowanie. Kłopoty podwójne.
Ale to u nas normalne – machają
rękami zrezygnowani kierowcy.
Do rozpoczęcia remontu Towarowej zostało z pewnością kilka
miesięcy. Może uda się usprawnić
plany?
W tym roku zmodernizujemy wiadukt, a gruntowny remont zapewne nastąpi za dwa lata – przyznaje rzecznik.
Twoja reklama odbije się Echem tel. 502-280-720
mac
Zapraszamy do współpracy mieszkańców. Nie zwracamy materiałów niezamawianych.
Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustowania nadesłanych materiałów oraz
opatrywania ich własnym tytułem. Nie odpowiadamy za treść reklam i ogłoszeń.
Wydawca: Wydawnictwo Prasowe Ostoja 2012 sp. z o.o.
adres redakcji: 03-026 Warszawa, ul. Bohaterów 18a
Druk: Edytor Sp. z o.o., Olsztyn
Warszawskie murale powstają w coraz to nowych miejscach. Tymczasem o jednym ze starszych, bo istniejącym
od 2009 roku, powstał właśnie film. Niestety, losy kamienicy ozdobionej malowidłem „Kamień i co” wciąż są niejasne.
Zrealizowany przez SkyConcept klip ma nieco ponad minutę
długości, ale trzeba przyznać, że
budzi emocje. – Zrealizowane wideo stanowi formę otwarcia cyklu
filmów prezentujących z perspek-
tywy powietrznej murale, które
coraz częściej pojawiają się w krajobrazie polskich miast.
www.gazetaecho.pl
(wt)
Miejskie Zakłady Autobusowe przygotowują się do reaktywacji „Redutowej”. Za trzy
lata będzie to najnowocześniejsza zajezdnia autobusowa w Polsce.
Zajezdnia „Redutowa”, dzięki
numeracji MZA znana także
Pod koniec
2013 r. zajezdnia została
zamknięta, choć MZA
oficjalnie nazwały to
„wygaszeniem”.
pod kryptonimem R-5, istnieje
od lat 60-tych. Gdy powstawała,
podstawowym typem autobusu
warszawskiej komunikacji miej-
skiej był francuski Chausson. Później parkowały tam słynne „ogórki”, czyli Jelcze 272 MEX i przegubowe 021. W latach 80-tych
przy Redutowej „mieszkały” kultowe
węgierskie
Ikarusy
a od 2008 r. – Solarisy Urbino
(które za 30–40 lat będą nie
mniej kultowe).
Pod koniec 2013 r. zajezdnia
została zamknięta, choć MZA
oficjalnie nazwały to „wygaszeniem”. Wygaszeniem, bo – inaczej niż w przypadku zajezdni
na Inflanckiej – nie sprzedano terenu, ale zaczęto planować przebudowę zakładu na nowocześniejszy. Teraz plany nabierają realnych kształtów.
– W najbliższym czasie zostanie
rozstrzygnięty przetarg na projekt
techniczny – mówi Adam Stawicki, rzecznik MZA. – Będzie on
gotowy wraz z pozwoleniem
na budowę w ciągu 18 miesięcy
i zajezdnia zostanie przebudowana do roku 2018.
Jak będzie wyglądać nowa „Redutowa”? Ma pomieścić 250–300
autobusów (przed zamknięciem
stacjonowało tam 190), znajdzie
się tam pierwszy w Polsce dwupoziomowy garaż dla autobusów.
Zajezdnia wchłonie także istniejącą stację paliw. Największą
zmianą będzie jednak aż 100
miejsc do ładowania elektrobusów. MZA właśnie kupuje 10
pierwszych Solarisów Urbino 12
Electric. Będą one wyglądać
praktycznie tak samo, jak autobusy kursujące już po Warszawie,
ale ich napęd jest rewolucyjny.
Czy lata 20-te upłyną na Redutowej pod znakiem elektrobusów?
DG
źródło: MZA
„Echo na Woli”
– Rozpoczynamy od jednego
z największych murali warszawskich
– nawiązującego do historii miasta.
Pokazany w perspektywie dzisiejszej
stolicy pozwala dostrzec, jak wygląda Warszawa w odniesieniu do historycznego świadka powstania warszawskiego – kamienicy przy ul. Waliców 14 – przekonują twórcy.
A trzeba pamiętać, że kamienica
ta to jeden z nielicznych budynków,
który ocalał po powstaniu. Mieszkał
w nim m.in. Władysław Szlengel
– poeta żydowski piszący w języku
polskim, oraz Menachem Kipnis
– śpiewak operowy, fotograf, dziennikarz i etnograf żydowski.
Zajezdnia na Redutowej odżyje
redaktor naczelny: Krzysztof Katner
zastępca: Katarzyna Chodkowska
fax: 22 614 58 28
telefon dla czytelników: 519 610 435, 22 614 58 28
telefon dla reklamodawców: 502 280 720, 22 614 58 03
e-mail: [email protected]
„Kamień i co” – co będzie dalej?
Film można obejrzeć na stronie
SkyConcept: www.skyconcept.pl.
Sam budynek wpisany jest
do dzielnicowej ewidencji zabytków. Trwają starania o dopisanie
go do rejestru zabytków, co wiązałoby się z ochroną prawną – zabiega o to stowarzyszenie Zespół
Opiekunów Dziedzictwa Kulturowego Warszawy. Jednak wojewódzki konserwator zabytków,
a później minister kultury odmówili wydania odpowiedniego postanowienia i obecnie sprawę
skierowano do sądu administracyjnego.
Teraz budynek jest pospinany
klamrami i opuszczony – jednak
od 2012 roku nie wpływały
do urzędu dzielnicy żadne wnioski dotyczące remontu bądź rozbiórki kamienicy.
Jeszcze kilka lat temu na "Redutowej" stacjonowało prawie 200 autobusów
2
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
Bar na Płockiej – najlepsze
zapiekanki na Woli?
Lunch Bar przy Płockiej 14 nie wyróżnia się zbytnio
spośród innych takich lokali na Woli. Ale czy na pewno?
Bar jak bar – miejsce, gdzie można wypić piwo z przyjaciółmi
(na półkach ponad 60 gatunków
z kraju i nie tylko) czy zjeść tradycyjne danie „na szybko”. W karcie
klasyka sprzed lat: kiełbasa z cebulką, pierś z kurczaka, filet z indyka,
frytki, kurczak po meksykańsku.
Ale najwierniejsi bywalcy szczególnie zachwalają… zapiekanki.
Podstawowa wersja to ser i pieczarki zapiekane na bagietce. Ale
do niej można zamówić dodatki:
salami, szynkę, parówkę, pomido-
ry, oliwki, warzywa – co kto lubi.
Każdy dodatek to złotówka więcej doliczana do „podstawy”
– a ta kosztuje 5 zł. Jest jeszcze
Zapiekanka Szefa – z frytkami,
boczkiem i cebulką za 16 zł.
Wszystko pieczone w piecu, bez
użycia mikrofali.
Polecacie? Może jakieś inne typy z menu?
Bar na Płockiej, ul. Płocka 14,
czynne 7 dni w tygodniu od 12.00
do 22.00.
(wt)
Filipiński uzdrowiciel GUILLERMO TAVARES
Absolwent Paramedycznego I Technicznego
TRINIVILLE CENTRAL COLLEGE, INC.
w Trinidad na Filipinach. Pochodzi z długowiecznej rodziny,
w której dar uzdrawiania przechodzi z pokolenia na pokolenie, i. mimo młodego wieku jest
uznawany za jednego z najlepszych healerów na Filipinach.
Znajduje zaburzenia energetyczne
różnych organów w ciele człowieka i skutecznie je eliminuje.
Wzmacnia naturalne siły obronne
organizmu, udrażnia i oczyszcza
kanały energetyczne. Działa na wszystkich poziomach energii duchowej likwidując całe
spectrum choroby. Poświęca choremu ok. pół
godziny, ale zależy to od stanu chorego.
Od tego też uzależnia wybór techniki. Raz są
to manualne manipulacje, kiedy indziej uzdrawianie duchowe, praniczne bądź magnetyzacja tkanek. Tak zwane bezkrwawe operacje, filipiński uzdrowiciel robi na ciele eterycznym.
Pacjenci są zdumieni umiejętnością bezbłędnego dotarcia do źródła choroby oraz tym, że
często, już po pierwszej wizycie u niego ustępują wieloletnie schorzenia.
GUILLERMO skutecznie pomaga w leczeniu
wielu chorób. Między innymi:
– nowotworowych, chorobach
organów wewnętrznych
– prostacie, problemach hormonalnych,
– zapaleniu stawów, problemach i zmianach reumatycznych,
– chorobach układu nerwowego, udarze mózgu, migrenie,
– chorobie Parkinsona, paraliżu,
– problemach z krążeniem,
– chorobach kobiecych,
– bólach kręgosłupa, drętwienie rąk i nóg.
Przyjmuje w Warszawie
na Zaciszu w dniach:
13.II - 27.II
Zapisy i informacje w godz. 10-20
pod numerami tel.: (22) 679-22-47,
605 324 865, 605 177 007
Niekonwencjonalne Metody Leczenia
„NATURA” www.filipinskieuzdrowienia.pl
Przedwojenne budownictwo
doprowadzone do ruiny
Wola się wali: stare kamienice nadają się tylko do rozbiórki
Wronia, Łucka, Grzybowska
– wzdłuż tych ulic stoją opuszczone kamienice, których lata świetności pamięta coraz mniej osób.
Przedwojenne budynki mają zaplombowane okna i czekają
na rozbiórkę. – Te domy przetrwały wojnę, ale przez dziesiątki lat
były zaniedbywane. Wielu budynków po prostu nie da się już uratować – mówią wolscy urzędnicy.
Widok szarych, obdrapanych
kamienic z plombami wykonanymi z białej cegły jest po prostu
przytłaczający. Praktycznie cała
dawna zabudowa ulicy Wroniej
będzie rozebrana. – Kamienice te,
z drewnianymi jeszcze stropami
i schodami, wyposażone są z reguły w instalację wodno-kanalizacyjną i elektryczną, ale nie mają cen-
tralnego ogrzewania, ciepłej wody
użytkowej i w większości brak
w nich instalacji gazowej – wyjaśnia Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka urzędu dzielnicy Wola.
Powstały głównie na początku XX wieku. Jednak zanim podjęta zostanie decyzja o rozbiórce
czy remoncie, przeprowadzana jest
ekspertyza techniczna mająca
na celu określenie stopnia zużycia
budynku i oszacowanie wysokości
koniecznych do poniesienia nakładów. Po analizie opłacalności remontu urzędnicy podejmują decyzję: wyburzać czy nie. – Decyzja
o wykwaterowaniu i wyłączeniu
budynku z eksploatacji poprzedzona jest każdorazowo wnikliwą analizą zysków i strat, także w kontekście funduszy, jakimi dzielnica dys-
ponuje w swoim budżecie na takie
zadania. Istotną kwestią są roszczenia spadkobierców dawnych
właścicieli, które uniemożliwiają
inwestowanie w objęte nimi nieruchomości – tłumaczy Monika
Beuth-Lutyk. „Wyłączenie z eksploatacji” to eufemizm oznaczający wykwaterowanie i oczekiwanie
na rozbiórkę. Takie wyłączanie następuje po decyzji Powiatowego
Inspektora Nadzoru Budowlanego. Po wykwaterowaniu Zakład
Gospodarowania Nieruchomościami zabezpiecza budynek przed dostępem osób trzecich i pogodą.
– Obecnie ze względu na zły stan
techniczny zostało wykwaterowanych i wyłączonych z eksploatacji
kilkanaście budynków, w tym
na ul. Łuckiej 10 i 12 oraz Wro-
niej 45A, 47, 50, 52, 57, 57A.
W trakcie wykwaterowywania jest
kolejnych kilkanaście budynków,
w tym przy ul. Łuckiej 14, 16, Wroniej 43 – wylicza rzeczniczka i dodaje, że przedwojenne kamienice
od wielu lat popadały w ruinę.
– Dziś mamy do czynienia
z efektami wielu dziesiątek lat zaniedbań, co powoduje, że na kapitalne remonty takich budynków,
szczególnie z drewnianymi stropami i klatkami schodowymi, trzeba
byłoby wydać wiele milionów zło-
tych, których samorząd Woli nie
ma – mówi Monika Beuth-Lutyk.
Jak podkreśla, nie oznacza to, że
urząd dzielnicy nie prowadzi żadnych remontów. Wyremontowanych zostało kilkanaście domów,
m.in. kamienice przy Żelaznej 64,
Chłodnej 34 czy Wroniej 33. Budynki otrzymały nowe instalacje
wodno-kanalizacyjne, gazowe, centralnego ogrzewania, wyremontowano węzły cieplne, dachy, wymieniono stropy i stolarki okiennej.
(PB)
Stacja z pozwoleniem
Wolska stacja metra, Rondo Daszyńskiego, ma już
pozwolenie na użytkowanie jako pierwsza na II linii.
Dwie wieże górują nad Karolkową
Po kilku miesiącach testów Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał wreszcie pierwsze pozwolenie na użytkowanie dla
pierwszej z nowych stacji metra. To
świetna wiadomość, bo to na stacji
Rondo Daszyńskiego pod koniec
budowy doszło do pożaru.
Data otwarcia linii M2 nadal
pozostaje nieznana, choć budowa
zakończyła się oficjalnie już we
wrześniu. Póki co jedyną okazją
do zobaczeniu nowej stacji był
dzień otwarty w listopadzie. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz
zapowiadała wówczas, że jeśli
wszystko pójdzie zgodnie z planem, metrem dojedziemy na Wolę w połowie grudnia. Najwyraźniej nic nie poszło zgodnie z planem.
DG
Kończy się budowa kolejnego wysokiego budynku w okolicy Muzeum Powstania
Warszawskiego. W InCity znajdzie się ponad pół tysiąca mieszkań.
Od niedawna nad skrzyżowaniem ul. Karolkowej z Siedmiogrodzką górują dwie wieże. To
nowy blok mieszkalny o nazwie
InCity, w którym powstają mieszkania zarówno o powierzchni poniżej 40 m2, jak i 120-metrowe
apartamenty. Same wieże, mające
oddzielną nazwę White Towers,
Rejestracja telefoniczna
tel. 22 676-59-56,
608-519-073
Warszawa,
ul. Myśliborska 104, piętro I
pon.-czw.: 10–12 i 15–18
www.superdentysta.com.pl
będą mieścić 61 mieszkań ze
wspaniałym widokiem na centrum. Mieszkania nie należą
do tanich, ale inwestor chwali się,
że w niecały rok po rozpoczęciu
sprzedaży już ponad połowa lokali w wieżach ma właścicieli. W niższych partiach budynku sprzedano już wszystko. Bliskość stacji
metra Rondo Daszyńskiego robi
swoje… Notabene: na stronie reklamującej inwestycję deweloper
zaznaczył ją na skrzyżowaniu
ul. Kasprzaka z Karolkową.
Cały kompleks mieszkalny zostanie ukończony dopiero za trzy
lata.
DG
Elastyczne protezy nylonowe
N y lo n w p r o t e t y c e z n a l a z ł z a s t o s o w a n i e w l a ta c h 5 0 .
u b i e g łe g o w ie k u .
W moim gabinecie jest co najmniej o d 8 lat, ale w Pols c e w c ią ż u c h o d z i z a te c h n o l o g i ę n o w ą .
Faktem jest, że dla pewnych pacjentów proteza nylonowa jest
świetnym rozwiązaniem. Po pierwsze ma wieczystą gwarancję jeśli
chodzi o złamanie lub pęknięcie – bo pod wpływem nadmiernego
obciążenia proteza wygina się. Pacjenci, którzy wymagają przygotowania chirurgicznego przed założeniem innego rodzaju protez, w tym
wypadku takiego przygotowania nie wymagają. Nylon dzięki swojej
elastyczności może ominąć wypukłości kostne czy inne szczegóły
anatomiczne, które przeszkadzają w noszeniu protezy tradycyjnej.
Jednak tym co najbardziej pacjenci sobie cenią w protezach nylonowych, jest brak jakichkolwiek elementów metalowych. Protezy te nie
mają klamer. Są cieńsze, lżejsze, nie powodują uczuleń.
Artur Pietrzyk
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
3
W dziale „Dokąd z dzieckiem” informujemy o ciekawych wydarzeniach,
przedstawieniach i imprezach, na które warto wybrać się z pociechami.
źródło: okwola.pl
Kino 6D w Forcie Wola
Filmy trójwymiarowe niedługo przestaną być jakąkolwiek kinową atrakcją. Od 20
stycznia w Forcie Wola działa Cinetrix w systemie 6D. Jakich nowych bodźców lub
doznań możemy się spodziewać?
Teatrzyk na Obozowej
W afrykańskiej dżungli, na Obozowej, pojawi się
lwiątko, które ma zostać władcą Lwiej Krainy.
cent – „doszliśmy do doznaniowych szczytów”. Filmy w 6D są
krótkie, trwają co najwyżej 25 minut. W ofercie Cinetrix 6D mamy
na razie: „Epokę Lodowcową”,
„Patos of Hate”, „Hell House”,
„4:13 do Katowic” i „Sintel.
W krainie Smoków”.
– Kino działa w zupełnie nowej
technologii. Nasza sieć obejmuje
też kilka innych miast, ale tylko
w Warszawie mamy elektryczne
fotele. Wcześniej to wszystko
opierało się na pneumatyce.
Technologia 4D to był obraz 3D
plus dodatkowe doznanie polegające na ruchu. 5D to dodatkowo
zapachy. Przy 6D mamy ruch
płynny, jak byśmy byli w symulatorze. Widziałem już produkty
chińskie z oznakowaniem 7D
i 8D, ale to już trudno sobie wyobrazić – mówi Michał Rożnowiecki, szef nowoczesnego kina.
Bilety od poniedziałku do piątku kosztują od 10 zł (grupy),
przez 12 zł za bilet ulgowy,
do 14 zł za normalny. W weekendy zakres cen to 11–16 zł. Rezerwacji można dokonywać pod numerem telefonu: 22 638–09–63.
Filmy grane są na przemian,
co 20 minut.
15 lutego Ośrodek Kultury im.
Żeromskiego zaprasza chętne
maluchy na przedstawienie teatralne „Lwi Król”. To opowieść
o sile miłości, lojalności i nadziei.
Wstęp 10 zł.
Ośrodek Kultury im. S. Żeromskiego, ul. Obozowa 85.
kc
Rodzinne popołudnia na Obozowej
Kino na poduchach oraz familijne spotkania dla
przedszkolaków – zarówno tych śpiewających, jak
i kochających przygody z farbami, klejem i nożyczkami – to
znak firmowy rodzinnej kawiarni, która co weekend zaprasza
dzieci do wspólnego spędzenia popołudnia. Bezpłatnie.
źródło: www.nutkacafe.strefa.pl
W niewielkiej sali wszyscy oglądający dostają okulary przeznaczone do śledzenia trójwymiarowego obrazu. Ale to znamy wszyscy: w 3D po prostu siedzi się
z okularami na nosie i widzi
na przykład, że coś podpełza
do twarzy. W tej wersji, jeśli bohater filmu jedzie pociągiem,
widz rusza się razem z fotelem.
W zależności od krajobrazu
i okoliczności pojawia się woda,
a także śnieg, wiatr, ogień, bańki
mydlane i inne sprawy, z którymi
styczność mają postacie z ekranu.
Każdy fotel w sali kinowej znajduje się na ruchomej platformie.
Ma wmontowane dystrybutory zapachów i wody, do tego tzw. wężyki pneumatyczne powodujące
drgania. Jeśli na ekranie zobaczymy pożar, od razu poczujemy
dym, a temperatura w sali odczuwalnie się podniesie.
Wcześniej kino w Forcie Wola
wyświetlało filmy w 4D, później
w 5D, teraz – jak opisuje produ-
mac
Ruszajcie na zajęcia do biblioteki
Wolskie biblioteki organizują liczne i bardzo różnorodne zajęcia dla dzieci.
Wszystkie spotkania są bezpłatne.
•
•
W lutym nie zabraknie zajęć walentynkowych i karnawałowych, jednak do wyboru jest znacznie więcej
kreatywnych pomysłów na spędzenie popołudnia w środku tygodnia.
Biblioteka dla Dzieci
i Młodzieży nr 13,
ul. Staszica 5a:
• 18.02 godz. 17.00
– „Łamigłówki mądrej Sówki”
– konkurs rebusów, szarad
i łamigłówek.
• 19.02 godz. 17.00 – „Ja robot”
– warsztaty plastyczne.
• 26.02 godz. 17.00 – „Kermit”
– warsztaty plastyczne.
Biblioteka dla Dzieci
i Młodzieży nr 21, al.
Solidarności 90:
• 17.02 godz. 17.30
– „W powiększeniu” – zajęcia
4
•
•
z cyklu „Mali Odkrywcy”,
poświęcone obserwacjom
mikroskopowym połączone
z wykonaniem prac
plastyczno-technicznych.
18.02 godz. 17.30 – „Kocie
sprawy” – warsztaty
literacko-plastyczne.
24.02 godz. 17.30 – „Atelier
Rodzica” – miejsce spotkań
i wymiany doświadczeń dla
rodziców dzieci w wieku od 0
do 2 lat.
25.02 godz. 17.30 – „Sporty
zimowe” – warsztaty
literacko-plastyczne.
26.02 godz. 17.00 – „Mali
Odkrywcy” – cykl spotkań
edukacyjnych.
Biblioteka dla Dzieci
i Młodzieży nr 25,
ul. Żytnia 64:
• 18.02 godz. 17.00 – „Z zimą
za pan brat” – warsztaty
plastyczne.
• 19.02 godz. 17.00
– „Śpiewamy i gramy
na instrumentach
perkusyjnych” – warsztaty
muzyczno-literackie.
• 20.02 godz. 17.00
– „Kalambury” – warsztaty
literackie.
• 25.02 godz. 17.00 – „Idzie
niebo ciemną nocą”
– warsztaty plastyczne.
• 27.02 godz. 17.00
– „Gromadka Kubusia
Puchatka” – warsztaty
literackie.
Biblioteka dla Dzieci
i Młodzieży nr 32,
ul. Twarda 64:
• 18.02,25.02 godz. 17.00
– „Plastyczne potyczki
na kredki i nożyczki”
– warsztaty plastyczne.
• 19.02,26.02 godz. 17.00
– „Czytanie na dywanie”
– głośne czytanie dzieciom
bajek i opowiadań.
• 20.02 godz. 17.00 – „Filemon
i Bonifacy” – wieczór
z filmową dobranocką.
Kino Na Poduchach to propozycja na niedziele. Co tydzień
o godz. 16.30 grupa maluchów
rozsiada się wygodnie, by obejrzeć ulubiony fim. Program:
15.02 – Lego Przygoda (2014)
Kino z Tatą – choć mamy są jak
najbardziej mile widziane – to wyjątkowe pokazy filmowe, podczas
których rodzice będą mogli zaprezentować dzieciom filmy, które miło wspominają z czasów, kiedy byli jeszcze młodsi.
Rodzinny
warsztat w Kitce
Wolska rodzinna
kawiarnia Kitka
zaprasza maluchy
na „Karawanę
opowieści”. Wstęp 5 zł.
• 18.02,25.02 godz. 17.00
– „Origami: robimy sami”
– warsztaty manualne.
• 19.02 godz. 17.00
– „Książeczki z Redutowej
Biblioteczki” – czytanie bajek.
• 26.02 godz. 17.00
– „Książeczki z Redutowej
Biblioteczki” – czytanie bajek.
Kitka to miejsce dla dzieci
i dorosłych, którzy napiją się
tu kawy, zjedzą coś słodkiego
a wieczór spędzą przy daniach
włoskich serwowanych z lampką wina. Dzieci poszaleją zaś
w sali zabaw lub wezmą udział
w kreatywnych warsztatach. 22
lutego Kitka zaprasza na „Karawanę opowieści”: start
o godz. 13.00, wstęp 5 zł.
Kitka, ul.Banderii 4 lokal
U2,
tel:
790–437–574,
www.kitka-as.pl.
kc
red
Biblioteka dla Dzieci
i Młodzieży nr 36,
ul. Redutowa 48:
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
21.02 – Niekończąca się opowieść
(1984)
7.03 – Powrót do Przyszłości III
(1990)
Również w soboty, o godz. 15.30
– startuje Fabryka Cudaków – familijne zajęcia plastyczne dla
przedszkolaków.
14.02 – Kolorowe serduszka
– ozdobią pokój albo będą
miłym prezentem dla
ukochanej osoby.
Zajęcia dla dzieci 4–6-letnich.
Obowiązuje rezerwacja miejsc:
tel. 692–925–550, e-mail: [email protected].
Ostatnią bezpłatną propozycją
jest Śpiewnik Przedszkolaka
– śpiewanki dla całych rodzin organizowane
w
soboty
o godz. 17.00. Śpiewnik można pobrać ze strony www.nutkacafe.pl.
Kawiarnia dla dzieci Nutka
Café,
ul.
Obozowa
82A,
kc
tel. 692–925–550.
Skateparku nie będzie
W parku Szymańskiego miał powstać skatepark, o czym
pisaliśmy w drugiej połowie ubiegłego roku. Tymczasem
zamiast atrakcji dla młodzieży są sprzęty dla seniorów.
Ulica Karlińskiego zyska w tym miejscu nową nawierzchnię
Dziurawe ulice na Odolanach
Wschowska zachowa bruk, Karlińskiego przebuduje deweloper
Ulica Karlińskiego na Odolanach to obraz nędzy i rozpaczy.
Wertepy, błoto, spod którego wystają resztki kocich łbów. Można
skręcić nogę. To się zmieni – deweloper zbuduje fragment tej ulicy. Z kolei pobliska Wschowska,
która także staje się ulicą nowych
apartamentowców, póki co zachowa przedwojenny bruk.
Odolany zmieniają się z każdym dniem. Dawne fabryki i rozsypujące się domki wypierane są
Warto wybrać
się na Karlińskiego, by
zobaczyć szczątki
przedwojennego
oświetlenia – to
zardzewiałe kapelusiki
opraw z 1929 roku. Są
jednak tak skorodowane
i zniszczone, że nie ma
szans ich uratowania.
przez nowoczesne apartamentowce. Mimo tego ulice zachowały
dziurawą nawierzchnię z innej
epoki. A nawet sprzed kilku
epok.
Tak jest z krótką uliczką
Wschowską łączącą ul. Ordona
i Warneńczyka. Ulica ma kilkaset
metrów długości i zachowaną
przedwojenną nawierzchnię z polnych kamieni, tzw. kocich łbów.
Zachowały się także podjazdy
bramne z solidnej bazaltowej
kostki. Dookoła powstają nowe
bloki, dlatego wzdłuż Wschow-
skiej zbudowane zostały nowe
chodniki. Kamienna nawierzchnia jednak nadal tkwi w ziemi.
– Powinni to zaasfaltować. Przecież nie żyjemy już w XIX wieku.
Poza tym nie ma odwodnienia
i po deszczu pojawiają się kałuże
– mówi Ewa Wielechowska, która
niedawno się tu sprowadziła.
– Na tych wertepach można sobie
złamać obcas – dodaje. Robert
Nowicki z tego samego bloku jest
zupełnie innego zdania. – Mi podoba się ten bruk. Powinien zostać zachowany. To przecież świadectwo historii. Należy jednak
uzupełnić braki i wtedy będzie to
bardzo ładna ulica – mówi mieszkaniec Wschowskiej. Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie dzielnicy
Wola, bruk zostanie. – Obecnie
nie jest planowana przebudowa
ul. Wschowskiej. Jeśli bruk będzie stanowił wartość historyczną
i będzie możliwość jego wykorzystania, to najprawdopodobniej
zostanie zachowany – informuje
Kamila Bitner z wydziału organizacyjnego.
Deweloper wybuduje kawałek
Zmiany natomiast czekają niedaleką uliczkę Karlińskiego.
Dawniej była to ważna ulica, jednak od dziesięcioleci zarastała
krzakami. Pod grubą warstwą błota zniknął nawet przedwojenny
bruk. Gdyby nie tabliczka Miejskiego Systemu Informacji nikt
nie domyśliłby się, że ta ścieżka
ma swoją nazwę. To się zmieni,
ponieważ deweloper budujący
osiedle na rogu Karlińskiego i Sowińskiego zbuduje fragment tej
pierwszej. – Deweloper realizujący inwestycję przy ul. Karlińskiego będzie budował fragment ulicy
Karlińskiego na długości swojej
inwestycji wraz z odwodnieniem
i oświetleniem – informuje Kamila Bitner. Dalszy odcinek ulicy
pozostanie taki, jaki jest aktualnie – dziurawy. Na razie urzędnicy nie planują jego budowy.
I tu ciekawostka dla miłośników
historii Warszawy. Warto wybrać
się na Karlińskiego, by zobaczyć
szczątki przedwojennego oświetlenia – to zardzewiałe kapelusiki
opraw z 1929 roku. Są jednak tak
skorodowane i zniszczone, że nie
ma szans ich uratowania.
(SD)
Decyzja w zasadzie już została
podjęta, mimo iż władze dzielnicy
mieszkańcom to obiecały. Skąd
problemy? Do pierwszego przetargu ogłoszonego przez urząd
zgłosiła się tylko jedna firma, która za postawienie skateparku zażądała kwotę dwukrotnie większą
niż spodziewali się urzędnicy.
– Potem jeszcze dwukrotnie powtarzaliśmy przetarg i wiele to
nie zmieniło. Zgłaszały się też inne firmy, ale i one chciały znacznie więcej pieniędzy niż mogliśmy
zaoferować. W tym roku skateparku już nie wykonamy. Dostaliśmy natomiast od Centrum Komunikacji Społecznej dodatkowe
urządzenia do siłowni plenerowej.
To na razie musi wystarczyć – mówi Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka urzędu dzielnicy.
Urządzenia zostały zamontowane od strony ul. Elekcyjnej, gdzie
od dawna znajdują się dwa niewielkie podjazdy dla desek. Na siłę dałoby się to nazwać skateparkiem.
– Spodziewaliśmy się takiego
miejsca, jakie mają przy lotnisku
na Bemowie. To ogromne rozczarowanie – mówi młody człowiek,
mimo kiepskiej pogody próbujący
ewolucji z deską.
To miejsce spacerów
Dorosłym, a zwłaszcza starszym, brak skateparku nie przeszkadza. Przyzwyczaili się bowiem, że park Szymańskiego to
miejsce spacerów i zabaw dla
dzieci. – To była kiełbasa wyborcza. Obiecają nowy za cztery lata
– mówi pan w średnim wieku.
– Bardziej przydałoby się boisko do siatkówki i kosza. Może
niewielki amfiteatr. Prawie naprzeciwko jest park Sowińskiego,
gdzie odbywają się koncerty, ale
w parku Szamańskiego mogłyby
się odbywać takie nieoficjalne,
mniejszego kalibru. Można byłoby też posadzić nowe drzewka
– komentuje.
mac
Dorosłym, a zwłaszcza starszym, brak skateparku nie przeszkadza
Rekrutacja do Liceum dla Dorosłych trwa
W AS – Liceum dla Dorosłych właśnie zakończyła się zimowa sesja egzaminacyjna.
Zapraszamy słuchaczy na semestr wiosenny.
W naszej szkole mogą uczyć
– chcą przystąpić do egzasię ab sol wen ci ośmio let niej minu maturalnego i zdać go
szkoły podstawowej, gimna- z powodzeniem;
– mają przerwę w nauce,
zjum i zasadniczej szkoły zawodowej. Przyjmujemy rów- skończyli szkołę średnią wiele
nież osoby, które przerwały lat temu;
również naukę w technikum,
liceum profilowanym lub innym liceum ogólnokształcąMATURA – NOWOROCZNE
cym, a chcia ły by ukoń czyć
POSTANOWIENIE
szkołę średnią.
Dotyczy to także osób, które
nie ukończyły lub nie zdały
semestru.
Pod wa run kiem uzu peł nie nia egzaminów klasyfikacyjnych, możliwa jest kontynuacja na uki w AS – Li ceum
Ogólnokształcącym.
Matura – noworoczne postanowienie
Nowy Rok to czas nowych
postanowień i chęci realizacji pla nów. Jed nym z nich
jest zda nie ma tu ry. Jest to
możliwe dla osób uczęszczają cych na kurs ma tu ral ny
przy AS – Li ceum Ogól no kształcącym dla Dorosłych.
Komu potrzebne są kursy?
Na pewno tym wszystkim,
którzy:
– chcą przybliżyć sobie tematykę egzaminu maturalnego, dowiedzieć się o formie
i przebiegu egzaminu;
– nie czują się dostatecznie
przygotowani na sprawdzian
wiedzy i umiejętności egzaminacyjnych;
– czują brak motywacji i samodyscypliny do systematycznego powtarzania materiału.
Wszystkich, którzy myślą
o zdawaniu egzaminu maturalnego, już dziś serdecznie
zapraszam do naszej placówki.
dyr. Martyna Myszkowska
Ulica Wschowska zachowa przedwojenny bruk
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
5
OGŁOSZENIA
DROBNE
WWW.ECHODROBNE.PL
2-POKOJOWE SPRZEDAM
·Bezczynszowe 46 m2 pełna własność w centrum
Brwinowa, lux, parter z działką w kamienicy, przy
PKP, sprzedam 265 tys./zamienię na mniejsze
Pruszków, Warszawa tel. 513-59- 98-69
4-POKOJOWE SPRZEDAM
·Stare Bielany, bezpośrednio,
kamienica, przy metrze Słodowiec,
ogródek, cena tylko 499.000. Tel.
500-585-116
KUPIĘ MIESZKANIE
·Kupię mieszkanie: zadłużone, z lokatorem lub
z dowolnym problemem prawnym. 796-796-596
·Zadłużone mieszkanie? Grozi eksmisja
– licytacja komornicza? Pomogę w zamianie
/ w sprzedaży w korzystnej cenie / lub pozostanie
w mieszkaniu z mniejszym czynszem. Proszę
o tel. 500-205-923
USŁUGI TRANSPORTOWE
·Przeprowadzki 24h, wywóz starych mebli
z mieszkań, piwnic 663-833-288
USŁUGI INNE
·Antena montaż naprawy solidnie gwarancja tel.
601-867-980 lub 22 665-04-89
·ANTENY TELEWIZJA montaż serwis tel.
534-10-20-10
·Anteny, telewizory – naprawa, dojazd
602-216-943
·Czyszczenie karcherem dywanów,
tapicerki 694-825-760
·Hydraulik 501-017-707
·Lodówki, pralki, telewizory – naprawa
694-825-760
DOM I OGRÓD
·Tanie wędzarnie ogrodowo-turystyczne
691-496-811 http://wedzarnia-ogrodowa.pl.tl/
KOMPUTERY
·* * * Tani Serwis Komputerowy, Dojazd
i Ekspertyza 0 zł 504-617-837
BUDOWLANE
·A-Malowanie ścian 835-66-18; 502-255-424
·Cyklinowanie 3x, lakierowanie, super tanio,
układanie, reperacje 662-745-557
Elektryk 506-506-006
FINANSE
·Pożyczki prywatne pod zastaw nieruchomości
530-127-700
ZDROWIE I URODA
PROTEZY – wykonanie, naprawa – technik
dentystyczny. Tel. 607-245-175
DAM PRACĘ
·Ochrona budowy i osiedla tel. 22 843-35-46
·Ochroniarzy na budowy i osiedla tel. 843-35-46
ANTYKI
·Antyczne obrazy, srebra, platery, porcelanę,
szable, bagnety, odznaczenia, orzełki, książki,
pocztówki, bibeloty tel. 504-017-418
·Skup książek, różne dziedziny, każda ilość
501-561-620
KUPIĘ SAMOCHÓD
·AA Auto każde kupię osobowe i dostawcze
w każdym stanie, również rozbite, bez
dokumentów 519-353-990
·KAŻDE AUTO, PŁACIMY NAJWIĘCEJ
530-444-333
·Każdy stary 513-513-988
·SKUP AUT! Skupuję auta za gotówkę – nowe,
sprawne, uszkodzone, skorodowane. Wszystkie
marki! Roczniki 1990 – 2015. Chcesz sprzedać?
Zadzwoń! Dojazd i rzetelna wycena gratis.
511-640-356
KUPIĘ CZĘŚCI
·Do Fiata 125 p tel. 513-513-988
Poszukujemy
praktykantów
do portalu tustolica.pl
CV proszę przesłać
na adres:
[email protected]
Praktyka płatna.
Urzędnicy muszą szybko posprzątać tę działkę
Odrażające wysypisko śmieci na Olbrachta
Wstyd! Działka na rogu ulic Jana Olbrachta i Olgi Boznańskiej na Ulrychowie
przypomina wysypisko śmieci. Najwyraźniej nikomu to nie przeszkadza.
Dopóki posesja przy Olbrachta 43 była ogrodzona blaszanym
płotem, wszystko było w porządku
– bo nikt śmietniska nie widział.
Dookoła powstały nowe osiedla
i nowoczesne biurowce, nikt więc
TW Fulik
nie interesował się wyglądem
ogrodzonej działki. – Niestety, kilka miesięcy temu płot runął i teren
funkcjonuje jako wysypisko śmieci. Wygląda to bardzo nieestetycznie, tym bardziej że posesja leży
przy samej ulicy – alarmuje nasz
czytelnik Marcin Kurasiński.
Przedstawiliśmy problem Monice Beuth-Lutyk, rzeczniczce
wolskiego ratusza. – Wyślemy
na miejsce naszych inspektorów
z wydziału ochrony środowiska.
Jeśli działka należy do nas, natychmiast zostanie posprzątana.
Jeśli nie, to przekażemy sprawę
straży miejskiej, która wezwie
właściciela do posprzątania parceli – wyjaśnia rzeczniczka.
Jak długo poczekamy na efekty?
na podstawie informacji policji
(PB)
Biła męża rurą od odkurzacza
Kiedy Maks Paradyz w „Seksmisji” płacze „Kobieta
mnie bije!” to pękamy ze śmiechu. A rzeczywistość
wcale nie jest śmieszna – na Woli Zofia B. przez kilka
miesięcy znęcała się nad swoim mężem.
Zaczęło się od interwencji
przy domowej awanturze. Policjanci zostali wezwani przez sąsiadów, którzy mieli już dosyć
krzyków i wyzwisk. Na miejscu
okazało się, że 28-latka nie chciała wpuścić męża do mieszkania. I nie był to pierwszy raz – jak
zeznał mężczyzna, żona od kilku
miesięcy znęcała się nad nim:
Od ponad 20 lat „Echo” jest gazetą skupioną
na sprawach lokalnych, otwartą na problemy
mieszkańców i poruszającą tematy, które ich
bezpośrednio dotyczą. Ukazujemy się w nakładzie
przekraczającym 200 tysięcy egzemplarzy, co oznacza, że
czyta nas co czwarty mieszkaniec Warszawy i okolic.
Dziennikarze „Echa” nie zajmują się wielką polityką – bardziej interesuje nas, co dzieje się w naszej
okolicy, dlaczego nie ma latarni na ciemnych uliczkach albo jak można sprawić, by autobusy zaczęły docierać na peryferia dzielnicy. Słowem – poruszamy
tematy, które naprawdę interesują naszych sąsiadów.
Dystybucja do domów i bloków
Jesteśmy gazetą dystrybuowaną bezpośrednio
– do skrzynek pocztowych, na klamki mieszkań i domów, wreszcie do stojaków w stałych punktach dzielnic: sklepach, urzędach czy szkołach.
wszczynała awantury, ubliżała
mu, biła rurą do odkurzacza,
a raz nawet wbiła mu nóż w udo.
Zofia B. trafiła do aresztu, grozi
jej do pięciu lat więzienia. Natomiast brawa dla mężczyzny za cierpliwość – inny już dawno miałby
sprawę w sądzie, bo oddał…
Tustolica.pl – ponad 300 tysięcy odsłon
Nasz portal internetowy tustolica.pl odwiedza miesięcznie niemal 100 tysięcy osób, codziennie i na bieżąco zamieszczamy w informacje dotyczące okolic.
Osiem dzielnic i Legionowo
Naszym atutem jest lokalność – ukazujemy się
w Wawrze, na Targówku, Białołęce, Woli, Bemowie,
Bielanach, Ochocie, Żoliborzu i w powiecie legionowskim. Dzięki takiemu podziałowi możemy oferować reklamę precyzyjnie skierowaną do konkretnej
grupy klientów – nasi reklamodawcy chwalą sobie, że
ich oferta trafia w ten obszar, którego sobie życzą.
Bo jaki jest sens reklamy w całej Warszawie, skoro
chcemy mieć klientów z Bródna?
Projektujemy i roznosimy ulotki
Precyzyjny dobór terenu to także atut dla tych, którzy chcą powierzyć nam dystrybucję swoich ulotek reklamowych – dzięki nam nie trafią one do kosza, ale
wraz z gazetą do domów mieszkańców – także Twoich przyszłych klientów.
Ogłoszenia drobne w promocji
I jeszcze jeden przydatny dodatek: zlecając nam
druk swojego ogłoszenia drobnego, zyskujesz jego
bezpłatną emisję w internecie. Czyli, mówiąc wprost:
dwie pieczenie na jednym ogniu.
Ogłoszenia drobne można szybko i wygodnie zamieścić przez stronę www.echodrobne.pl
Zaufaj nam tak, jak zaufały nam tysiące innych. Twoja reklama odbije się echem!
A konkurencji, która nie skorzystała – czkawką!
6
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
Najdziwniejsze rowery powstają na Woli
Widziałeś na ulicach Warszawy naprawdę nietypowy rower i zastanawiasz się, gdzie powstał? Bardzo
prawdopodobne, że składało go na Woli w garażu… dwóch Brazylijczyków.
Cruiser, custom, stretch – te nazwy bardzo ciężko przetłumaczyć
na polski i choć określają rowery,
większość warszawskich rowerzystów nie ma pojęcia, co znaczą.
A warto wiedzieć, bo to jedne
z najciekawszych typów rowerów.
Cruisery, wyróżniające się głównie
grubymi dwu- lub trzycalowymi
oponami i dużym komfortem jazdy, były popularne w USA głównie
w latach 50-tych, dopiero niedawno rozpowszechniły się w Polsce.
„Stretch” to po prostu rower
z bardzo długą i efektowną ramą,
a słowem „custom” określa się każdy nietypowy jednoślad, który został złożony od zera albo tak zmie-
niony, że z rowerem ze sklepu ma
wspólną właściwie tylko ramę.
W mieście, w którym zdecydowana większość spotykanych
na drogach jednośladów to rowery miejskie i trekingowe, widok
customowanego cruisera budzi
zainteresowanie i zdumienie,
a czasem podziw. Nic dziwnego,
bo od razu widać, że taki rower to
droga impreza. W Warszawie budową i przebudową tego typu pojazdów zajmują się m.in. dwaj
Brazylijczycy, prowadzący na
Odolanach warsztat BK42.
– Mieszkam w Warszawie od 19
lat – mówi bardzo dobrą polszczyzną Andre. – Przyjechałem do ojca, który był na placówce dyplomatycznej. Później przez rok uczyłem się języka w Łodzi, a do Warszawy wróciłem na studia.
Mieszkający od 10 lat w Polsce
Guilherme na razie rozmawia
z klientami po angielsku, ale
po polsku rozumie już – jak sam
mówi – „mniej więcej 6%”.
Do Warszawy przyjechał na zlecenie firmy marketingowej i postanowił zostać na dłużej.
Na Odolanach są w stanie przerobić każdy rower, najczęściej zaj-
mują się jednak budową bardzo
efektownych i bardzo drogich pojazdów, służących do wygodnej
jazdy po mieście i oczywiście
przyciągania wzroku. Często same koła kosztują tyle, że można
byłoby kupić za tę cenę sprawny
rower, a niektóre najlepsze części
(zwłaszcza przerzutki i skórzane
siodełka) otaczane są przez właścicieli niemal czcią, niezrozumiałą nawet dla przeciętnego rowerzysty.
– Pomysł na biznes powstał
od naszego ulubionego hobby,
czyli jazdy na rowerze, i chęci posiadania nietypowych rowerów
– mówi Andre. – Wtedy w Polsce
nie było takiego sklepu, więc musieliśmy sami taki stworzyć.
Pytani o najdziwniejsze zlecenie, z jakim się spotkali, Brazylijczycy tylko się śmieją:
– W tej branży każde zlecenie
jest dziwne. Ale chyba najdziwniejsze było zamontowanie do roweru silnika spalinowego. Przecież to mija się z celem.
Dominik Gadomski
Mamy kolejne kino
Kawiarnia „Jaś & Małgosia” rozwija coraz mocniej
swoją ofertę kulturalną. W lutym będzie się regularnie
zamieniać w kino…
Migawka z okolicy
Dokładniej – w klub filmowy.
Każdy wtorek lutego poświęcony
będzie filmom dokumentalnym,
a spotkania prowadzić będzie
Magda Maksiumiuk.
17 lutego dokument o jednym
z najmniej rozwiniętych gospodarczo państw – Bhutanie. „Kraina szczęścia” pokazuje proces
upowszechniania telewizji w górskiej wiosce Laya.
Film „Kumare. Guru dla każdego” zostanie pokazany 24 lu-
tego. Kumaré to oświecony guru
ze Wschodu, który gromadzi swoją wspólnotę na Zachodzie. Nie
jest jednak prawdziwym przewodnikiem duchowym, lecz artystą,
prowadzącym zaplanowany eksperyment społeczny.
Seanse zaczynają się o godzinie 19.00. Wstęp 7 zł.
Klubokawiarnia Jaś & Małgosia, al. Jana Pawła II 57.
(red)
Dyskretny urok emaliowanych tabliczek
Dwie wersje nazwy ulicy
Jakimś cudem dwie tabliczki z nazwami ulicy Ordona
zachowały się na elewacjach kamienic. Jedna
przykuwa uwagę estetyką, druga treścią.
Dziś rzadko już można spotkać
tabliczkę nazewniczą z poprzedniej
epoki. Ciężkie, emaliowane blachy
z wytłoczonymi literami wisiały kie-
Latarnie z Gostynina na Muranowie
Pozytywny przykład z Anielewicza? W miejscu zepsutych czy zniszczonych latarni
nie stanęły nowoczesne wynalazki. Ubytki zostały uzupełnione w taki sposób, by nie
było estetycznego chaosu.
Idealnym przykładem jest ulica
Anielewicza w rejonie Esperanto.
Kilka betonowych słupów sprzed
kilku dekad nadawało się już tylko do wymiany. Pracownicy Zarządu Dróg Miejskich nie wpadli
na pomysł, by ustawić tu wymyśldyś na każdym skrzyżowaniu informując przechodniów o nazwie ulicy.
W latach dziewięćdziesiątych wprowadzony został nowatorski Miejski
System Informacji i rozpoczęła się
rzeź wiekowych, zardzewiałych tablic. Jak widać, na szczęście nie
wszędzie dosięgła je ręka monterów
nowego oznakowania. Na ulicy Ordona, tuż przed Kasprzaka, zachowały się dwie. Klasyczna „Juliusza
K. Ordona” oraz bardzo dziwna
blacha, chyba samoróbka, z treścią
„Ordona K. Juliusza”. Najwyraźniej
artysta ją malujący wziął zbyt dosłownie wymowę nazwy, którą odczytał ze spisu ulic stolicy. Tam bowiem najpierw podane jest nazwisko patrona a potem dopiero imię.
Odwrotnie niż w życiu oraz oznakowaniu ulic. Ale dzięki temu mamy
na Odolanach miłą dla oka atrakcję.
ne metalowe słupy z fikuśnymi
oprawami. Stanęły tu klasyczne
betoniaki. Zwieńczenie składa się
z tradycyjnego metalowego pałąka, na którym zainstalowane są
oprawy oświetleniowe typu Strada. I tu jest kolejny plus – Strady
produkowane są w Gostyninie. To
nasz produkt i nasz projekt
sprzed równo trzydziestu lat. Polskie latarnie ustawione są także
wzdłuż Wolskiej, Okopowej czy
na rondzie Daszyńskiego.
(PB)
Bardzo dziwna blacha, chyba samoróbka, z treścią
„Ordona K. Juliusza”
(SD)
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
7
Czym jest mineralność w winie?
Rozmowa z Michałem Wysockim, który prowadzi sklep
WINIARNIA BEMOWO przy ul. Wrocławskiej 18.
http://online.wsj.com/news/articles/SB10001424127887323829104
578621731558370020
- Mineralność to termin często
spotykany w opisach win.
- Mineralne bądź kamienne
niuanse to częste cechy trunku.
- Czym właściwie jest?
- W rzeczywistości to termin
umowny. Nie jest to stricte okre-
ślony związek chemiczny, ale połączenie estrów, minerałów śladowych, jonów poziomu kwasowości i alkoholu. Całość tych
cech można określić jako mineralność właśnie.
- Jak zatem ją wykryć?
- Warto rozpocząć swą przygodę z mineralnością od degusta cji win zna nych z mi ne ral nego charakteru. To z pewnością pomoże odkryć tą cechę w
innych trunkach.
- Jakie to wina?
- Chociażby francuskie Chablis – ten ro dzaj Char don nay
można określić jako kredowy.
Inną mineralność odkryjemy w
nie miec kich Rie slin gach - tu
możemy ją zaklasyfikować jako
kamienna lub łupkowa. Ciekawą od mia ną mi ne ral no ści od najdziemy w galicyjskich Albarinho - można je określić jako
słone.
- Czy można zatem postawić
te zę, że mi ne ral ność to róż ne
od mia ny ka mien nych niu an sów?
- Nie do końca. To nie tylko
składowe smaku: począwszy od
mokrych kamieni, przez minerały skałotwórcze, naftę, jod, po
słoność morskiej wody. Mineralność to też - można by rzec odczucie większej koncentracji,
bogatszej tekstury wina.
- Czy mineralność występuje
jedynie w białych winach?
- Możemy ją odkryć chociażby we włoskich Sangiovese, np.
Chianti czy Brunello bądź Rosso di Montalcino. Tu mineralność moż na okre ślić ja ko gli nia stą bądź be to no wą. In nym
przykładem jest żwirkowe francu skie Bor de aux. Ale fak tem
jest, że mi ne ral ne nu ty są ła twiejsze do zdiagnozowania w
białych trunkach.
- Czyli w białych winach jest jej
więcej?
- Niekoniecznie. Po prostu w
czerwonych może być np. zamaskowana taninami. Garbniki są
intensywną cechą wina, która
potrafi przykryć mineralność i
utrudnić jej wykrycie.
- Czemu właściwie służy mineralność? Skoro jest tak odmienna
w różnych winach...
- Pomaga w sprecyzowaniu
tego, co nam w winie pasuje.
Nie wszystkie nuty da się jednoznacznie określić mianem owocowości, ziół, przypraw, nut rustykalnych czy aromatów odzwierzęcych. Czasem tą cechą
jest właśnie mineralność. Gdy
wyczuwamy kredę (np. w chablis), krze mień (chociażby w
sancerre) lub słonawy posmak,
jak w białych winach z Galicji.
Pod tym odczuciem kamiennego chłodu, krystalicznej czystości kryje się mineralność.
- Czy u Pana w sklepie odnajdziemy mineralne wina?
- Jak najbardziej. Serdecznie
zapraszam.
Rozmawiał bw