Artykuł w wersji PDF - Pro-Test

Transkrypt

Artykuł w wersji PDF - Pro-Test
handel
POPKULTURA
]
e
i
[Nedialne y
m gwiazd u
internez
e
z
r
p
i
an
Wykreow a stali si´ po˝ydi
towe me as, innych mem
wkà dla tów i lokalnych
ys
diów, art orców.
bi
przedsi´
t
e
n
inter
S∏awni przez przypadek, dzi´ki wàtpliwej reputacji i wydajnej pomocy
mediów, zw∏aszcza internetowych. A tam, gdzie jest s∏awa, idà w parze pieniàdze
– niekoniecznie dla tych
s∏awnych, ale dla tych z g∏owà, którzy potrafià wykorzystaç medialnà koniunktur´ i zarobiç na lepszà przysz∏oÊç. Zarabia si´ i na tych, co sà ju˝
na topie, ale i na tych, których czas dos∏ownie przeminà∏,
ale dzi´ki internetowym sprzedawcom przynajmniej ich
podobizny majà si´ dobrze, mimo niekiedy zepsutych
osobowoÊci. Bohaterowie internetu, mas, a zarazem
dobry produkt. Niektórzy z nich b´dà mieli doczesne
miejsce w show-biznesie i ju˝ stali si´ symbolami popkultury. Inni wydajà si´ byç jednak tylko elementem zabawy,
gry w której uczestniczà tysiàce osób, a sami bohaterowie
sà jedynie „kukie∏kami” w tym przedstawieniu i jak twierdzi cz´Êç socjologów – ich czas niebawem przeminie.
Gwiazdy You Tube
W ostatnim czasie prawdziwà furor´ medialnà zrobi∏y dwie
postacie: kandydat na prezydenta Bia∏egostoku – Krzysztof
Kononowicz i cz∏owiek toruƒskiej ulicy – Jan „Cygan” Kreczman. Pierwszy z nich ws∏awi∏ si´ oryginalnymi has∏ami
wyborczymi z „˝eby nie by∏o bandyctwa, ˝eby nie by∏o z∏odziejstwa, ˝eby nie by∏o niczego” na czele, a tak˝e prostym
ubiorem: czapkà uszatkà i tureckim swetrem. Drugi zas∏ynà∏
zbluzganiem „polskich decydentów” i has∏em „oszukali
mnie”. Obaj zaskakujà szczeroÊcià i prostotà. Byç mo˝e dzi´ki niej stali si´ s∏awni, ale w najwi´kszym stopniu pomóg∏ im
w tym przypadek i dobre wykreowanie – zw∏aszcza przez
internet. Bo powiedzmy sobie szczerze: gdyby nie by∏o internetu, nie by∏oby Cygana i nie by∏oby Kononowicza… parafrazujàc s∏owa tego drugiego: nie by∏oby niczego.
18
 W I A T
K O N S U M E N T A
m a r z e c
Obydwaj panowie swoistà s∏aw´ osiàgn´li dzi´ki filmikom
puszczonym w serwisie You Tube, specjalizujàcym si´ w pokazywaniu Êmiesznych filmów. Spot wyborczy Kononowicza z miejsca sta∏ si´ „you-tubowym” hitem, który w szybkim czasie obejrza∏o kilkaset tysi´cy osób. Warto dodaç, ˝e
ów serwis zosta∏ za∏o˝ony w gara˝u, przez dwóch pasjonatów internetu i amatorskich filmów, a potem odsprzedany Google za… 1,65 mld dolarów.
Dwaj panowie z sieci szybko trafili do gazet i telewizji. Stali
si´ bohaterami mas… Na ich czeÊç tworzono piosenki, plakaty, zak∏adano specjalne strony internetowe. W pewien
sposób stali si´ postaciami kultowymi, a w tle pojawi∏y si´
pieniàdze, które w wi´kszoÊci przypadków nie trafiajà jednak do ich kieszeni, a jedynie wype∏niajà portfele drobnych
„przedsi´biorczyków” i lokalnych biznesmenów, którzy na
ich s∏awie reperujà domowy bud˝et.
Turecki sweter i czapka uszatka
Na jednej z najpopularniejszych akcji internetowych, Allegro mo˝na kupiç praktycznie wszystko zwiàzane z postacià Kononowicza, a liczba takich aukcji by∏a liczona
w kilkuset dziennie. Sprzedawcy oferujà koszulki z podobiznà Kononowicza, kupujàcy licytujà odkurzone przez
„Konona” tureckie swetry i czapki uszatki, a autorzy telewizyjnego „Tok2Szok” wystawili na aukcj´ wod´ brzozowà
Wars, u˝ywanà przez Kononowicza. Walczy∏o o nià ponad
30 osób, a zwyci´zca zbiednia∏ o – bagatela – 3950 z∏.
I choç teraz z dnia na dzieƒ „kononowiczowe” fanty cieszà si´ coraz mniejszym powodzeniem, to tak jak Kononowicz mia∏ swoje pi´ç minut, tak swoje pi´ç minut mieli
sprzedawcy gad˝etów, a zarobionych pieni´dzy nikt im nie
odbierze.
Nieco inaczej mia∏a si´ sprawa z Cyganem: Tu˝ po uzyskaniu
popularnoÊci Cygan wszed∏ w uk∏ad z pewnym studentem.
2 0 0 7
dialnym” trybunem i sam móg∏ bez ˝adnych przeszkód pokazaç si´ rodakom.
Zabawa w Cygana
˝art, gag
o
t
n
a
g
icz i Cy
sób, nie
Kononowià si´ w ten spo ie by∏o
uci baw
Gdyby n
– interna c ich powa˝nie. h by nie by∏o.
– ic
traktujà
internetu
handel
POPKULTURA
– Obydwaj panowie to typowe osobowoÊci internetowe
– uwa˝a Marcin Kotras z Wydzia∏u Socjologii Uniwersytetu
¸ódzkiego. – Sà to gorsze strony naszej osobowoÊci, które silnie przenikajà do naszego ˝ycia. Ludzie, zw∏aszcza internauci,
zach∏ysn´li si´ bezpretensjonalnà zabawà z ich udzia∏em, ale
ta zabawa jest krótkowzroczna i za jakiÊ czas przeminie. Internet, który stworzy∏ obie postaci, w dzisiejszych czasach
zast´puje inne media, jest rodzajem Êwiata, który ka˝dy mo˝e
tworzyç. Kononowicz czy Cygan przez wi´kszoÊç osób nie sà
traktowani powa˝nie, ale w∏aÊnie jako element dobrej zabawy,
w którà grajà ludzie, lecz jest to tylko zabawa i niebawem
o obydwu postaciach zrobi si´ cicho – dodaje. Powy˝sza teza
wydaje si´ byç jak najbardziej uzasadniona. Cygan czy Kononowicz bardziej budzà Êmiech ni˝ uznanie. Byç mo˝e dobrze
czujemy si´ z tym, gdy widzimy w mediach g∏upszych, wulgarniejszych i na pewien sposób gorszych od nas samych? Bo
jak stwierdzi∏ jeden z socjologów badajàcych dla TVN fenomen Cygana, jest zapotrzebowanie na ka˝dà osob´, która wyra˝a swoje niezadowolenie. Co akurat w przypadku Cygana
wydaje si´ nader zasadnym wyt∏umaczeniem jego fenomenu.
Internet sprzeda wszystko
Ruszy∏a produkcja
koszulek z has∏em
„Oszukali mnie”,
które poczàtkowo rozchodzi∏y si´
jak ciep∏e bu∏eczki. Powsta∏a równie˝ strona internetowa, na której mo˝na dowiedzieç si´ wszystkiego o nowym bohaterze mas. Choç nie mo˝na zapomnieç
˝e i sam Kononowicz próbowa∏ zarobiç
na swej s∏awie, przywdziewajàc strój
Âwi´tego Miko∏aja – oczywiÊcie
w celach materialnych.
O ile jednak postacie Cygana czy Krzysztofa sà na swój
sposób zabawne, naturalne, mo˝e nawet lekko ˝a∏osne
czy wzbudzajàce politowanie, o tyle w Êwiecie mediów i lokalnych „rekinów” finansjery mamy cz´sChe Guevara na koszulkach, Lenin na zapalniczkach
to do czynienia z propagowaniem ludzi
– ponurzy bohaterowie przesz∏oÊci patrzà dziÊ na nas
z przedmiotów codziennego u˝ytku – tu rzàdzi moda, moralnie z∏ych – psycholi i gangsterów.
prawo poda˝y i popytu, pieniàdz. Nie ma miejsca na pa- Bo jak inaczej wyt∏umaczyç sprzeda˝
mi´ç o ich zbrodniach.
koszulek z wizerunkiem maniakalnego
mordercy Charlesa Mansona (ws∏awionego zabiciem ˝ony Romana Polaƒskiego)
czy bezwzgl´dnego, paradoksalnie wsadzonego za podatki, gangstera stulecia Ala Capone. Internet jednak rzàdzi, a za pomocà
sprzeda˝y wysy∏kowej ka˝dy bez problePolityczny pajacyk
mu mo˝e nabyç produkt z buêkà któregoÊ
z tych przemi∏ych panów czy przepi´kny
Postaç Kononowicza ma jednak drugie
kapelusz w stylu jaki nosi∏ Al. Jeszcze dalej
dno. O ile Cygan wymyÊli∏ si´ sam, o typosun´∏a si´ pewna firma, oferujàca swe
le wzbudzajàcy Êmiech, a mo˝e raczej
us∏ugi w sieci: Oferuje, za sowità op∏atà oczywiÊcie, Wieczór
politowanie, choç i sympati´, Kononowicz wydaje si´ jedyAl Capone – Kasyno (atrakcja dla firm, podczas której mo˝nie „pajacykiem” myÊlàcych i dà˝àcych do w∏adzy osób. Jak
na odwiedziç kasyno i poszaleç z gangsterami). No ale czego
informujà media, zainteresowanie fenomenem kandydata
si´ nie robi dla g∏odnej mocnych wra˝eƒ publiki. Gdyby nie
na prezydenta Bia∏egostoku wymyÊli∏ dr historii Marek
by∏o zapotrzebowania na tego typu us∏ugi, nie by∏oby takich
Czarniawski, a sam komitet, z którego on startowa∏ – niejafirm. Internet kreuje, internet produkuje. Gdyby nie by∏o
ki Czeczetkowicz, dzia∏acz prawicowej Polskiej Partii Narointernetu, nie by∏oby „Konona”, nie by∏oby Cygana, nie by∏odowej i wydaje si´, ˝e swój cel osiàgnà∏, bo dotàd ignoby niczego. Tego artyku∏u te˝.
rowany przez media mi´dzy innymi za nacjonalistyczne
Tomasz D´bowski
przekonania, za pomocà swego kandydata sta∏ si´ jego „me-
 W I A T
K O N S U M E N T A
m a r z e c
2 0 0 7
19