Małgorzata Rószkiewicz Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Transkrypt

Małgorzata Rószkiewicz Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
Małgorzata Rószkiewicz
Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
Słowa kluczowe: demograficzne starzenie się, prognozy demograficzne, potrzeba bezpieczeństwa w okresie starości
!
"
#
!
polucji Polski struktury preferencji generacji
przyszłych emerytów ze szczególnym uwzględnieniem
pozycji potrzeby bezpieczeństwa w okresie starości.
Podstawą rozważań są wyniki badań własnych.
Koincydencja długotrwałych tendencji spadkowych
w przebiegu płodności i umieralności stała się
podłożem demograficznego starzenia się populacji
Polski. Starzenie się populacji uwidacznia się
wzrostem udziału osób w wieku emerytalnym1.
Wskaźnik ten dla Polski w 2004 r. osiągnął poziom
15,3%. Osoby w tzw. starszym wieku, czyli w wieku
65 lat i więcej, stanowią obecnie 13% wszystkich
mieszkańców Polski. Wskaźniki te według standardów
demograficznych identyfikują zaawansowanie demograficznego starzenia się populacji i na podstawie tych
wartości można stwierdzić, że populacja Polski
osiągnęła etap starości demograficznej.
Zagrożenie, że wystąpi dysproporcja między niewielką
liczbą osób aktywnych zawodowo i dużą grupę osób,
których aktywność zawodowa już się zakończyła,
w chwili obecnej nie występuje. Jednak biorąc pod
uwagę obecną wielkość grupy aktywnych zawodowo
oraz fakt, że ulega ona naturalnemu starzeniu się
i w konsekwencji następuje przesuwanie się jej w kierunku grup wieku poprodukcyjnego, należy spodziewać się, że w najbliższym czasie współczynnik
obciążenia demograficznego osobami w wieku starszym będzie wykazywał tendencję wzrostową.
Cechą charakterystyczną struktury wieku populacji
Polski jest falowanie wyżów i niżów demograficznych,
co przekłada się na pewną zmienność w czasie
przedstawionych wskaźników. Jednakże, niezależnie
od perturbacji spowodowanych pofałdowaną strukturą
wieku można uznać, że przebieg procesu
demograficznego starzenia się populacji Polski ma
charakter systematyczny, zaś dokonujące się zmiany
w proporcjach grup wieku za jednokierunkowe.
Celem opracowania jest prezentacja na tle przewidywań co do przebiegu demograficznego starzenia się
$
/
,
%
0
&
"
#
#
1
&
#
%
(
#
'
"
#
,
2
*
!
#
(
'
)
#
*
"
%
*
+
,
-
,
*
.
#
%
Występujące tendencje w przebiegu procesów
demograficznych są podstawą budowania prognoz
demograficznych dla Polski. W prognozach tych
przyjmuje się, że do 2030 roku nastąpi dalszy wzrost
przeciętnego trwania życia, silniejszy dla mężczyzn
(o 7,2 lat) niż dla kobiet (o 4,5 roku). Z kolei
w zakresie formowania się rodzin zakłada się, że
tendencje w zakresie modelu rodziny małodzietnej
z opóźnianiem momentu zawierania małżeństw zostaną
zachowane.
Prognoza demograficzna opracowana przez GUS do
roku 2030 zakłada, że w całym prognozowanym
okresie przyrost naturalny ludności Polski będzie
ujemny a liczba ludności obniży się do 35,7 mln osób.
Do roku 2020 ogólna liczba ludności spadnie o milion,
a w kolejnej dekadzie jeszcze o półtora miliona osób.
W tym samym czasie zbiorowość osób w wieku 65 lat
i więcej powiększy się o 3,61 mln, osiągając 8,5 mln.
Średnio z roku na rok liczba ludności w wieku 65 lat
i więcej będzie powiększała się o 175,4 tys. Zmiany te
nie będą regularne, co wynika z falowania niżów
i wyżów demograficznych. Najintensywniejszy wzrost
przypadnie na lata 2014-2022, kiedy to populacja ta
będzie powiększać się średnio o 200 tys. osób rocznie.
Po 2022 roku tempo przyrost będzie coraz wolniejsze.
Pod koniec prognozowanego okresu przewiduje się, że
przyrost roczny w tej grupie będzie kształtował się na
poziomie średnio 50 tys. osób.
Pofałdowana wyżami i niżami demograficznymi
struktura wieku populacji będzie powodowała nie tylko
zmienność tempa przyrostu osób w starszym wieku, ale
1
Dla kobiet wiek emerytalny rozpoczyna się w momencie
osiągnięcia 60 lat, dla mężczyzn, 65 lat.
355
odnotowuje się „kurczenie się” rodzin i gospodarstw
domowych.
W
okresie
pomiędzy
spisami
powszechnymi z 1970 i z 2002 zmieniła się struktura
rodzin: zmniejszył się istotnie udział małżeństw
z dziećmi na rzecz małżeństw bez dzieci i rodzin
niepełnych. Wzrósł też udział gospodarstw domowych
jednorodzinnych w ogólnej liczbie gospodarstw,
a wśród nich gospodarstw jedno-osobowych, które są
obecnie bardzo widoczne w populacji Polski. Średnia
liczba osób w gospodarstwie domowym zmalała z 3,39
w 1970 r. do 2,34 w 2002 r. Prowadzi to do
naturalnego zaniku więzi rodzinnej i systemu wsparcia
osób najbliższych.
W strukturze gospodarstw jednoosobowych można
zauważyć dwie charakterystyczne prawidłowości.
W wśród osób relatywnie młodszych funkcjonujących
samotnie przeważają mężczyźni. Wśród osób w wieku
25-49 lat mężczyzn samotnych jest dwukrotnie więcej
niż kobiet. Natomiast wraz z wiekiem zbiorowość osób
samotnych znacznie się feminizuje.
W prognozach demograficznych nie przewiduje się, iż
postawy ku małodzietnej rodziny oraz życiu bez
potomstwa ulegną zmianie. Wiąże się to bowiem
z bardziej długofalowymi przeobrażeniami ogólnospołecznymi, związanymi z tzw. modernizacją
społeczną, szerzącym się indywidualizmem i ideologią
konsumeryzmu. Utrzymywanie się obecnych trendów
będzie zatem prowadziło w okresie najbliższych 25 lat
do wzrostu udziału gospodarstw domowych
jednoosobowych wśród funkcjonujących w populacji
polskiej. Według prognoz GUS w 2030 roku
jednoosobowe gospodarstwa domowe będą stanowiły
około 38% wszystkich gospodarstw domowych.
Konsekwencje społeczno-ekonomiczne starzenia się
demograficznego populacji są oczywiste. W pierwszej
kolejności wzrasta udział generacji emerytów w rachunkach narodowych [Brugiavini, 2002]. Zwiększa
się zapotrzebowanie na świadczenia emerytalne oraz
zapotrzebowanie na specyficzne dla wieku starszego
usługi w zakresie ochrony zdrowia. Ujawniające się
preferencje wobec modelu życia bez potomstwa
sprawią, że samotna długa starość może stać się
problemem społecznym w okresie najbliższych 25 lat.
Dlatego też wydłużania się fazy emerytalnej w cyklu
życia jednostek wymusza działania systemowe
umożliwiające sprostanie tym obciążeniom [Visco,
2002]. Do nich należała reforma systemu
emerytalnego, której celem było przeniesienie części
obciążeń finansowych okresu emerytalnego na
obywateli [Rószkiewicz, 2003a]. Obecnie poszukuje
również sprawi, że w okresie prognozowanym będą
występowały podokresy, w których poszczególne
grupy wieku w zbiorowości osób starszych będę
powiększały się w większym stopniu niż pozostałe. Do
roku 2010 przyrost liczby ludności w wieku 65 lat
i więcej będzie w największym stopniu generowany
przyrostem liczby osób najstarszych, tj. w wieku 80 lat
i więcej. W okresie najbliższych pięciu lat zbiorowość
osób najstarszych będzie powiększać się średnio 54,5
tys. rocznie. W tym czasie pozostałe grupy wieku tej
subpopulacji będą wykazywały tendencję malejącą.
Naturalne starzenie się roczników wyżu lat 1950.
sprawi, że w okresie następnych pięciu lat, tj. od 2011
r. do 2015 r., o dynamice wzrostu liczby ludności
w starszym wieku będzie w pierwszej kolejności
decydowało powiększanie się zbiorowości osób
w wieku 65-69 lat. W tym okresie rozmiary tej grupy
wieku będą powiększać się średnio o 163,9 tys. osób
rocznie. W konsekwencji, w okresie 2016-2020
największą dynamiką wzrostu będzie charakteryzowała
się grupa w wieku 70-74 lata – średnio rocznie o 149,8
tys. osób, zaś w latach 2021-2025 grupa w wieku 75-79
lat – o 129,2 tys. Od 2025 roku o wzroście liczby
ludności w wieku 65 lat i więcej będą ponownie
decydowały zmiany w liczbie ludności najstarszej, tj.
w wieku 80 lat i więcej – średnio o 87 tys. osób.
W konsekwencji przewidywanych trendów proces
demograficznego starzenia się populacji, mierzony
systematycznym wzrostem udziału osób starszych,
będzie się pogłębiać. W 2030 roku przewiduje się, że
wskaźnik ten osiągnie poziom 23,8%, w tym 26,9%
w subpopulacji kobiet i 20,6% wśród mężczyzn. Udział
mężczyzn w wieku powyżej 65 lat podwoi się, do 2030
roku osiągając poziom 20,6%, niemniej jednak będzie
on niższy niż udział kobiet w tym wieku, dla których
wskaźnik ten osiągnie poziom 26,9%. W roku 2030
połowa populacji osób starszych osiągnie wiek 74,6
roku lub będzie starsza.
/
,
%
0
&
"
#
#
1
&
#
%
(
#
'
"
0
-
!
&
(
-
'
,
"
)
#
*
"
%
*
+
,
-
,
*
.
#
%
Obok zmian w natężeniu urodzeń i zgonów, których
konsekwencją są zmiany liczebne poszczególnych grup
wieku, obserwuje się zmiany związane z funkcjonowaniem rodzin i gospodarstw domowych, które
mogą mieć niebagatelny wpływ na funkcjonowanie
licznych generacji przyszłych emerytów. Ewolucja
modelu rodziny powoduje, że od dłuższego czasu
356
się najodpowiedniejszych rozwiązań dla systemu
opieki zdrowotnej, zaś występowanie w częściowym
zakresie rynku usług medycznych sprzyja przenoszeniu
na obywateli również kosztów opieki medycznej.
Wydaje się, że oczywisty wzrost wydatków systemu
ubezpieczeń społecznych, spowodowany starzeniem
się demograficznym populacji Polski, może być
złagodzony poprzez dwa równolegle postępujące
procesy: 1) poprawę stanu zdrowia populacji we
wszystkich generacjach oraz 2) tworzenie zabezpieczeń
materialnych, w szczególności poprzez wzrost
posiadanych oszczędności gospodarstw domowych.
Procesy te swe podłoże mają w postawach i indywidualnych zachowaniach, zaś tego typu zmiany zachodzące w społeczeństwie można określić ogólnie
mianem orientacji na starość generacji przedemerytalnych.
Badania prowadzone w Instytucie Statystyki i Demografii SGH od momentu wprowadzenia reformy
systemu ubezpieczeń emerytalnych, tj. od 1999 r., mają
na celu monitorowania zmian w strukturze potrzeb
gospodarstw domowych [Perek-Białas, Rószkiewicz,
1999; Rószkiewicz, 2003b, 2004], ze szczególnym
uwzględnieniem zmian pozycji potrzeby bezpieczeństwa w okresie starości oraz potrzeby posiadania
i zachowania dobrej kondycji fizycznej. Badania te
dążyły zatem do zidentyfikowania występowania
orientacji na starość generacji przedemerytalnych
w Polsce i określenia stopnia jej zaawansowania.
Wyniki badań w kolejnych cyklach 1999, 20012
wskazują, że potrzeba bezpieczeństwa w okresie
starości jest identyfikowana przez gospodarstwa
domowe i podejmowane są działania, by potrzebę tę
zaspokoić. Jednakże ten typ zachowań, nakierowany na
długookresowe planowanie konsumpcji i oszczędzania
z przeznaczeniem na starość nie jest powszechny.
!
*
dzonych od końca 1998 r., czyli od momentu wprowadzenia reformy systemu emerytalnego. W tym czasie
zrealizowano dwa badania identyfikujące możliwości
gromadzenia zasobów oraz postawy wobec oszczędzania i zabezpieczania okresu starości3 (na przełomie
lat 1998-99 oraz 2001-02). W trzecim cyklu badawczym, zrealizowanym pod koniec 2004 r. jako metodę
badawczą przyjęto również obserwację drogą wywiadu
bezpośredniego z kwestionariuszem ankietowym na
losowej grupie 1305 gospodarstw domowych4. Tak jak
w poprzednich cyklach badawczych, respondentem
była głowa gospodarstwa domowego, a wywiady
przeprowadzano w miejscu zamieszkania respondenta.
/
%
0
!
%
)
*
!
+
!
!
"
(
*
.
!
!
%
'
,
!
(
*
!
,
%
*
#
%
*
+
Wyniki badań pozwoliły na wyodrębnienie pięciu
odmiennych grup preferencji, które różniła między
innymi pozycja potrzeby zabezpieczenia swej starości
oraz zachowania zdrowia i dobrej kondycji fizycznej
względem innych potrzeb. Wśród nich dwa układy
preferencji plasowały potrzebę bezpieczeństwa
w okresie starości na pierwszym miejscu i były
charakterystyczne dla 33,3% badanych. Jednie wśród
tych dwóch grup pozycja potrzeby zachowania zdrowia
i dobrej kondycji fizycznej zajmowały dość wysoką lub
w miarę wysoką pozycję. Z kolei 18,3% respondentów
traktowało bezpieczeństwo w okresie starości jako
mniej ważne, lecz wysoko rangowane, a jednocześnie
marginalizowało potrzebę zachowania zdrowia i dobrej
kondycji fizycznej, zaś 29,9% badanych uznawało
wszystkie cele życiowe za równoważne, bez
wyraźnych preferencji w tym zakresie. Natomiast
18,5% respondentów w określaniu swych preferencji
względem
bieżących
celów
życiowych
nie
uwzględniała w ogóle bezpieczeństwa w okresie
starości, zaś potrzebę zachowania zdrowia i dobrej
kondycji fizycznej marginalizowało. Warto podkreślić,
że jedynie dla 20,5% respondentów obie grupy potrzeb,
tj. bezpieczeństwo w okresie starości oraz zdrowie
i kondycja fizyczna, były priorytetowymi celami
życiowymi. Struktury preferencji wyodrębnione
w badaniu z 2004 r. zestawia tab. 1.
Analizując cechy społeczno-demograficzne wyróżnionych w ten sposób segmentów gospodarstw domowych
Prezentowane poniżej wyniki pochodzą z badania
empirycznego, które stanowi kontynuację prac prowa-
2
Oba badania zrealizowano w Instytucie Statystyki i Demografii SGH w ramach grantów KBN. Jako metodę badawczą
przyjęto obserwację drogą wywiadu bezpośredniego z kwestionariuszem ankietowym. W 1998 r. badanie zrealizowano
przy współpracy z GUS, na losowo wybranej próbie 1282
gospodarstw domowych, zaś badanie w 2001 r. zrealizowano
przy współpracy z CBOS, na losowo wybranej próbie 1193
gospodarstwach domowych.
3
Analizę porównawczą wyników obu cykli badawczych
zestawiono m.in. w: [Rószkiewicz, 2003a].
4
Badanie zrealizowano przy współpracy z CBOS.
357
stwa domowe skupione w segmencie pierwszym,
zdominowanym przez potrzebę bezpieczeństwa
w okresie starości, oraz drugim i trzecim, w których
potrzeba ta zajmowała również wysoką pozycję,
identyfikowały się z każdym z wyróżnionych wymiarów, uznając zarówno wstrzemięźliwość, jak i ostrożność za pożądane atrybuty gospodarowania własnymi
zasobami, natomiast skupione w segmencie czwartym
i piątym, a więc marginalizujące tę potrzebę, odrzucały
każdą z tych postaw. Prawidłowości te wskazują, że
brak preferencji wobec potrzeb bezpieczeństwa
w okresie starości przekładał się na negatywne postawy
wobec oszczędzania i chęci gromadzenia zasobów.
Warto jeszcze raz podkreślić, że postawy te nie miały
uzasadnienia w poziomie osiąganych dochodów oraz
stopniu zamożności tych gospodarstw domowych,
a więc dotyczyły bardziej stylu życia i wyznawanych
wartości. Wśród 36,8% gospodarstw domowych
preferowany jest zatem krótki horyzont czasowy
konsumpcji, a w konsekwencji występuje w tej grupie
marginalizacja motywu cyklu życia.
trudno dostrzec wyraźne różnice między nimi. Brak
istotności różnic między układami preferencji ze
względu na osiągane dochody (p = 0,319) oraz
możliwości gromadzenia majątku (p = 0,517),
wskazuje, że znaczenie zabezpieczania okresu starości
nie jest powiązane z bieżącymi możliwościami
dochodowymi gospodarstw oraz ich stanem zamożności, natomiast jest istotnie powiązane z subiektywnymi odczuciami gospodarstw na temat własnej
sytuacji finansowej (p = 0,041). Marginalizowanie
potrzeby bezpieczeństwa w okresie starości najczęściej
(28,1% w tym segmencie) współwystępowało z pozytywną oceną własnej kondycji finansowej, z kolei
w segmentach plasujących bezpieczeństwo w okresie
starości na pierwszym miejscu w strukturze potrzeb
najczęściej (segment pierwszy – 36,8% oraz segment
drugi – 39,4%) współwystępowało z krytyczną opinią
wobec własnej sytuacji materialnej. Również istotne
różnice (p < 0,0001) uzyskano w zakresie poglądów co
do potrzeby bogacenia się oraz postaw ostrożnościowych w ogóle. Postawy te opisano przez dwa
wymiary, tj. ostrożność i wstrzemięźliwość. Gospodar-
Tablica 1. Wyodrębnione struktury preferencji w badaniu z 2004 r.
Rozmiar grupy 12,8%
Rozmiar grupy 20,5%
Zdobywanie popularności
i życzliwości
Rozrywka i przyjemności
Zdobywanie pieniędzy i
osiągania coraz wyższych
dochodów
Awans społeczny
Rozmiar grupy 29,9%
Zdobywanie
popularności
i życzliwości
Rozmiar grupy 18,3%
Zdobywanie
popularności
i życzliwości
Rozrywka i przyjemności
Rozmiary grupy 18,5%
Zdobywanie
popularności
i życzliwości
Poprawienie swego
wyglądu
Poprawienie swego
wyglądu
Zdobycie prestiżu
osobistego
Rozrywka i przyjemności
Zdobywanie ogólnego
szacunku
Awans społeczny
Urządzenie sobie
wygodnych warunków życia
Zdobywanie ogólnego
szacunku
Zdobywanie pieniędzy
i osiągania coraz wyższych
dochodów
Awans społeczny
Awans społeczny
Poprawienie swego
wyglądu
Rozrywka i przyjemności
Zdobycie prestiżu
osobistego
Zdobycie prestiżu
osobistego
Zdobywanie ogólnego
szacunku
Urządzenie sobie
wygodnych warunków
życia
Poprawienie swego
wyglądu
Zdobycie prestiżu
osobistego
Rozrywka i przyjemności
Zdobywanie pieniędzy
i osiągania coraz
wyższych dochodów
Zdobywanie ogólnego
szacunku
Awans społeczny
Urządzenie sobie
wygodnych warunków
życia
Zdobywanie pieniędzy
i osiągania coraz
wyższych dochodów
Poprawienie swego wyglądu
Urządzenie sobie
wygodnych warunków
życia
Zdobycie prestiżu
osobistego
Zdobywanie popularności
i życzliwości
Źródło: obliczenia własne
358
Zdobywanie ogólnego
szacunku
Zdobywanie pieniędzy
i osiągania coraz
wyższych dochodów
Urządzenie sobie
wygodnych warunków
życia
Z kolei potrzeba zachowania zdrowia i dobrej kondycji
fizycznej tylko w jednym segmencie lokowana jest na
wysokiej pozycji, zaś wśród więcej niż połowy
gospodarstw (56,5%) jest marginalizowana. Odsuwanie spraw zdrowia i kondycji fizycznej na dalszy plan
w strukturze potrzeb budzi niepokój z dwóch
powodów. Po pierwsze, zdrowy tryb życia i profilaktyka należą do istotnych czynników wpływających na
proces starzenia się i przebieg chorób w okresie
starości. Do głównych schorzeń najczęściej dotykających osoby w wieku podeszłym należą [Ryglewicz,
2006]: choroby sercowo-naczyniowe, choroby
narządów ruchu oraz zmiany zwyrodnieniowe mózgu.
Udar mózgu, obok otępienia, jest główną przyczyną
inwalidztwa osób powyżej 60. roku życia. Zmiana
stylu życia pozwala obniżyć ciśnienie tętnicze
i stężenie cholesterolu oraz zapobiec cukrzycy, czyli
ograniczyć czynniki przyczyniające się z rozwoju tych
schorzeń. Po drugie, niepokój budzi współwystępująca
marginalizacja
problemów
własnego
zdrowia
i kondycji fizycznej z marginalizowaniem własnego
bezpieczeństwa materialnego w okresie starości. Takie
postawy nieuchronnie spowodują w niedalekiej
przyszłości postępujące obciążanie systemu świadczeń
społecznych kosztami opieki medycznej licznych
generacji emerytów. Ich indywidualne możliwości
samofinansowania dodatkowych potrzeb w zakresie
opieki i wsparcia będą, z racji preferowania obecnie
krótkiego
horyzontu
czasowego
konsumpcji,
ograniczone. Rosnąca presja popytowa wobec systemu
świadczeń społecznych będzie z jednej strony
wynikiem naturalnej degradacji zdrowia w wieku
starszym licznych generacji emerytów, której przebieg
przyspieszy jednakże obecnie ujawniana niefrasobliwość wobec problemów własnego zdrowia i kondycji
fizycznej, z drugiej zaś będzie wzmacniana pogłębiającą się deprywacją gospodarstw domowych
przyszłych
emerytów,
spowodowaną
brakiem
własnych środków finansowych, których nie zgromadzono w okresie aktywności zawodowej, by utrzymać
bezpieczny dla zdrowia poziom życia w okresie
starości.
/
0
-
(
"
#
jedynie ok. 20% gospodarstw domowych, dla których
każdy z tych wymiarów okazał się równie ważny
i wysoko rangowany. W takim zakresie można zatem
wnioskować o występowaniu zorientowania na starość
generacji przedemerytalnych w Polsce. W pozostałych
przypadkach ujawniają się preferencje wobec karier
życiowych i konsumpcyjnego stylu życia, odrzucające
ostrożność i wstrzemięźliwość oraz profilaktykę.
Powszechność tego typu nieprzewidujących postaw
uwidacznia się zaś w braku różnic w profilach społeczno-demograficznych wyodrębnionych segmentów.
Prawidłowości procesów demograficznych wskazują,
że przyszłych emerytów czeka długa, samotna starość.
Z kolei ujawniane przez te generacje postawy i preferencje względem hierarchii ważności celów
życiowych, w świetle opisanych uwarunkowań
demograficznych, można ocenić jako co najmniej
nieroztropne. Taki stan rzeczy sugeruje, że po upływie
około 10-15 lat, kiedy w wiek emerytalny wkroczą
roczniki wyżu demograficznego lat pięćdziesiątych
i proces demograficznego starzenia się ulegnie
pogłębieniu, Polska stanie wobec problemu
zwielokrotnionych potrzeb w zakresie świadczeń
emerytalnych oraz znacznego obciążenia systemu
świadczeń społecznych kosztami opieki medycznej
licznych generacji emerytów przy deprywacji znacznej
części ich gospodarstw domowych, których
możliwości dochodowe ulegną już wówczas
zakończeniu.
Brugiavini A., 2002, Ageing and Saving in Europe, [w:]
A. Auerbach., H. Herrmann (eds.) Ageing, Finacial Markets
and Monetary Policy, Springer, Berlin-Heidelberg-New
York, 1-7
GUS (Główny Urząd Statystyczny), 2006, dane dostępne na
stronie internetowej www.stat.gov.pl w dniu 10.01.2006
Perek-Białas J., Rószkiewicz M., 1999, Skłonność
gospodarstw domowych do oszczędzania w celu
zabezpieczenia okresu starości, PONT Info., Warszawa, 126
s.
Rószkiewicz M., 2003a, Uwarunkowania gromadzenia
zasobów w polskich gospodarstwach domowych w okresie
reformowania
systemu
ubezpieczeń
społecznych,
„Gospodarka Narodowa”, nr 3, s. 31-54
Rószkiewicz M., 2003b, Zabezpieczenie własnej starości na
tle innych potrzeb Polaków, „Polityka Społeczna”, nr 9, s. 713
!
Biorąc
pod
uwagę
oba
wymiary
postaw
zorientowanych na starość, tj. bezpieczeństwo
materialne oraz zdrowie i kondycję fizyczną, przeprowadzone badanie pozwala na zidentyfikowanie frakcji
359
Rószkiewicz M., 2004, Zachowania oszczędnościowe
Polaków w świetle teorii finansów behawioralnych,
„Ekonomista”, nr 5, s. 675-695
Ryglewicz D, 2006, Problemy zdrowia publicznego
w kontekście starzenia się populacji Polski, Raport WHO
Project on Ageing and Health, Instytut Neurologii
i Psychiatrii w Warszawie
Visco I., 2002, Ageing Population: Economic Issues and
Policy Challenges, [w:] H. Siebert (ed.), Economic Policy for
Ageing Societies, Springer – Verlag Berlin-Heidelberg, s. 947
360
Halina Worach-Kardas
Wyższa Szkoła Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi
Słowa
kluczowe:
!
"
#
ubezpieczenie
społeczne,
starzenie
się
ludności,
system
emerytalny,
faza
życia
!
równowagi i stabilności systemu ubezpieczeń
emerytalnych.
W systemie kapitałowym natomiast konsekwencje
finansowe ponosi głównie sam ubezpieczony w postaci
wyższych składek lub odpowiednio niższej wysokości
świadczenia. Ryzyko rozumiane jest najczęściej jako
synonim niebezpieczeństwa lub niepewności, jako
prawdopodobieństwo lub możliwość wystąpienia
straty; jako różnica rezultatów oczekiwanych i rzeczywistych. Starość jest jednym z ryzyk osobowych
(podobnie jak ryzyko przedwczesnej śmierci, ryzyko
słabego zdrowia czy ryzyko bezrobocia). Zarazem
starość zalicza się do tych ryzyk, których wystąpienie
zazwyczaj powoduje trwałe pogorszenie się sytuacji
materialnej gospodarstwa domowego.
Procesy demograficzne, tj. starzenie się ludności
i spadek płodności, wskazują obecnie i mogą
w przyszłości wykazywać niekorzystne tendencje
z punktu widzenia ubezpieczeń społecznych.
Problem ryzyka w ubezpieczeniu społecznym wyraża
się głównie w zmianie proporcji (relacji liczbowych)
płatników składek, tj. pracujących i świadczeniobiorców, czyli emerytów i rencistów. Przy szacowaniu
tych proporcji po stronie świadczeniobiorców
uwzględnić należy wysokość świadczeń oraz długość
ich pobierania. Długość pobierania świadczeń zależy
od wieku przechodzenia na emeryturę oraz dalszego
trwania życia ludzkiego. Wczesna dezaktywizacja
zawodowa, odchodzenie na emeryturę lub świadczenie
przedemerytalne wydłuża okres „starości ekonomicznej” niejako „od dołu”. Z kolei wydłużanie się
przeciętnego trwania życia ludzkiego wydłuża tę fazę
„od góry”. Zjawisko to można zaobserwować zarówno
na poziomie populacji (skala makro), jak i na poziomie
jednostki i jej gospodarstwa domowego (skala mikro).
W indywidualnym jednostkowym cyklu życia
zawodowego okres opłacania składek skraca się,
wydłuża się natomiast okres pobierania świadczeń
[Worach-Kardas, 2003].
Przychody systemu emerytalnego zależą od liczby
płatników składek oraz od wysokości składek (które są
pochodną wysokości ich zarobków). Liczba płatników
składek zależy z kolei od poziomu aktywności
zawodowej ludności, jak również od poziomu
bezrobocia. Istotne znaczenie posiada także wydłużanie
się okresu kształcenia i związana z tym niska
aktywność zawodowa w młodszych grupach wieku
produkcyjnego. Wymienione procesy demograficzne
i ekonomiczne wywierają wpływ głównie na funkcjonowanie systemu repartycyjnego w ubezpieczeniach
społecznych.; odpowiednia proporcja liczebna płatników składek i świadczeniobiorców jest istotna dla
$
(
%
%
!
&
'
0
2
*
#
.
&
%
%
&
'
0
0
Ryzyko starości jest jednym z tzw. ryzyk społecznych.
Zwykle pod pojęciem ryzyka starości rozumie się
ryzyko dożycia wieku emerytalnego. Paradoksalnie
„zagrożenie” to jest ze wszech miar zdarzeniem
pożądanym z osobowego, jednostkowego punktu
widzenia. Osiągnięcie wieku emerytalnego z reguły
pociąga za sobą zaprzestanie pracy zarobkowej
i przejście na emeryturę. Zakończenie aktywności
zawodowej, oznacza dla gospodarstwa domowego
danej osoby wymierna stratę w zasobach finansowych,
równą utracie jej dochodów z pracy. Ryzyko
osiągnięcia starości – przez jednego lub kilku
członków – jest ryzykiem gospodarstwa domowego
jako podstawowej jednostki ekonomicznej osób wspólnie zamieszkujących i wspólnie gospodarujących.
W teorii ubezpieczeń wymienia się zwykle dwie formy
ryzyka starości [Szumlicz, 2002]:
- ryzyko osiągnięcia wieku emerytalnego;
361
często niezależnych (ekonomicznych lub politycznych)
zaprzestały pracy i przeszły na wcześniejszą emeryturę.
Starość ekonomiczna w tym rozumieniu oznacza
wcześniejsze pobieranie świadczeń, które i tak byłyby
należne, ale dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego. Starość czy raczej starzenie się ekonomiczne jest
widoczne w obniżającej się średniej wieku osób pobierających po raz pierwszy świadczenia emerytalne.
Skłonność do wczesnego odchodzenia na emeryturę
oznacza dla systemu ubezpieczeń systematyczne zwiększanie się liczby świadczeniobiorców. Proces ten
dokonuje się przy jednoczesnym zmniejszaniu się
liczby aktualnych i spodziewanych płatników składek
do wspólnego funduszu emerytalnego [Prognoza,
2005].
Starość ekonomiczną można zatem traktować jako
istotną kategorię ryzyka w ubezpieczeniach społecznych w kontekście analiz aktuarialnych, zwłaszcza
przy szacowaniu składek ubezpieczeniowych.
- ryzyko długowieczności (związane z przekroczeniem
wieku przeciętnego dalszego trwania życia dla danej
płci, tj. z możliwością „zbyt długiego” życia).
Istota zabezpieczenia emerytalnego polega na
konieczności gromadzenia w okresie aktywności
zawodowej odpowiednich oszczędności (odprowadzanych w postaci składek do zakładu ubezpieczeń), które
dostarczyłyby środków materialnych po zaprzestaniu
pracy w postaci świadczeń emerytalnych [MackiewczGolnik, 1999].
Na temat starości jako ryzyka w zabezpieczeniu
społecznym pisał J. Piotrowski [1966: 121]: Mimo że
proces starzenia się nie przebiega u wszystkich
jednakowo, to w systemach zabezpieczenia społecznego
określa się zawsze „wiek starczy”, którego przekroczenie stanowi zdarzenie (ryzyko) uprawniające do
świadczeń, jeżeli oczywiście spełnione są inne warunki.
Takie określenie ryzyka ma wiele zalet, przede
wszystkim zaś to, że uprawnieni do świadczeń wiedzą,
od kiedy mogą się ich spodziewać i kiedy będą mogli
przerwać pracę; daje także niezbędną orientację
w polityce zatrudnienia, ułatwia kalkulację kosztów
świadczeń, uprasza procedurę ich przyznawania.
Ryzyko starości utożsamiane z ryzykiem emerytalnym,
przez co rozumie się możliwość nieuzyskiwania
środków wystarczających na sfinansowanie indywidualnego zapotrzebowania po przejściu na emeryturę.
Podstawowa obawa związana z osiągnięciem wieku
emerytalnego – wyrażana zarówno przez osoby młode,
jak i starsze – to właśnie niedostatek środków występujący wówczas, gdy starzenie się organizmu zmniejsza zdolność do wykonywania pracy zarobkowej
[Łyskawa, 2004]. Ryzyko emerytalne, ryzyko starości
jest bowiem powiązane z brakiem pracy, aktywności
zawodowej oraz zdolności do jej efektywnego
wykonywania.
Starość należy rozważać zarówno w sensie demograficznym (w oparciu o kryterium wieku, czyli wiek
kalendarzowy), lecz także w aspekcie ekonomicznym,
społecznym, socjologicznym, psychologicznym. Warto
zatrzymać się zwłaszcza na pojęciu „starości
ekonomicznej”. Interesująca, choć nie bezdyskusyjna,
jest teza brzmiąca, że jeżeli człowiek stary to człowiek
wyłączony – ze względu na wiek – z aktywności
zawodowej, to nieaktywny zawodowo, bez względu na
wiek, jest również „stary”, lecz w innym rozumieniu
[Balcerowicz-Szkutnik, 2005]. Tak rozumiane pojęcie
„starości ekonomicznej” można odnieść do osób
biernych zawodowo nie tylko z powodu osiągnięcia
wieku emerytalnego, lecz które z przyczyn od siebie
0
/
,
2
#
*
%
&
0
!
*
"
#
-
!
#
!
*
!
"
#
!
*
)
%
#
Nowe podejście do tej fazy życia w aspekcie
społecznym i ekonomicznym powinno zmierzać do:
- opóźnienia starzenia się, podtrzymywania możliwie
jak najdłużej aktywności w różnych sferach życia
(w tym w sferze zawodowej);
- upowszechniania prozdrowotnego stylu życia
sprzyjającego zdrowiu funkcjonalnemu;
- realizacji aktywności nie tylko w kręgu rodzinnym,
ale także szerszej aktywności obywatelskiej,
uczestnictwo w życiu społecznym;
- od bezproduktywności i wczesnego wycofywania się
z rynku pracy do dłużej trwającej aktywności
zawodowej.
Mówi się obecnie o potrzebie „waloryzacji” fazy
starości, która powinna polegać na nadaniu starości,
dzięki reorganizacji życia społecznego, nowych lub
odnowionych wartości. Taką – odnowioną raczej niż
nową – wartością jest praca, aktywność zawodowa.
Inną wartością jest niezależność ekonomiczna,
rozumiana jako dysponowanie własnymi źródłami
dochodów, zaspokajanie własnych potrzeb na poziomie
zapewniającym bezpieczeństwo zdrowotne, socjalne
i uczestnictwo w życiu społecznym. Niezależność
ekonomiczną w starości można osiągnąć różnymi
źródłami dochodów, w tym zabezpieczeniem
emerytalnym-rentowym, ale także kontynuowaniem
pracy. W społecznej świadomości utarło się jednak
362
nałożona również na samych ubezpieczonych; istnieje
oczekiwanie, że osoby aktywne zawodowo obecnie
będą oszczędzać na czas emerytury, zapewniając sobie
w ten sposób III filar.
Przyjrzyjmy się zatem, jaki zakres przyjmuje
indywidualna przezorność gospodarstw domowych.
Badaniem, którego wyniki pragniemy tu przywołać,
jest badanie przeprowadzone przez GfK Polonia,
którego tematem było oszczędzanie na czas emerytury.
Badanie zostało przeprowadzone w listopadzie 2004
roku, a badaną zbiorowością była reprezentacja
ludności Polski powyżej 15. roku życia. Zastosowano
warstwowy, wielostopniowy dobór losowy, metodą
badania był wywiad bezpośredni. Grupa badawcza
liczyła 1000 osób.
Jedno z pytań dotyczyło kwestii, na ile dla badanej
osoby jest ważne, aby samodzielnie oszczędzać na
dodatkową
emeryturę.
W
ocenie
ważności
dodatkowego oszczędzania zastosowano skalę od 1do
5, gdzie 1 oznacza „ma to dla mnie obecnie raczej
drugorzędne znaczenie”, zaś 5 – „jest to dla mnie
obecnie bardzo ważne”). Tab. 1 pokazuje procentowy
rozkład odpowiedzi na tak postawione pytanie
z uwzględnieniem płci, wieku i wykształcenia.
przekonanie, że możliwość relatywnie szybkiego
odejścia z pracy i utrzymywania się ze świadczeń
społecznych jest należącym się osobom starszym
przywilejem, z którego nie są skłonne rezygnować
nawet wtedy, gdy ryzykują uzyskanie niższego świadczenia [Rysz-Kowalczyk, Szatur-Jaworska, 2002].
Niezależność ekonomiczna starszej generacji jest
obecnie faktem. Własne źródło dochodów, w postaci
głównie różnych świadczeń społecznych (emerytury,
renty), posiada około 96% osób w wieku
poprodukcyjnym.
Rodzi się pytanie, czy tak szeroki zakres przedmiotowy
zabezpieczenia społecznego będzie dostępny także dla
przyszłego pokolenia ludzi starszych?
Pojęcie cyklu życia pozwala na analizę i ocenę
społecznej rzeczywistości poprzez pryzmat ludzkich
potrzeb. Zakładamy na gruncie polityki społecznej, że
istnieją nierówności społeczne rozróżniające dostęp
jednostek i grup do pożądanych przez nie wzorów
przebiegu życia, w tym zabezpieczenia starości.
Perspektywa cyklu życia zakłada, że istnieje pewna
stała sekwencja faz, przez które przechodzi każdy
człowiek od urodzenia do śmierci; fazy życia osadzone
są w prawidłowościach rozwoju biologicznego i psychicznego. Każde pokolenie odtwarza zatem tę samą
sekwencję faz życia, lecz nie w ten sam sposób. Każde
pokolenie funkcjonuje w innych realiach życia
politycznego, społecznego i ekonomicznego. Dotyczy
to również obowiązującego w danym czasie systemu
ubezpieczeń społecznych. Obecna generacja emerytów
otrzymuje świadczenia na zasadach obowiązujących
przed wprowadzeniem reformy systemu emerytalnego
w roku 1999, zaś pierwsze wypłaty świadczeń
z nowego systemu pojawią dopiero w 2009 roku.
Nowy system emerytalny nie może jeszcze zatem
podlegać ocenie efektywności z punktu widzenia
świadczeniobiorców, jakkolwiek wiele wskazuje na to,
iż stopa zastąpienia (stosunek emerytury do ostatniego
wynagrodzenia) nie przekroczy 50%.
Można zakładać, że obawa przed spadkiem dochodów
w okresie emerytalnym będzie sprzyjać w gromadzeniu
własnych oszczędności na czas emerytury w ramach
gospodarstw domowych.
Cechą przyszłego systemu jest ograniczenie roli
państwa w materialnym zabezpieczeniu starości do
repartycyjnego I filara (ZUS). Do systemu wprowadzone zostały prywatne, komercyjne instytucje w formie
otwartych funduszy emerytalnych (OFE) realizujących
II filar. Potrzeba dbałości o dodatkowe środki na
zabezpieczenie ryzyka własnej starości została
Tab. 1 Ocena ważności dodatkowego oszczędzania na okres
emerytury w ramach III filara (w X)
Na ile dla Pana(i) jest obecnie ważne, aby samodzielnie
oszczędzać na dodatkową emeryturę
Wyszczególnienie Liczba 1
2 3
4
5
0
Razem
Płeć
mężczyzna
kobieta
Wiek
15-19 lat
20-29 lat
30-39 lat
40-49 lat
50-59 lat
60 lat i więcej
Wykształcenie
podstawowe
zas. zawodowe
średnie
wyższe
1000
34
8
20
16
10
12
478
522
32
35
8
7
20
21
19
13
9
10
11
13
105
194
157
192
145
207
36
15
18
25
48
61
9
11
7
11
5
4
22
25
26
26
16
8
14
25
27
27
11
6
5
18
14
11
7
1
14
6
8
12
13
20
286
319
328
68
50
28
26
30
6
9
9
4
14
24
22
20
8
17
21
25
6
10
13
10
16
11
10
11
Źródło: GfK Polonia, układ własny
Jak wynika z powyższej tabeli, 1/3 badanych
stwierdziła, że samodzielne dodatkowe oszczędzanie
na okres emerytalny posiada dla nich drugorzędne
znaczenie, jest mało ważne. Z kolei za bardzo ważne
363
większy niż w roku 2002. W dającej się przewidzieć
przyszłości udział ludności w wieku najpierw
produkcyjnym rośnie do roku 2010, przy czym spada
do poziomu ok. 50% w roku 2050. Liczba osób
w wieku przedprodukcyjnym zmniejszy się w przeciągu analizowanego okresu o 22,4%. Jedyna grupą
wieku, której liczebność będzie systematycznie
wzrastać, jest ludność w wieku poprodukcyjnym.
Udział tego segmentu w całości populacji wzrośnie
z 15% w 2002 roku do blisko 35% w 2050 roku
(wzrost z 5,7 mln do 11,6 mln). Takie zmiany
demograficzne spowodują niekorzystne zmiany
w strukturze wieku populacji. Dalszy proces starzenia
się naszego społeczeństwa spowoduje wzrost
współczynnika obciążenia ekonomicznego. Liczba
emerytów wzrośnie z 4 mln w roku 2005 do 5,7-6,9
mln w roku 2050 (w zależności od przyjętego
wariantu). Najnowsza prognoza wpływów i wydatków
Funduszu Ubezpieczeń Społecznych sporządzona
została na lata 2007-2011. Model prognostyczny
opracowany został zgodnie z metodami matematyki
aktuarialnej. Prognoza wskazuje na systematyczny
wzrost osób w wieku poprodukcyjnym z liczby 5,9 mln
w 2006 roku do liczby 6,6 mln w roku 2011, a tym
samym na zwiększone zapotrzebowanie na przyszłe
świadczenia emerytalne.
oszczędzanie na czas emerytury uznało 10%.
Charakterystyczne, że płeć nie różnicuje w sposób
istotny odpowiedzi, natomiast różnicuje je wiek.
Potrzeby oszczędzania nie dostrzegają osoby najmłodsze (15-19 lat) i najstarsze (50 i więcej lat). Wśród
osób w wieku powyżej 60 lat tylko 1% uznaje oszczędzanie na czas emerytury za obecnie bardzo ważną dla
nich kwestię; osoby te w większości otrzymują już
bowiem świadczenia emerytalne zabezpieczające ich
potrzeby materialne. Na uwagę zasługuje relatywnie
duży odsetek osób w wieku 20-49 lat w wieku
największej aktywności zawodowej deklarującej
ważność dodatkowego, indywidualnego oszczędzania
na czas przyszłej emerytury. Czynnikiem różnicującym
postawy względem oszczędzania jest również
wykształcenie; wraz ze wzrostem wykształcenia rośnie
świadomość potrzeby oszczędzania, podczas gdy
wśród osób z wykształceniem podstawowym aż 50%
nie dostrzega potrzeby oszczędzania na starość, wśród
osób z wykształceniem wyższym niż podstawo-we
odsetek ten waha się w granicach 26-30%. W świetle
powyższych danych trudno byłoby stwierdzić że
potrzeba dodatkowego zabezpieczania się na okres
emerytalny jest powszechnie uświadamiana i realizowana.
Współcześnie faza starości uległa znacznemu
wydłużeniu, rozumiemy przez to wydłużanie się
faktycznego okresu poprodukcyjnego. Swoistą granicą,
„progiem przejścia” do okresu starości jest zaprzestanie
aktywności, wyjście z rynku pracy. Ten rodzaj starości
określa się niekiedy mianem „starości ekonomicznej”
(w odróżnieniu do starości biologicznej).
„Wiadomo, że ci którzy są teraz w fazie starości,
w porównaniu z poprzednimi pokoleniami przeżywają
ją dłużej i to nie tylko ze względu na dłuższe trwanie
życia (co jest pozytywne), ale także ze względy na to,
że dzieje się w sferze pracy. Wielu przedwcześnie
zdezaktywizowanych zawodowo szybciej przejmuje
wzory zachowań charakterystyczne dla ludzi starych
(co jest negatywne)” [Rysz-Kowalczyk, SzaturJaworska, 2004].
Procesy demograficzne wywierają bardzo silny,
bezpośredni wpływ na liczby emerytów i ubezpieczonych oddziałują zatem istotnie na sytuację
finansową funduszu ubezpieczeń społecznych.
Prognoza na nadchodzące dziesięciolecia do roku 2050
– wykazuje, że istotnie zmieni się struktura wieku
ludności. Wszystkie warianty prognozy wskazują, że
liczba ludności w wielu poprodukcyjnym rośnie
i w roku 2050 osiągnie poziom ponad dwukrotnie
/
0
-
(
"
#
!
Oszczędzanie na poczet przyszłej emerytury jest
równoważne ze zmniejszeniem bieżącej konsumpcji na
rzecz polepszenia (wzbogacenia przyszłych świadczeń
emerytalnych). W podsumowaniu można stwierdzić, że
w Polsce oszczędzanie na poczet przyszłej emerytury
jest jeszcze mało popularne. Różne prognozy i symulacje szacują przyszłą stopę zastąpienia na poziomie
ok. 30-50% (relacja pierwszej emerytury do ostatniego
dochodu z pracy). Prognozowana, relatywnie niska
stopa zastąpienia w nowym systemie emerytalnym
obliguje zatem do podejmowania indywidualnych
starań o podwyższenie przyszłej emerytury poprzez
dodatkowe oszczędzanie w ramach gospodarstw
domowych.
Można założyć, że obawa przed wyraźnym spadkiem
dochodów w okresie emerytalnym będzie sprzyjać
gromadzeniu indywidualnych oszczędności w okresie
aktywności zawodowej z przeznaczeniem na
zabezpieczenie starości.
364
społeczna i ubezpieczenia, H. Worach-Kardas (red.), WSHE,
Łódź, 64-78
Rysz-Kowalczyk, B. Szatur-Jaworska, 2004, Polityka
społeczna wobec cyklu życia. Faza starości [w]
J. T. Kowaleski, P. Szukalski (red.), Nasze starzejące się
społeczeństwo. Nadzieje i zagrożenia. Wyd. UŁ, Łódź
Szumlicz T., 2002, Ubezpieczenia emerytalne w Unii
Europejskiej, [w:] Ubezpieczenia w Unii Europejskiej,
J. Monkiewicz (red.), Poltext, Warszawa
Worach-Kardas H., 2003, Ubezpieczenia społeczne a ubezpieczenia na życie w aspekcie świadczeń emerytalnych, [w:]
K. Jajuga, W. Ronka-Chmielowiec (red), Inwestycje
finansowe i ubezpieczenia – tendencje światowe a polski
rynek. „Prace Naukowe Akademii Ekonomicznej we
Wrocławiu”, Nr 991, Wrocław
Niewątpliwie istnieje związek między rodzajem
systemu emerytalnego a oszczędzaniem w gospodarstwach domowych. Badania wykazują, iż potrzeba
bezpieczeństwa w okresie starości bywa ważniejsza od
zaspokojenia bieżących potrzeb oraz że duży jest
zakres braku poczucia bezpieczeństwa związanego
z okresem emerytalnym [Rószkiewicz, 2003].
Troska o materialne zabezpieczenie starości jest nie
tylko pochodną zmian zachodzących w systemie
zabezpieczenia społecznego, lecz także innego obecnie
postrzegania starości jako normalnego oczekiwanego
etapu życia. Systematycznie bowiem wydłuża się życie
ludzkie; coraz większa liczba ludzi dożywa starości
i coraz dłużej żyje po jej przekroczeniu. Realna
możliwość dożycia starości i szansa przeżywania jej
jako kolejnego, normalnego etapu życia powinna
rodzić świadomość potrzeby dodatkowego zabezpieczenia się materialnego na tę wydłużająca się fazę
cyklu życiowego.
Ograniczenie opiekuńczej i asekuracyjnej roli państwa,
kształt przeprowadzonej reformy systemu ubezpieczeń
społecznych sprawiły, że coraz mocniej podnoszona
być musi potrzeba dodatkowego finansowego
zabezpieczenia na okres emerytalny, przezorności
indywidualnej i własnych indywidualnych planów
oszczędzania na okres starości.
#
!
-
Balcerowicz-Szkutnik M., 2005, Demograficzne aspekty
ryzyka w ubezpieczeniach społecznych. Uwarunkowania
i analiza demoekonometryczna, Akademia Ekonomiczna
w Katowicach, Katowice, 90-98
Łyskawa K., 2004, Starość a ryzyko w systemie
zabezpieczenia emerytalnego, [w:] Ubezpieczenia społeczne;
na życie, Stan i perspektywy, H. Worach-Kardas (red),
WSHE w Łodzi, Łódź, 29-50
Mackiewicz-Golnik L., 1999, Redystrybucja składki
w zreformowanym modelu ubezpieczeń społecznych, [w:] II
i III filar Ubezpieczeń Emerytalnych. Demograficzne
i społeczne uwarunkowania ubezpieczeń, A. Rączaszek
(red.), Katowice
Piotrowski J., 1966, Zabezpieczenie społeczne. Problematyka
i metody, Warszawa
Prognoza wpływów i wydatków Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych na lata 2007-2011, Zakład Ubezpieczeń
Społecznych, Departament Statystyki, Warszawa 2003, s. 5
Rószkiewicz M., Janiga A., 2005, Wpływ czynników
subiektywnych na tworzenie oszczędności i postawy
względem
oszczędzania
gospodarstwa
domowych
z uwzględnieniem motywu cyklu życia, [w:] Polityka
365
Barbara Dembowska
Wyższa Szkoła Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi
Słowa kluczowe: ubezpieczenia gospodarcze, gospodarstwo domowe, wydatki gospodarstw domowych
!
"
#
!
przez gospodarstwa z różnych form ubezpieczeń oraz
przyczyn zawierania ubezpieczeń i czynników
ograniczających korzystanie z nich. Za pewną wadę
tego opracowania można przyjąć łączne opracowanie
dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów. Nie
daje bowiem obrazu co do zakresu korzystania z usług
ubezpieczeniowych oddzielnie w gospodarstwach
domowych seniorów i rencistów.
Z punktu widzenia strony podażowej rynku
ubezpieczeń, zwłaszcza w odniesieniu do zakładów
ubezpieczeń prowadzących działalność w ramach
ubezpieczeń życiowych, wydawać się może
bezzasadne
badanie
emeryckich
gospodarstw
domowych. Faktycznie, w ogólnych warunkach
ubezpieczeń, stanowiących podstawowy dokument
dołączany do umowy ubezpieczenia, wyłączeniu
podlega ubezpieczenie osób w wieku emerytalnym, tj
powyżej 60/65 lat. Seniorzy korzystają już bowiem ze
świadczeń, które nabyli w toku trwania umowy
ubezpieczeniowej. Zazwyczaj moment przejścia na
emeryturę, lub ukończenie określonego wieku, kończy
okres obowiązywania umowy i następuje wypłata
świadczenia w formie jednorazowej wypłaty, bądź
renty płatnej cyklicznie w zależności od rodzaju
zawartej umowy. Należy zauważyć, że idea ta pozostaje w pewnej sprzeczności z medyczno-demograficznego punktu widzenia, tj. z tendencją do wydłużania aktywności seniorów i utrzymywania ich w jak
najlepszej kondycji zdrowotnej. Nie oznacza to jednak
faktu całkowitego wykluczenia seniorów. Nadal mogą
oni pozostawać klientami zakładów ubezpieczeniowych, jednakże w ramach ubezpieczeń majątkowych i pozostałych osobowych.
W związku z powyższym, celem niniejszej pracy jest
analiza wydatków na ubezpieczenie w gospodarstwach
domowych emerytów oraz określenie struktury tych.
Ponadto w pracy podjęto próbę wskazania zakresu
korzystania z ubezpieczeń przez gospodarstwa
domowe emerytów w Polsce.
Zachodzące w ostatnich latach przemiany systemowe
w polskiej gospodarce dotyczą także rynku
ubezpieczeniowego. Zmiany te zachodzą zarówno na
poziomie makro-, jak i na poziomie mikroekonomicznym, tj. na poziomie towarzystw ubezpieczeniowych
i ich klientów. Zakłady ubezpieczeniowe coraz częściej
adresują swoją ofertę nie do pojedynczych osób, a do
całego gospodarstwa domowego.
Badania prowadzone w odniesieniu do szeroko
rozumianego rynku ubezpieczeniowego wskazują na
jego dalszy rozwój. Jak pokazują prognozy,
zwiększenie popytu na ubezpieczenia majątkowe
i osobowe w gospodarstwach domowych będzie
następowało na skutek zmian ich dochodów,
zmniejszania
się
liczby
osób
pobierających
świadczenia społeczne i liczby osób użytkujących
gospodarstwo rolne, zwiększania się liczby osób
pracujących na własny rachunek a także zmian
przynależności do określonej grupy społecznoekonomicznej [Lisowski, 2003].
Gospodarstwa domowe stanowią obecnie liczną grupę
klientów towarzystw ubezpieczeniowych. W roku 2004
w porównaniu z rokiem 1998 liczba gospodarstw
domowych korzystających z różnych form dobrowolnego ubezpieczenia na życie była wyższa o ponad
9 tysięcy, co daje blisko 2,5-krotny wzrost posiadaczy
polis w ciągu 6 lat [Dembowska, 2005: 134].
Problem opisu poziomu życia gospodarstw domowy
szczegółowo podejmowany jest w cyklicznych
badaniach GUS w Badaniach budżetu gospodarstw
domowych. Jednym z ciekawszych obszarów badawczych tej instytucji badanie modułowe na temat
Ubezpieczenia osobowe i majątkowe w gospodarstwach domowych, przeprowadzone dwukrotnie:
w roku 1998 oraz w roku 2004. Celem badań było
m.in. uzyskanie informacji na temat znajomości
zakładów i instytucji ubezpieczeniowych, korzystania
366
W pracy wykorzystano dane liczbowe pochodzące
z badania budżetów gospodarstw domowych przeprowadzonych przez Główny Urząd Statystyczny w roku
2001 i 2004 [GUS, 2002, 2005], wyniki badań
udostępnione przez instytucję badawczą Gfk Polonia
[2004, 2005] oraz wyniki badań własnych.
Polski powyżej 15. roku życia. Drugie z wymienionych
badań zrealizowane zostało w dniach 3-7 listopada
2005 r. poprzez metodę wywiadu bezpośredniego z
wykorzystaniem laptopów i jest reprezentatywne dla
ludności polski powyżej 14. roku życia.
$
'
#
(
!
,
'
#
*
"
(
%
%
&
*
+
#
"
!
(
!
-
%
!
#
!
*
!
"
#
'
0
0
*
+
!
W niniejszej pracy podjęta została analiza tylko
niektórych elementów uwzględnionych w badaniu
budżetów gospodarstw domowych dla roku 2004.
W badaniu tym wyszczególnione zostały wydatki na
określone kategorie ubezpieczeń, tj. ubezpieczenia
związane z mieszkaniem, związane ze zdrowiem,
z transportem oraz pozostałe ubezpieczenia.
Przez ubezpieczenia związane z mieszkaniem
rozumiane są ubezpieczenia mieszkania, głównie jego
wyposażenia oraz ubezpieczenia budynków. Ubezpieczenia związane ze zdrowiem stanowią ubezpieczenia
od następstw nieszczęśliwych wypadków i chorobowe,
zaś ubezpieczeniom związanym z transportem podlegają ubezpieczenia środków transportu, OC, AC, NW
kierowców i pasażerów oraz ubezpieczenia turystyczne. Ubezpieczenia pozostałe obejmują ubezpieczenia: od odpowiedzialności cywilnej, od szkód
wyrządzonych innym osobom, ich życiu, zdrowiu lub
mieniu, ubezpieczenie garażu, działki i pozostałe.
Najwyższe wydatki w gospodarstwach domowych
emerytów stanowiły wydatki związane z transportem
(69%). Ponad trzykrotnie mniej gospodarstwa domowe
wydawały na ubezpieczenia związane z mieszkaniem
(19%). Tylko 12% wydatków na ubezpieczenia
stanowiły wydatki związane ze zdrowiem i 1% wydatki
na pozostałe ubezpieczenia. Wydatki na ubezpieczenia
zmieniają się w zależności od liczby osób tworzących
gospodarstwo domowe (rys. 1).
Największe wydatki na ubezpieczenia transportowe,
blisko 10 zł, ponosiły gospodarstwa domowe
dwuosobowe. Kwota ta zmniejszała się wraz ze
zwiększaniem się liczby osób w gospodarstwie
domowym, przy czym utrzymywała się na
porównywalnym
poziomie
w
gospodarstwach
domowych 1-i 4-osobowych. Należy podkreślić, że
w gospodarstwach 6- i więcej osobowych wydatki na
ubezpieczenie transportowe były wyższe niż w pięcioosobowych, co mogło być związane z tworzeniem się
gospodarstw wielopokoleniowych, a tym samym
posiadaniem większej liczby pojazdów.
Gospodarstwo domowe emerytów rozumiane jest jako
gospodarstwo, którego wyłącznym lub głównym
(przeważającym) źródłem utrzymania jest emerytura,
co jest zgodne z definicję zaproponowaną w badaniach
budżetów gospodarstw domowych [GUS, 2005].
Informacje dotyczące sytuacji materialnej analizowanych gospodarstw, a w szczególności dane dotyczące
wydatków na ubezpieczenie pochodzą z reprezentacyjnego badania gospodarstw domowych przeprowadzonych przez GUS w 2004 r. Analizie poddano 7762
budżety gospodarstw domowych emerytów. Gospodarstwa te tworzyło łącznie 17083 osoby. Przeciętnie na
badane gospodarstwo składały się 2,2 osoby.
Zakres korzystania z różnych form ubezpieczeń przez
gospodarstwa emerytów zaprezentowany został
z wykorzystaniem wyników badań własnych oraz
informacji otrzymanych od Gfk Polonia.
Badanie empiryczne „Społeczno-ekonomiczne uwarunkowania zabezpieczenia finansowego członków gospodarstw domowych w różnych fazach cyklu życia”
przeprowadzone zostało w IV kwartale 2005r. wśród
dorosłych członków gospodarstw domowych w ramach
projektu badawczego WSHE w Łodzi nr 3/I/05. Miało
ono charakter wyłącznie pilotażowy i przeprowadzone
zostało z wykorzystaniem specjalnie przygotowanego
kwestionariusza pt. „Formy materialnego zabezpieczania gospodarstw domowych” na próbie 133
gospodarstw domowych. Celem badania była diagnoza
poziomu świadomości ubezpieczeniowej członków
gospodarstw domowych oraz znajomość zasad
funkcjonowania polskiego rynku usług finansowych,
a w szczególności usług ubezpieczeniowych.
Problem korzystania z różnych form ubezpieczeń
w gospodarstwach domowych emerytów i rencistów
podjęty został w badaniach Oszczędzanie na czas
emerytury oraz Insurance Market Data Service
zrealizowanych przez Instytut Badawczy Gfk Polonia.
Pierwsze badanie przeprowadzone zostało w dniach 49 listopada 2004 r. za pomocą metody wywiadu
bezpośredniego i jest reprezentatywne dla ludności
367
Rys. 1 Wydatki na poszczególne kategorie ubezpieczeń w gospodarstwach domowych emerytów według liczby osób w 2004 r. (w zł)
12
związane z
mieszkaniem
w złotych
10
8
związane ze
zdrowiem
6
związane z
transportem
4
2
0
ogółem
1-osobowe 2-osobowe 3-osobowe 4-osobowe 5-osobowe 6 i więcejosobowe
typ gospodarstwa domowego
Źródło: Opracowanie własne w oparciu o GUS, 2005, Tabl.11, 12, s. 68-98
Wydatki związane ze zdrowiem utrzymywały się na
porównywalnym
poziomie
w
analizowanych
gospodarstwach domowych i wyniosły one około 1 zł.
Nieznacznie wyższe wydatki ponosiły gospodarstwa 4i 5-osobowe, ale także nie przekroczyły one 2 zł.
Również wydatki na ubezpieczenia związane z mieszkaniem nie stanowiły znacznego obciążenia
budżetów emeryckich gospodarstw domowych i kształtowały się na poziomie nie przekraczającym 2 zł..
Najwyższe wydatki na ubezpieczenie mieszkań
ponosiły gospodarstwa domowe 1- i 2-osobowe, zaś
najniższe gospodarstwa 5-odobowe.
Kolejnym etapem analizy było określenie udziału
wydatków na ubezpieczenie w wydatkach ogółem
emeryckich gospodarstw domowych (tab. 1).
Wydatki na ubezpieczenia związane z transportem,
stanowiące największe obciążenie dla budżetów
gospodarstw domowych emerytów, były najwyższe
w gospodarstwach 2- i 3-osobowych, zaś najniższe
w gospodarstwach powyżej 5 osób. Ponad 50% udział
wydatków na ubezpieczenia transportowe w wydatkach
ogółem poniosły gospodarstwa 1- i 4-osobowe.
Najwyższe wydatki na ubezpieczenia związane
z mieszkaniem odnotowano w gospodarstwach 1- i 4osobowych, zaś najniższe w 2- i 3-osobowych.
Wydatki
związane
ze
zdrowiem
stanowiły
najważniejszą kategorię wydatków ubezpieczeniowych
dla gospodarstw domowych 5-osobowych (prawie 42%
wydatków na ubezpieczenie ogółem). Połowę mniej
środków finansowych (20,82%) przeznaczały na
ubezpieczenia zdrowotne gospodarstwa domowe
4-osobowe. Najniższy udział wydatków na ubezpieczenia związane ze zdrowiem odnotowano w gospodarstwach 2- i 3-osobowych.
Pozostałe wydatki na ubezpieczenie stanowiły
niewielki udział w wydatkach na ubezpieczenie
ogółem. Udział tych wydatków wzrastał wraz ze
wzrostem liczby osób w gospodarstwie domowym i był
najwyższy w gospodarstwach domowych 3osobowych. Wydatków tych nie odnotowano
w gospodarstwach domowych, które tworzyły 4
i więcej osób.
Tab. 1 Udział wydatków na ubezpieczenia w wydatkach
ogółem w gospodarstwach emerytów w 2004 r. (w %)
Mieszkanie Zdrowie Transport Pozostałe Razem
Ogółem
18,44
11,42
68,94
1,22
100,0
1-osobowe
30,98
13,86
54,60
0,58
100,0
2-osobowe
16,07
7,29
75,78
0,87
100,0
3-osobowe
12,25
11,31
74,44
2,02
100,0
4-osobowe
19,36
20,82
59,95
0,00
100,0
5-osobowe
16,80
41,87
41,32
0,00
100,0
6+
27,09
26,11
47,04
0,00
100,0
Źródło: Opracowanie własne w oparciu o GUS, 2005,
Tabl.11, s.68
368
!
(
!
%
&
!
0
#
&
!
"
*
#
%
0
0
"
#
-
!
#
!
*
!
!
(NNW). W omawianym badaniu do gospodarstw
domowych emerytów zaklasyfikowano gospodarstwa,
w których głowa gospodarstwa miała 55 lat i więcej.
Jednym z elementów badań przeprowadzonych w 2005
r. przez Instytut Badawczy Gfk Polonia było określenie
rodzaju zawartych umów ubezpieczeniowych. Emeryci
i renciści najczęściej korzystali z ubezpieczeń
osobowych, czyli ubezpieczeń wypadku i choroby,
które to ubezpieczenia mogą występować samodzielnie
lub w powiązaniu z ubezpieczeniami majątkowymi, np.
komunikacyjnymi.
Blisko 23% badanych emerytów i rencistów posiadało
polisę ubezpieczenia na życie, przy czym było to
głównie ubezpieczenie na życie bez elementu
inwestycyjnego. Dużym zainteresowaniem cieszyły się
także ubezpieczenia mieszkań, zawarte przez 19%
badanych. Przede wszystkim były to ubezpieczenia
mieszkań od zdarzeń losowych, w szczególności od
ognia oraz ubezpieczenia od kradzieży. Niektórzy
ankietowani deklarowali posiadanie umowy ubezpieczenia od ognia budynków w gospodarstwie rolnym.
Około 12% badanych deklarowało posiadanie
ubezpieczenia majątkowego lub odpowiedzialności
cywilnej. Również 12% ankietowanych zgłosiło
posiadanie ubezpieczenia pojazdów, przy czym
w większości było to ubezpieczenie odpowiedzialności
cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (OC).
Tylko 10 spośród 235 ankietowanych emerytów
i rencistów zgłosiło posiadanie polisy Auto Casco (AC)
pojazdów lądowych.
Najmniejszym zainteresowaniem wśród emerytów
i rencistów cieszyły się ubezpieczenia zdrowotne
i wypadkowe (8%). Przede wszystkim były to polisy
od następstw nieszczęśliwego wypadku (NNW),
występujące często jako uzupełniające ubezpieczenie
do AC lub OC. Ubezpieczenia od kosztów leczenia
i chorobowe zawarte zostały tylko przez 4 badanych.
Zakres korzystania z różnych form ubezpieczeń
w gospodarstwach domowych osób w wieku emerytalnym był przedmiotem przeprowadzonego na w roku
2005 badania własnego. W ramach działu I ubezpieczeń, tj. ubezpieczeń na życie, wyodrębniono pięć grup
ubezpieczeń; na życie, na życie, jeśli są związane
z funduszem kapitałowym, posagowe i zaopatrzenia
oraz grupowe. Wśród ubezpieczeń działu II, czyli
ubezpieczeń majątkowych i pozostałych ubezpieczeń
osobowych ograniczono się do najbardziej popularnych
ubezpieczeń i wyróżniono ubezpieczenia: mieszkania
lub domu, samochodu, z tytułu wykonywanego
zawodu (OC) oraz następstw nieszczęśliwego wypadku
Tab. 2 Zakres korzystania z ubezpieczeń na życie
w gospodarstwach domowych emerytów w 2005 r.
Gospodarstwo domowe
Ubezpieczenie na życie
Jednoosobowe
A B
C
D E
F
0 0
1
0 0
1
2
0 0
2
1
0 0
4
8
1 2
4
2
0 0
4
2-os.z członkiem w wieku
przedszkolnym
0 0
2-os. z członkiem w wieku szkolnym 0 0
2-os. członkiem w kształcącym się 0 2
2- i więcej osobowe
z członkiem w wieku 25 lat i więcej 1
Razem
1
A – Brak danych; B – Nie posiada;
dożycie); D – Na życie z funduszem
Posagowe i zaopatrzenia; F – Grupowe
Źródło: Badania własne
2
4 14 1 2 15
C – Na życie (na
kapitałowym; E –
W badanych gospodarstwach domowych największą
popularnością cieszyły się ubezpieczenia grupowe oraz
na życie bez opcji inwestycyjnej (tab. 2). Najwięcej
ubezpieczeń na życie odnotowano w gospodarstwach
domowych jednoosobowych w wieku 25 lat i więcej
z członkiem gospodarstwa domowego kształcącym się,
tj. w wieku do 24. roku życia. Najmniejszą
popularnością cieszyły się ubezpieczenia na życie
z funduszem inwestycyjnym, co wynika z faktu, że są
to ubezpieczenia długoterminowe, przynoszące zyski
w długim okresie. Ponadto jest to produkt stosunkowo
nowy, funkcjonujący na polskim rynku ubezpieczeniowym zaledwie kilkanaście lat, adresowany głównie do
ludzi młodych i często traktowany jako dodatkowe
zabezpieczenie okresu starości. Tylko w dwóch
badanych gospodarstwach odnotowano posiadanie
polisy posagowej.
Większą popularnością w emeryckich gospodarstwach
domowych cieszyły się ubezpieczenia majątkowe (tab.
3).
Najczęściej emeryci zawierali polisy ubezpieczenia
domu lub mieszkania oraz samochodu. Tylko
7 ankietowanych wskazało na posiadanie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z racji wykonywanego zawodu.
Najmniej polis posiadały gospodarstwa domowe
jednoosobowe. Rozkład zawartych umów w gospodarstwach domowych dwuosobowych z członkiem
w wieku przedszkolnym, czyli w wieku 0-6 lat był
równomierny. W gospodarstwach domowych dwusobowych z członkiem w wieku szkolnym (7-19 lat)
369
w zależności od liczby członków gospodarstw
domowych. Ubezpieczenia transportowe są najważniejsze dla gospodarstw domowych 2- i 3- osobowych,
ubezpieczenia związane z mieszkaniem dla gospodarstw domowych 1- i 4- osobowych. Ubezpieczenia
związane ze zdrowiem cieszyły się największą
popularnością w gospodarstwach domowych pięcioosobowych.
Analiza zakresu korzystania z ubezpieczeń możliwa
była łącznie dla w gospodarstwach domowych
emerytów i rencistów. W badanych gospodarstwach
emerytów i rencistów można zauważyć, że najczęściej
zawierane były ubezpieczenia osobowe. Blisko 23%
badanych emerytów i rencistów posiadało polisę
ubezpieczenia na życie. Dużym zainteresowaniem
cieszyły się także ubezpieczenia mieszkań (19%).
Około 12% badanych deklarowało posiadanie
ubezpieczenia majątkowego lub odpowiedzialności
cywilnej. Również 12% ankietowanych zgłosiło
posiadanie ubezpieczenia pojazdów. Najmniejszym
zainteresowaniem wśród emerytów i rencistów
cieszyły się ubezpieczenia zdrowotne i wypadkowe
(8%).
korzystano głównie z ubezpieczeń mieszkania lub
domu oraz samochodu. W gospodarstwa domowych
dwuosobowych z członkiem kształcącym się (do 24
roku życia) zawierano ponadto ubezpieczenia od
następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW).
Gospodarstwa domowe dwu- i więcej osobowe
z członkiem w wieku 25 lat i więcej) częściej
zawierano ubezpieczenia samochodu niż NNW czy
ubezpieczenia mieszkania lub domu.
Tab. 3 Zakres korzystania z ubezpieczeń na życie
w gospodarstwach domowych emerytów
Liczba osób
Ubezpieczenie majątkowe
w gospodarstwie
i pozostałe osobowe
1
A
B
C
D
E
F
2 z członkiem w wieku
przedszkolnym
0
1
1
0
0
0
2 z członkiem w wieku
szkolnym
0
2
2
2
2
0
2 z członkiem
0
4
3
1
1
0
kształcącym się
2+ z członkiem w wieku
25 lat i więcej
0
8
7
2
6
0
Razem
1
4
5
2
4
2
Jednoosobowe
1
19 18
7
13
2
A – Brak danych; B – Mieszkania, domu; C – Samochodu; D
– Z tytułu wykonywanego zawodu; E –NW; F – Nie posiada
#
/
0
-
(
"
#
!
-
!
Dembowska B., 2005, Ubezpieczenia na życie w gospodarstwach domowych – wybrane aspekty, [w:] RonkaChmielowiec W., Jajuga K. (red.) „Inwestycje finansowe
i ubezpieczenia – tendencje światowe a polski rynek”, t. 1,
Wyd. AE, Wrocław, 131-137
Diagnoza Społeczna 2003. Warunki i jakość życia Polaków,
cz. 2, „Gazeta Ubezpieczeniowa” nr 45 (240)/2003
Gfk Polonia 2004, Oszczędzanie na czas emerytury
Gfk Polonia 2005, Insurance Market Data Service
GUS 2005, Budżety gospodarstw domowych w 2004 r.,
Warszawa
Lisowski R., 2003, Prognozowanie rozwoju rynku
ubezpieczeń majątkowych i osobowych na podstawie zmian
w budżetach gospodarstw domowych, [w:] Zastosowania
metod statystycznych w badaniach naukowych II, Kraków,
StatSoft Polska, 205-213
Rudnicki L., 2000, Zachowanie konsumentów na rynku,
PWE, Warszawa
Ubezpieczenia osobowe i majątkowe w gospodarstwach
domowych w 1998 r., GUS, Warszawa 1998
Ubezpieczenia osobowe i majątkowe w gospodarstwach
domowych w 2004r., GUS, Warszawa 2004
Gospodarstwa domowe dążą do optymalnego
zaspakajania swoich potrzeb, przy czym realizacja tych
potrzeb zależy od posiadanych środków finansowych,
a tym samym od osiąganych dochodów. Jak
przedstawiono w niniejszej pracy, w gospodarstwach
domowych emerytów, a także gospodarstwach
domowych rencistów, potrzeba zabezpieczenia życia
i zdrowia, a także posiadanego majątku, nie jest silnie
rozwinięta. Można przypuszczać, że sytuacja taka jest
nie tyle wynikiem niskiej świadomości w tej grupie
społeczno-zawodowej, co brakiem możliwości
finansowych.
Jak pokazano w niniejszej pracy, najwyższe wydatki
w gospodarstwach domowych emerytów stanowiły
wydatki związane z transportem (69%). Ponad
trzykrotnie mniejsze wydatki ponosiły gospodarstwa
domowe na ubezpieczenia związane z mieszkaniem
(19%), a ponad pięciokrotnie mniejsze na ubezpieczenia związane ze zdrowiem.
Analiza wydatków na ubezpieczenia wskazuje na
zróżnicowaną hierarchię potrzeb ubezpieczeniowych
370
Marcin Kawiński
Szkoła Główna Handlowa
Słowa kluczowe: niedołęstwo starcze, system zabezpieczenia społecznego, ubezpieczania publiczne
!
,
*
"
#
#
"
%
*
5
+
zapewnienie możliwie najszerszej grupie społeczeństwa świadczenia uwzględniającego stopień braku
samodzielności. Postulat powszechności nie powinien
stać w sprzeczności z wymogiem opłacania składek,
aczkolwiek może w pewnym stopniu ograniczyć
dostęp do świadczenia. W celu zminimalizowania tego
efektu i zapewnienia odpowiedniej składki należałoby
wprowadzić przymus ubezpieczeniowy.
Potrzeba zapewnienia określonego zakresu opieki
zakłada, że świadczenie powinno być uzależnione od
potrzeb. Zasadniczo można wskazać, że koszty zapewnienia opieki bardziej można zróżnicować w ramach
zakresu aniżeli standardu. Różnicowanie świadczeń
w zależności od zakresu jest bardziej uzasadnione
z punktu widzenia celu ubezpieczenia na wypadek
niedołęstwa starczego, aniżeli różnicowanie standardu
w zależności od wysokości wpłacanych składek,
szczególnie w rozwiązaniach publicznych. Z tego
powodu wysokość świadczenia powinna być
uzależniona jedynie od stopnia niedołęstwa starczego
przy określonym standardzie świadczeń/usług.
Świadczenie adekwatne do potrzeb nie oznacza w pełni
pokrywające deklarowane lub rzeczywiste potrzeby.
Takie podejście zmniejsza realność ochrony
ubezpieczeniowej, ale w początkowym etapie rozwoju
systemów na wypadek niedołęstwa starczego
niezwykle istotne jest wykształcenie indywidualnej
świadomości i przezorności.
Konieczność zapewnienia odpowiedniego poziomu
finansowania, przy jednoczesnej dostępności tego
ubezpieczenia dla wszystkich, bez względu na
przychody, wymaga zastosowania składki stanowiącej
określoną stałą część przychodów, takiej samej dla
wszystkich. Rozwiązanie takie w istotny sposób redukuje ekwiwalentność. W celu ograniczenia poziomu
redystrybucji można wprowadzić wzorem polskiego
systemu emerytalnego i rentowego górną granicę
podstawy wymiaru składki. Byłby to w takim razie
system o zdefiniowanym świadczeniu, jednak o tyle
Celem opracowania jest wskazanie możliwości
zastosowania metody ubezpieczeniowej w finansowaniu skutków niedołęstwa starczego. Na wstępie
zaproponowano strukturę całego systemu tworzonego
przez państwo w oparciu o cechy ryzyka niedołęstwa
starczego oraz cele polityki społecznej, jak również
przedstawiono przykładową konstrukcję produktu
ubezpieczeniowego. Następnie omówiono sposób
użycia dostępnych danych oraz poczynionych założeń
odnośnie bazy składkowej oraz wskaźnika szkodowości. Opracowanie kończy symulacja wysokości
składki dla zaproponowanego rozwiązania w trzech
wariantach. System dotyczy ubezpieczonych w ramach
Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS).
Do badań użyto danych pochodzących z kolejnych
cykli badania „Diagnoza Społeczna. Warunki i jakość
życia Polaków” z lat 2000, 2003 i 2005; Narodowego
Spisu Powszechnego z dnia 20 maja 2002 roku; dane
GUS na temat struktury demograficznej ludności (stan
na XII 2004 roku) oraz dane Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych (ZUS) na temat liczby osób ubezpieczonych i uprawnionych do świadczenia emerytalnego,
renty z tytułu niezdolności do pracy oraz renty
rodzinnej, wysokości podstawy wymiaru do naliczania
składek emerytalnych i rentowych, oraz świadczeń
emerytalnych i rentowych w roku 2004.
$
"
"
%
0
-
&
!
*
&
.
"
0
#
!
%
0
!
(
0
-
-
0
,
#
*
*
"
!
!
'
'
-
!
#
!
*
!
"
#
Niedołęstwo starcze jest ryzykiem powszechnym, które
dotyczy całej populacji, tj. z dużym prawdopodobieństwem może spotkać każdego. Celem publicznego
ubezpieczenia na wypadek niedołęstwa starczego jest
5
Referat stanowi część pracy naukowej finansowanej ze
środków Komitetu Badań Naukowych w latach 2004-2006
jako projekt badawczy 1 H02C 030 26.
371
W przypadku użycia metody ubezpieczeniowej do
finansowania skutków niedołęstwa starczego, należy
zauważyć, że świadczenie jest uzależnione od opłacanych składek. Dlatego ubezpieczenie to powinno funkcjonować w ramach systemu, gdzie możliwa będzie
identyfikacja ubezpieczonego, długości okresu składkowego i wysokości wpłaconych składek. Ponadto
świadczenie byłoby przyznawane głównie na podstawie badania lekarskiego, oraz okresowo weryfikowane.
Uwzględniając powyższe założenia można rozważyć
wykorzystanie systemu rentowego do obsługi
ubezpieczenia na wypadek niedołęstwa starczego.
Wybór systemu rentowego byłby szczególnie uzasadniony, gdyby wprowadzono również ubezpieczenie na
wypadek niedołęstwa dla osób wieku produkcyjnym
w większym stopniu niż obecnie finansujące koszty
opieki (tj. w dużym stopniu uzależniając świadczenie
lub usługę od stopnia niedołęstwa). Mogłoby się to
zbiec w czasie z niezbędną reformą systemu rentowego
w związku ze zmianami w systemie emerytalnym
[Wiktorow, 2005: 15-17]
Mając na względzie obecną strukturę zinstytucjonalizowanej opieki dla osób dotkniętych niedołęstwem
starczym, można również zaproponować wariant
systemu organizowanego przez administracje lokalną
jako rozszerzenie funkcji związanych z zapewnieniem
opieki społecznej. Takie rozwiązanie wpłynęłoby
pozytywnie na bieżący monitoring wykorzystania
świadczeń i usług. Należy jednak stwierdzić, że uzależnienie wypłaty świadczenia lub skorzystania z usługi
od wcześniejszego opłacania składek wymusiłoby
dostęp administracji lokalnej do bazy prowadzonej
przez ZUS, oraz nałożyło obowiązki zakładu ubezpieczeń instytucji administracji państwa, która posiada
odmienny cel funkcjonowania, służy wszystkim
obywatelom. Dlatego w rozwiązaniu ubezpieczeniowym, mimo niezaprzeczalnych korzyści wynikających
z bieżącej obsługi, administrację lokalną należałoby
pominąć.
Stworzenie w Polsce całkowicie nowego systemu
opartego na rozwiązaniach ubezpieczeniowych
wymaga stworzenia dostępu informacji na temat
ubezpieczonych gromadzonych w ZUS6. Ponadto taki
system powinien mógłby w zależności od potrzeb
i możliwości przejąć domy opieki społecznej oraz
Zakłady Opieki Długoterminowej i Zakłady
Opiekuńczo-Lecznicze. Alternatywną byłoby stworze-
nietypowy, że wysokość świadczenia uzależniona
byłaby od stopnia niedołęstwa starczego, nie zaś od
wpłaconych składek.
Minimalny okres składkowy wydaje się być istotnym
warunkiem nabycia prawa do świadczenia. Systemy
publiczne, dość często są postrzegane jako niczyje,
z tego względu istotne znaczenie może mieć tutaj
zjawisko hazardu moralnego. Minimalny okres składkowy można zharmonizować z systemem emerytalnym
w zakresie prawa do minimalnej emerytury.
Można wyróżnić dwa kryteria istotne z punktu
widzenia wyboru sposobu finansowania ubezpieczenia
na wypadek niedołęstwa starczego, stopę zwrotu
i wrażliwość na ingerencje, głównie polityczne. Stopa
zwrotu w obecnych warunkach gospodarczych jest
wyższa dla systemów kapitałowych, choć trudno
w tym momencie przewidzieć przyszłe tendencje w
tym zakresie. Ponadto niezależnie od tego, czy mamy
do czynienia z systemem repartycyjnym, czy kapitałowym należy zauważyć, że przy obciążeniu składkami
również emerytów, wysokość tych składek byłaby
częściowo uzależniona od wyników repartycyjnokapitałowego systemu emerytalnego. Ponieważ
świadczenie w proponowanym rozwiązaniu jest
uzależnione od stopnia niedołęstwa starczego, to
zmiana w systemie opartym na repartycji składki
byłaby odczuwalna natychmiastowo dla wszystkich,
z kolei w systemie kapitałowym potencjalne zmiany
mogłyby być niezauważone przez określony czas
w przypadku naruszenia rezerw.
Dodatkowym argumentem przemawiającym za systemem repartycyjnym jest możliwość natychmiastowego
wprowadzenia tego rozwiązania. Ewentualny wzrost
wydatków na finansowanie skutków niedołęstwa
starczego związany ze starzeniem się społeczeństw
byłby mniej odczuwalny niż w systemie emerytalnym,
gdyby obowiązkiem opłacania składki byli objęci
również emerytów i rencistów.
Określenie miejsca ubezpieczenia na wypadek niedołęstwa starczego w systemie zabezpieczenia społecznego jest niezmiernie trudne z uwagi na jego dualizm
(choroba i opieka). Stąd pojawiają się różnorodne
propozycje umiejscowienia ryzyka niedołęstwa
starczego w ramach systemu ochrony zdrowia, systemu
emerytalnego, lub zupełnie oddzielnego systemu.
Należy zauważyć, że stosunkowo najczęściej tworzy
się oddzielny program [Brodsky i wsp., 2000: 9;
OECD, 2005: 22-24]. Nie wyczerpuje to katalogu
możliwych rozwiązań.
6
Tworzenie nowego systemu informatycznego od podstaw
w obecnych warunkach jest bezzasadne.
372
Świadczenia gotówkowe są prostsze w dystrybucji,
poza tym do pewnego stopnia łatwiej poddają się
kontroli. Zastrzeżenia związane z problemami w decydowaniu przez osoby dotknięte niedołęstwem starczym
o wyborze osób sprawujących opiekę nie znalazły
potwierdzenia w badaniach empirycznych [OECD,
2005: 60]. Dodatkowo można tutaj wprowadzić system
akredytacji dla osób sprawujących opiekę. Akredytacja
może dotyczyć również najbliższych i członków
rodziny sprawujących opiekę. Jest to związane
z faktem, że wiele czynności, jakie wykonuje się przy
osobie dotkniętej niedołęstwem starczym, wymaga
wiedzy i umiejętności z zakresu pielęgniarstwa.
Podsumowując sposób zorganizowania publicznego
ubezpieczenia na wypadek niedołęstwa starczego,
należy wskazać dwa rozwiązania, które wydają się być
odpowiednie w polskiej sytuacji, tj. włączenie ubezpieczenia na wypadek niedołęstwa starczego do systemu
rentowego, lub utworzenie oddzielnego publicznego
systemu ubezpieczenia na wypadek niedołęstwa
starczego. Jednak podstawowe znaczenie dla skuteczności i efektywności będzie miało stworzenie jednego
systemu koordynującego lub skupiającego niezbędne
środki finansowe oraz instytucje zapewniające
świadczenia w przypadku niedołęstwa starczego
[OECD, 2005: 35]. Umiejscowienie tego systemu jest
kwestią wtórną, co nie oznacza nieistotną.
nie odrębnych dodatkowych jednostek. Z przyczyn
organizacyjnych taki system powinien podlegać ZUS
lub jego agendzie.
Wybór miejsca ubezpieczenia na wypadek niedołęstwa
starczego w systemie zabezpieczenia społecznego jest
również istotny z punktu widzenia korzyści z przyjęcia
określonego charakteru świadczenia, tj. wypłaty
gotówkowej lub wykonania/zapewnienia usługi.
Wykonanie/zapewnienie usług opiekuńczych dla osób
dotkniętych skutkami niedołęstwa starczego wymaga
utrzymywania odpowiednio ustrukturyzowanej pod
względem zakresu, rozłożenia geograficznego i liczebności siatki instytucji publicznych lub kontraktowania
odpowiedniej liczby usług w układzie przestrzennym
i rodzajowym. Wymaga to koordynacji na dość
szczegółowym poziomie, natomiast elastyczność
instytucji publicznych jest stosunkowo niewielka. Choć
należy przyznać, że koszty pojedynczych instytucji
publicznych mogą być niższe aniżeli rozwiązań
komercyjnych, to jednak zapewnienie pełnego pokrycia
potrzeb na opiekę, związaną ze skutkami niedołęstwa
starczego przez instytucje publiczne, może się okazać
nieracjonalne. Dlatego wykonanie usług w instytucjach
publicznych powinno być utrzymane na poziomie,
który pozwala wpływać na poziom cen za usługi na
niewygórowanym poziomie.
Kontraktowanie usług jest łatwiejsze od wykonywania
usług, chociaż tutaj również mogą wystąpić problemy
związane z zakresem, rozłożeniem geograficznym
i liczebnością siatki akredytowanych instytucji. Coraz
wyraźniejsza jest tendencja do zapewniania określonej
jakości, stąd akredytacja wydaje się by istotnym
warunkiem korzystania w ramach systemu publicznego
z usług instytucji prywatnych [Ikegami i wsp., 2002:
277-293]. Akredytacja instytucji prywatnych jest o tyle
istotna, że utrzymanie odpowiedniego poziomu usług
wiąże się z kosztami, obniżającymi rentowność działalności. Problem ten nie powinien występować w instytucjach publicznych, w których państwo określa sposób
i zasady świadczenia usług. System akredytacji może
też dotyczyć instytucji publicznych w celu zapewnienia
przejrzystości sytuacji na rynku usług.
Problem, jaki może się pojawić w przypadku
świadczenia usług przez instytucje prywatne oraz
w zależności od sposobu rozliczeń w pewnym stopniu
przez instytucje publiczne, to mnożenie usług bez
wyraźnej potrzeby lub preferowanie ośrodków o wysokich stawkach z uwagi na wyższy stopień referencyjny.
Środkiem zaradczym mogą być jasne i precyzyjne
kryteria korzystania z określonego koszyka świadczeń.
%
"
!
0
&
-
"
&
#
!
*
.
0
-
,
0
#
*
"
*
!
'
!
'
-
!
#
!
*
!
"
#
"
Konstrukcja ubezpieczenia na wypadek niedołęstwa
starczego, wydaje się być ważna zarówno w rozwiązaniach prywatnych jak i publicznych. Poszczególne
elementy konstrukcyjne są wspólne dla wszystkich
rozwiązań ubezpieczeniowych. Pierwszym z nich jest
. Jednak z uwagi na kluczowe
kryterium powszechności w publicznym ubezpieczeniu
na wypadek niedołęstwa starczego nie będzie
występować selekcja ryzyka. Wręcz przeciwnie, w celu
zapewnienia dobrego rozproszenia ryzyka należy
zastosować przymus ubezpieczeniowy. Przymus dotyczyłby wszystkich pracujących, bezrobotnych otrzymujących świadczenie z publicznego systemu, oraz
emerytów i rencistów z tytułu niezdolności do pracy
oraz pobierających renty rodzinne w wieku 50 lat
i więcej7. Przykład USA pokazuje [Grabowski, Gruber,
0
7
373
!
,
!
&
*
.
%
%
&
W wieku są to świadczenia dla wdów i wdowców.
określoną kwotę lub procent przychodów. Z uwagi na
fakt, że narastające rozwarstwienie statusu materialnego mogłoby doprowadzić do sytuacji, w której
bezwzględnie określona składka w znaczący sposób
pomniejszyłaby przychody gospodarstwa domowego,
należy wprowadzić składkę płatną w sposób ciągły
dożywotnio. Przymus ubezpieczenia wiązałby się
z przymusem odprowadzania składek przez pracujących, bezrobotnych otrzymujących świadczenie
z publicznego systemu, oraz emerytów i rencistów
z tytułu niezdolności do pracy oraz pobierających renty
rodzinne w wieku 50 lat i więcej. Udział biernych
zawodowo w opłacaniu składki jest istotny w związku
z procesem starzenia się społeczeństw8. Składka
dotycząca tylko pracujących, albo tylko emerytów
i rencistów mogłaby spowodować znaczący wzrost
kosztów pracy, albo spadek przychodów gospodarstw
domowych.
określa, co
podlega ochronie ubezpieczeniowej oraz w jakim
okresie i zakresie ochrona ubezpieczeniowa obejmuje
skutki ograniczenia w samodzielności i aktywności
w zakresie podstawowych czynności dnia codziennego.
Z uwagi na funkcję prewencyjną ochrona ubezpieczeniowa powinna również obejmować profilaktykę
i rehabilitację, czyli czynności/działania/urządzenia
zmniejszające skutki potencjalnych lub powstałych
wypadków ubezpieczeniowych.
Okres ochrony ubezpieczeniowej powinien obejmować
okres dezaktywacji w normalnych warunkach, tj.
zakładając standardowy/minimalny wiek emerytalny.
Ochrona ubezpieczeniowa dotyczyłaby tylko osób,
które ukończyły 65 lat. Oznacza to, że osoby
korzystające z wcześniejszej emerytury do momentu
osiągnięcia standardowego/minimalnego wieku emerytalny nie są objęte ochroną ubezpieczeniową do tego
momentu z uwagi na obowiązujący okres wyczekiwania. W celu wyeliminowania zjawiska „jazdy na gapę”
proponuje się wprowadzenie 15-letniego okresu
wyczekiwania.
Niedołęstwo starcze będzie uznawane za wypadek
ubezpieczeniowy w sytuacji, gdy osoba objęta ochroną
ubezpieczeniową9 nie jest w ogóle w stanie
samodzielnie lub bez pomocy wykonać określonego
zakresu podstawowych czynności dnia codziennego.
2005], że system obejmujący tylko najuboższych prowadzi do nadużyć i wypaczeń idei pomocy społecznej.
jest przeprowadzana głównie dla
zapewnienia ekwiwalentności, oraz uniknięcia zjawiska antyselekcji i hazardu moralnego. Im bardziej restrykcyjny proces underwritingu, w tym oceny ryzyka,
tym niższe składki, ale również mniejsza powszechność wynikająca z redukcji antyselekcji [U.S.
Department of Health and Human Services, 2000: 24].
Ocena ryzyka służy do stworzenia kryteriów
różnicujących składkę. Takie determinanty jak styl
życia, wiek i płeć mogą nie być jednak akceptowane
społecznie, szczególnie w systemach publicznych.
Wówczas stosowany jest brak zróżnicowania, tzn. taka
sama kwota dla wszystkich lub procent płacy. Ten
drugi sposób wydaje się jednak stać w sprzeczności
z zależnością, która występuje w rzeczywistości Jeżeli
uznać, że zarobki są skorelowane z wykształceniem, to
badania przeprowadzone przez GUS Stan zdrowia
ludności Polski w 1996 roku wskazują na korelację
pomiędzy zachorowalnością na choroby przewlekłe
i poziomem wykształcenia. Różnicowanie składki
w sprzeczności z występującymi korelacjami wpływa
negatywnie na ekwiwalentność relacji ryzyko-składkaświadczenie.
Z uwagi na potrzebę zapewnienie standardowego
świadczenia, niezależnie od zamożności, dlatego
należy odstąpić od oceny ryzyka. Ponadto ocena taka
byłaby utrudniona w przypadku osób aktywnych
zawodowo, szczególnie młodych. Użycie tych samych
kryteriów byłoby niemiarodajne, chociażby stan
zdrowia (przeszły i obecny). Ocena ryzyka byłaby
zasadna, gdyby miała wpłynąć na zróżnicowanie
składki. Brak oceny ryzyka wpływa na zwiększenie
kosztu ubezpieczenia.
Składka może być płatna przez osoby aktywne
zawodowo oraz te, które już zakończyły swoją
aktywność zawodową. Składka opłacana w sposób
ciągły dożywotnio pozwala utrzymać najmniejsze
jednostkowe obciążenie, dzięki rozłożeniu kosztu
ochrony w czasie. Wysokość takiej składki może
podlegać zmianom w czasie. Z punktu widzenia
ubezpieczonego można wskazać na kwestię ekwiwalentności składek i świadczeń, która może być zagrożona szczególnie w systemie o zdefiniowanym świadczeniu, biorącym w niewielkim, lub żadnym stopniu pod
uwagę wysokość i okres opłacania składek.
Składka ubezpieczeniowa w publicznym systemie,
który ma zapewnić standardowe świadczenie niezależnie od ryzyka, jakie ze sobą niesie, powinna stanowić
*
!
"
%
%
&
8
!
)
#
"
#
*
.
*
+
"
%
-
!
#
!
*
!
"
#
!
.
Z uwagi na cel tego ubezpieczenia i jego publiczny
charakter można rozważyć wyłączenie jej z podstawy
opodatkowania.
9
Na przykład osiągnęła minimalny okresu składkowego oraz
wymagany wiek.
374
Stopień niedołęstwa kwalifikujący zdarzenie jako
wypadek ubezpieczeniowy powinien być określony
w wybranej skali takiej jak indeks Barthela (np. 60
punktów i poniżej) lub Katza (np. co najmniej
1 z 5 wybranych czynności dnia codziennego),
a ponadto minimalny okres niezbędnej opieki (np. co
najmniej 7 godzin tygodniowo).
następowałaby w momencie
wystąpienia wypadku ubezpieczeniowego, Wprowadzenie okresów wyczekiwania oraz karencji jest
przydatne z uwagi na techniczne aspekty stosowania
metody ubezpieczeniowej10, oraz pozwala ograniczyć
występowanie hazardu moralnego.
Świadczenie może mieć postać sumy pieniężnej,
refinansowania usługi lub zapewnienia określonej
usługi [Morith, 2001: 49]. Wypłata sumy pieniężnej
daje najmniejszą możliwość kontroli zakładu ubezpieczeń nad sprawowaną opieką. Można się spotkać
z obawą, że osoba, którą dotknęło niedołęstwo starcze
nie będzie w stanie dokonać trafnego wyboru lub
wyegzekwować właściwej opieki. Z kolei refinansowanie usługi, a tym bardziej zapewnienie usługi,
wymaga wprowadzenia określonych kryteriów,
systemu akredytacji, kontroli. Pozwala to na lepszą
kontrolę systemu likwidacji szkody, choć z drugiej
strony, szczególnie w przypadku zapewnienia usługi
wikła zakład ubezpieczeń w działalność, która nie jest
bezpośrednio związana z ubezpieczeniem.
Wysokość świadczenia może być stała, z góry
ustalona, lub też uzależniona od stopnia niedołęstwa
starczego i braku samodzielności. Z góry ustalone
świadczenie jest łatwiejsze do obsługi, ponieważ
wymaga jedynie faktu braku samodzielności przy
wykonywaniu określonego zestawu czynności dnia
codziennego. Dokładniejsze określenie rozmiaru niedołęstwa starczego pozwala lepiej dopasować wysokość
świadczenie wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Świadczenie gotówkowe jest w głównej przeznaczone
dla osób pozostających w domu,11 natomiast
świadczenie w formie usługi przeznaczone jest dla
osób przebywających w instytucjach opiekuńczych.
Świadczenie gotówkowe posiada czasami niższą
wartość aniżeli świadczenie w formie usługi, szczególnie w formie zinstytucjonalizowanej, ponieważ
w większości przypadków jest tańsze. Dzieje się tak
%
2
#
*
!
"
#
mimo faktu, że w instytucji opiekuńczej na jedną osobę
sprawującą opiekę przypada większa liczba tej opieki
wymagających. Jest to związane z tym, że pobyt
w instytucji opiekuńczej zakłada korzystanie z płatnej
opieki przez cały czas pobytu, natomiast w przypadku
pozostawania w domu, opieka ta może być
sprawowana tylko w sytuacjach tego wymagających,
np. wstawanie z łóżka lub mycie się. Ponadto
czynności te w pełnym lub częściowym zakresie mogą
być wykonywane nieodpłatnie przez bliskich lub
społeczność lokalną.
Poza kwestiami finansowymi, należy podkreślić, że
bardzo często tańsza opieka sprawowana w domu jest
preferowana przez osoby jej potrzebujące. Ponadto
poszczególne formy pomocy należy postrzegać jako
dobra komplementarne, nie zaś jako dobra substytucyjne (tab. 1), czyli można je dobierać w zależności od
preferencji oraz stopnia niedołęstwa starczego.
Tab. 1 Opcje sprawowania opieki dla osób z poważnym
niedołęstwem starczym wg sposobu zaspokojenia potrzeb
oraz preferencji osób dotkniętych niedołęstwem starczym
Opcje opieki
Sposób sprawowania opieki
1
2
3
4
Pobyt w szpitalu geriatrycznym
52
(liczba tygodni w roku)
Pobyt w ośrodku opiekuńczym
52
(liczba tygodni w roku)
Pobyt w szpitalu/ośrodku dziennego
2
pobytu (liczba wizyt w tygodniu)
Wizyty
domowe
specjalistów
5
5
(liczba godzin w tygodniu)
Pomoc domowa (liczba godzin
12 16
w tygodniu)
Preferowana kolejność
2
4
1
3
Relatywne koszty
5,8
1
3
1,4
Źródło: Care options for severely disabled person in the
formal sector (adapted from “Improving the balance of
elderly care services”, Bowen and Forte, page 78, in
Enhancing health service management, ed. by Cropper and
Forte, Open University Press, 1997) za [Mayhew, 2000: 30]
Istnieją duże trudności z dokładnym przewidzeniem
poziomu, na jakim będą się kształtowały potrzeby
obywateli w zakresie zapewnienia opieki, nawet
w krajach z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem
w badaniach zjawiska niedołęstwa starczego12.
Niezmiennie zakłada się jednak, ze ogólne koszty
opieki będą rosnąć, co wynika z procesu starzenia się
społeczeństw13 oraz wzrostu kosztów opieki jako takiej
10
Pozwala ograniczyć zakres zmienności ryzyka niedołęstwa
starczego i zwiększyć stabilność finansową metody
ubezpieczenia.
11
Choć może również służy do (współ)finansowania pobytu
w instytucji opiekuńczej.
12
Patrz rozdział poświęcony skutkom niedołęstwa starczego.
Nawet zakładając, że udział osób niedołężnych w populacji
osób w wieku 65 lat i powyżej może pozostać się zatrzymać
na określonym poziomie w wyniku zwiększenia zdrowot13
375
[Cohen i wsp., 2002: 15-17]. Wzrost liczby osób
dotkniętych niedołęstwem starczym wywołuje potrzebę
rozszerzania bazy składkowej, w celu zapewnienia
relatywnie niskiego poziomu składki.14 W proponowanym rozwiązaniu osiąga się to włączając do
ubezpieczenia osoby młode.
W ubezpieczeniu na wypadek niedołęstwa starczego
można się spotkać z klauzulami chroniącymi przed
spadkiem wartości ochrony ubezpieczeniowej.
Klauzule te mają na celu dokonanie indeksacji na
odpowiednim poziomie [Doerpinghaus, Gustavson,
1999: 392]. Zjawisko inflacji kosztów opieki nie
stanowi większego zagrożenia dla uczestników publicznego ubezpieczenia na wypadek niedołęstwa
starczego, głównie z uwagi na fakt, że standardowe,
jednakowe dla wszystkich świadczenie jest ustalane
przez organizatora lub regulatora systemu. Proponowane rozwiązanie miałoby charakter repartycyjny, zaś
problem ewentualnej indeksacji byłby rozwiązywany
na bieżąco w miarę potrzeb.
Wypłata świadczenia powinna być nieograniczona
w czasie, tzn. brak jest maksymalnego okresu
odszkodowawczego15. Wysokość świadczenia powinna
być uzależniona od stopnia niedołęstwa starczego.
Formułę obliczania świadczenia można stworzyć
w oparciu o przeciętną emeryturę, przeciętne koszty
opieki instytucjonalnej, oraz wielkość indywidualnej
emerytury. Można to przedstawić wzorem:
Tab. 2 przedstawia propozycję zróżnicowania
kompensaty przy 70% wskaźniku udziału przychodów
ubezpieczonego
Tab. 2. Propozycja zróżnicowania kompensaty przy 70%
wskaźniku udziału przychodów ubezpieczonego
Minimalny okres niezbędnej
Punktacja
Wartość
podstawowej opieki
wg indeksu
wskaźnika
pielęgnacyjnej (liczba godzin
Barthel’a
kompensaty
tygodniowo
60+
poniżej 7
0%
51-60
7-13
50%
41-50
14-20
75%
31-40
21-27
100%
21-30
28-34
125%
20 i mniej
35 i więcej
150%
Źródło: opracowanie własne
Zakłada się, że w przypadku wyższego indywidualnego
świadczenia emerytalnego kompensata może być
mniejsza, ponieważ zwiększa się możliwość sfinansowania udziału własnego. System finansowania skutków
niedołęstwa starczego nie musi z uwagi na początkową
fazę funkcjonowania pokrywać wszystkich kosztów.
Proponowany udział własny uzależniony jest od
stopnia niedołęstwa i zamożności ubezpieczonego.
Powyższe propozycje stanowią propozycję autora na
podstawie wstępnej analizy potencjalnych kosztów,
przy uwzględnieniu oświadczeń i rozwiązań w innych
krajach i powinny być poddane szczegółowej analizie
geriatrycznej i zestawione z aktualnym rozkładem
rodzajowym i geograficznym cen świadczeń/usług
opiekuńczych, które określiłyby precyzyjne wartości
wskaźnika kompensaty dla poszczególnych wartości
indeksu Barthela i Katza. Stosowanie indeksu Katza
w jego pierwotnej wersji pozwoliłoby na bardziej
precyzyjne zróżnicowanie stopnia niedołęstwa
starczego i zakresu niezbędnej pomocy.
Z uwagi na duże różnice w kosztach usług należałoby
dokonać zróżnicowania stawek w zależności od
miejsca zamieszkania/pobytu. Wprowadzenie uśrednionej lub minimalnej stawki skutkowałoby przenoszeniem ośrodków opieki i w ogóle osób w podeszłym
wieku na tereny uboższe. Z ekonomicznego punktu
widzenia jest to korzystne, jednak mając na względzie
ewentualne trudności adaptacyjne oraz komfort
psychiczny osób dotkniętych niedołęstwem starczym,
maksymalizacja efektywności kosztowej mogłaby
prowadzić do poczucia odrzucenia. Odbiór zmiany
otoczenia w starszym wieku, szczególnie w obliczu
niedołęstwa starczego może być bardzo negatywny
i przyczynić się może do pogorszenia kondycji psychofizycznej.
S = K * przeciętna emerytura – U * indywidualna emerytura
gdzie: S – świadczenie, K – wskaźnik zakresu
kompensaty, U – wskaźnik udziału przychodów
ubezpieczonego
ności, to liczba osób dotkniętych niedołęstwem starczym
będzie rosnąć w wyniku zwiększania się populacji osób
w podeszłym wieku.
14
Wysokie koszty zapewnienia opieki mogą w poważny
sposób naruszyć zasoby emerytalne, w tym np. zasoby
uzupełniające (III filarowe) lub zasoby mieszkaniowe.
15
Świadczenie ograniczone w czasie ułatwia zarządzanie
ryzykiem przez zakład ubezpieczeń, choć jednocześnie
naraża na brak świadczenia, dla osób, które będą jej
potrzebować w dłuższym okresie czasu aniżeli przewidzianym w warunkach ubezpieczenia. W publicznym ubezpieczeniu na wypadek niedołęstwa ograniczenie czasowe
pokrywania kosztów opiekuńczych może wystąpić, gdy
istnieje dodatkowe zabezpieczenie w formie opiekuńczej.
Należy jednak uznać, że rozwiązanie publiczne nie powinno
ograniczać czasu trwania finansowania skutków niedołęstwa
starczego, co nie oznacza bynajmniej rezygnacji z badania
zasadności otrzymywania świadczenia.
376
W celu zachęcenia do przezornościowego gromadzenia
niewielkich przynajmniej oszczędności proponuje się
wprowadzenie okresu karencji, który powinien trwać
co najmniej jeden miesiąc, ale nie dłużej niż trzy
miesiące. Okres karencji byłby stosowany jedynie raz
w trakcie trwania ochrony ubezpieczeniowej.
"
%
(
%
-
,
*
!
.
&
0
"
&
#
-
!
&
0
#
(
0
,
!
(
!
*
"
!
'
*
.
#
-
!
#
!
*
!
"
#
odpowiedzi „często” w grup osób w wieku 65 lat
i więcej. Takie osoby uznano za wymagające opieki
pielęgnacyjnej. W analizie pominięto odpowiedzi BD
(brak danych) lub ND (nie dotyczy).
Tab. 3. Udział osób w wieku 65 lat i więcej, które
odpowiedziały „często” na stwierdzenie „Problemy ze
zdrowiem utrudniały Panu wykonywanie codziennych zajęć
lub branie udziału w innych zajęciach”
mężczyźni
kobiety
ogółem
rok 2000
37,0%
51,5%
45,5%
rok 2003
30,1%
44,6%
38,8%
rok 2005
27,7%
41,9%
36,1%
Średnia
31,0%
45,3%
39,5%
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych z badania
„Diagnoza Społeczna. Warunki i jakość życia Polaków” z lat
2000, 2003 i 2005
Implementacja ubezpieczenia na wypadek niedołęstwa
starczego wymaga określenia warunków funkcjonowania takiego rozwiązania, tj. konstrukcji produktu
ubezpieczeniowego, dostosowanej do charakterystyki
ryzyka, oraz sposobu finansowania i dystrybucji
świadczeń. Spośród wymienionych elementów finansowanie świadczeń wymaga stworzenia studium ekonomicznego opartego na potencjalnych potrzebach ubezpieczonych. Należy podkreślić, że brak jest w Polsce
badań reprezentatywnych dla całej populacji osób
w wieku 65 lat i więcej dotyczących zjawiska niedołęstwa starczego16. Można wskazać dwa badania, które
ten problem obejmują w szczątkowy sposób, tj.
NSP’2002, oraz Diagnoza Społeczna. Warunki i jakość
życia Polaków z lat 2000, 2003 i 2005.
Wyniki NSP wskazują, że wśród osób w wieku 65 lat
i więcej 19,7% odczuwało całkowite ograniczenie
sprawności (z czego 36,5% to mężczyźni), natomiast
60,8% odczuwało całkowite ograniczenie sprawności
(z czego 35,9% to mężczyźni). Odsetek niepełnosprawnych prawnie wyniósł 33,04% (z czego 35,9% to
mężczyźni). NSP stanowi tutaj punkt odniesienia do
wszelkich innych badań obejmujących swoim
zakresem zjawisko niedołęstwa starczego.
Badania z cyklu Diagnoza Społeczna dzięki swojej
cykliczności umożliwiają badanie zmiany zjawiska
w czasie. Sposób przeprowadzania badania pozwala na
analizę panelową badanego zjawiska. W dotychczasowych trzech cyklach badania ankietowani opowiadali
m.in. na pytanie o „Problemy ze zdrowiem [które]
utrudniały Panu wykonywanie codziennych zajęć lub
branie udziału w innych zajęciach”. Możliwe odpowiedzi to: często zdarzyło się, nigdy. Wśród odpowiedzi
do dalszej analizy za najbardziej odpowiednią z punktu
widzenia zjawiska niedołęstwa starczego uznano
Powyższe wyniki są najbliższe wynikom NSP w części
dotyczącej niepełnosprawnych prawnie. Warto jednak
wskazać kilka istotnych różnic. W wynikach NSP’2002
różnica między udziałem osób niepełnosprawnych
prawnie wśród mężczyzn i kobiet jest podobna,
odpowiednio 33,02% i 33,05%17. Natomiast już
różnica między udziałem osób o znacznym (deklarowanym – MK) stopniu niepełnosprawności wśród
mężczyzn i kobiet są już znacząca, odpowiednio 37,3%
i 62,7%. To dowodzi, że deklarowana niepełnosprawność może być niedoszacowana w przypadku
mężczyzn lub przeszacowana w przypadku kobiet albo
niepełnosprawność prawna jest zaburzona, poprzez
sposób stwierdzania o niepełnosprawności prawnej.
Uznając to ostatnie wyjaśnienie za nieprzekonujące
w świetle działań ZUS w tym zakresie, należy
rozpatrzyć kwestię niedoszacowana w przypadku
mężczyzn lub przeszacowana w przypadku kobiet.
Ponieważ wzorce kulturowe skłaniają do odmiennych
deklaracji w sprawie stanu zdrowia w zależności od
płci, należy uznać, że mamy do czynienia z jednoczesnym niedoszacowaniem w przypadku mężczyzn lub
przeszacowaniem w przypadku kobiet18. Trudno jest na
podstawie posiadanych danych dokładnie określić
rozmiar tego zjawiska, z pewnością można jednak
stwierdzić, że będzie ono miało wpływ na ubieganie się
o świadczenie w przypadku wystąpienia skutków
niedołęstwa starczego u mężczyzn i u kobiet. Ponieważ
przeszacowanie w przypadku kobiet będzie miało
17
Struktura niepełnosprwaności prawnej może być
konsekwencją kontynuowania wcześniejszej nabytego
świadczenia po przekroczeniu wieku emerytalnego.
18
Mężczyźni chcą być postrzegani jako silni, zdrowi itp.,
kobiety zaś nie są poddane w tej kwestii presji społecznej,
mogą okazywać słabość, czasami przesadnie. Kobiety
w większym stopniu dbają też o swoje zdrowie.
16
Istnieje co prawda badanie Ochrona zdrowia w gospodarstwach domowych realizowane przez GUS w latach 1995,
1998, 2000, 2003, jest ono jednak głównie nakierowane na
analizę systemu opieki zdrowotnej i w związku z tym mało
przydatne dla badania zjawiska niedołęstwa starczego.
377
o wiele poważniejsze skutki finansowe aniżeli
niedoszacowanie w przypadku kobiet (z uwagi na
strukturę demograficzną) w badaniu przyjmuje się
wyniki bez jakiejkolwiek korekty, co tworzy pewna
rezerwę
na
wypadek
wystąpienia
hazardu
motywacyjnego, tzn. korzystania z usług i świadczeń
tylko i wyłącznie z powodu istnienia ochrony
ubezpieczeniowej.
Wyniki z poszczególnych edycji badania Diagnoza
Społeczna można rozpatrywać oddzielnie dla każdego
badania, lub łącznie jako dane skumulowane. To drugie
rozwiązanie z uwagi na większą liczbę danych pozwala
na lepsze odwzorowanie trendu, szczególnie dla
mężczyzn powyżej 80. roku życia i kobiet powyżej 85.
roku życia. Na rys. 1 można zaobserwować stale
malejące z roku na rok wartości prawdopodobieństw.
Przyjęcie do dalszych obliczeń skumulowanych danych
z lat: 2000, 2003 oraz 2005 spowoduje zawyżenie
wartości prawdopodobieństw w porównaniu z rokiem
2005 oraz zaniżenie w stosunku do lat 2000 i 2003.
Rys. 1. Prawdopodobieństwo wystąpienia problemów ze zdrowiem utrudniających wykonywanie codziennych zajęć lub branie
udziału w innych zajęciach w latach 2000, 2003 i 2005 wg wieku wśród osób, które ukończyły 65 lat i więcej
2000
2003
2005
2000+2003+2005
1,0
0,8
0,6
0,4
0,2
0,0
65
70
75
80
85
90
95
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych z badania „Diagnoza Społeczna” z lat 2000, 2003 i 2005
odjąć kwotę, która posłużyłaby do wypłaty obecnych
świadczeń opiekuńczych przysługujących dla osób
ubezpieczonych w ramach FUS, które ukończyły 75
lat, tj. 228 307 374 zł, ponieważ funkcje i fundusze
obecnego rozwiązania zaopatrzeniowego przejęłoby
rozwiązanie ubezpieczeniowe.
Przy określaniu bazy składkowej uwzględniono
wszystkich ubezpieczonych, emerytów i rencistów
z tytułu niezdolności do pracy oraz pobierających renty
rodzinne w wieku 50 lat i więcej wg stanu na 2004 r.21.
Szczegółowe wyniki przedstawiono w tab. 2.
Wyniki te pokazują, że przy wprowadzeniu
świadczenia ubezpieczeniowego na poziomie obecnego
zasiłku pielęgnacyjnego koszt takiego rozwiązania
byłby minimalny. Jednak wprowadzenie wyższego
średniego świadczenia, tj. dwu- lub trzykrotności
obecnego zasiłku pielęgnacyjnego wiązałoby się już
z potrzebą zebrania dodatkowej składki na poziomie
odpowiednio 0,88% oraz 1,62%.
Mimo skumulowania danych wyniki dla mężczyzn
powyżej 80. roku życia i kobiet powyżej 85. roku życia
z uwagi na nieliczną populację ankietowanych w tym
wieku mają bardzo duży rozrzut. Z tego względu
w obliczeniach przyjęto, że osób w interesującym nas
wieku każda kolejna wartość prawdopodobieństwa nie
może być mniejsza od poprzedniej19. Tak skonstruowaną tabelę prawdopodobieństw wystąpienia skutków
niedołęstwa starczego nałożono na rozkład populacji
według wieku i płci20. To pozwoliło określić
potencjalne koszty w 3 wariantach, tj. przy założeniu,
że przeciętne świadczenie będzie się kształtować na
wysokości obecnej wartości zasiłku opiekuńczego (tj.
144,25 zł), jego podwójnej (tj. 288,50 zł) i potrójnej
wartości (tj. 432,75 zł). Koszty te wyniosły
odpowiednio w skali miesiąca: 311 141 699 zł; 622
283 397 zł; 933 425 096 zł. Od tych wartości należy
19
Tzn., jeżeli występuje prawdopodobieństwo o wartości
kolejno: 45%, 56%, 52%, to wspomniana zasada powoduje
następującą modyfikację: 45%, 56%, 56%.
20
Rozkład populacji według płci i wieku na XII 2004.
21
378
Dane ZUS dla powszechnego systemu pozarolniczego.
Tab. 4. Symulacja wysokości dodatkowej składki dla
przeciętnego świadczenia pielęgnacyjnego według danych za
rok 2004
Podstawa do naliczania
Składka dla przeciętnego
świadczenia pielęgnacyjnego
składki wg średniej
wartości w roku 2004
144,25 zł 288,50 zł 432,75 zł
renta rodzinna dla osób
1,32 zł
9,13 zł
16,93 zł
w wieku 50 i więcej
renta z tytułu niezdolności
1,11 zł
7,67 zł
14,22 zł
do pracy
emerytura
1,58 zł
10,89 zł 20,21 zł
wynagrodzenie brutto**
2,90 zł
20,03 zł 37,17 zł
składka w % podstawy
0,13%
0,88%
1,62%
naliczania
* Założono, że przeciętna wartość renty rodzinnej dla osób
w wieku 50 i więcej jest równa przeciętnej wartości renty
rodzinnej
** Podstawa do naliczania składek emerytalnych i rentowych
Źródło: opracowanie własne
otrzymujących świadczenie z publicznego systemu,
oraz emerytów i rencistów z tytułu niezdolności do
pracy oraz pobierających renty rodzinne w wieku 50 lat
i więcej.
Wyniki symulacji pokazują, że utrzymanie przeciętnego świadczenia na poziomie obecnego zasiłku
pielęgnacyjnego w ramach systemu ubezpieczeniowego nie wiązałoby się z dużymi kosztami. Jednak
zwiększenie wysokości świadczenia powyżej tego
poziomu będzie skutkować znaczącym wzrostem
składki. Warto ponadto pamiętać, że choć przeciętna
zdrowotność osób w podeszłym wieku wydaje się
rosnąć, to zmiana struktury demograficznej niewątpliwie negatywnie wpłynie na ogół kosztów związanych
ze zjawiskiem niedołęstwa starczego.
W powyższych obliczeniach nie uwzględniono
kryterium minimalnego okresu składkowego oraz
miesięcznego okresu karencji, co mogłoby nieznacznie
obniżyć składkę. Pominięto również koszty stworzenia
systemu ubezpieczeń, co mogłoby zwiększyć koszty
szczególnie w przypadku wyboru wariantu oddzielnego
systemu zabezpieczenia na wypadek niedołęstwa starczego. Pamiętać również należy, że wyniki symulacji
powstały na podstawie samooceny respondentów
i dlatego mogą się różnić od stanu w przypadku
faktycznego wprowadzenia tego systemu. Ponadto
powyższe rozwiązanie obejmuje tylko ubezpieczonych
w ramach FUS.
/
0
-
(
"
#
#
!
-
Brodsky J., Habib J., Mizrahi I., 2000, Long-term care review
laws in five developed countries: a review, World Health
Organization
Cohen M. A., Weinrobe M., Miller J., 2002, Inflation
protection and long-term care insurance: finding the gold
standard adequacy, The AARP Public Policy Institute,
Washington
Doerpinghaus H. I., Gustavson S. G., 1999, The effect of
firms traits on long-term care insurance pricing, “Journal of
Risk and Insurance”, vol. 66, no. 3
Grabowski D. C., Gruber J., 2005, Moral hazard in nursing
home use, National Bureau of Economic Research Working
Paper Series, Working Paper 11723, Cambridge
Ikegami N., Hirdes J. P., Carpenter I., 2002, Measuring the
quality of long-term care in institutional and community
settings [w:] Measuring up: improving health system
performance in OECD countries, OECD
Mayhew L., 2000, Health and elderly care expenditure in an
ageing world, International Institute for Applied Systems
Analysis, Laxenburg
Morith N. P., 2001, The importance of proper structure in
long-term care insurance, “Journal of Financial Service
Professionals”, vol. 55, no. 3
OECD, 2005, Long-term care for older people, The OECD
Health Project, , Paris
U.S. Department of Health and Human Services, 2000,
A survey of employers offering group long-term care
insurance to their employees, The Lewin Group, Washington
Wiktorow A., 2005, Przyszłość systemu emerytalnego
w Polsce, „Polityka Społeczna”, nr 3/2005 (372)
!
Finansowanie skutków niedołęstwa starczego będzie
stanowić coraz większe obciążenie dla budżetów
gospodarstw domowych. Większe niż dotychczas
zaangażowaniem państwa wydaje się być nieuniknione.
Istnieje wiele sposobów konstrukcji systemów
finansowania skutków niedołęstwa starczego. Ich
wybór jest kwestią istotną, ale za ważniejsze uważa się
właściwą koordynację środków i działań zapewniającą
optymalne wykorzystanie zasobów.
Konstrukcja publicznego produktu ubezpieczeniowego
wymaga wielu odstępstw od zasad ubezpieczeniowych,
aby zapewnić powszechny dostęp do świadczeń na
akceptowalnym poziomie. Dla lepszego rozproszenia
ryzyka i zmniejszenia jednostkowej składki wskazane
jest również użycie przymusu ubezpieczeniowego
w stosunku do osób pracujących, bezrobotnych
379
Krzysztof S. Lisiecki
Politechnika Łódzka
Słowa kluczowe: zabezpieczenie społeczne, system emerytalny, reforma emerytalna
!
"
#
!
System emerytalny oparty na zdefiniowanej składce
przenosi również na przyszłego świadczeniobiorcę
ryzyko zapewnienia emerytury, której wysokość będzie
adekwatna do jego oczekiwań. Wiele analiz
poświęcono zabezpieczeniu starości w sensie ogólnym,
traktując problem globalnie, zaniedbując podejście
indywidualne. Częściej sprowadza się go do badania.
czy uzyskiwane przez przyszłych emerytów świadczenia nie spowodują drastycznego spadku poziomu
ich życia, a w konsekwencji dodatkowego obciążenia
systemu opieki społecznej. W innej pracy [Lisiecki,
2006] zdefiniowałałem pojęcie ryzyka emerytalnego
jako subiektywne zagrożenie braku dostatecznych
środków finansowych po przejściu na emeryturę.
Ryzyko to jest jednym z przejawów ryzyka starości
[Kubiak, 2004; Łyskawa, 2004]. Spersonalizowaną
miarą ryzyka emerytalnego może być indywidualny
deficyt emerytalny, przez który rozumieć będziemy
różnicę pomiędzy wymaganym kapitałem emerytalnym
(WKE) oraz zgromadzonym w ramach I i II filaru
kapitałem emerytalnym. Wymagany kapitał emerytalny, to kapitał konieczny do zapewnienia dożywotnich
dochodów na ustalonym subiektywnie poziomie. W niniejszej pracy przyjęto, że dochody te są równe
ostatniemu miesięcznemu wynagrodzeniu netto. Poniżej przedstawiono analizę wysokości indywidualnego
deficytu emerytalnego w zależności od płci, wieku
emerytalnego, stażu pracy oraz realnego poziomu
wzrostu płac i realnej stopy zwrotu z inwestycji w II
filarze.
Zaproponowano również interaktywny schemat
zarządzania indywidualnym deficytem emerytalnym na
tle indywidualnego cyklu rozwoju zawodowego.
Konieczność reform systemów emerytalnych w wielu
krajach świata jest w ostatnich latach jednym z najważniejszych tematów zarówno dyskusji naukowych i politycznych, jak i publikacji prasowych. Główny problem
społeczeństw w krajach rozwiniętych, to zapewnienie
osobom przechodzącym na emeryturę odpowiednich
środków na pokrycie ich potrzeb. Niski przyrost
naturalny, wydłużanie się przeciętnego trwania życia
oraz wchodzenie w wiek emerytalny osób z pokolenia
baby-boom-u, to najważniejsze przyczyny zmian
w strukturze demograficznej społeczeństw. Negatywne
konsekwencje tych zmian to przede wszystkim wzrost
obciążenia państwowych systemów emerytalnych
z jednej strony i presja na niepodwyższanie świadczeń
emerytalnych z drugiej [Lisiecki, 2006; Siwek, 2004;
Worach-Kardas, 2003]. Już w roku 1994 Bank Światowy ostrzegał, że wiele gospodarek świata nie jest
przygotowanych na starzenie się społeczeństw i zwiększające się potrzeby emerytalne [Gajek, Ostaszewski,
2002].
Systemy o zdefiniowanym świadczeniu wydają się
w tym kontekście anachroniczne i w wielu krajach już
rozpoczęto ich reformowanie [Lisiecki, 2004; WorachKardas, 2003]. Już pod koniec lat 1970. w Stanach
Zjednoczonych i Kanadzie zaczęły się intensywnie
rozwijać plany emerytalne o zdefiniowanej składce,
zastępując stopniowo plany o zdefiniowanym
świadczeniu. Jednak nie było to związane z nadchodzącymi zagrożeniami demograficznymi, które mało
kto zdawał się dostrzegać, ale z obawami przed
konsekwencjami znacznej w tamtym czasie inflacji
[Ambachtsheer, Don, 2001; Gajek, Ostaszewski,
2002]. Najważniejszym skutkiem zmiany systemu
o zdefiniowanym świadczeniu na system o zdefiniowanej składce, było przeniesienie ryzyka inwestycyjnego z organizatorów systemu (najczęściej
państwa lub pracodawcy) na przyszłego świadczeniobiorcę.
$
!
(
!
%
%
%
&
,
"
!
(
!
%
,
"
!
#
#
"
%
#
-
,
"
%
!
)
#
*
%
%
W życiu człowieka wyróżniamy przynajmniej kilka
głównych faz (etapów). W zależności od podejścia
380
zmiany naszych przyszłych potrzeb, tych po zakończeniu pracy zawodowej. Istotne jest, aby móc na bieżąco kontrolować nasze potencjalne dochody na
emeryturze i korygować ich poziom.
Według M. Rószkiewicz [2004] „Lęk przed spadkiem
dochodów w okresie emerytalnym jest motorem
gromadzenia oszczędności w fazie aktywności zawodowej”. Trudno jednak oszczędzać, nie znając
subiektywnego celu i nie mogąc wpływać na stopień
jego realizacji. Celem takim może być wymagany
kapitał emerytalny (WKE), czyli kapitał konieczny do
zapewnienia dożywotnich dochodów na ustalonym
subiektywnie poziomie. Przyjmiemy dla naszych rozważań, że dochody te są równe ostatniemu miesięcznemu wynagrodzeniu netto. Jak wspomniano wcześniej, kapitał emerytalny zgromadzony w ramach I i II
filaru (ZKE), dla większości osób będzie znacznie
niższy niż wymagany. Różnicę pomiędzy wymaganym
kapitałem emerytalnym (WKE) oraz zgromadzonym
w ramach I i II filaru kapitałem emerytalnym
nazwiemy indywidualnym deficytem emerytalnym.
Może on być traktowany jako spersonalizowana miara
ryzyka emerytalnego.
Poniżej przypomnimy metody obliczania zgromadzonego kapitału emerytalnego, który jest sumą kapitału
zgromadzonego na indywidualnym koncie emerytalnym w ramach I filaru i kapitału zgromadzonego na
rachunku w wybranym Otwartym Funduszu Emerytalnym
można wyodrębnić fazy życia zawodowego bądź fazy
życia rodzinnego. Według M. Olędzkiego (za:
[Worach-Kardas, 1988]) wyróżnić można następujące
fazy życia zawodowego:
1. przygotowanie do aktywności zawodowej,
2. faza adaptacji do pracy,
3. faza wzmożonej aktywności zawodowej,
4. faza schyłkowej aktywności zawodowej,
5. faza
wygasania
aktywności
zawodowej
i przekształcania jej w aktywność społeczną.
Z fazami cyklu rozwoju zawodowego oraz cyklu życia
rodziny wiąże się także hipoteza cyklu życia
Modiglianiego i Ando, która wyjaśnia tworzenie
zasobów w gospodarstwach domowych [Rószkiewicz,
2004]. Osiągane dochody są funkcją fazy rozwoju
zawodowego. W następujących po sobie fazach osiągamy coraz wyższe dochody, aż do momentu przejścia na
emeryturę. Moment ten dla osób, które całkowicie
zaprzestają pracy zawodowej, oznacza najczęściej
skokowe obniżenie dochodów. Problem ten boleśnie
dotyka przede wszystkim kobiety, a także osoby
osiągające wcześniej dochody znacznie przekraczające
przeciętne wynagrodzenie. Dla nich stopa zastąpienia
spada niekiedy poniżej 40%, a nawet 30% [Lisiecki,
2006; Siwek, 2004]. Konsekwencją skokowego
obniżenia dochodów jest ryzyko starości, które objawia
się pod różnymi postaciami, i które zazwyczaj definiuje się je jako zagrożenie braku dostatecznych środków finansowych po przejściu na emeryturę [Kubiak,
2004]. Ze względu na spadek dochodów po przejściu
na emeryturę jak też ze względu na niepewność co do
długości dalszego trwania życia, T. Szumlicz (za
[Kubiak, 2004]) dzieli je na dwie fazy i nazywa je
odpowiednio pierwszą (ryzyko dożycia wieku emerytalnego), i drugą (ryzyko zbyt długiego życia) fazą
ryzyka starości, twierdząc przy tym, że pierwszą z nich
zaczyna podjęcie aktywności zawodowej, a kończy
dożycie umownego wieku emerytalnego. Jednym
z przejawów ryzyka starości jest ryzyko emerytalne,
definiowane jako subiektywne zagrożenie braku
dostatecznych środków finansowych po przejściu na
emeryturę. Badania nad ryzykiem starości nie uwzględniają jednak bieżącego monitorowania wysokości
zgromadzonego kapitału emerytalnego w kontekście
zabezpieczenia przyszłych potrzeb emerytalnych
i możliwości ewentualnej regularnej korekty. Jest to
niezmiernie ważne, ponieważ w kolejnych fazach
cyklu rozwoju zawodowego zmienia się nasz status
zawodowy, przyzwyczajenia, zwyczaje konsumpcyjne,
a przede wszystkim dochody. Powoduje to również
ZKE = MKUE n + K n
gdzie n oznacza liczbę lat uczestnictwa w systemie
emerytalnym, MKUE n to kapitał zgromadzony
w ramach I filaru, zaś K n to kapitał zgromadzony
w ramach II filaru.
Jeśli n jest liczbą lat uczestnictwa w systemie
emerytalnym, P przeciętnym wynagrodzeniem brutto,
(bn ) jest ciągiem realnych wzrostów wynagrodzenia,
(cn ) ciągiem realnych stóp zwrotu uzyskiwanych
przez OFE, zaś (a n ) jest ciągiem opłat dystrybucyjnych pobieranych przez OFE, to kapitał emerytalny
zgromadzony w I i II filarze można obliczyć
korzystając z zależności rekurencyjnych
MKUE =
MKUE n =
⋅ P ⋅ ( + bn )
⋅ ,
n
⋅ ,
⋅P⋅ ∏
j=
oraz
K = ( + a )⋅ [
Kn = (
381
⋅ ,

+ an ) ⋅ 

(
)
+ b j + MKUE n −
⋅P⋅( − c
)]
n−
⋅ ,
⋅ P ⋅ ( − cn ) ⋅ ∏
dla n ≥
j=
( + b j ) + K n− ,

dla n ≥
Przy założeniu, że ciągi (an ) , (bn ) oraz (cn ) są stałe,
a ich wyrazy są odpowiednio równe a, b oraz c
otrzymujemy wzory przytoczone przez A. Siwek [8].
MKUE n =
⋅ P ⋅ ( + b)
⋅ ,
1000000
⋅ P ⋅ ( + b ) + MKUE n −
⋅ ,
n
staż 20 lat
dla n ≥
800000
PLN
MKUE =
Rys. 3. Wymagany kapitał emerytalny w zależności od wieku
emerytalnego i płci przy założeniu 1% wzrostu płac
i zerowego zwrotu z inwestycji
oraz
K = ( + a)⋅ [
⋅ ,
K n = ( + a)⋅
⋅ ,
[
⋅ P ⋅ ( − c )]
staż 30 lat
600000
staż 35 lat
400000
]
⋅ P ⋅ ( − c ) ⋅ ( + b )n− + K n− , dla n ≥
staż 25 lat
staż 40 lat
200000
50
Poniższe wykresy pokazują, jak wymagany kapitał
emerytalny zależy od wieku emerytalnego i płci przy
założeniu zerowej realnej stopy zwrotu z inwestycji
oraz różnych założeniach co do poziomu realnego
wzrostu płac. Do obliczeń przyjęto P=2500 PLN.
1200000
PLN
staż 25 lat
800000
staż 30 lat
600000
mężczyzna
400000
kobieta
200000
staż 35 lat
staż 40 lat
60
70
68
66
64
62
60
58
56
54
staż 50 lat
staż 20 lat
1000000
50
52
staż 45 lat
Rys. 4. Wymagany kapitał emerytalny w zależności od wieku
emerytalnego i płci przy założeniu 2% wzrostu płac
i zerowego zwrotu z inwestycji.
emerytalnego i płci
50
80
Źródło: obliczenia własne
Wymagany kapitał emerytalny w zależności od wieku
PLN
70
wiek
Rys. 1. Wymagany kapitał emerytalny w zależności od wieku
emerytalnego i płci przy założeniu zerowego wzrostu płac
i zerowego zwrotu z inwestycji
800000
600000
400000
200000
0
60
70
80
staż 50 lat
wiek
wiek
staż 45 lat
Źródło: opracowanie własne
Źródło: obliczenia własne.
Rys. 2. Wymagany kapitał emerytalny w zależności od wieku
emerytalnego i płci przy założeniu 1% wzrostu płac
i zerowego zwrotu z inwestycji
Rys. 5. Wymagany kapitał emerytalny w zależności od wieku
emerytalnego i płci przy założeniu 2% wzrostu płac
i zerowego zwrotu z inwestycji
1200000
PLN
1000000
PLN
staż 20 lat
staż 25 lat
800000
staż 30 lat
600000
staż 35 lat
400000
50
60
70
80
staż 25 lat
staż 30 lat
staż 35 lat
staż 40 lat
50
staż 40 lat
200000
staż 20 lat
1400000
1200000
1000000
800000
600000
400000
200000
60
70
wiek
staż 45 lat
80
staż 45 lat
staż 50 lat
staż 50 lat
wiek
Źródło: obliczenia własne
Źródło: obliczenia własne
Natomiast rys. 6 pokazuje kapitał zgromadzony
w ramach I i II filaru w zależności od stażu pracy przy
założeniu zerowego wzrostu płac i zerowego zwrotu
z inwestycji.
382
Rys. 6. Kapitał zgromadzony w I i II filarze w zależności od
stażu pracy przy założeniu zerowego wzrostu płac i zerowego
zwrotu z inwestycji
Znajomość projekcji kapitału wymaganego i kapitału
zgromadzonego pozwala obliczyć indywidualny deficyt emerytalny rozumiany jako różnica pomiędzy
wymaganym kapitałem emerytalnym a kapitałem
zgromadzonym w I i II filarze. Przeprowadzone
powyżej obliczenia umożliwiają obliczenie deficytu
emerytalnego w zależności od płci, stażu pracy i wieku
emerytalnego. Wyniki tych obliczeń przedstawiono
w tabelach 1 i 2 oraz na rysunkach 7 i 8.
300000
250000
200000
Kapitał z OFE
150000
Kapitał z ZUS
100000
50000
0
20
25
30
35
40
45
50
Źródło: obliczenia własne
Tab. 1 Deficyt emerytalny z zależności od stażu i wieku emerytalnego przy założeniu zerowego wzrostu płac i zerowego zwrotu
z inwestycji.
Mężczyźni
staż
wiek emerytalny
20
25
30
35
40
45
50
50
484767
456283
427800
399316
382226
342349
313866
55
394047
365564
337080
308597
291507
251630
223146
60
309912
281429
252945
224462
207371
167495
139011
65
263089
234606
206122
177639
160548
120672
92188
70
164322
135838
107355
78871
61781
21904
-6579
Źródło: obliczenia własne
Tab. 2 Deficyt emerytalny z zależności
z inwestycji.
Kobiety
wiek emerytalny
20
50
644989
55
537931
60
434286
65
263089
70
240165
Źródło: obliczenia własne
od stażu i wieku emerytalnego przy założeniu zerowego wzrostu płac i zerowego zwrotu
25
616506
509447
405802
234606
211682
30
588022
480964
377319
316839
183198
staż
35
559539
452480
348835
288356
154715
40
542449
435390
331745
271265
137625
45
502572
395513
291868
231389
97748
50
474088
367030
263385
202905
69264
Rys. 8. Deficyt emerytalny z zależności od stażu i wieku
emerytalnego przy założeniu zerowego wzrostu płac
i zerowego zwrotu z inwestycji – kobiety
Rys. 7. Deficyt emerytalny z zależności od stażu i wieku
emerytalnego przy założeniu zerowego wzrostu płac
i zerowego zwrotu z inwestycji – mężczyźni
20
800000
20
500000
50
0
25
30
35
25
400000
55 lat
50 lat
55 lat
0
45
60 lat
-500000
45
40
50
50 lat
30
60 lat
65 lat
65 lat
40
70 lat
Źródło: obliczenia własne
Źródło: obliczenia własne
383
35
70 lat
#
"
*
%
#
+
-
!
(
,
"
%
#
(
!
)
#
"
*
!
%
!
(
&
%
!
(
"
!
!
%
'
,
"
%
"
#
cyklu życia zawodowego postępuje realizacja naszego
celu
(gromadzenie
oszczędności
–
sposoby
oszczędzania nie są przedmiotem obecnych rozważań)
i systematyczny (np. raz w roku) pomiar realizacji celu.
Poniższy rys. 9 przedstawia schemat interaktywnego
zarządzania deficytem emerytalnym na tle cyklu życia
zawodowego.
(
Wyznaczenie indywidualnego deficytu emerytalnego
stanowi punkt wyjścia do zarządzania nim. Celem tego
zarządzania jest zerowy deficyt nie tylko w trakcie
całego procesu gromadzenia kapitału emerytalnego, ale
przede wszystkim na jego zakończenie.
Zakładamy tu, pełną możliwość zabezpieczenia
środków finansowych na tę inwestycję. W trakcie
Rys. 9. Schemat interaktywnego zarządzania indywidualnym deficytem emerytalnym na tle cyklu życia zawodowego
Źródło: opracowanie własne
Stwierdzenie zmiany celu (np. z powodu wzrostu
naszego wynagrodzenia) lub niedostatecznej jego
realizacji (np. zbyt niski zysk z inwestycji) powodują
wygenerowanie informacji zwrotnej i ponowne zdefiniowanie celu. Jest to swoiste sprzężenie zwrotne
(feedback) – cyklicznie powtarzamy tę samą operację
w trakcie całego życia zawodowego uwzględniając
zmieniające się realia gospodarcze (czynniki
obiektywne) i indywidualne preferencje (czynniki
subiektywne). Charakterystyczną cechą tego schematu
jest fakt, że korzystanie z oszczędności można
rozpocząć już w fazie wygasania aktywności
zawodowej, co pozwala na wprowadzenie elastycznego
wieku emerytalnego lub też skorzystanie z coraz
popularniejszego w niektórych krajach phases
retirement, czyli stopniowego przechodzenia na
emeryturę
/
0
-
(
"
#
!
W przypadku polskiego systemu emerytalnego reforma
przeprowadzona w roku 1999 częściowo przeniosła
ryzyko inwestycyjne na świadczeniobiorców. Część
składki emerytalnej przekazywana jest do Otwartego
Funduszu Emerytalnego, którego zyski z inwestycji,
a więc i późniejsze świadczenia są nieznane. Część
przyszłych świadczeń emerytalnych pochodzić będzie
z kapitału gromadzonego na indywidualnych kontach
w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Kapitał ten
zależny będzie od stażu pracy i wysokości dochodów,
od których odprowadzane będą składki. Według
symulacji przeprowadzanych przy różnych założeniach, przez różnych badaczy i instytucje finansowe,
wysokość przyszłych emerytur mierzona stopą
zastąpienia wynosić będzie 30-50% dla kobiet oraz 5075% dla mężczyzn. Dane te odnoszą się jednak do
osób o różnym stażu pracy, osiągających dochody na
poziomie przeciętnego wynagrodzenia. Dla osób
384
Proces starzenia się ludności – potrzeby i wyzwania, Wyd.
Biblioteka, Łódź, 170-179
Siwek A., 2004, Konsekwencje proponowanych zmian
w zasadach kalkulacji świadczeń emerytalnych w Polsce,
[w:] Kowaleski J., Szukalski P. (red.) Nasze starzejące się
społeczeństwo. Nadzieje i zagrożenia, Wyd. UŁ, Łódź, 391403
Worach-Kardas H., 1988, Fazy życia zawodowego
i rodzinnego, IWZZ, Warszawa
Worach-Kardas H., 2003, System emerytalny w Polsce na tle
przemian demograficznych, „Zeszyty Naukowe WSHE”, nr
1(30), 21-30
o wyższych dochodach przewidywana stopa
zastąpienia jest jeszcze niższa. Z punktu widzenia
osoby znajdującej się na początku swej drogi
zawodowej jednym z najistotniejszych, choć
lekceważonym, ryzykiem jest ryzyko emerytalne, czyli
subiektywne zagrożenie braku dostatecznych środków
finansowych po przejściu na emeryturę. Jednak
gromadzenie dodatkowych oszczędności „na wyczucie”, bez skonkretyzowanego, niekoniecznie w postaci
liczb, celu oszczędzania, z niewielkim prawdopodobieństwem może zapewnić niezbędne środki na
zabezpieczenie wystarczającego poziomu życia u jego
schyłku. Może też być realizowane w sposób
nadmierny powodując niepotrzebne obniżenie poziomu
bieżącej konsumpcji. Możliwość ustalenia precyzyjnego celu oraz systematycznego monitorowania
i korygowania jego realizacji wydaje się niezbędna
i technicznie możliwa do realizacji w formie
interaktywnego zarządzania indywidualnym deficytem
emerytalnym.
#
!
-
Ambachtsheer K. P., Ezra D., 2001, Fundusze emerytalne,
Wyd. Oficyna Ekonomiczna, Kraków
Gajek L., Ostaszewski K., 2002, Plany emerytalne.
Zarządzanie aktywami i zobowiązaniami, Wyd. WNT,
Warszawa
Kubiak D., 2004, Zarządzanie ryzykiem starości
w gospodarstwie domowym, [w:] Ronka-Chmielowiec W.,
Jajuga K. (red.), Inwestycje finansowe i ubezpieczenia –
tendencje światowe a rynek polski, Wyd. AE we Wrocławiu,
349-355
Lisiecki K., 2006, Ryzyko emerytalne na tle cyklu
indywidualnego rozwoju zawodowego (w druku)
Lisiecki K., 2004, Czy przystąpienie do UE może zwiększyć
ryzyko permanentnego starego portfela emerytur, [w:]
Kowaleski J., Szukalski P. (red.) Nasze starzejące się
społeczeństwo. Nadzieje i zagrożenia, Wyd. UŁ, Łódź, 423430
Łyskawa K, 2004, Starość a ryzyko w systemie
zabezpieczenia emerytalnego, [w:] Worach-Kardas H. (red.),
Ubezpieczenia społeczne i na życie. Stan i perspektywy, Wyd.
WSHE, Łódź, 29-50
Rószkiewicz M., 2004, Uwarunkowania pozycji potrzeby
bezpieczeństwa w okresie starości w strukturze potrzeb
polskich gospodarstw domowych, [w:] Kowaleski J.,
Szukalski P. (red.) Nasze starzejące się społeczeństwo.
Nadzieje i zagrożenia, Wyd. UŁ, Łódź, 369-380
Siwek A, 2002, Czynniki różnicujące poziom świadczeń
emerytalnych w Polsce, [w:] Kowaleski J., Szukalski P. (red.)
385