Czas rycerzy
Transkrypt
Czas rycerzy
Czas rycerzy Wpisany przez redakcja niedziela, 24 maja 2009 06:30 W Muzeum Regionalnym w Jaworze Kolejny wieczór otwarty w jaworskim Muzeum Regionalnym poświęcony był kulturze rycerskiego średniowiecza. Od godziny 20 na Jaworzan czekał szereg atrakcji. Już przed Muzeum witała gości muzyka grupy pracujących w Jaworze niemieckich wolontariuszy z Fundacji Krzyżowa (Marie-Luise Gutrel, Rainer Bobon, Benjamin Lange oraz Johanna Rogge ). Kolejną atrakcją była kunsztownie przygotowana katownia, w której Mistrz Małodobry (Piotr Kądziołka) szybko i sprawnie zakuwał wszystkich chętnych, to znaczy… winnych. Pomagali mu w tym Mateusz Olszak oraz Krzysztof Pytlaż. Nastrój grozy właściwy temu miejscu potęgował szkielet wypożyczony ze Szkoły Pielęgniarskiej. Porządku na muzealnych korytarzach pilnowali w tym czasie przebrani za templariuszy Piotr Bienias, Jakub Kupis, Dominik Szewczyk, Marcin Stopczyński oraz Sebastian Kocwin. Wszyscy (wraz z pomocnikami kata) są członkami Kółka Graficznego w ECMEN-ie, prowadzonego przez Piotra Kądziołkę. Gości straszyła Biała Dama (Anna Błaszczyk) a wspomagała zielarka (Aurela Suchanek) – obie z Fundacji Krzyżowa. Kolejnym punktem programu było zwiedzanie izby rzemiosła i izby regionalnej, po których oprowadzał gości Piotr Żurawski. Zwiedzanie kończyło się w zbrojowni, gdzie Piotr Pacak z Księstwa Jaworskiego i Arkadiusz Psujek „Szuwar” z Bractwa Rycerskiego Zamku Bolków opowiadali o historii rycerstwa, jego broni i technice oraz o zakonach rycerskich. Rycerz z bolkowskiego zamku wystąpił na tę okazję w pełnej zbroi i z potężnym, dwuręcznym mieczem, dzięki czemu wszystko, co związane z tematem broni i pancerza, można było tego dnia pokazać „na żywo”. Dodatkowo można było zrobić sobie zdjęcie z rycerzem, z czego wielu Jaworzan, a zwłaszcza Jaworzanek (wiadomo, rycerz – obrońca dam) chętnie skorzystało. Tłem dla rycerskiej gawędy były kolorowe plansze, pokazujące historię rycerskiego ekwipunku 1/2 Czas rycerzy Wpisany przez redakcja niedziela, 24 maja 2009 06:30 od XI do XV wieku. Kulminacyjnym punktem wieczoru było przedstawienie przygotowane przez Bractwo Rycerskie z Bolkowa na muzealnym dziedzińcu. Jako książę występował Włodzimierz Mikulski, księżną była Iwona Wójcik. Rycerza z Bolkowa grał Krzysztof Krukowski, jego giermkiem był Krzysztof Ciechanowski. Templariusz Krzysztof Chmielewski miał za giermka Tomasza Białowąsa. Posługę duchową zapewniał, jako franciszkanin, Artur Łuczkowski. Grupę taneczną tworzyły Katarzyna Litwin, Anna Romańska i Weronika Łuczkowska. Jaworzanie mogli oglądać rycerski obóz, biesiadę z tańcami oraz krwawo zakończony spór między templariuszem z Lipy a rycerzem Henrykiem. Zbrojnie powadzili się oni o swoje wybranki. Dla Henryka była to piękna Anna, dla templariusza Najświętsza Panienka. Templariusz zginął, co jego towarzysze uznali za karę spowodowaną złamaniem reguły – zabraniającej wdawania się w pojedynki. Śpiewem i muzyką w nastrój powieści wprowadzał Ryszard Irys-Jaworski. Skąd w tej historii templariusz? Wedle legendy (uznawanej za fakt przez część opracowań) Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona pod koniec XIII wieku miał swoją komandorię w Bolkowie. Na początku następnego stulecia na skutek konfliktu z mieszczanami zakonnicy musieli opuścić miasto. Zabity został wówczas jeden z braci, który wcześniej przeklął niewdzięczne miasto. Templariusze z Bolkowa mieli przenieść się do zamku w Lipie, gdzie doczekali rozwiązania zakonu. Trzeba na koniec dodać, że publiczność dopisała (pogoda również, choć jeszcze w sobotnie przedpołudnie zapowiadała się beznadziejnie) i wyraźnie staje się to już tradycją jaworskich muzealnych wieczorów. Znakomicie widać, że Jaworzan jak najbardziej interesuje historia, zwłaszcza podana tak atrakcyjnie, jak potrafią to zrobić jaworscy muzealnicy. Może przydałaby się podobna impreza nieco częściej niż raz do roku? Piotr Pacak Księstwo Jaworskie Zdjęcia: Katarzyna Kądziołka 2/2