Pobierz PDF do lekcji
Transkrypt
Pobierz PDF do lekcji
…, użycz mi pogody ducha, abym godziła się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniała to, co mogę zmienić, i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego." Wypisz rzeczy, których się boisz w dwóch tabelkach. Rzeczy na które nie możesz nic poradzić i trzeba je zaakceptować i takie, które możesz zmienić. Gdzie postawisz pierwszy krok? To trzeba zaakceptować. To MOŻNA zmienić. Pierwszy krok jaki wykonam - Fakt, że wpadłam kiedyś w to zburzenie, - To, że nadal w tym tkwię, - Przeżyję czyste Święta, Choruję już od 16 lat, gdybym miała opisać wszystko po kolei to powstał by elaborat albo i książka.... Początkiem były wrzody żołądka i dwunastnicy ale teraz moje problemy zdrowotne są dużo bardziej rozległe. Najgorsze jest to, że codziennie strasznie cierpię, mam chore jelita, które nie chcą same funkcjonować, a przez stany zapalne, mam zaburzone wchłanianie pokarmu, liczne alergie i nietolerancje pokarmowe. Objawy takie jak przy chorobie Crohna. Diagnozy nie mam, ponieważ nie mogę przygotować się do kolonoskopii, a to dlatego, że żadne środki nie działają tak jak powinny. Do tego ponad dwa lata temu zoperowano mi przepuklinę i wszczepiono siatkę, która miała uzupełnić braki w błonie podtrzymującej jelita, okazało się, że drażni ona jelita powodując taki ból, że nie jestem w stanie samodzielnie funkcjonować, a na dodatek przepuklina nadal jest. Poza problemami z układem pokarmowym wykryto u mnie również mikrogruczołaka na przysadce mózgowej, który może również zaburzać wiele funkcji w organizmie. Obecnie jestem na etapie przeprowadzania badań w kierunku przewlekłej boreliozy, ponieważ kilka razy miałam kleszcza, raz nawet z rumieniem, a moje objawy mogą wskazywać na tą chorobę. Trzy lata temu przeprowadziliśmy się z rodzicami ze Szczecina na wieś, tak jak radzili nam lekarze, że dla mnie najlepsze byłoby czyste środowisko i zmiana otoczenia. Moi kochani rodzice zdecydowali się na taki desperacki krok na stare lata (obydwoje są po 60), no i niestety nie dało to żadnych pozytywnych zmian w moim zdrowiu, natomiast pogorszyło naszą sytuacje finansową. Mama nie pracuje, gdyż ja potrzebuje jej stałej pomocy, natomiast tata miał duże problemu ze znalezieniem pracy. Obecnie pracuje za najniższą krajową i to tylko do 15 grudnia ma umowę. Wszelkie badania i wizyty u lekarzy muszę robić prywatnie, gdyż na NFZ terminy są bardzo odległe a wiele z badań które mam zlecane w ogóle nie jest wykonywane na NFZ. Bardzo chcę wyzdrowieć ale niestety nie stać mnie na leki, badania i kolejne wizyty u lekarzy. Żyjemy bardzo skromnie, nawet na opał na zimę nie mamy pieniędzy. Rodzice starają się mi pomóc jak tylko mogą, ale to i tak nie wystarcza. Bez pomocy dobrych ludzi nie wrócę do zdrowia bo zwyczajnie mnie na to nie stać. Dlatego zwracam się do Was dobrych ludzi o pomoc. Pomóżcie mi proszę wrócić do zdrowia i zaznać jeszcze w tym życiu szczęścia, przestać przeżywać każdego dnia tylko bólu i cierpienia. Z poważaniem, Agata Wulkiewicz