Pokonajmy przedszkolny stres[1]

Transkrypt

Pokonajmy przedszkolny stres[1]
Pokonajmy przedszkolny stres!
Każda zmiana w życiu jest źródłem stresu. Rozłąka z mamą, przebywanie w dużej
grupie, konieczność podporządkowania się innym niż w domu rygorom, to bardzo trudne dla
małego dziecka. Obecność rodziców zapewniała dziecku poczucie bezpieczeństwa, teraz
pozostaje ono samo. Dlatego, nawet jeśli maluch marzył o przedszkolu, przez pierwsze
tygodnie może sprawiać kłopoty. A oto niektóre z nich… .
Łzy przy rozstaniu z mamą są naturalne. Dlatego dobrze jest pozwolić mu się
wypłakać- bez uspokajania, czy dawania za przykład starszych kolegów. Później zapytaj
wychowawczynię, jak zachowuje się po Twoim odejściu. Większość dzieci wkrótce oswaja
się z nieobecnością mamy i zaczyna się bawić. Bywa, że poranne łzy to zwyczajna próba sił:
a może mimo wszystko uda się uniknąć pójścia do przedszkola? Gdy maluch przekonuje się,
że presja jest nieskuteczna, rezygnuje z niej.
Zdarza się również, że dziecko w pierwszych dniach nie pozostawia na
wychowawczyni suchej nitki. Przyczyną może być rozczarowanie, że pani wzięła innego
malucha na kolana, poczucie, że zostało niesprawiedliwie zganione… nie próbuj go wtedy
przekonywać, „ że pani jest miła, że na pewno mu się zdawało” . Uzyskasz tyle, że dziecko
będzie złe nie tylko na panią, ale i na Ciebie. Postaraj się więc przede wszystkim uważnie je
wysłuchać, bez komentarzy i pouczania, to często wystarczy by dziecko pozbyło się niechęci
czy żalu. Warto też być w bliskim kontakcie z wychowawczynią, pozwoli Ci to ustalić
przyczyny antypatii i odpowiednio im zaradzić.
Gdy dziecko znowu siusia w majtki, często przyczyny bywają dość błahe: było
pochłonięte zabawą, wstydziło się powiedzieć. Bywa też, że to objaw lęku i niepewności.
Dziecko zaczyna się obawiać dopiero co odkrytej samodzielności, a mokre majteczki to
sposób na to, by wychowawczyni i mama poświęciły mu więcej uwagi. Naturalnie nie robi
tego świadomie. Nie krzycz więc na dziecko i nie zawstydzaj go. W początkowym okresie
uczęszczania do przedszkola okaż mu szczególnie dużo czułości i ciepła. Ubierz je wygodnie:
spodnie z gumką, buty na rzepy, tak by w razie potrzeby łatwo mu było rozebrać się lub
przebrać, gdy zdarzy się „ wpadka”. Na wszelki wypadek daj maluchowi zapasową bieliznę.
Często, nawet po upływie kilku tygodni, dziecko nie chce iść do przedszkola. Spróbuj
wspólnie z wychowawczynią zastanowić się, co może być przyczyną tej niechęci. Bywa, że
jest ona związana z leżakowaniem. Wiele dzieci nie lubi spać w przedszkolu, nawet jeśli w
domu były przyzwyczajone do poobiedniej drzemki. Może rozwiąże problem ulubiona
przytulanka w momencie zasypiania? Nie jest też wykluczone, że np. koledzy zniszczyli
rysunek, nastraszyli dziecko. A może ono coś zepsuło i boi się kary? Wreszcie może być po
prostu zmęczone codziennym przebywaniem w dużej grupie. Słuchaj uważnie opowiadań
malucha o przedszkolu- to pomoże Ci zorientować się w czym rzecz. Zachęcaj go, by sam
zaproponował, jak może rozwiązać problem, bo już samo przekonanie, doda mu pewności
siebie i zmniejszy jego obawy.
Adaptacja dziecka do przedszkola.
Jesteście już w przedszkolu – Wy i wasze dziecko. Oto kilka praktycznych rad, aby oswoić
się z nową sytuacją:
- nie odprowadzaj dziecka w pośpiechu, musicie mieć trochę czasu na czułe i spokojne
pożegnanie
- pozwól dziecku zabrać do przedszkola jego ukochaną zabawkę, będzie miało przy
sobie coś, co jest związane z domem
- jeśli obiecałeś, że będziesz z nim w przedszkolu dopóki się nie przyzwyczai, nie
wymykaj się z sali, gdy dziecko jest zajęte zabawą, na drugi raz Ci nie uwierzy
- kiedy wiesz, że musisz wyjść z przedszkola, uprzedź o tym dziecko
- rozmawiając z dzieckiem przed odejściem, zapewnij je, że będziesz o nim myśleć, że je
kochasz i choć to jest trudne, to musisz za chwilę wyjść.
- mów dziecku, co będzie robiło w przedszkolu, do czasu kiedy nie wrócisz. W tym
momencie, nie ważny jest dla niego argument „ idę do pracy”
- przekaż dziecko nauczycielce i powiedz, że jest to jego pani, do której może się zwrócić
w każdej sytuacji
- czasem nieuchronne jest przytrzymanie dziecka, które wyrywa się i krzyczy. Choć to
trudne dla Ciebie, zaufaj nauczycielkom, które na pewno je przytulą, pocieszą.
- jeśli jest to możliwe, w pierwszych dniach odbieraj dziecko wcześniej, np. po obiedzie.
Małe dziecko szybko się męczy, szczególnie wtedy, gdy ma dużo nowych wrażeń i
doświadczeń
- staraj się nie spóźniać z odebraniem dziecka o umówionej z nim porze
Jak można ułatwić dziecku adaptację w przedszkolu?
Już teraz należy zachęcać i motywować dziecko do:
- samodzielnego ubierania się w to, co nie stanowi dla dziecka problemu
- zapinania guzików, wkładania butów i zawiązywania sznurowadeł, lub zapinania
bucików na rzepy
- korzystania z sedesu, używania papieru toaletowego
-wycierania noska w chusteczkę
- samodzielnego mycia rączek
- rysowania kredkami, farbami, zabaw plasteliną
- spacerowania i nie używania wózka
- spożywania posiłków samodzielnie
Bardzo ważna jest umiejętność gryzienia pokarmu, gdyż w przedszkolu potrawy nie są
miksowane.
Gdyby dziecko miało w przedszkolu problemy ze spożywaniem posiłków, przebieraniem się,
załatwianiem potrzeb fizjologicznych, itp., otrzyma pomoc w każdej z tych dziedzin.

Podobne dokumenty