Łowiectwo w neolicie

Transkrypt

Łowiectwo w neolicie
Oprócz nich staną w nim
również takowe, które
wprawdzie znaleziono gdzie
indziej, lecz dzięki analizie
treści napisów, mogą być
uznane za pozostające pierwotnie na wyposażeniu komendantury. Projektujemy
ponadto wykonanie w najbliższych latach całego szeregu obiektów tzw. małej architektury, jak np. studnia
na dziedzińcu, ceglane pojemniki na spopielone resztki ofiar, drewniane ławy we
wnętrzach klubowych lub
kamienne ekrany wokół powierzchni z ołtarzami tak, aby
m.in. także z kopią malarskiej
kompozycji w jednym z pomieszczeń klubowych i napisami budowlanymi na marmurowych płytach wiszących na
ścianach przywrócić budowli możliwie najpełniejszy wystrój. Makieta zabudowy całego obozu i miasta ma ułatwić
rozumienie jego tkanki urbanistycznej i poruszanie się po
parku archeologicznym.
Turyści zwiedzający
Novae bocznymi wejściami w principia trafią albo
do odrestaurowanej bramy
wschodniej obozu, albo do
wspomnianego zespołu biskupiego z katedrą. Nie są
one zrekonstruowane lecz odpowiednie plansze z generowanymi komputerowo rekonstrukcjami wspomagają
wyobraźnię i ukazują skromniej zachowane obiekty zarówno od zewnątrz jak i od
wewnątrz w całej złożoności
ich architektury i wewnętrznych podziałów na pomieszczenia o różnej funkcji i wystroju. Inne plansze wprowadzają zwiedzających w rozmaite dziedziny życia użytkowników budowli.
I podobnie jak w Biskupinie, pełnowymiarowe rekonstrukcje wału, chat, bramy czy falochronów, rozbudzają wyobraźnię turystów,
tak i mamy nadzieję, że rekonstrukcja obozu w Novae
przyciągnie nie tylko tych
wyjątkowo zainteresowanych archeologią.
TADEUSZ SARNOWSKI
Instytut Archeologii
Uniwersytet Warszawski
Łowiectwo w neolicie
Pierwsze grupy łowców wędrujące na północ za ustępującym lodowcem polowały na renifery i inne, mniejsze zwierzęta. Uzupełnieniem diety myśliwych ze schyłkowego paleolitu i mezolitu były także zbierane dziko rosnące rośliny i rybołówstwo.
Umiejętność uprawy ziemi i hodowli zwierząt pojawiła się wraz z osiadłym trybem
życia w młodszej epoce kamienia, czyli neolicie. Pierwsze grupy ludności kultury ceramiki wstęgowej rytej, które
pojawiły się ok. 6 tys. lat p.n.e.
w Małopolsce oraz na Dolnym i Górnym Śląsku, stopniowo rozprzestrzeniały się
ku północy. Ci pierwsi osadnicy zajmowali początkowo
obszary peryferyjne w stosunku do lokalnych społeczności
łowiecko-zbierackich. Musiało dochodzić między nimi do
kontaktu. Stopniowe przejmowanie przez społeczności
mezolityczne nowych sposobów gospodarowania ostatecznie miało wpływ na wykształcenie w połowie 4 tysiąclecia
p.n.e. pierwszej lokalnej kultury neolitycznej, kultury pucharów lejkowatych. Prawdopodobnie grupy nadal bazujące tylko na łowiectwie, rybołówstwie i zbieractwie mogły przetrwać jeszcze znacznie dłużej.
Współczesne badania archeozoologiczne potwierdzają, że obok działań rolno-hodowlanych łowiectwo nadal
odgrywało pewną rolę. Pozostałości pokonsumpcyjne kości dzikich zwierząt, które na
osadach pierwszych kultur
neolitycznych kręgu wstęgowego sięgają 10%, stopniowo
zmniejszają się do 3-4% (np.
w kulturze amfor kulistych).
Wyjątkowo wysoki udział
szczątków dzikich zwierząt,
bo sięgający ponad 40%, zarejestrowano na osadach nadmorskiej kultury rzucewskiej.
We wczesnym neolicie
zwierzęciem, na które najchętniej polowano był tur, nieco później jeleń, a w osadach
z późnego neolitu najwięcej
występuje szczątków sarny.
Polowano także na bobry, zające, niedźwiedzie oraz inne
zwierzęta drapieżne średniej
wielkości pozyskując z nich
mięso, skóry i inne surowce.
Bardzo często zmarłym do
grobu składano ozdoby wykonane z zębów zwierząt dzikich, takich jak kły lisa, wilka, szable dzika czy szczątkowe kły jelenia tzw. grandle.
Atrybutem kultur późnej
ceramiki wstęgowej, której
przedstawiciele założyli osadę
m.in. przy biskupińskim źródełku, są wyroby z poroża jelenia. W grobach kobiecych
występują szerokie naramienniki taśmowate, a w męskich
topory T-kształtne oraz sztylety wykonane z kości długich jelenia. Poza nimi z kości dzikich zwierząt chętnie
wytwarzano wiele innych narzędzi codziennego użytku,
takich jak szydła, gładziki,
skrobaczki czy motyki. Wykorzystywanie kości zwierząt
dzikich do wyrobu narzędzi
tłumaczy się ich mocniejszą
budową i korzystnym dla produkcji kształtem, odmiennym
niż kości zwierząt hodowlanych. Nie można także zapomnieć o znaczeniu skór i futer zwierząt dzikich w życiu
ludów neolitycznych. Niestety, zbyt mało jest znalezisk
archeologicznych, gdyż skóry
zachowują się tylko w odpowiednich warunkach.
Łowiectwo w neolicie zapewne miało także związek
z ochroną zwierząt hodowlanych oraz pól uprawnych.
W grobach ludów pasterskich
z późnego neolitu, gdzie hodowla świń, owiec i kóz zaczynała odgrywać większa rolę,
występują naszyjniki z zębów
lisa czy wilka. Może to wskazywać, że dla pasterzy stad
wypasanych zwierząt stanowiły cenne trofea myśliwskie.
Grociki retuszowane - rekonstrukcja fot. Piotr Dmochowski
Wskazówką, aby mówić
o sposobach polowania w neolicie są znajdowane przedmioty z różnych surowców. Przypuszczalnie używano oszczepów, harpunów, pałek i toporów. Z pewnością wykorzystywano również różnego
rodzaju pułapki i samołówki, po których jednak nie zachowują się żadne ślady. Bronią myśliwską na pewno był
łuk. Znaleziska z bagien południowej Europy oraz najnowsze z lodowców alpejskich czy norweskich, ujawniły okazy łuków zachowanych w całości. Początkowo
strzały zbrojono wykonanymi z krzemienia grotami trapezowymi, natomiast od środkowego neolitu typową formą zakończenia strzały był
krzemienny grocik retuszowany powierzchniowo. Zmiana sposobów wykonania grotu krzemiennego z jednorazowego (trapez wiórowy) na staranie wykonaną formę („rzeźbioną” w krzemieniu), którą
po naprawie można było dalej używać, wskazuje na zmianę sposobu ich stosowania.
Na pewno służyły już nie tylko do polowania, ale również
do walki z drugim człowiekiem. Przy analizie kształtu
grotu jego funkcja zdaje się
schodzić na plan dalszy. Grot
swoim kształtem mógł podkreślać odmienność grupo-
wą czy etniczną, umożliwiając współczesnym badaczom
przyporządkowanie znaleziska do konkretnych kultur
archeologicznych.
Znamy także groty kościane i drewniane. Te z zakończeniem w kształcie pałki, tak
jak i w mezolicie, służyły do
polowania na ptaki i drobne
zwierzęta futerkowe.
Łuki neolityczne początkowo posiadały płaską formę
łuku mezolitycznego, a gdy
w Europie powszechny staje
się cis, pojawia się łuk o przekroju D-kształtnym, współcześnie określanym jako typ
angielski. To właśnie taki łuk
miał przy sobie słynny Ötzi,
którego wraz z wyposażeniem
odkryto przed ponad 20 laty
w alpejskim lodowcu. Znaleziono przy nim m.in. kołczan
wypełniony półfabrykatami
strzał z drewna kaliny i narzędzia do ich wytwarzania. Tylko dwie strzały były gotowe
i posiadały zachowane opierzenie (lotki). Są to najstarsze na świecie w całości zachowane strzały. Potrójne opierzenie, tzw. radialne owinięcie spiralne, na terenie Europy stosowano z powodzeniem
do średniowiecza włącznie.
Znakomicie zachowane
i liczne znaleziska łuków
i strzał z palafitów w południowej Europie wskazują na bardzo wczesny początek nauki łucznictwa u dzieci.
Miniaturowe łuki o długości
60 cm, starannie wykonane
prawdopodobnie przez dorosłych, zdają się wskazywać, że
już 3-4-letnie dzieci wprawiały się w tej sztuce. Polowanie
na dzikie zwierzęta stanowiło
nie tylko uzupełnienie diety,
ale było również elementem
treningu wojennego. Mimo
że łucznictwo w gospodarce
neolitycznej wydaje się być
zjawiskiem marginalnym, to
jednak w kulturze pełni nadal
istotną i znaczącą rolę. Wraz
z nowymi odkryciami archeologicznymi wciąż pogłębia
się nasza wiedza na temat roli
łowiectwa w społecznościach
neolitycznych.
MAREK
LEWANDOWSKI
PIOTR
DMOCHOWSKI

Podobne dokumenty