Pani Anna Zalewska Minister Edukacji Narodowej al. Szucha 25 00

Transkrypt

Pani Anna Zalewska Minister Edukacji Narodowej al. Szucha 25 00
Miesięcznik nauczycieli bibliotekarzy
Rok założenia: 1991
ul. Gen. Józefa Zajączka 9A, lok. C1
01-518 Warszawa
[email protected]
tel. 22 832 36 12
Pani
Anna Zalewska
Minister Edukacji Narodowej
al. Szucha 25
00-918 Warszawa
Szanowna Pani Minister!
Pozwalam sobie przesłać informację na temat absurdalnych wymagań
dotyczących przeprowadzania inwentaryzacji zbiorów w niektórych
bibliotekach szkolnych metodą spisu z natury (pod rygorami Ustawy o
rachunkowości), a nie jak we wszystkich innych bibliotekach w Polsce (i w
innych cywilizowanych krajach) metodą skontrum – czyli zgodnie z Ustawą o
bibliotekach i powiązanymi z nią rozporządzeniami. Uprzejmie proszę o
rozważenie możliwości rozwiązania tej kwestii, która jest spowodowana
bałaganem legislacyjnym sprzed kilkunastu lat, a powoduje odcinanie uczniów
polskich szkół od dostępu do bibliotek szkolnych i ogromne marnotrawstwo
czasu wielu nauczycieli. Obecna sytuacja jest dobitnym przykładem wieloletniej
bierności urzędników i przejawem arogancji władzy lekceważącej ludzkie i
społeczne koszty zmuszania pracowników do wykonywania bezsensownych,
nieznanych innym grupom bibliotekarzy czynności. Znamienny jest fakt, że
wszystkie zainteresowane urzędy państwowe – ministerstwa: Edukacji
Narodowej, Finansów, Kultury i Dziedzictwa Narodowego – od dawna znają
problem, w pełni się zgadzają z koniecznością doprecyzowania przepisów.
Jednak od wielu lat na deklaracjach się kończy. Nikogo nie interesuje faktyczne
rozwiązanie problemu, co przecież nie jest skomplikowane, nie wzbudza
żadnych kontrowersji i nie generowałoby żadnych kosztów. Bierność resortu
edukacji narodowej bulwersuje najbardziej, bo to przecież MEN jest
odpowiedzialne za stworzenie optymalnych warunków pracy bibliotek
szkolnych.
Szanowna Pani Minister, jest Pani bodajże dziesiątą osobą piastującą
urząd Ministra Edukacji Narodowej, do której wysyłam informację o problemie
ewidencji zbiorów w bibliotekach szkolnych i apeluję o jego rozwiązanie. Z
takimi samymi prośbami od lat zwracali się do kolejnych ministrów Edukacji
Narodowej także przedstawiciele organizacji społecznych skupiających
nauczycieli bibliotekarzy. Pani poprzedniczki i poprzednicy albo w ogóle nie
odpowiadali na te prośby, albo składali ogólne deklaracje o „potrzebie pilnego
zajęcia się sprawą”. Były to jednak puste deklaracje, a wielu nauczycieli
bibliotekarzy jak traciło czas i serce do pracy, wykonując bezsensowne
czynności, tak musi robić to dalej. Pozwalam sobie wyrazić nadzieję, że tym
razem będzie inaczej i konieczność przeprowadzania inwentaryzacji zbiorów
bibliotek szkolnych metodą spisu z natury, a nie w formie i terminach, które są
określone w przepisach obowiązujących pozostałe biblioteki, stanie się jedynie
koszmarnym wspomnieniem z przeszłości.
Z poważaniem
Juliusz Wasilewski
redaktor naczelny
Warszawa, 19 lutego 2016 r.
Załączniki:
1. Skontrum vs. spis z natury w bibliotekach szkolnych – na czym polega i skąd
się wziął problem?
2. Spis z natury a skontrum – przydatność dla bibliotek szkolnych.

Podobne dokumenty