Zobacz więcej

Transkrypt

Zobacz więcej
sadownictwo
Z Międzynarodowych Targów Agrotechniki Sadowniczej
Zalecenia
dla jabłoni i gruszy
Tegoroczne Międzynarodowe Targi Agrotechniki Sadowniczej (15–16 stycznia), które odbyły się
po raz szósty w warszawskim Centrum Kongresowym w Hotelu Gromada, jak zwykle zgromadziły
dużą rzeszę sadowników (fot. 1). Szacuje się, że odwiedziło je około 3500 osób z całej Polski.
Głównym organizatorami targów były firma BASF Polska i Katedra Sadownictwa SGGW
w Warszawie. Na wystawie swoją ofertę zaprezentowało 108 firm – fot. 2. Dużym
zainteresowaniem cieszyła się także konferencja, podczas której naukowcy oraz doradcy z kraju
i z zagranicy informowali o nowościach dotyczących uprawy oraz ochrony jabłoni i grusz.
Stosowanie fungicydów
Głównym problemem w ochronie roślin jest odporność patogenów na fungicydy. Brak środków alternatywnych i możliwości rotacji dostępnych preparatów spotęgowały to zjawisko.
Odporność patogenu na preparaty dodynowe pojawia się po
15–20 latach ich stosowania, na benzimidazolowe – po 2 lub
3 latach, dwukarboksylowe – po 5 latach, triazolowe – po 7
latach, anilinopirymidynowe – po 9 lub 10 latach, a strobilurynowe po 3 lub 4 latach – mówiła doc. dr hab. Anna Bielenin
z ISK w Skierniewicach. Jak informowała, bez ograniczeń
można stosować tylko fungicydy zaliczone do grupy niskiego ryzyka i tylko do zwalczania patogenów także z grupy
niskiego ryzyka. W stosunku do pozostałych fungicydów
konieczne jest prowadzenie działań ograniczających ryzyko wystąpienia odporności (tab. 1 na str. 76).
Środków należących do grupy wysokiego ryzyka należy
używać tylko w mieszaninie z fungicydem o innym mechanizmie działania. Obiecujące wyniki daje też stosowanie
nowego preparatu Tercel 16 WG (mieszanina dwóch substancji aktywnych z grupy strobiluryn i antrachinów – piraklostrobiny i ditianonu) także w sadach, w których stwierdzono formy odporne grzyba Venturia inaequalis na strobiluryny. Fakt ten świadczy o tym, że – mimo występowania
form odpornych na strobiluryny – część populacji grzyba
jest nadal wrażliwa i zwalczana przez tę grupę związków
– mówiła doc. A. Bielenin.
Aby uniknąć problemu ze zwalczaniem patogenów
w sadach, należy prawidłowo stosować fungicydy – przestrzegać dawek, terminów, liczby zabiegów, uwzględniać
ryzyko powstania odporności. Program ochrony trzeba
opierać na zabiegach zapobiegawczych, przede wszystkim w okresie infekcji pierwotnych, pamiętać o rotacji
i stosowaniu mieszanin. Należy też ograniczać źródło infekcji i presję chorobową (jesienne zabiegi mocznikiem),
korzystać z systemów sygnalizacji, a także prowadzić właściwą agrotechnikę, m.in. prawidłowo ciąć i formować
korony oraz nawozić drzewa, w tym nawozami dolistnymi ograniczającymi
nasilenie choroby. Jak
poinformowała doc.
A. Bielenin, z doświadczeń nad stosowaniem
nawozów dolistnych
Fot. 1. Uczestnicy
pierwszego dnia
konferencji
74
HASŁO OGRODNICZE 3/2010
sadownictwo
Fot. 2. Stoisko głównego organizatora targów firmy BASF Polska,
na którym promowano nowy na rynku fungicyd fot. 1, 2 T. Werner
(według programu firmy Intermag, podawano: Chelat Zn
Forte, Chelat Cu Forte, Bormax i Alkalin) wynika, że ich stosowanie zmniejsza zagrożenie ze strony parcha jabłoni.
Z kolei, jak informował Piet Creemers z firmy Proefcentrum Fruitteelt z Belgii, w ochronie chemicznej jabłoni przed
parchem w jego kraju dużą uwagę zwraca się na wykorzystywanie fungicydów o różnym mechanizmie działania.
Ponadto, jeśli preparaty stosuje się zapobiegawczo, a nie
interwencyjnie, zmniejsza się ryzyko powstania odpor-
ności na dane substancje aktywne. Na początku sezonu
drzewa opryskuje się środkami miedziowymi, następnie
wprowadza się preparaty z grupy pochodnych guanidyny,
anilinopirymidyny, strobiluryny i triazole (te trzy ostatnie
w mieszaninach ze środkami zapobiegawczymi opartymi
m.in. na kaptanie, ditianonie i tiuramie). Poleca się wprowadzać preparaty dodynowe w fazie pękania pąków, gdyż
wykazują działanie zapobiegawcze i interwencyjne, w tym
okresie niszczą konidia zimujące na drzewie, wykazują dużą
skuteczność w zwalczaniu parcha na działkach kielicha.
Jak informował prelegent, ze względu na niewielką zawartość pozostałości niektórych substancji aktywnych ś.o.r.
w owocach obowiązujące na rynku rosyjskim, ważne jest
ograniczenie lub zaniechanie stosowania części preparatów. Według tego specjalisty, w Belgii środki zawierające ditianon należy stosować od 20 czerwca maksymalnie
3 razy w sezonie, najpóźniej 44 dni przed zbiorem owoców,
tiuram – najpóźniej 35 dni przed zbiorem owoców; kaptan
– 105 dni przed zbiorem owoców; tiofanatu metylu nie poleca się stosować po 1 lipca; mieszaniny boskalidu i piraklosystrobiny – maksymalnie 2 zabiegi przeciwko chorobom
przechowalniczym (ostatni zabieg 7 dni przed zbiorem);
reklama
*ABONIEsPROGRAMODœYWIANIADOLISTNEGO
Wiosna
start
NPK+TE
K
B
NP + Ca
Intake
Drakar K
Tradebor
Phostrade Ca
Ca
Calitech
Mg
Mn-EDTA
Cu-EDTA
Zn-EDTA
Maxflow Mg
Tradecorp Mn
Tradecorp Cu
Tradecorp Zn
Zielony
pąk
Kwitnienie
Różowy
pąk
Start
3-5 l/ha/zabieg
2 x 1 l/ha
0,5-1 kg/ha
2 l/ha
1 kg/ha
0,5-1 kg/ha
0,5-1 kg/ha
Przedstawiony program nawożenia dolistnego jabłoni jest uzupełnieniem nawożenia doglebowego. Stosowanie programu wpływa na:
ustabilizowanie plonu na wysokim poziomie bez wahań plonowania
z roku na rok, uzyskanie wysokiego plonu handlowego z dużym
udziałem jabłek o rozmiarach poszukiwanych na rynku, dobrze wybarwionych i smacznych, z dużą zawartością soli mineralnych i cukrów.
Wyróżnia się w nim trzy fazy nawożenia: do kwitnienia, po zawiązaniu
owoców i po zbiorach. Stosowanie Intake na pierwszym etapie pozwala drzewom ruszyć z dużą energią do wegetacji i w pełni rozpocząć
kwitnienie. Pozostałe nawozy stosowane w tym okresie zapewniają
prawidłową fotosyntezę w liściach, zapylenie kwiatów, pomagają
budować niezbędne naturalne hormony i witaminy. W drugim okresie
HASŁO OGRODNICZE 3/2010
Koniec
Zawiązywanie Wzrost
owoców
zawiązków
2 l/ha/zabieg
5 x 2-3 l/ha
2-3 x 1 l/ha
3 x 5 l/ha
5-7x, 4-5 l/ha od fazy
opadania płatków okwiatu
4-5 x 1-2 l/ha
3 x 0,5 kg/ha
Ze względu na możliwość wystąpienia ordzawień
nie wolno stosować chelatów EDTA przez 5 tygodni
po opadzie płatków okwiatu
Po zbiorach
10-20 l/ha
2-3 l/ha
1 kg/ha
nawożenia szczególnie ważny jest Drakar dla uzyskania owoców o dużych rozmiarach odpowiednio wybarwionych i smacznych. Niezbędnej
energii do intensywnych podziałów komórkowych, jakie występują
w tym czasie w owocach, dostarczają Intake i Phostrade Ca. Pozostałe składniki zwiększają intensywność fotosyntezy i wpływają na
dobrą jakość owoców po przechowywaniu. Ostatni etap nawożenia
(po zbiorach) przygotowuje drzewa do przezimowania i zgromadzenia
odpowiedniej ilości materiałów zapasowych w postaci aminokwasów
i cukrów. Drzewo, które zgromadziło przed zimą odpowiednią ich
ilość, z wigorem rusza do wegetacji na wiosnę, obficie i równomiernie kwitnie, ma bardziej żywotny pyłek. Intake pomaga zgromadzić
aminokwasy, zaś stosowany wcześniej Drakar — cukry.
75
sadownictwo
Tabela 1. Wytyczne FRAC (Fungicide Resistance Action Committee) odnośnie stosowania fungicydów z grupy wysokiego i średniego ryzyka
(za A. Bielenin)
Fungicydy z grupy wysokiego ryzyka
Benzimidazole
stosować w mieszaninie lub przemiennie z fungicydami o innym mechanizmie działania; nie częściej niż 2 razy
w sezonie; zabiegi poinfekcyjne i wyniszczające tylko w wyjątkowych sytuacjach; formy odporne patogenów są
stabilne i pozostają w środowisku nawet ponad 10 lat od zaprzestania podawania tych środków; jeśli wystąpi
odporność, należy zaprzestać ich stosowania
Strobiluryny
stosować zapobiegawczo (maksymalnie 3 lub 4 razy, gdy wykonuje się więcej niż 12 zabiegów w sezonie) i tylko
w mieszaninie z fungicydem o innym mechanizmie działania; w okresie wysokiej presji choroby przerwa między
zabiegami nie powinna przekraczać 7–10 dni; dopuszcza się maksymalnie tylko dwa kolejne zabiegi tymi preparatami
Fungicydy z grupy średniego ryzyka
IBE
nie stosować „solo” częściej niż raz w sezonie przeciwko patogenom wysokiego ryzyka i przy dużej presji
chorobowej; pozostałe zabiegi tylko w mieszaninie z fungicydem o innym mechanizmie działania, szczególnie jeśli
zauważono spadek skuteczności; przy kilku zabiegach, np. przeciwko mączniakowi, stosować w mieszaninie
lub przemiennie z fungicydami o innym mechanizmie działania
Anilinopyrimidyny
w zwalczaniu parcha do 4 zabiegów w sezonie; po stwierdzeniu odporności stosować tylko w mieszaninie;
przestrzegać dawek i stosować w warunkach zapewniających dobrą skuteczność; poinfekcyjnie tylko według
sygnalizacji; na plantacjach truskawek liczba zabiegów: jeden zabieg przy dwóch w sezonie, do trzech przy sześciu
w sezonie
SDHI (inhibitory enzymu
dehydrogenazy kwasu
bursztynowego)
nowa generacja fungicydów z tej grupy, ma szerokie spektrum działania; w sadach jabłoniowych od 2005 r. nie
stwierdzono odpornych na nie form Venturia inaequalis i Podosphaera leucotricha; w sezonie stosować dwa razy
i to w mieszaninie
mieszaniną cyprodynilu i fludioksonilu – maksymalnie
2 zabiegi (ostatni 7 dni przed zbiorem); trifloksystrobinę
– 28 dni przed zbiorem. Takich zaleceń w stosunku np. do
kaptanu nie potwierdzają jednak polscy specjaliści. Według
dr Hanny Bryk z ISK w Skierniewicach, na rozkład substancji
aktywnej i zawartość jej pozostałości duży wpływ ma m.in.
przebieg pogody w danym sezonie, technika nanoszenia
środków, a nawet odmiana, na której stosujemy dany preparat. Może się więc zdarzyć, że w owocach danej odmiany
w jednym sezonie przy korzystnym przebiegu warunków
atmosferycznych nie będzie tych podstałości, natomiast
w kolejnym, z inną pogodą, zostaną one wykryte.
Poprawić jakość
Aby uzyskać jabłka wysokiej jakości, trzeba zapewnić drzewom dobre zaopatrzenie w składniki pokarmowe zarówno
przed kwitnieniem, w czasie zawiązywania owoców i ich
wzrostu, jak i po zbiorze owoców – informował prof. Kazimierz Tomala ze SGGW w Warszawie. Przede wszystkim
należy zadbać o dobrą kondycję liści, od tego zależy bowiem m.in. zawiązywanie, wyrastanie i wybarwianie owoców. W celu poprawienia jakości liści sadownicy z zachodniej Europy stosują gibereliny (szczególnie w przypadku
odmian, u których są problemy z wyrastaniem owoców).
Z ich doświadczenia wynika, że opryskiwanie tymi związkami drzew tuż przed kwitnieniem (2-krotnie w dawce
0,25 l/ha), a także nawożenie pozakorzeniowe magnezem
i azotem pozytywnie wpływa na dobre wykształcenie się
liści, a więc i na jakość owoców.
Według prof. K. Tomali, następnym ważnym etapem jest
zapylenie i zapłodnienie kwiatów. Niestety, w ostatnich
latach liczba owadów zapylających znacznie się zmniejszyła
i mogą być problemy z jakością owoców, które będą miały mniej nasion. Aby stymulować wzrost owoców, poleca
się stosowanie pozakorzeniowe boru, a także preparatów
z alg morskich (np. Goëmar BM86). Warto też wstawiać do
sadu w czasie kwitnienia drzew ule z koloniami trzmieli, np.
Tripolle. W ten sposób można poprawić zapylenie i zapłodnienie kwiatów, a więc zwiększyć plon i poprawić jakość
owoców. Należy jednak pamiętać, że jabłka te zwykle są
większe i wcześniej dojrzewają, w związku z czym są też bardziej podatne na wystąpienie gorzkiej zgnilizny jabłek.
W sadach, w których są problemy z utrzymaniem na drzewach zawiązków, warto stosować Regalis 10 WG*. Pierwszy
zabieg nim należy wykonać tuż po kwitnieniu (w dawce
1 kg/ha), drugi – 2–3 tygodni później (w dawce 0,4 kg/ha).
Na coroczne owocowanie drzew oraz na jakość owoców
duży wpływ ma też przerzedzanie kwiatów i zawiązków.
Wielu sadowników do tego celu stosuje tiosiarczan amonu
(ATS). Jeśli jednak po jego naniesieniu warunki atmosferyczne nie będą sprzyjające, może dojść do uszkodzenia
młodych liści, które mają ogromne znaczenie m.in. dla zaopatrzenia owoców w wapń. Ponadto owoce z drzew, które
* preparat nie jest zarejestrowany do tego celu w Polsce
76
HASŁO OGRODNICZE 3/2010
traktowano ATS-em mają mniej nasion, co może skutkować
gorszą ich trwałością pozbiorczą, gdyż są słabiej zaopatrzone w wapń. Dlatego, jeśli decydujemy się na przerzedzanie
za pomocą ATS-u, trzeba zapewnić owocom właściwe nawożenie wapniem – mówił prof. K. Tomala.
Aby uniknąć porażenia drzew przez nekrotyczną plamistość liści (szczególnie odmian ‘Golden Delicious’, ’Ligol’,
‘Gala’), należy zapewnić im dobre zaopatrzenie w cynk
i magnez. W przypadku odmian drobnoowocowych lub
rosnących na stanowisku, które nie sprzyja wyrastaniu
owoców, trzeba zadbać też o właściwe zaopatrzenie drzew
w potas. Warto podawać go 4- lub 5-krotnie, co 2 tygodnie,
jednorazowo w dawce 5 kg K/ha.
Jak informował prof. K. Tomala, na wybarwienie jabłek
ma wpływ zarówno sposób prowadzenia drzew (dobre
doświetlenie koron), jaki i jakość liści (ich wykształcenie, odżywienie). Na rynku dostępne jest wiele preparatów, które
wspomagają wybarwianie się owoców. Na przykład Nectar
intense poprawia proporcję potasu do wapnia w owocach
oraz zwiększa syntezę antocyjanów, dzięki czemu stymuluje
wybarwianie się owoców. Należy wykonać nim około 5 zabiegów (w dawce 2 l/ha), co 14 dni, rozpoczynając od wzrostu owoców do 3 tygodni przed ich zbiorem. Dobre efekty
daje też traktowanie drzew preparatem InCa. Zapobiega on
niedoborom wapnia, a owoce dobrze zaopatrzone w ten
pierwiastek przejrzewają później. Z doświadczeń prowadzonych w SD w Wilanowie wynika, że nawóz InCa stymuluje
też wybarwianie się owoców. Należy jednak pamiętać, że
jabłka z drzew traktowanych tym preparatem wcześniej dojrzewają i trzeba prawidłowo wyznaczyć termin ich zbioru.
Owoce z drzew traktowanych 3-krotnie preparatem InCa
(podczas kwitnienia, 4 tygodnie po kwitnieniu i 4 tygodnie
przed zbiorem) bardzo dobrze się przechowują i długo
utrzymują wysoką jakość.
reklama
sadownictwo
Właściwe odżywienie liści
to podstawa
W Holandii i Belgii wśród uprawianych grusz dominują:
‘Konferencja’ (80–90%), ‘Komisówka’ (5%) oraz ‘Lukasówka’ i ‘Durondeau’ (5%). Poza tym są jeszcze niewielkie nasadzenia odmian ‘Concorde’ i ‘Verdi’. Testuje się też przydatność do uprawy odmian Sweet Sensation® (czerwone
owoce) i Xenia® (zielone). W trakcie spotkania Jos de Witt
z Fruit Consult z Holandii podał zalecania dotyczące głównie uprawy ‘Konferencji’. Aby zbierać wysokie plony gruszek dobrej jakości (duże, zielone i jak najmniej ordzawione),
przede wszystkim należy zadbać o właściwe zawiązywanie
i wyrastanie owoców. Decyduje o tym dobrze wyrośnięty
HASŁO OGRODNICZE 3/2010
77
sadownictwo
Tabela 2. Odżywianie liści grusz (wg. Josa de Witta)
Produkt
Przed kwitnieniem
Kwitnienie
3 tygodnie
2 tygodnie
1 tydzień
Mocznik
5 kg/ha
5 kg/ha
5 kg/ha
MAP
1 kg/ha
2 kg/ha
MKP
–
–
Gorzka sól (siarczan magnezu)
–
Mantrac/azotan manganu
Po kwitnieniu
1 tydzień
2 tygodnie
3 tygodnie
4 tygodnie
3 kg/ha
2 kg/ha
2 kg/ha
2 kg/ha
2 kg/ha
2 kg/ha
1 kg/ha
1 kg/ha
1 kg/ha
1 kg/ha
1 kg/ha
–
–
–
5 kg/ha
–
5 kg/ha
–
5 kg/ha
–
5 kg/ha
–
7 kg/ha
–
–
–
–
0,5 l/ha
–
0,5 l/ha
–
0,5 l/ha
Siarczan cynku
–
0,2 kg/ha
–
–
0,15 kg/ha
–
0,15 kg/ha
–
Solubor
–
1 kg/ha
1 kg/ha
0,3 kg/ha
1 kg/ha
–
1 kg/ha
–
i odżywiony pąk kwiatowy. Dlatego szczególnie należy
zadbać o właściwe odżywienie liści okalających kwiaty.
W Holandii olej mineralny w sadach gruszowych stosuje
się tylko do stadium „mysiego ucha”. Stosowany później
może uszkodzić liście, co negatywnie wpłynie na zawiązywanie owoców. Od początku kwitnienia do opadu czerwcowego grusz odmiany ‘Konferencja’ nie opryskuje się też
preparatami, w których składnikiem czynnym jest mankozeb, a także nie zasila saletrą potasową (może powodować
ordzawienie owoców).
Aby zapewnić właściwe zawiązywanie i wzrost zawiązków gruszy, należy zadbać o dobre odżywienie liści
(tab. 2). Ponadto, gdy pierwsze kwiaty są już otwarte, drzewa
opryskuje się GA4/7**. Jeśli rozwój liści jest niewystarczający,
giberelinę tę podaje się 2-krotnie – tuż przed kwitnieniem
i zaraz po nim (uwaga: temperatura w czasie wykonywania
zabiegu powinna być powyżej 15°C).
Na wielkość gruszek wpływają przede wszystkim takie
zabiegi, jak: właściwe cięcie drzew (w koronie powinny
przeważać młode, długie i silne pędy), opryskiwanie GA4/7
(wówczas owoców jest więcej i są większe), a także przerzedzanie zawiązków. Przy czym dawka GA4/7 powinna być
dostosowana do wieku drzew: 2-letnie grusze – 0,7 l/ha
GA4/7 + 2 tabletki GA3 na hektar; 3–10-letnie – 0,25–0,5 l/ha
GA4/7 (dawka zależy od liczby pąków kwiatowych); starsze –
0,25 l/ha GA4/7. Tabletki GA3 poleca się stosować tylko w 2lub 3-letnich sadach gruszowych, gdyż u starszych drzew
giberelina ta może powodować zawiązywanie zbyt dużej
liczby małych owoców, co zwiększa koszty związane z przerzedzaniem ręcznym. Właściwa liczba owoców na drzewie
to taka, gdy na każdy z nich przypada 1 cm odległości pomiędzy drzewami.
Jos de Witt poinformował również o wynikach doświadczeń nad przerzedzaniem chemicznym kwiatów i zawiązków
u grusz preparatami zawierającymi etefon i BA oraz BA +
NAA. Etefon powodował wprawdzie opadanie owoców, ale
porównywalne do kontroli. Oznacza to, że jego stosowanie
może wydawać się mało uzasadnione. W latach, gdy grusze
silnie kwitną, warto jednak drzewa opryskiwać preparatem
zawierającym etefon, gdyż poprawia on związywanie się
pąków kwiatowych na następny rok. Holenderski doradca
nie polecał natomiast stosowania preparatów zawierających
BA i NAA. Uszkadzają one bowiem liście (powodują ich
kędzierzawienie), nie wpływają też korzystnie na wyrastanie owoców. Dlatego obecnie w sadach gruszowych lepiej
wykonywać tylko ręczne przerzedzanie zawiązków.
Wysokiej jakości gruszki powinny być jak najmniej ordzawione i mieć ładną, zieloną skórkę. Na ordzawienie się tych
owoców wpływa m.in. wilgotna, pochmurna pogoda (do
6 tygodni po kwitnieniu). Dlatego też, aby ograniczyć utrzymywanie się wilgoci w koronach drzew, należy prowadzić
je tak, by były luźne i przewiewne. Przed spodziewanymi
długotrwałymi opadami deszczu warto drzewa opryskiwać preparatami grzybobójczymi, które też ograniczają
ordzawianie gruszek – mówił Jos de Witt. Do ordzawiania
się tych owoców przyczynia się również obecność w sadzie
miodówek (już od czasu kwitnienia grusz).
Zieloną barwę skórki gruszek można uzyskać dostarczając im odpowiedniej ilości żelaza. Warto jednak pamiętać,
by nawozów zawierających żelazo nie podawać dolistnie,
bo powodują ordzawianie gruszek. Należy dostarczać je
doglebowo w formie helatów. Najlepiej podawać je w kwietniu i w połowie czerwca. Nawozy chelatowe stosujemy, gdy
jest wilgotno, pochmurno, a nawet, gdy pada deszcz. Jeśli jest
umiarkowany lub niewielki brak żelaza, wtedy w ostatnim
tygodniu kwietnia (w Holandii na początku kwietnia) i w połowie czerwca podajemy po 5 kg Fe/ha, a gdy braki są znaczne
(każdego roku brakuje tego składnika) – nawet do 10 kg Fe/ha
– informował J. de Witt.
Monika Strużyk, Tomasz Werner
** preparat/substancja niezarejestrowane w Polsce
78
HASŁO OGRODNICZE 3/2010
sadownictwo
HASŁO OGRODNICZE 3/2010
79