Agnieszka Odorowicz - Polski Instytut Sztuki Filmowej

Transkrypt

Agnieszka Odorowicz - Polski Instytut Sztuki Filmowej
4.10.2012, Warszawa
Grzegorz Wacławek
reżyser i producent animacji
Animoon
ul. Chmielna 24/24
00­020 Warszawa
Szanowna Pani Dyrektor
Agnieszka Odorowicz
Polski Instytut Sztuki Filmowej
ul. Krakowskie Przedmieście 21/23
00­071 Warszawa
UWAGI DO NOWEGO SYSTEMU EKSPERCKIEGO PISF NA ROK 2013
Zwracam się z prośbą o rozpatrzenie wprowadzenia zmiany dotyczącej nowego systemu
eksperckiego PISF:
­ mniejszościowa koprodukcja międzynarodowa,
wprowadzenie zmiany na str. 6 dokumentu Programy Operacyjne Pisf 2013 Projekt,
o następującej treści: „Koprodukcja międzynarodowa, w której całkowity udział
(finansowy lub finansowo­rzeczowy) strony polskiej wynosi co najmniej
10 % przy koprodukcji dwustronnej oraz co najmniej 5 % przy koprodukcji wielostronnej”.
Bez zmiany pozostanie zapis 2.3, który ma swoje głębokie uzasadnienie na str. 21 tego
samego dokumentu o treści, cytuję: „Dla dofinansowania koprodukcji mniejszościowych
obowiązują limity w wysokości 50% obliczane od polskiego finansowania, z niżej
wymienionymi zastrzeżeniami: a) dla filmu pełnometrażowego dofinansowanie na rzecz
koproducenta polskiego nie może przekroczyć 1 000 000 zł.”.
Proponuję, aby zmiana dotyczyła jedynie produkcji filmu animowanego.
Powyższą zmianę argumentuję:
­ brakiem możliwości pozyskania finansowania na rynku polskim,
Jeden z niższych kosztów międzynarodowych koprodukcji filmów pełnometrażowych
(wyliczony na podstawie 55 projektów zgłoszonych na Cartoon Movie 2012 w Lyon)
to 4 miliony euro. Przy obecnych zapisach koprodukcji wielostronnej oznacza to pozyskanie
przez polskiego producenta kwoty 1,6 mln zł z Polski. W sytuacji, kiedy żadna polska
telewizja (publiczna ­ TVP S.A., prywatne ­ Canal Plus, TVN, Polsat) nie inwestuje
i nie planuje inwestować w animację, pozyskanie pozostałych 50% wkładu polskiego
jest niemożliwe. W Polsce nie ma inwestorów, którzy specjalizują się w inwestowaniu w realne pomysły
filmowców zajmujących się animacjami. Tworzenie wkładów własnych przez małych
i średnich przedsiębiorców w dziedzinie produkcji w postaci wkładu rzeczowego jest
niemożliwe przy budżetach tej wielkości. Pozyskiwanie finansowania unijnego, jako
producenta mniejszościowego jest natomiast nieuzasadnione i niemożliwe. Zapis w obecnej
formie praktycznie zamyka możliwość uczestnictwa w międzynarodowych koprodukcjach
animowanych, zarówno dwustronnych, jak i wielostronnych. Zapis jest prawdopodobnie wzorowany na rozwiązaniach francuskiego CNC (odpowiednik
PISF), ale nie należy zapominać, że we Francji są stacje telewizyjne, które inwestują
w animacje duże środki, zarówno publiczne, jak i prywatne. ­ podtrzymaniem rynku twórców animacji w Polsce,
Na chwilę obecną w Polsce nie produkuje się animacji pełnometrażowych, poza
jednostkowymi wyjątkami, ani nie realizuje się wielu seriali animowanych. Dużo projektów
jest ma etapie rozwoju, pozyskiwania finansowania lub umiera na skutek niemożności
pozyskania finansowania produkcji. Rodzi to sytuacje dużych przerw czasowych między
kolejnymi produkcjami, które generują sporą liczbę miejsc pracy dla twórców. Powoduje to
natomiast, że specjaliści od różnego rodzaju animacji (rysunkowa, lalkowa, wycinankowa,
3D) nie mając pracy muszą przebranżawiać się ­ przechodząc do reklamy, bądź udać się na
przymusowe bezrobocie. Doprowadza to do sytuacji, którą mamy w tej chwili. Na
rodzimym rynku jest 4 animatorów lalkowych na światowym poziomie, a przecież polska
animacja lalkowa odnosiła sukcesy międzynarodowe. To doprowadza do sytuacji
niemożności organizacji produkcji filmu pełnometrażowego w Polsce bez ściągania
wykwalifikowanych animatorów z zagranicy, zabijając w ten sposób rynek polski. Tego
rodzaju przykłady można mnożyć. W momencie, kiedy polscy producenci mają możliwość uczestnictwa w koprodukcjach
międzynarodowych, podtrzymujemy rynek polskiej animacji, dając specjalistom w tej
dziedzinie pracę. Nie doprowadźmy do sytuacji pustki na rynku. Polska animacja ma 65­letnieą tradycję i jest znana w świecie.
Nie można też jednoznacznie stwierdzić, że tego rodzaju działania nie należą do działań
statutowych PISF. Statut PISF z dnia 30 czerwca 2005 reguluje, cytuję:
„ § 2. Instytut realizuje zadania z zakresu polityki państwa w dziedzinie kinematografii,
w szczególności przez:
1) tworzenie warunków do rozwoju polskiej produkcji filmów i koprodukcji filmowej;
2) inspirowanie i wspieranie rozwoju wszystkich gatunków polskiej twórczości filmowej,
w szczególności filmów artystycznych, w tym przygotowania projektów filmowych,
produkcji filmów i rozpowszechniania filmów;
6) dofinansowywanie przedsięwzięć z zakresu produkcji filmowej, dystrybucji i rozpowszechniania filmów, upowszechniania i promocji kultury filmowej, rozwoju infrastruktury kinematograficznej oraz zachowania i ochrony dziedzictwa kultury
filmowej;
9 ) w s p i e r a n i e r o z w o j u p o t e n c j a ł u polskiego niezależnego przemysłu
kinematograficznego, a w szczególności małych i średnich przedsiębiorców działających
w kinematografii.
­ otwarciem się na europejskie koprodukcje międzynarodowe,
W chwili obecnej wyprodukowanie pełnometrażowego filmu animowanego w Polsce przy
założeniu, że finansowanie pochodzi tylko z Polski jest niemożliwe ze względu na zbyt małe
możliwości pozyskiwania finansowania ze źródeł publicznych i prywatnych.
Nie ma innej perspektywy produkcji animacji pełnometrażowych i serii filmów bez
nawiązania koprodukcji międzynarodowej dwustronnej lub wielostronnej. Jest to jedyna
szansa dla polskiego rynku animacji. Nie oczekujemy zatem, że producenci z zagranicy będą koprodukować nasze polskie filmy jako udziałowcy mniejszościowi, a my nie będziemy w przyszłości koproducentami ich produkcji. Ta współpraca musi być dwustronna. W chwili obecnej w większości krajów EU występuje presja w funduszach filmowych by
realizować koprodukcje międzynarodowe. Ponieważ istnieje świadomość, że aby
konkurować na rynku światowym potrzeba na produkcję animowane dużych budżetów,
k t ó r e n i e s ą m o ż l i w e d o p o z y s k a n i a w j e d n y m k r a j u c z ł o n k o w s k i m .
Nie zamykajmy się zatem na Europę i koprodukcje międzynarodowe. Obecny zapisy
o udziałach zamykają nam tę drogę.
Nikt nie da nam gwarancji, że jeśli my zrealizujemy z koproducentem z zagranicy jego film,
to on w przyszłości zrealizuje z nami naszą produkcję. Ale jeśli w ogóle nie będziemy mu
proponowali takiej współpracy, to nasze szanse są zerowe. Niech chociaż dwie na dziesięć koprodukcji zaowocuje przyszła koprodukcją większościową w Polsce, będzie to Naszym sukcesem!
­ sukcesem zarówno finansowym, jak i prestiżowym w świecie,
Pamiętajmy o tym, że jeśli będziemy mieli możliwość uczestnictwa w koprodukcji
międzynarodowej, to w Polsce będą wydane duże większe środki, niż tylko obowiązkowe
80% z dotacji PISF. Będzie się tak działo, ponieważ polski warsztat animowany jest na poziomie światowym,
a koszty produkcji animacji są dużo mniejsze niż w Europie (niemal trzy razy). Nie bójmy się, że będziemy Chinami Europy, ponieważ Polska ma tę przewagę nad innymi
państwami, że do zagadnień podchodzi się twórczo, a nie na zasadzie tylko rzemieślniczego
realizowania zadania. Daje nam to dużo lepsze perspektywy i przewagę na rynku
międzynarodowym.
Nie bójmy się tego, że zachodni producenci będą drenować budżet PISF. Mamy przecież wyraźne ograniczenie dofinansowania do 1 000 000 zł. Pamiętajmy, że
koprodukcje międzynarodowe w Polsce to nie tylko wymiar finansowy, ale też splendor i prestiż dla całej polskiej kinematografii i de facto polski w świecie. Wystarczy posłużyć się
przykładem koprodukcji międzynarodowej „Piotruś i Wilk” (reż. Suzie Tempelton, prod.
Breakthru Films). Film został zrealizowany przez polskich twórców z łódzkiego studia Se­ma­for. Oskarowy sukces filmu przełożył się też na sukces polskiej animacji w świecie. Idźmy tym przykładem i otwórzmy się na międzynarodowe koprodukcje. Ale aby do tego doprowadzić stwórzmy realne reguły udziału %, które mogą spełnić polscy mali i średni producenci filmów animowanych.
Z wyrazami Szacunku,
Grzegorz Wacławek
reżyser i producent animacji
Wniosek poparli:
Sean Bobbitt
Dyrektor Generalny Breakthru Films Sp. z o.o.
Łukasz Kacprowicz
Art Director, współwłaściciel Grupa Smacznego Sp. J.
Robert Jaszczurowski
producent animacji, współwłaściciel Grupa Smacznego Sp. J.
Tomasz Paziewski
producent animacji, współwłaściciel Badi Badi Sp. J.
Wojtek Leszczyński
producent animacji, właściciel WJT Wojciech Leszczyński
Stanisław Dziedzic
producent, Prezes Zarządu Film Produkcja i Human Ark
Jarek Sawko
producent, współwłaściciel Platige Image S. A.
Krzysztof Hrycak
Prezes Zarządu NoLabel Sp. z o. o.
Piotr Szczepanowicz
reżyser, producent animacji NoLabel Sp. z o. o.