Invest in Pomerania : Aktualności

2009-08-07
Wsi spokojna, wsi wesoła…
Agroturystyka staje się dla wielu osób w Polsce coraz popularniejszą formą wypoczynku.
Korzystają z niej nie tylko krajowi, ale i zagraniczni turyści. Wzrastające zainteresowanie polską
wsią może być doskonałym rozwiązaniem dla wielu polskich gospodarstw rolnych chcących
polepszyć swoją sytuację finansową. Pomorze przyciąga turystów niezwykłymi krajobrazami,
regionalnymi potrawami, gościnnością i otwartością jego mieszkańców.
Pomorze to nie tylko Trójmiasto
Region Pomorza kojarzy się najczęściej z piaszczystymi plażami, wypoczynkiem nad morzem oraz imprezami
kulturalnymi o randze krajowej lub międzynarodowej (m.in. Sopot Festival, Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni, czy
Jarmark Świętego Dominika w Gdańsku). Jednakże coraz więcej osób w trakcie swojego urlopu świadomie rezygnuje
z atrakcji oferowanych przez nadmorską metropolię, wybierając spokój i ciszę, którą zapewniają malownicze wsie
Pomorza.
Pomogli nam Krzyżacy
Od czerwca 2007 roku, zdecydowaliśmy się z mężem na nadanie naszemu gospodarstwu charakteru
agroturystycznego - wyjaśnia Joanna Kownacka, współwłaścicielka Gospodarstwa Agroturystycznego
""Rancho w Dębinie"" na Żuławach. Do dyspozycji naszych gości są pokoje w zabytkowym,
stupięćdziesięcioletnim domu posiadającym bogatą historię. Decydując się na rozpoczęcie tego typu działalności,
sugerowaliśmy się korzystnym dla nas sąsiedztwem jakim jest turystyczne miasto Malbork. Znajdujący się tam Zamek
Krzyżacki jest jedną z największych atrakcji na Żuławach, którą corocznie odwiedza kilkaset tysięcy turystów. Malbork
nie zawsze dysponuje wystarczającą bazą noclegową, zapewniającą zakwaterowanie wszystkim zainteresowanym
gościom. W związku z powyższym, dostrzegliśmy z mężem w tym miejscu niszę gospodarczą dla naszej działalności.
Ofertą ""Rancho w Dębinie"" zainteresowani są przede wszystkim turyści krajowi przyjeżdżający do nas z różnych
zakątków Polski. Otrzymujemy także zapytania o pobyt od osób z Litwy, Czech, czy Niemiec - dodaje Joanna
Kownacka.
Zaskakujący Holendrzy na Kaszubach
W 1993 roku zdecydowałem się na zmianę charakteru naszego gospodarstwa z konwencjonalnego na ekologiczne -
1
podkreśla Andrzej Konkol właściciel Gospodarstwa Ekologicznego ""Teresy i Andrzeja Konkol""
znajdującego się we wsi Kosy koło Kartuz. Od tego samego roku jestem członkiem międzynarodowej organizacji
ECEAT (Europejskiego Centrum Ekologicznego Rolnictwa i Turystyki) tworzącej sieć gospodarstw zajmujących się
produkcją i dystrybucją żywności ekologicznej. Członkostwo w ECEAT zapewnia także gospodarstwom
eko-turystycznym wpisanie ich do międzynarodowego folderu wydawanego m.in. w Holandii, Francji, Niemczech czy
Hiszpanii. Dzięki temu ich oferta agroturystyczna dociera do szerszego grona odbiorców.
Nasze gospodarstwo najczęściej odwiedzają Holendrzy - zauważa Andrzej Konkol. To co najbardziej mnie w nich
zaskoczyło, to ich otwartość i chęć obcowania z dziewiczą naturą. Mimo, iż w większości przypadków odwiedzający
nas goście są osobami zamożnymi, mogącymi pozwolić sobie na mieszkanie w luksusowych hotelach i podróżowanie
po całym świecie, to jednak wybierają nocowanie w namiotach pod kaszubskim niebem, nierzadko w niesprzyjających
warunkach atmosferycznych - wyjaśnia gospodarz z Kos.
Urokliwe zakątki Kociewia
Kociewie jako region nie jest tak bardzo rozpoznawalne jak Kaszuby. Pomimo tego posiada ono wiele atutów. Turyści
odwiedzający ten obszar Pomorza doceniają malownicze krajobrazy Borów Tucholskich w postaci jezior, lasów i rzek.
Na szczególną uwagę zasługuje tutaj, unikalne na skalę światową Arboretum i Ogród Dendrologiczny w Wirtach.
Kociewie to nie tylko przyroda, to również zabytki w postaci średniowiecznej katedry w Pelplinie, starówki
w Starogardzie Gdańskim czy zamku w Gniewie - podkreśla Sylwia Dróżkowska z agrogospodarstwa ""Zagroda
u Hanki"" w Borzechowie. Agroturystyka, daje młodszemu pokoleniu wywodzącemu się z miast szansę
zaobserwowania życia na wsi poprzez bezpośrednie obcowanie z naturą i zwierzętami. Starszym osobom daje
możliwość odpoczynku od miejskiego zgiełku i hałasu - tłumaczy Sylwia Dróżkowska.
Magdalena Wroniak
Autor
MW
2