Remi jak porażka.

Transkrypt

Remi jak porażka.
Remi jak porażka.
News - Nieoficjalny serwis internetowy Pogoni Mogilno
Niestety nie udało się wygrać Pogoni w Żninie. Remis 1-1 ze słabszym
przeciwnikiem był dużym rozczarowaniem zarówno dla kibiców jak i samych
piłkarzy. Gola na wagę jednego punktu zdobył Dawid Deresiewicz, który
wykorzystał świetne podanie od Damiana Malczewskiego. Dodajmy, że na
trybunach w Żninie pojawiła się spora liczba kibiców z Mogilna. Raczej w tej rundzie
nie ujrzymy już kontuzjowanego Błażeja Duszyńskiego a Maciej Rabinek wróci
do gry najwcześniej za dwa tygodnie.
Tradycyjnie już nasi piłkarze przespali pierwszą połowę a ich składne akcje można
było policzyć na palcach jednej ręki. Już w 3 minucie gospodarze byli o krok od
zdobycia prowadzenia. Na szczęście dla Krzysztofa Kaźmierczaka strzał głową
Radosława Kończala po rzucie rożnym minął słupek mogileńskiej bramki. W
odpowiedzi uderzył Bartłomiej Czaplewski, ale ze słabym strzałem po murawie
nie miał problemów Piotr Nowicki. W 10 minucie błąd popełnił Robert Matelski,
ale dobrze asekurował kolegę z zespołu Malczewski i zdołał wybić piłkę spod nóg
Marka Wituckiego. W 14 minucie ponownie bardzo aktywny był Marek Witucki,
lecz jego uderzenie powędrowało nad bramką. Minutę później Pałuczance należał
się rzut karny. Rywala w polu karnym wyraźnie za koszulkę przytrzymywał
Mirosław Maciejewski, ale stojący blisko całej akcji z sobie tylko znanych
przyczyn arbiter Grzegorz Gołdyn nie wskazał na "wapno". W 19 minucie
Kaźmierczak był już bez szans przy przepięknym strzale Marka Wituckiego i
Pałuczanka niespodziewanie objęła prowadzenie 1-0. Radość gospodarzy trwała
niecałe 40 sekund. Po wznowieniu gry faulowany był jeden z pogonistów. Daleką i
prostopadłą piłkę zagrał Malczewski a Deresiewicz uwolnił się spod opieki obrońców
gospodarzy i z bliska wpakował ją do bramki żninian. Wydawało się, że mogilnianie
pójdą za ciosem. Już dwie minuty później ponownie długie podanie minęło
defensywę gospodarzy, ale tym razem Nowicki zdołał uprzedzić Matelskiego. W 27
minucie po raz pierwszy mogliśmy oglądać "widowisko" w wykonaniu golkipera
Pałuczanki. "Czapla" wrzucił piłkę w pole karne i gdy wydawało się, że Nowicki bez
problemu ją złapie ta minęła go o kilkanaście centymetrów. Niestety żaden z
pogonistów nie zamykał akcji, bo wystarczyło by wpakować futbolówkę do pustej
bramki...Pałuczanka próbowała składnych akcji środkiem pola, ale świetnie w
defensywą kierował Tomasz Gorgoń i Radosław Stelmaszewski został
kilkakrotnie złapany na pozycji spalonej. W 31 minucie powinno być 2-1 dla Pogoni.
Po wrzutce "Czapli" głowa uderzał Leszek Owczarzak, ale na nieszczęście dla
pogonistów piłka przeleciała tuż nad poprzeczką...Kolejną świetną okazję
mogilnianie zaprzepaścili w 41 minucie gry. Z dystansu uderzył Szymon
Wypijewski, z bliska w bramkarza trafił Matelski a dobitka "Oczka" pofrunęła nad
bramką Nowickiego...Tuż przed ostatnim gwizdkiem swoją sytuację miał Matelski,
ale zamiast wbiec w pole karne z piłką zdecydował się na dośrodkowanie, które
zakończyło się rzutem rożnym...Do przerwy wynik 1-1 satysfakcjonował gospodarzy,
którzy mogli wreszcie liczyć na pierwszy punkt w tym sezonie. Swoich okazji nie
wykorzystali za to pogoniści, którzy mimo słabej gry stworzyli sobie kilka dobrych
okazji strzeleckich. Niestety skuteczność od dawna jest mankamentem mogilnian...
Gospodarze na początku drugiej części gry wprowadzili dwóch nowych zawodników,
1/3
Remi jak porażka.
News - Nieoficjalny serwis internetowy Pogoni Mogilno
którzy jak się okazało rozruszali Pałuczankę. Już w 46 minucie okazję miał
Malczewski, ale jego uderzenie poszybowało wysoko nad bramką rywali...W 57
minucie błąd popełnił "Dereś", ale dośrodkowanie rywali zdołał wybić Maciejewski
zażegnując tym samym niebezpieczeństwo. Chwilę sekund później fatalnie
zachował się kapitan Pogoni Maciejewski, lecz tym razem błąd musiał naprawiać
Kaźmierczak, który zdołał uprzedzić rywali. W 62 minucie do piłki doszedł Robert
Szutkowski, ale piłka po uderzeniu głową minęła światło bramki. Swoją sytuację
miał za to minutę później Łukasz Ratajczak, który dostał idealne prostopadłe
podanie od partnerów z drużyny, ale przegrał pojedynek biegowy z
Kaźmierczakiem. Pałuczanka nie rezygnowała - w 66 minucie po rożnym tuż nad
bramką Pogoni przymierzył Piotr Szmiel. Dwie minuty później setki nie wykorzystał
Stelmaszewski, który będąc sam na sam z "Kaziem" dał sobie odebrać w dziecinny
sposób futbolówkę. Szybką kontrą odpowiedzieli mogilnianie - Matelski uderzył w
biegu, ale Nowicki zdołał sparować piłkę na rzut rożny. W 72 minucie z wolnego
spróbował "Dereś", ale uderzył za słabo i wprost w golkipera gospodarzy. Cztery
minuty później przed szansą stanął "Czapla", ale także trafił tylko w
Nowickiego...Niewykorzystane sytuacje mogły się zemścić dwukrotnie w ciągu
zaledwie jednej minuty. Wpierw "Goro" zdołał uprzedzić Stelmaszewskiego, ale po
chwili popularny w Żninie "Żaba" po raz kolejny nie wykorzystał sytuacji sam na
sam z "Kaziem". Gdyby nie fatalna skuteczność 39 letniego snajpera Pałuczanki
Pogoń powinna przegrywać minimum dwoma trafieniami! Do tego w 80 minucie rzut
wolny w polu karnym Pogoni odgwizdał sędzia. Uznał, że Kaźmierczak złapał
podanie od jednego z mogileńskich graczy i podyktował wolnego na 7 metrze. Cała
jedenastka mogilnian ustawiła się na linii bramkowej. Rywale rozegrali krótko ten
rzut wolny, ale uderzenie niemal z 5 metra trafiło na całe szczęście dla nas tylko w
słupek...W 85 minucie próbował jeszcze Czaplewski, ale trafił tylko w boczną siatkę
bramki rywali.
W meczu nie wykorzystanych szans z obu stron padł remis 1-1, który cieszył
gospodarzy. Pałuczanka przy odrobinie lepszej skuteczności powinna to spotkanie
wygrać a mogilnianie mogliby mieć pretensje tylko do siebie. Z taką grą trudno
wyobrażać sobie zwycięstwa z silniejszymi rywalami a aż trzy "mecze prawdy"
czekają teraz Pogoń. Wpierw u siebie z Szubinianką a potem na wyjeździe w Lipnie i
Nieszawie. Jeśli dodamy, że planem minimum po 5 kolejkach dla Pogoni było 12
punktów a jest 10 można to uznać za pewne rozczarowanie. Rywale na całe
szczęście zbytnio nam nie odskoczyli, ale porażki w następnych spotkaniach mocno
mogą skomplikować sytuacje podopiecznych Arkadiusza Glazy.
Pałuczanka Żnin - Pogoń Mogilno 1-1 (1-1)
bramki: 19' Marek Witucki - 20' Deresiewicz
Pałuczanka: Nowicki - Cieśla (46' Łochowicz), Cieślak, Hutek, Kończal, Łukomski żk
(46' Szmiel), Przybyłowicz, J. Witucki, Ratajczak (71' Piekarski), Stelmaszewski, M.
Witucki (61' Ł. Gwit)
2/3
Remi jak porażka.
News - Nieoficjalny serwis internetowy Pogoni Mogilno
Pogoń: Kaźmierczak - Gorgoń, Wypijewski, Maciejewski, Konopiński, Malczewski,
Deresiewicz, Matelski (75' Kleczewski), Czaplewski, Szutkowski (62' Karol
Kaźmierczak), Owczarzak (62' Wojciechowski)
Sędziowie: główny: Grzegorz Gołdyn, boczni: Mirosław Staśkiewicz, Andrzej
Niewiadomski (wszyscy Inowrocław)
Autor: Rychu
3/3
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)

Podobne dokumenty