Zarys historyczny parafii św. Szczepana w Perth

Transkrypt

Zarys historyczny parafii św. Szczepana w Perth
Zarys historyczny parafii św. Szczepana w Perth Amboy
Diamond Jubilee 1892-1967 St. Stephen's Church,
Perth Amboy, NJ., p. 30-32. CAP at Orchard Lake.
W początkach Imigranci Polscy w Perth Amboy, N. J., korzystali z posług religijnych parafii
miejskiej St. Mary. Kiedy ilość ich wzrosła i nie wszyscy mogli zrozumieć, mówiącego tylko po angielsku, księdza Connolly, wówczas poprosili go by zatrudnił w swej parafii, jako wikarego, księdza
znającego język ich ojczysty. Prośba ich spotkała się z odmową. Wtedy komitet, utworzony z katolików
polskich, wniósł prośbę do biskupa w Trenton o założenie parafii polskiej. Ksiądz Biskup zasadniczo
ustosunkował się pozytywnie do prośby Komitetu. Jednak nie miał księdza mówiącego po polsku.
W tym czasie mieszkał w Camden, N. J., ks. Stefan Szymanowski. Komitet zwrócił się do niego o
pomoc. Po zbadaniu sytuacji ks. Szymanowski zdaje relację ks. Biskupowi: podczas misji wygłoszonej
przez niego dla katolików polskich w Perth Amboy spis parafian wykazał 135 rodzin i 150 mężczyzn
stanu wolnego, mówiących po polsku; zbiórka na fundusz budowy kościoła polskiego wyniosła
216 dolarów. Ksiądz Szymanowski, za zgodą ks. biskupa Michała J. O'Farrell, wynajmuje budynek
na rogu New Brunswick Avenue i Elm Street i urządza w nim tymczasową kaplicę. Pierwszą mszę
świętą odprawił 21 maja 1892 roku. Parafia została uznana korporacją według prawa stanu New
Jersey jako kościół katolicki świętego Szczepana.
Tymczasem parafianie stale powiększali fundusz na budowę nowego kościoła. W tym celu
ks. Szymanowski zakupił grunt przy State Street w pobliżu Buckingham Avenue i powierzył budowę
kościoła i szkoły pod jednym dachem Jeremiaszowi O'Rourke. Wkrótce kościół był gotowy. Ks. biskup Michał J. O'Farrell dedykował go w dzień wieńczenia grobów 1893 roku. Na plebanię zakupiono
budynek tak zwany Family Hall, znajdujący się tuż przy kościele. W tym samym roku otwarto szkołę
dla zapisanych 48 uczniów.
W 1902 roku ks. Szymanowski opuszcza parafię. Na jego miejsce zostaje proboszczem ks. Julian
Zieliński. Ks. Zieliński powierza prowadzenie szkoły zasłużonemu dla Kościoła i Polonii Zgromadzeniu Sióstr Felicjanek. By dać Siostrom odpowiednie mieszkanie, buduje trzypiętrowy klasztor pod
wezwaniem świętego Szczepana przy Buckingham Avenue. Stan zdrowia zmusza ks. Zielińskiego
do opuszczenia parafii. Kierują nią — jako tymczasowi administratorzy — kolejno księża Antoni
Klejanowicz i Piotr Wieczorek. Dnia 13 maja 1913 roku przybywa na proboszcza do Perth Amboy
ks. Józef Urban, były proboszcz kościoła św. Jadwigi w Trenton. Rozwój parafii zmusza go do podjęcia inicjatywy wybudowania nowego kościoła i przekształcenia starego na wyłączny użytek szkoły.
Budowę powierza firmie Ira Crouse. Obecny kościół świętego Szczepana, jeden z najpiękniejszych
okazów gotyku w diecezji, konsekrował ks. biskup Tomasz Walsh 25 maja 1919 roku.
1
Mając ukończony kościół, ks. Urban przystępuje do budowy nowej szkoły. Stara szkoła została
przesunięta na tył posiadłością a na jej miejscu stanął nowy gmach szkolny, poświęcony przez ks.
biskupa Tomasza Walsh 4 września 1922 roku.
Teraz — już wszystko Parafia św. Szczepana miała w najlepszym stanie i porządku, a zasłużony
jej budowniczy mógł zająć się działalnością wewnętrzną. Zajmował się więc pilnie ks. J. Urban i szczególnie serdecznie młodzieżą, dbał o jej oświatę i wykształcenie, popierał powołania kapłańskie
i zakonne, założył w Perth Amboy w 1919 gazetę tygodniową, „Polak Amerykański." W uznaniu
wielkich i mnogich zasług został ks. Józef Urban wyniesiony do godności Prałata Domowego Ojca Św.
Inwestytura prałacka odbyła się, I września, 1930 r., z której to okazji był Ks. Prałat Urban przedmiotem gratulacji nadesłanych z całego kraju, jakie urządziła mu uradowana i zaszczycona tern samem
Parafia i Polonia w Perth Amboy.
W r. 1933 we wrześniu obchodził Ks. Prałat J. Urban Srebrny Jubileusz swego kapłaństwa.
Parafia urządziła mu wspaniały obchód jubileuszowy. Niestety niedługo potem zamknął Ks. Prałat
J. Urban oczy na zawsze, zmarł mianowicie 10-go stycznia 1935 r. Pogrzeb jego przy udziale J. E. ks.
Biskupa i wielkiej liczby księży i prałatów — był wielką manifestacją czci dla zasłużonego znakomicie
kapłana-obywatela, Patrioty pierwszorzędnego Działacza i zacnego dobrego człowieka; pochowano
go na naszym cmentarzu, gdzie grób jego oznacza płyta kamienna.
Następcą ś.p. ks. Prałata J. Urbana—został Ks. Zenon Lesniowski, który przybył do Parafii Św.
Szczepana, 3-go maja 1935 r. Zamianowany przez ówczesnego Ordynarjusza Trentonu, J. E. Ks. biskupa Mojżesza E. Kiley'go. Ks. Proboszcz Z. Lesniowski zajął się najpierw sprawami organizacyjnymi
i finansowymi. Równocześnie zajął się uporządkowaniem potrzebnych napraw w zabudowaniach
parafialnych: więc naprawił wielkie i ciężkie dachy kościoła, w kościele i zakrystiach pokryto nowe
podłogi; odnowiono wielki i potężny organ, odświeżono i odzłocono sprzęty i naczynia kościelne.
Odrestaurował również gruntownie Ks. Z. Lesniowski i odmalować polecił budynki szkolne, wreszcie odnowił Dom Sióstr i jego kaplice którą pięknie odmalowano. W szkole zaprowadzono tzw.
„przedszkole" dla najmniejszych dzieci; dla starszych Ks. Proboszcz założył bibliotekę i czytelnię,
postarał się o utworzenie „kafeterii" ażeby dzieci miały w szkole potrzebny posiłek, ciepły i zdrowy.
Za jego urzędowania zakupiono plac i budynek na rogu Buckingham Ave. i Mechanic ul. i kilka placów
przylegających do posesji parafialnych, zamieniając je na miejsce parkowanie samochodów. Również
rozbudowano parter plebanii, osiągając przez to dogodniejsze biura parafialne. Pod baczną opieką
zacnego pasterza, parafia wzorowo się rozwijała, a troska proboszcza o polepszenie materialnego
stanu Parafii, przezorna gospodarka i umiejętne wykorzystania obecnych warunków sprawiły że udało
się dług ciążący na parafii obniżyć do 50-ciu tysięcy dolarów. Ale przy tych wszystkich pracach nie
zapomina on ani chwilę o kościele duchownym, którym są serca wiernych, ale odznacza się wielką
gorliwością o zbawienie dusz sobie powierzonych, czego dowodem są liczne nabożeństwa, także
odbywają się często misje św. i inne wspaniałe uroczystości.
Ale to nie koniec gorliwości zacnego Pasterza. Wziął się on z całym zapałem do cmentarza, który
z upływem czasu wymagał uporządkowania. W stosownym miejscu postawiono wspaniały krzyż, co
się pięknie przedstawia i nadaje cmentarzowi uroczysty charakter. Tu się odprawiają nabożeństwa
w Dzień Zaduszny i w Dzień Wieńczenia Grobów.
W uznaniu tych wielkich i mnogich zasług, został Ks. Z. Lesniowski wyniesiony do godności
Prałata Domowego Ojca Św.; inwestytura prałacka odbyła się 1-go grudnia, 1963 roku. Niestety
2
niedługo potem zmarł Ks. Prałat Z. Lesniowski, 9-go stycznia, 1965 r. Pogrzeb jego przy udziale Ks.
Biskupa i wielkiej liczby Księży i Prałatów był wielką manifestacją czci dla zasłużonego Kapłana,
pochowano go na parafialnym cmentarzu, gdzie grób jego oznacza płyta kamienna.
Ks. Biskup G. W. Ahr dnia 3-go lutego, 1965 roku, mianuje proboszczem parafii Św. Szczepana
byłego asystenta tej parafji o ostatnio proboszcza parafii Św. Józefa w New Brunswick, N. J., Księdza
Aleksandra Zdaniewicza. Nowy Proboszcz przygotował, w ciągu dwóch lat, parafię do obchodu jej
Diamentowego Jubileuszu; wzmocnił dachy na budynkach; zremodelował dawną kafeterię, odnowił
salę w szkole, odrestaurował całe wnętrze kościoła dając mu nowe ławki. W ten sposób praca przeszłości przedstawia się w nowej i atrakcyjnej szacie. I tak pod kierownictwem nowego Proboszcza
historia otwiera—zgodnie z prawem życia—nowe perspektywy.
Wielką pomocą były i są towarzystwa przy tutejszej parafii. Przy ich pracy i dobrej woli skarb
parafii wzrastał, dzięki im stokrotnie. Na chwalebną zmiankę zasługują; Bractwo Różańcowe,
Stowarzyszenie Rodziców i Nauczycieli, Towarzystwo Imienia Jezus, Towarzystwo Panien Niepokalanego Poczęcia Najśw. Maryi Panny, Tow. Dobroczynne Św. Józefa, Trzeci Zakon Św. Franciszka,
Tow. Matki Boskiej Częstochowskiej, Unia Polek Grupa 38, Kasa Pośmiertna P.W. Św. Józefa, Unia
Polek Grupa 77, Chór Św. Cecylii, Tow. Królowej Jadwigi Grupa 35 Stowarzyszenia Synów Polski, St.
Stephen's Ladies Guild, Sgt. Joseph J. Sadowski Post no. 492 Catholic War Veterans, Kółko Polek,
Tow. Dzieci Maryi i Stow. Boy Scouts.
Nauka w szkole Św. Szczepana jest prowadzona przez czcigodne i zacne Siostry Felicjanki, które
ze zaparciem i poświęceniem kształcą dzieci naszej parafii. Siostrom Felicjankom pragnę wyrazić
szczere uznanie i wdzięczność za ich poświęcenie się na dobro naszej dziatwy.
W tej pamiątkowej chwili Diamentowego Jubileuszu Parafii Św. Szczepana gdy rzucimy okiem
wstecz przez ten cały okres czasu, to widzimy tych pierwszych pionierów, co 75 lat temu powzięli myśl
budowy kościoła. Bóg błogosławił ich wysiłkom i stanął Dom Boży, gdzie dusze wychodźstwa czerpały
to, co zawsze pokoleniom Polskiego Narodu było najdroższe i najświętsze od wieków: Wiarę św.
Kościoła Katolickiego, z jaką to gorliwością o chwałę Bożą budowali te przepiękne budynki kościelne,
jak chętnie składali hojne ofiary dla chwały Bożej na ziemi. Oby z łaską opatrzności tymi drogami
rozwijało się dalsze życie tej parafii dla pożytku duchownego pokoleń obecnych i przyszłych. Tym zaś
co kiedyś przez lata starania włożyli przy powstaniu tej parafii i budowie kościoła i już spoczywają w
mogiłach, niech Bóg hojną za to odmierzy nagrodę. Tym zaś co pracą swą przyczyniają się do rozkwitu
parafii i biorą udział w radosnych uroczystościach za ich współudział składam wdzięczne Bóg Zapłać.
Te potężne i wspaniałe gmachy zawdzięczać musimy tej hojnej ofierze poszczególnych parafian, to
dzieła lojalnej pracy parafian szczerze miłujących swoją parafię, wyznawców wiary Chrystusowej.
Niech mi wolno będzie złożyć gratulacje wszystkim bez wyjątku, postępów jakie uczynili w
rozwoju parafii parafianie i zarazem podziękować za lojalność i za zaufanie Przewodnikom posłanymi
przez Władzę Wyższą na prowadzenie pracy w tutejszej parafii. Bez parafian nie byłoby parafii. Bez
waszej ofiary nie byłoby kościoła ani innego budynku parafialnego. Wasz grosz do grosza dokładany
umożliwił założenie, rozbudowanie i utrzymanie parafii. W tych 75-ciu latach przechodziliście czasy
dobre i złe; czasy rozkwitu i upadku; czasy biedy i nędzy a jednak zawsze chętnie spieszyliście z ofiarami swoimi. Bóg ten dar który chętnie Mu ofiarowaliście stokrotnie wam wynagrodzi. Kochajcie
kościół swój bo on waszymi ofiarami zbudowany. Spieszcie na nabożeństwa by w nich ducha napawać
i do nowego życia się zachęcać. Niech Ojciec Niebieski Wam wszystkim wynagrodzi.
3