Mariusz Nagórka
Transkrypt
Mariusz Nagórka
Iga Styczyńska Klif Mariusz Nagórka Kiedy jestem sama, Słowo kiedy świat spowija smutek, ciemność i groza, moja dusza błąka się po świecie, Mówili, że na początku było coś Mówili, że ktoś kiedyś stworzył głos w poszukiwaniu smugi światła, ratunku - cienia Twej postaci… Czytałem, że pierwszą rzeczą Słowo było Słyszałem, że dzięki niemu wszystko się stworzyło Boże, Ty patrzysz na nas, jesteś przy nas, Znalazłem słów wiele, jedne były przyjemne Inne z kolei miały złego coś, te znamiona ciemne oświecasz pustkę. Ja słyszę, Cię, czuję Twą obecność. Patrzyłem wszędzie gdzie mogłem znaleźć jakieś słowo Gdy nic nie widziałem, robiłem nawrót by szukać na nowo Jestem bezpieczna, tylko muszę Ci zaufać, powierzyć sekrety życia i wyznać to, co ciąży mi na sercu, co nie pozwala wypłynąć z głębiny. To jest prawdziwa modlitwa. Znalazłem ich tak wiele Brakowało tylko jednego Słowa, które żyje w ciele Tego Słowa Bożego Wtedy poczułem, że jest jedno miejsce Gdzie nie zajrzałem dotąd. Serce.