cena: 20 zł - Muzeum Ziemi Kociewskiej

Transkrypt

cena: 20 zł - Muzeum Ziemi Kociewskiej
Od Wydawcy
Szósty numer Rydwanu rozpoczyna nowy porządek w cyklu wydawniczym
naszego rocznika. Od tej chwili Rydwan będzie docierał do Czytelników już
w pierwszym kwartale każdego roku. Mamy nadzieję, że dzięki tej zmianie
pojawią się z czasem w Rydwanie artykuły bilansujące rok miniony w różnych dziedzinach życia na Kociewiu. Oczywiście, walor aktualności nigdy
nie jest w roczniku najważniejszy, ale zależy nam na tekstach bilansujących
nasze dokonania w poszczególnych latach.
W centrum naszych zainteresowań jest jednak nade wszystko tradycja, historia i kultura kociewska – także ta tworzona poza obszarem Kociewia,
nawet poza obszarem Polski, co pokazali nam w swoich artykułach o południowoamerykańskiej Polonii z Kociewia (poprzednie numery Rydwanu), Viktor
Kozlowski, Krzysztof Gradowski, Grzegorz Mykowski i Ryszard Szwoch.
Szósty numer Rydwanu otwiera profesor Tadeusz Grabarczyk,
przypominając nam pionierskie czasy archeologii na Kociewiu i pierwszych
archeologów, często amatorów, owładniętych szlachetną pasją.
Barbara Zakrzewska – podobnie jak archeolodzy – zaintrygowana
jest tym, co „siedzi”, a raczej płynie w kociewskiej ziemi, ale nie ze względu
na muzealne eksponaty, lecz na przyszłość Starogardu i regionu, którą być
może zbudujemy kiedyś na geotermii...
Ostatnie dekady przyniosły – jakby wbrew glajszachtującej wszystko pop-kulturze, nadzwyczajne zainteresowanie wielu ludzi historią swej
rodziny, genealogią. Przykładem Honorata Piłat, wnuczka pierwszego
w odrodzonej Polsce sołtysa wsi Bobowo, która na co dzień zajmuje się
sprawami ekonomicznymi w Urzędzie Miasta. Oby pani Honorata natchnęła
innych do podobnych poszukiwań.
Najobszerniejszy w numerze tekst dotyczy wybitnego malarza marynisty, urodzonego na pograniczu Kociewia i Kaszub Mariana Mokwy –
w czasach pruskich ucznia starogardzkiego gimnazjum, zagrożonego wydaleniem ze szkoły za działalność filomacką. Dr Mariusz Kardas pokazuje
długą drogę życia wielkiego malarza i patrioty w sposób, który zainteresuje
każdego czytelnika. Do tego reprodukcje niektórych dzieł Mariana Mokwy.
Zasłużony dla historiografii naszego regionu, autor wielu już monografii lokalnych Krzysztof Kowalkowski, przypomina zapomnianą postać
zamordowanego przez Niemców ostatniego wójta gminy Starogard wieś
Józefa Serwacego Kowalkowskiego, dziadka autora.
4
Ten sam autor przypomina młodziutkiego pilota z Kociewia Alojzego
Pawła Gusowskiego, który zginął podczas lotu bojowego nad Niemcami w roku
1942. Miał ledwie 26 lat. O jego klasie świadczy fakt, że latał w jednej załodze,
jako pierwszy pilot, z legendą polskiego lotnictwa, pułkownikiem Stanisławem
Skarzyńskim. To trzeba koniecznie przeczytać!
Jak zawsze nie zabraknie w Rydwanie wątku szwoleżerskiego. Historia
ucieczki por. Feliksa Kreutzingera z sowieckiej niewoli, na ukochanym szwoleżerskim koniu, to gotowy scenariusz filmu sensacyjnego! Scenariusz napisany przez życie a nie literacką fantazję. Jest to zarazem relacja nieżyjącego
już świadka historii, spisana przez córkę – Barbarę Kreutzinger-Cywińską – na
podstawie opowieści ojca.
Róża Janca-Brzozowska pisze o Kazimierze Józefie Nagórskiej –
żonie starogardzkiego przedsiębiorcy i starosty powiatowego, nade wszystko
jednak pięknej kobiecie i znakomitej pianistce. Tekst o dużych walorach literackich, do tego świadectwo, bo pani Róża była jedną z uczennic starej pani
Nagórskiej, jak się po wojnie mówiło o niej na mieście.
Ryszard Szwoch przypomina szlachetnych animatorów teatru szkolnego
w powojennym Starogardzie. Można tylko westchnąć: Gdzie ci nauczyciele...
Studenci z Kociewia, pobierający po wojnie nauki na Uniwersytecie
Poznańskim, zbierali się jak ptaki na jednym drzewie, by być bliżej siebie.
To drzewo nazywało się Akademickie Koło Pomorzan. Wspomina je profesor
Stefan Raszeja. Do tego piosenka Franciszka Fenikowskiego o Starogardzie,
z nutkami. Polecamy do rozpowszechniania!
Lata 2010-2011 obfitują w publicystyce w rocznicowe, sentymentalne
podróże do czasów pierwszej „Solidarności” – bezprecedensowych w naszej
historii, pod wieloma względami niepowtarzalnych przez swą spontaniczną,
nie do końca jeszcze uświadomioną wtedy radość, że oto wchodzimy na trakt
wiodący nas ku niepodlegości. My też publikujemy wspomnienia z tamtego
czasu. Róża Janca-Brzozowska, sopocianka rodem ze Starogardu, opowiada
o starogardzkich epizodach pamiętnego, Wielkiego Strajku na terenie Stoczni
Gdańskiej. Młody Niemiec z NRD, zaintrygowany tym, co też ci Polacy ciągle w Stoczni śpiewają, namówił ją do wspólnego tłumaczenia na niemiecki
Boże, coś Polskę... Co z tego wyszło, oceńmy sami. Bardzo zdziwiony był
ksiądz Henryk Jankowski, gdy ktoś krzyknął za nim w Stoczni: Cześć, Heniu!
A to była właśnie Róża, jego koleżanka ze starogardzkiego gimnazjum...
Piotr Szubarczyk z gdańskiego IPN przypomina postać Księdza Prałata,
rok po jego śmierci, stawiając ważne pytanie: Czy to on się „odmienił” po roku
1989, czy może raczej my?
Od Wydawcy
Dr Lothar Hyss jest dyrektorem Muzeum Prus Zachodnich w Münster
– ważnego dla nas ze względu na liczne zgromadzone tam pamiątki z przeszłości Pomorza Nadwiślańskiego. Dr Hyss pisze o tych pamiątkach i o muzeum
w ogóle.
Dr Michał Kargul z Tczewa dokonuje ciekawej analizy stanu regionalizmu kociewskiego – w kontekście postanowień kongresów kociewskich.
Wnioski nie zawsze są optymistyczne.
Grzegorz Oller i Mirosława Möller to znani nam doskonale animatorzy folkloru kociewskiego. Dobrze się czyta teksty ludzi, którzy kochają
to, co robią.
Edmunda Zielińskiego też nie trzeba przedstawiać Czytelnikom
Rydwanu. Tym razem oprócz felietonu pasjonująca opowieść o własnym
życiu i półwieczu pracy na niwie kociewskiej. Plurimos annos, Panie
Edmundzie!
Anna Ledwożyw, artystka ludowa, marzy, by w dobrym tonie stało
się umieszczanie w polskich domach wyrobów sztuki tradycyjnej zamiast
chińskiego kiczu. My też o tym marzymy...
Zenon Usarkiewicz jest animatorem takiej sztuki i kustoszem powołanego przez siebie Muzeum Kociewskiego w Wycinkach. Czapki z głów!
Pisze o I Plenerze Twórców Ludowych, właśnie w Wycinkach.
Na koniec, jakby na deser, jak zawsze piękne i głębokie refleksje
Marii Brzozowskiej o przestrzeni publicznej i jej nie zawsze mądrym zagospodarowaniu, także o niekontrolowanym, szaleńczym konsumpcjonizmie
naszych czasów.
Dziękujemy Czytelnikom za zainteresowanie Rydwanem i za ciepłe
słowa, które wynikają z naszych wspólnych potrzeb pisania o przeszłości
i tradycji, ale także o przyszłości naszego wspólnego miejsca na ziemi.
Andrzej Błażyński
5
Spis treści
003
7
Słowo od wydawcy
Tadeusz Grabarczyk
009
Początki odkryć archeologicznych na Kociewiu
Barbara Zakrzewska
013
Wody geotermalne szansą dla Starogardu i regionu?
Honorata Piłat
017
Rodzina Piłatów z Wysokiej i z Bobowa
Mariusz Kardas
030
Marian Mokwa (*1889 †1987)
– mistrz morskiej akwareli
Krzysztof Kowalkowski
051
Józef Serwacy Kowalkowski (*1880 †1940)
- ostatni przedwojenny wójt gminy Starogard wieś
Krzysztof Kowalkowski
057
Alojzy Paweł Gusowski (*1916 †1942)
- pilot 305 Dywizjonu Bombowego
Róża Janca-Brzozowska
078
Kazimiera Józefa Nagórska (*1883 †1968)
Barbara Kreutzinger-Cywińska
087
Wrześniowa noc
Historia niezwykłej ucieczki por. Feliksa Kreutzingera
z niewoli sowieckiej
Ryszard Szwoch
096
Teatr szkolny w panoramie życia kulturalnego Starogardu
na początku lat powojennych
Stefan Raszeja
107
Akademickie Koło Pomorzan w Poznaniu
8
Spis treści
Róża Janca-Brzozowska
115
Starogardzkie epizody Wielkiego Strajku
Boże, coś Polskę po niemiecku...
Piotr Szubarczyk
124
Ksiądz prałat Henryk Jankowski (*1936 †2010)
Lothar Hyss
135
Muzeum Prus Zachodnich
- dzieje, zadania i działalność
Michał Kargul
143
Regionalizm na Kociewiu
Grzegorz Oller
165
Łod mniyłości do łożanku w psiyśni kociewski
Mirosława Möller
177
„Słów para” o dobrym konkursie
Anna Ledwożyw
184
Marzenia artysty ludowego
Edmund Zieliński
190
To już pięćdziesiąt lat
Zenon Usarkiewicz
201
I Plener Twórców Ludowych
Kociewskie Wycinki 2010
Edmund Zieliński
204
Twórcze plenery
Maria Brzozowska
210
Miejsca współczesnego kultu w miastach
– świątynie konsumpcjonizmu
217
Uzupełnienia
Bolesław Mitręga
Jeszcze o Berentach i Kirsteinach