Publika- reportaże pasowanie.pub

Transkrypt

Publika- reportaże pasowanie.pub
,,ChociaŜ przeŜywamy nowe etapy w swoim Ŝyciu,
kaŜdy z nas ma coś z dziecka…”
Nareszcie pierwszoklasiści przyjmą chrzest i juŜ nie
będziemy mogli mówić do nich: ,,Koty”, szkoda…
14 października 2008r. Dzień Edukacji Narodowej, a
przy okazji ślubowanie pierwszoklasistów. Mamy pierwszą
lekcję wychowawczą. Właśnie przed chwilą dowiedzieliśmy się, Ŝe mamy zejść z krzesełkami. Sala jest przyozdobiona uroczyście. MoŜna dojrzeć logo naszej szkoły, kolorowe sukno, dwie piękne sentencje. Idą pierwszoklasiści.
***
Nagle wszyscy zauwaŜamy, Ŝe nie ma Pana dyrektora. Zastępuje go Pani od biologii. Oby pierwszoklasiści nie wpadli w panikę! Dobrze, wchodzimy : ja, Nikola i Piotrek. Jesteśmy w poczcie sztandarowym. Pada komenda :,, Przedstawiciele klas pierwszych wstąp!’. Pierwsze klasy wyglądają na zadowolonych, ale i przestraszonych.
,, Ślubujemy, iŜ będziemy…”
***
„Wczoraj staroŜytna Grecja, a dziś…?”
W takim powaŜnym i podniosłym nastroju kończy się oficjalna część apelu, a zaczyna artystyczna ,przygotowana
przez klasę IIIc. To właśnie na nią wszyscy czekaliśmy najbardziej : pierwszoklasiści z lekkim niepokojem, a drugo- i
trzecioklasiści z zaciekawieniem i rozbawieniem: „Co w
tym roku moŜe spotkać lekko przestraszonych pierwszaków?” Od razu przypomniało mi się moje ślubowanie i
„kocenie” . Wtedy sceneria była „kocia” i zadania powiązane były z bardzo „kocimi” zajęciami… Rok temu, jak zapewne wszyscy drugoklasiści doskonale pamiętają, tematem przewodnim była staroŜytna Grecja. „A co wymyślą
tym razem?” – zapewne nie tylko ja zadaję sobie to pytanie.
„Trzy egzotyczne zadania”
Pierwszym zadaniem dla dwóch wybranych osób z kaŜdej
klasy jest odegranie humorystycznej scenki z pomocą jednego rekwizytu. Wszyscy radzą sobie bardzo dobrze, ale mi
osobiście najbardziej podoba się pierwsza scenka. Następne
zadanie wywołuje wiele emocji, bo bardzo niespodziewanie
się kończy…
„Smacznego”
Cztery osoby jedzą bita śmietanę tylko buzią, nie mogą uŜywać łyŜki… Ale zabawa! Na koniec kaŜdy dostaje
„plackiem bitej śmietany” w twarz. Cała sala krzyczy, piszczy- jest cudownie…- Smacznego!!!
(…) W kolejnym, ostatnim juŜ zadaniu, trzy hawajskie
dziewczyny – dwie Agnieszki i Natalia przedstawiają piękny, plemienny taniec, z którym muszą się zmierzyć równieŜ
pierwszaki. Muszę przyznać, i jest to nie tylko moje zdanie,
Ŝe wszyscy radzą sobie wyśmienicie.
„Nowi gimnazjaliści z kolorowymi twarzami.”
Po zakończeniu wszystkich zadań król Ugauga i jego orszak
dokonują ostatecznego pasowania – wszyscy uczniowie
klas pierwszych wychodzą z sali z kolorowymi od farb twarzami. Wcześniej musieli przejść teŜ przez papierowy wigwam, dostali teŜ symboliczny prezent- ołówki, które na
pewno przyniosą im szczęście i powodzenie w nauce przez
całe gimnazjum. Teraz nikt nie zawoła za nimi „kici kici”,
bo to juŜ prawdziwi i pełnoprawni uczniowie gimnazjum.
***
,, Uczniowskie rozmyślania pewnej uczennicy
z klasy III d”
Spoglądam w stronę nauczycieli. Jak to moŜliwe, Ŝe to
ostatni mój apel z tej okazji w tej szkole? Zrobiło mi się
„Król Ugauga i wyspa Gimnazjolandia”
Na odpowiedź nie muszę długo czekać, bo na scenę wkra- bardzo smutno. MoŜe zostanę w trzeciej klasie… Ciekawy
cza król Ugauga i jego egzotyczny orszak. Zanim jednak
pomysł, ale nie wiem, czy potrafiłabym to zrobić. Apel dowejdzie na scenę, trzeba przygotować scenografię. Brak
biegł końca. Pierwszoklasistom zostało jeszcze przejście
scenografii nie wynika oczywiście z winy organizatorów,
przez wulkan. Znowu wysmarowani !!! Następuje zmiana
jest to ich celowe zamierzenie, które ma na celu „pobudzić”
dekoracji, wykonawców i …drugi apel. Przerwa. Zdjęłam
publiczność. Tak więc kilkoro gimnazjalistów zmienia się
białoczerwoną szarfę z pocztu… W oczach pierwszoklasina chwilę w palmy, słońce czy falujące morze. Król wita się
stów- złość. Dlaczego? Ja ich przecieŜ nie wysmarowałam!
z uczniami i za pośrednictwem swojego tłumacza próbuje
się z nimi porozumieć.
Fragmenty reportaŜy autorstwa Gosi, Oli i Uczestniczki