W Centralnej Komisji Egzaminacyjnej obyło się spotkanie
Transkrypt
W Centralnej Komisji Egzaminacyjnej obyło się spotkanie
W Centralnej Kom isji Egzam inacyjnej obyło się spotkanie pod hasłem „Wy bieram matematykę” i odbyło się po to, by porozmawiać o tym, dlaczego wszyscy powinni się uczyć matematyki. Wypow iadali się głów nie humaniści, z matematyków był tylko pan Paw lak na prezentacji, ale też ksiądz ;) Chodzi też o to, by zmienić nastawienie uczniów do matematyki. By się udało, by były lepsze wyniki, to trzeba pozyskać nie tylko uczniów, ale też nauczycieli i rodziców. - Matematyk ma czarny piar – wielu ludzi mówi źle o matemat yce, uważają, że nie umieją matematyk i żyją, ale tak naprawdę wtedy nie rozum ieją iluś rzeczy wokół siebie, a wiele rzeczy powinniśmy rozum ieć. To powiedział Legutko i niestety musimy o tym pamiętać, że wielu ludzi, uczniów, rodziców jest z góry do matematyków uprzedzonych - Matematyka jako dbanie o kondycję intelektualną. - matematyka wymaga inteligencji, pozwala ćwiczyć sztukę koncentracji, cierpliwości i wielu innych, uczy operować językiem klarow nym, jednoznacznym i zwięzłym. - wypowiedź pana Pawlaka „matematyka jako nasza niedostrzegalna kultura”. Spotykamy się w różnych sytuacjach z matematyką, przy liczeniu głosów wyborczych, czasami jest irytująca, gdy musimy wstawić 26cyfrowy rachunek bankowy, a przecież tam są całe systemy, które bronią nas, byśmy się nie pomylili, są cyfry kontrolne itp., w banku jest ogromna użyteczność matematyki. Z drugiej strony mamy zagadnienie informacji, która dociera do nas i którą my przekazujemy. Matematyka uczy interpretowania informacji,. Matematyka jest obecna wszędzie, również w politologii, można wiele rzeczy wyliczyć i często nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy. Istotny jest sam proces uczenia się matematyki i zdobywania w iedzy matematycznego. To składa się z dwóch elementów uczeń analizuje zagadnienie matematyczne i jak już to przeanalizuje to w innych przedmiotach się kończy wszystko, a tu się dopiero zaczyna, dopiero teraz uczeń rozwiązuje zadania, dalej zbiera informacje. Matematyka pomaga kreatywności, w ramach rozwiązywania zadań budujemy pewne strategie postępowania w oparciu o to co już wiemy, tego nie ma na innych przedmiotach. Matematyka wytwarza w nas ogromną rzetelność intelektualną, i ta rzetelność jest nam bardzo potrzebna przy rozważaniu różnych zagadnień życiowych. Gdy znamy matematykę um iemy się posługiwać różnymi rzeczami. Dlatego jest to nasza niedostrzegalna kultura. - bez matematyki nie zrobimy niczego tez w filologii. Uczy ścisłości i zw ięzłości wypowiadania się już odkryto to przy okazji łaciny. Np. dla języ koznawstwa jest bardzo istotny konkretny sposób myślenia. - wypowiedź księdza – matematyka uczy wyobraźni i abstrakcji, matematyka pokazuje dziecku w iele prawidłowości, których do tej pory nie zauważało. Chodzi o to by matematyka kształciła w iele rzeczy, by to nie było tylko uczenie twie rdzeń i tyle. Znaczenie matematyki w rzeczywistości w architekturze, kosmosie i nie tylko. Matematyka uczy różnicy między dowodem a opinią, często jest potrzebny w życiu twardy dowód. Matematyka uczy integralności i systematyczności uczenia. Jest tu pewna konsekwencja, gdy na historii nie będzie nas na cezarze to potem sobie i tak poradzę, a jeśli i opuszczę na matematyce jedna lekcje geometrii, to potem już sobie z ge ometrią nie poradzę w ogóle. Matematyka pokazuje istotną różnicę pomiędzy tym, że coś pamiętam, a tym co rozumiem. Pokazuje, jak to rozumienie jest czymś szerszym, znając dwóch pisarzy pozytywistycznych a nie znając Orzeszkowej to sprawi, że nie będę tka naprawdę rozumiała pozytywizmu. Reasumując, matematyka to : Wyobraźnia, logika, pe łna wiedza! - matematyka to pewien konkretny i precyzyjny sposób poznawania św iata. Bez matematyki nie poznamy demografii, historii gospodar ki, sposób myślenia matematycznego pozwalana na sprecyzowanie przedm iotu bada ń, jasne określenie, czym tak naprawdę chce się zająć. Jest różnica w postawie studentów humanistycznych takich, którzy nie gardzili matematyką i tych drugich. Ci pierwszy potrafili np. jasno 1 sprecyzować, z czym ma problem. Nie każdy tak samo umie matematykę, ale nie wolno od niej uciekać. Zauważmy, że mówienie ‘ja jestem matematykiem’ jest ryzykowne, bo nam ktoś przyniesie zadanie i jak go nie rozwiążemy to jest nam głupio, a jeśli pow iemy, że jesteśmy humanistami, to nawet jeśli napiszemy koledze wypracowanie i dostanie jedynkę, to powiemy, że nauc zyciel się nie znał… Multiplikatywna teoria procentów. Chodzi o to, że jak coś zdrożało o 20% to mogę albo policzyć obecne 120% albo liczymy 20% i dodajemy. Analogicznie z obniżaniem itp. Matematyka sprawia, że nie będziemy bezradni wobec otrzymywanych informacji, przecież każda firma stara się podać wszystko tak, jakby było idealne, a my musimy zauważać różne rzeczy, umieć analizować sytuację. Wystarczy wziąć taki przykład – powiedzmy, że 2% ludzi jest chorych w Polsce na jakąś chorobę. Wy produkowano te st, który jeśli wyjdzie wynik negatywny, to w 99% jest ten człowiek rzeczywiście chory, a jeśli wyjdzie, że jest zdrowy, to znaczy, że jest na 96% rzeczywiście zdrowy. A teraz pójdźmy w drugą stronę – jeśli się przebadałem i wyszło m i, że jestem chory, to jakie jest prawdopodobieństwo, że rzeczywiście jestem chory? Otóż jak to porządnie policzymy, to wyjdzie nam, że jesteśmy chorzy raptem na 20%. Wystarczy wziąć, że powiedzmy w Polsce jest 10 000 ludzi i liczymy ile z tego stanowi nasze 2%. Później sobie liczymy pozostałe wartości i nam wyjdzie. To można pokazać uczniom już w gimnazjum, dawniej można było w podstawówce, ale teraz przecież nie ma procentów w podstawówce niestety już, a w liceum można zrobić to na prawdopodobieństwie całkowitym. Premier jec hał na konferencję, to wziął ze sobą dwóch matematyków, bo wiedział, że będą mu składane pewne propozycje i chciał, by choćby przy pomocy różnych dziwnych współczynników Benclofa czy jak się tam go pisze, sprawdzili, co mu się opłaca i dlaczego, decyzja i wnioski i tak należy do premiera, ale nie znając dobrze matematyki nie będzie on w stanie sam tego dobrze przeanalizować. 2