17-24 kwietnia obchodzony jest „Tydzień dla serca”!
Transkrypt
17-24 kwietnia obchodzony jest „Tydzień dla serca”!
17-24 kwietnia obchodzony jest „Tydzień dla serca”! Serce jest organem w naszym organizmie, o które powinniśmy dbać każdego dnia, jednakże w ciągu tygodnia zdrowego serca zwracamy szczególną uwagę na beztroskie podejście zarówno do serca jak i naszego zdrowia. Przemawiają za tym statystyki, które wskazują, ze ponad 50 procent wszystkich zgonów w Polsce spowodowane jest chorobami układu krążenia. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, każdego roku w Europie na choroby serca umieralność 4,3 miliony osób na całym świecie. Spośród tej grupy aż 2 miliony to mieszkańcy Unii Europejskiej. Umieralność na choroby układu krążenia, w tym serca, jest wyższa w krajach Europy Wschodniej i Centralnej – w tym w Polsce - niż w Zachodniej Europie. Polska od lat pozostaje w niechlubnej czołówce krajów pod względem zachorowalności na choroby sercowo-naczyniowe, ale podobne problemy obserwuje się w większości krajów uprzemysłowionych. Wyjątkiem są kraje, w których podstawę diety stanowią ryby lub powszechnie stosuje się tzw. „dietę śródziemnomorską”. Tradycyjna polska kuchnia nie służy zdrowiu – zawiera zbyt dużo szkodliwych nasyconych kwasów tłuszczowych, a za mało chroniących serce kwasów omega-3. Powodem takiego stanu jest nie tylko utrwalona przez wieki tradycja kulinarna, ale także fakt, że większość naturalnych produktów, które zawierają dużo omega-3 (tłuste ryby morskie, olej lniany, oliwa z oliwek), jest w naszym kraju mało dostępna lub relatywnie droga. Sytuację pogarsza słaba kondycja służby zdrowia: długie kolejki do lekarzy-specjalistów w państwowych przychodniach i wysokie (w stosunku do średnich krajowych zarobków) ceny wizyt w prywatnych centrach medycznych. Określony stan zdrowia nie jest człowiekowi „przeznaczony” można go zmienić, udoskonalić i poprawić. Pierwszym krokiem do poprawy stanu zdrowia jest zweryfikowanie posiadanej wiedzy, na podstawie której kształtuje się ludzka świadomość zdrowotna. Jest prawdziwe twierdzenie K. Lorenza „O przyszłości ludzkości zdecydują procesy przebiegające wyłącznie w samym człowieku”. Człowiek powinien mieć świadomość konsekwencji podejmowanych działań i konstruktywnego wykorzystania tkwiących w człowieku potencjałów rozwojowych i zdrowotnych. Kardiolodzy są zgodni – postęp medycyny nie wygra wyścigu z epidemią chorób cywilizacyjnych i nieprawidłowym trybem życia oraz odżywianiem. Nadzieja w profilaktyce: systematyczna aktywność fizyczna każdego dnia modyfikacja sposobu żywienia: – spożywanie zdrowych produktów, – nie objadać się na zapas bo jest pora na obiad czy kolację, ale jeść tylko wtedy kiedy jest się faktycznie głodnym, – suplementacja skoncentrowanych składników utrzymywanie prawidłowej wagi ciała rezygnacja z nałogu palenia tytoniu i ograniczenia biernego palenia dbałość o optymistyczny stan ducha, umiejętność radzenia sobie ze stresem, znajomość prawidłowych wartości ciśnienia tętniczego, stężenia cholesterolu i glukozy we krwi regularne badania kontrolne, pozwalające w porę wychwycić początki nadciśnienia tętniczego, podwyższonego poziomu cholesterolu, czy cukrzycy Dane z Raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego „Sytuacja zdrowotna ludności Polski” - są alarmujące. Wynika z nich, że w 2010 r. na choroby układu krążenia zmarło ponad 174 tys. osób. Daje to 469 kobiet i 442 mężczyzn na każde 100 tys. Ludności – wynika to ze starszej struktury wieku kobiet. Po wyeliminowaniu różnic w obu strukturach wieku okazuje się, że choroby te są znacznie większym zagrożeniem życia mężczyzn gdyż standaryzowany współczynnik zgonów w 2010 r. dla mężczyzn był o 69% wyższy niż dla kobiet. Warto jeszcze raz zwrócić uwagę, że choroby układu krążenia dominują jako przyczyna zgonu ogółu Polaków dopiero w wieku powyżej 64 lat (powyżej 44 lat wśród mężczyzn i 69 lat wśród kobiet). Ustępują one bowiem w młodszym wieku przyczynom zewnętrznym w przypadku mężczyzn, natomiast w przypadku kobiet w wieku 30-69 r.ż. nowotworom, a w młodszym wieku, podobnie jak wśród mężczyzn, przyczynom zewnętrznym. Główną rolę wśród chorób układu krążenia odgrywają: 1) choroba niedokrwienna serca, w tym zawał serca (w 2010r. 45,8 tys. zgonów w tym zawał 17,8 tys., a więc odpowiednio 26% i 10% zgonów z powodu ogółu przyczyn krążeniowych), 2) choroby naczyń mózgowych (35,6 tys. zgonów, 20% całej grupy), 3) zespół sercowo-płucny i inne choroby serca (51,5 tys. zgonów, 30%) 4) miażdżyca (31,4 tys. zgonów, 18%). Warto podkreślić fakt, że inne choroby serca są już częstszą niż choroba niedokrwienna przyczyną zgonu Polaków. Na choroby układu krążenia częściej umierają mieszkańcy wsi, niż miast i nie wynika to wyłącznie z ich starszej struktury wieku . Trzeba zwrócić uwagę, że nawet w przypadku choroby niedokrwiennej serca, w tym zawału serca, która do niedawna była większym zagrożeniem życia mieszkańców miast niż wsi, umieralność na wsi jest obecnie wyższa niż w miastach.