Zmiany na lepsze
Transkrypt
Zmiany na lepsze
Zmiany na lepsze Żyjemy w XXI wieku. Świat wokół nas zmienia się jak w kalejdoskopie, a przeobrażenia, jakie się w nim dokonują, napawają nas dumą, czasami niepokojem. O nasze miejsce w cywilizacji, która zaskakuje rozwojem technologicznym, gdzie pogoń za sukcesem, materialnym dobrobytem spycha na margines dodatnie wartości związane z życiem każdego człowieka. Czy istnieje szansa na zatrzymanie się w tym pędzie i podjęcie refleksji nad własnym życiem? Projekt JA, sygnowany przez Bożenę Społowicz, właścicielkę Golden SPA w Bielsku‑Białej, niesie taką możliwość. Troska o to, aby pogodzić obowiązki zawodowe, opłacić rachunki, a także rytm dnia, który jest ustalony dziś przez programy telewizyjne, sprawiają, że człowiek odczuwa zagubienie. Jest samotny w tłumie. Gubi poczucie własnego JA. Marzenia z lat dziecięcych odchodzą w niepamięć, a w ich miejsce wkrada się rutyna. Po latach patrzymy w lustro i zadajemy sobie pytanie: Czy osoba, którą widzimy, to ta sama sprzed lat, która chciała zmieniać świat? Czy można odwrócić ten proces? Bożena Społowicz przekonuje, że tak. I to wcale nie za sprawą szybkich metamorfoz, czyli zmiany koloru włosów, sposobu ubierania. Prawdziwe zmiany warto zacząć od swojego wnętrza. Bez ulepszaczy, wypełniaczy i operacji plastycznych. – To proces długotrwały. Wymaga silnej woli. Zmiany sposobu życia, nawyków żywieniowych, nie należą do łatwych, ale warto. Wystarczy spojrzeć na nasze uczestniczki I edycji Projektu JA. Każda z nich zjawiła się u nas z innym problem. Efekt naszej pracy – trenerów – przeszedł najśmielsze oczekiwania. Panie odkry- ły na powrót prawdziwe JA. Powróciły do dawnych pasji, zrozumiały, że akceptacja własnych zalet i wad, to właściwa droga do szczęścia – mówi Bożena Społowicz. Projekt Ja jest skierowany do wszystkich tych, którzy poszukują dogłębnej zmiany, która obejmuje: przywrócenie skórze dawnego blasku i urody, za pomocą odpowiednio dobranej pielęgnacji, stylu życia i kondycji fizycznej oraz psychicznej. To wszystko holistycznie wpływa na wygląd, zdrowie, jakość życia i poczucie własnej wartości. Autorski Projekt obejmuje spotkania z trenerami, którzy są wsparciem dla uczestniczek. Służą pomocą, wskażą właściwą drogę, ale nie dają gotowych rozwiązań. One muszą przyjść same, a w konsekwencji pozbyć się frustracji, niezadowolenia, które nawarstwiły się przez lata. Eksperci są swoistymi przewodnikami w lesie pełnym dróżek, takich tych, które prowadzą donikąd. Tajemnica polega na tym, aby znaleźć właściwą ścieżkę. Bożena Społowicz, Skin Coach, dba więc o skórę uczestniczek, które uczy jak wyglądać pięknie każdego dnia. Marek Zaremba, Diet Coach, daje wskazówki jak za pomocą odpowiedniej diety dbać o zdrowie, a także promuje aktywność fizyczną. Edyta Nowak‑Żółty – coach rozwoju osobistego, motywuje zaś do zmian. Wszystkie zabiegi, spotkania mają na celu jedno: zaprojektowanie siebie od samego początku. Zgodnie z własnym charakterem, temperamentem i zainteresowaniami. Uczestniczki pierwszej edycji doświadczyły na własnej skórze jak bardzo jest to trudne i jak wiele wymaga wysiłku. Zmiana nawyków, które odcisnęły na nich przez lata swoje piętno, okazały się wielkim wyzwaniem. Mimo wszystko możliwym do zrealizowania. Pamiętajmy, że kropla drąży skałę powoli, ale systematycznie, dopóki nie pękną kajdany, które ja spajają. Tak jest z naszym życiem. Budujemy mur, aby ochronić się przed innymi. Tymczasem zamykamy sobie drogę na lepsze poznanie świata. – Możemy je zaprojektować dla siebie i swoich bliskich od nowa. Nieinwazyjnie, w zgodzie z naturą, bez ingerencji medycyny estetycznej czy chirurgii plastycznej. Wystarczy tylko chcieć. Pierwsze uczestniczki na nowo nauczyły się jak żyć, by to życie było przyjemnością – podkreśla Bożena Społowicz. Projekt JA jest skierowany do każdego, kto pragnie zmian. Trenerzy przygotowują program indywidualnie do potrzeb osoby zainteresowanej. Więcej informacji oraz blog uczestniczek można odnaleźć na stronie www. www.projektja.pl 53 ELITY