Przemyśl i zaplanuj płodozmian na 2010 rok

Transkrypt

Przemyśl i zaplanuj płodozmian na 2010 rok
Strona www.wrp.pl
Właściwe następstwo roślin stabilizuje plony roślin uprawnych i pozytywnie wpływa
na: biologiczną aktywność gleby; zawartość substancji organicznej w glebie; własności fizyczne gleby (głównie jej strukturę i zdolność do wiązania wody); właściwe
ukształtowanie się łanu roślin uprawnych sprzyjające regulacji zachwaszczenia i dobrej ich zdrowotności; poziom zawartości składników pokarmowych.
Przemyśl i zaplanuj
płodozmian na 2010 rok
W
szelkie uproszczenia zmianowań prowadzą
zazwyczaj do spadku plonów, obniżenia zdrowotności roślin, wzrostu zachwaszczenia w prowadzonych łanach a wskaźniki określające żyzność gleby ulegają
stopniowemu pogorszeniu.
Utrzymanie plonów na odpowiednio wysokim poziomie wymaga wówczas
zwiększonych nakładów na
przemysłowe środki produkcji, przede wszystkim na
nawożenie i środki ochrony
roślin. Uprawa zbyt często
po sobie tych samych gatunków roślin, zwiększa porażenie ich samych, a także gatunków pokrewnych przez
choroby płodozmianowe.
Patogeny przenoszone są
najczęściej za pośrednictwem gleby oraz resztek
pożniwnych, można tu zaliczyć choroby podstawy
źdźbła zbóż, fuzariozy wielu
gatunków roślin, chwościk
i rizomanię buraka, oraz
szkodniki – np. mątwik
burakowy, ziemniaczany i
zbożowy a także pryszczarek zbożowy. W praktyce
rolniczej, gdzie w większości uprawia się zboża a na
glebach dobrych jako dominującą uprawę traktuje
się pszenicę uprawianą po
sobie kilkakrotnie, porażenie przez choroby podsuszkowe powoduje znaczne
straty plonu. W tym aspekcie znaczenie prawidłowego
zmianowania w kształtowaniu zdrowotności roślin w
łanie pszenicy oraz jakości
uzyskiwanego ziarna potwierdzają jednoznacznie
wyniki badań IUNG z lat
osiemdziesiątych.
Wartość nawozowa przedplonów jest określana ilością pozostawianych na polu
składników pokarmowych
w postaci resztek pożniwnych a także niewykorzysta-
czają roślinom następczym
także innych łatwo dostępnych form składników po-
Z punktu widzenia dobrej praktyki rolniczej bardzo ważne jest też utrzymanie jak największej powierzchni gruntów pod okrywą roślinną w okresie zimowym, kiedy następuje zwiększone wymycie azotanów.
nych nawozów (następcze
działanie nawozów naturalnych i mineralnych). Zastosowanie opracowanego w
IUNG-PIB programu doradczego NawSald do naliczania dawek NPK uwzględnia zarówno następcze działanie nawozów zastosowanych pod przedplon, jak też
wartość nawozową przedplonów roślin motylkowych. W skutek zaistniałej
sytuacji ekonomicznej w
Polsce w większości gospodarstw dominuje monokultura zbóż (ponad 75% powierzchni gruntów ornych
w Polsce zajmują zbożowe).
Dlatego szersze wprowadzenie roślin nie zbożowych do
zmianowania jest bardzo
ważne. Szczególnie wprowadzenie do zmianowania
zbożowego roślin strączkowych bobiku i groch na
glebach średnich i ciężkich
oraz łubinów na glebach lekkich wydaje się w związku
z tym bardzo zasadne. Rośliny te, jako przedplony o
głębokim, palowym systemie korzeniowym, dostar-
karmowych pochodzących
z głębszych warstw gleby.
Dlatego rośliny następujące po strączkowych mogą
być mniej nawożone o co
najmniej 20–25%. Po tych
roślinach w uprawie zbóż
można także zmniejszyć wydatki na ochronę, ograniczając się do jednokrotnych
zabiegów herbicydowych i
fungicydowych.
W najbliższym czasie nie
należy natomiast spodziewać się rozszerzenia produkcji roślin okopowych.
Nie pozwalają na to ograniczenia UE w produkcji
cukru a także brak opłacalności w zakresie żywienia
świń ziemniakami. Szersze wprowadzenie do produkcji rolnej rzepaku wydaje się jednak uzasadnione
ekonomicznie, szczególnie
w aspekcie spadku cen zbóż
oraz utrzymującego się zapotrzebowania na nasiona
rzepaku przeznaczane na
produkcję biopaliw. Uprawa
rzepaku po zbożach, zbóż
ozimych następujących po
rzepaku i zbóż ozimych po
Tabela 1. Porażenie pszenicy ozimej przez choroby podstawy źdźbła i jej plonowanie w różnych zmianowaniach (średnio z 5 lat)*
Zmianowanie
Udział roślin porażonych przez:
Obsada kłosów
szt./m2
MTZ
g
Plon ziarna
t/ha
Zgorzel podst.
źdźbła
Łamliwość
źdźbła
Groch-ziemniak-pszenica o.
6
40
603
40,9
5,8
Ziemniak-jęczmieńgroch-pszenica o.
8
50
583
40,6
5,6
Ziemniak-pszenica o.pszenica o.
30
66
512
37,2
4,3
Mróz A., Jelinowski S., Kuś J.: Wpływ zmianowania na porażenie pszenicy
ozimej przez Gaeumannomyces graminis oraz Pseudocercosporella herpotrichoides. Pam. Puł., z. 97, 1990.
sobie, może stwarzać problemy z samosiewami. W
warunkach uproszczeń
uprawowych problem samosiewów nasila się, zwalczanie mechaniczne najczęściej jest tu niewystarczające. Wprowadzenie roślin
jarych do zmianowania na
ogół ogranicza ten problem.
Siew po sobie zbóż ozimych
zawsze naraża rolnika na zanieczyszczenie przyszłych
zbiorów nasionami innego
gatunku lub odmiany.
Wschody osypanych nasion w trakcie zbioru często zbiegają się ze wschodami głównego zasiewu, w
związku z tym zwalczanie
chemicznie zwykle nie jest
możliwe. W odniesieniu do
plantacji nasiennych i jakościowych zachowanie czystości gatunkowej jest bardzo ważne, dla browarnych
odmian jęczmienia ozimego
konieczne jest ponadto zachowanie czystości odmianowej. Dlatego w tym przypadku należy unikać następstwa zbóż ozimych po sobie. W przypadku następstwa rzepaku po oziminach
i ozimin po rzepaku zwalczanie samosiewów herbicydami daje dobre efekty.
Siew rzepaku po jęczmieniu
jarym nie eliminuje w pełni
negatywnego wpływu zbożowych samosiewów jesienią a przy intensywnym ich
występowaniu chemiczne
zwalczanie często jest jednak wskazane. Natomiast
wysiew rzepaku po wczesnych odmianach ziemniaków, grochu, czy mieszanek motylkowych jest najlepszym agrotechnicznym
rozwiązaniem tego problemu.
Zwalczanie mechaniczne
samosiewów rzepaku w
zbożach jest także bardzo
trudne. Aby było ono efektywne, zabiegi należałoby
przeprowadzać w bardzo
wczesnych fazach wzrostu
roślin i wykonywać je kilkakrotnie, ponieważ wschody
nasion mogą następować w
kilku rzutach. Rolnicy zwykle wybierają tańsze rozwiązanie w postaci oprysku herbicydowego. Cały materiał
na www.wrp.pl
Dr Kazimierz Kęsik
Zakład Żywienia Roślin i
Nawożenia IUNG-PIB
Nr 12/2009 (64)
Informacje
Spółki rolno-spożywcze do prywatyzacji
Z informacji uzyskanych przez redakcję w ministerstwie skarbu wynika, że zakończono pracę nad „Koncepcją prywatyzacji spółek rolno-spożywczych”, w których Państwo ma nawet do 100 procent udziału. Spośród 34 spółek będących w gestii ministerstwa do prywatyzacji proponuje się 12 spółek podzielonych na
dwie grupy. Pierwszą grupę tworzą spółki zajmujące
się hodowlą i rozrodem zwierząt, tzw. SHiUZ-y, które
mają istotne znaczenie dla postępu biologicznego w
hodowli zwierząt. Drugą grupę stanowią spółki odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie regionalnych i ponadregionalnych rynków rolnych oraz giełd
towarowych.
Zakłada się, że w przypadku spółek hodowlanych zakup
udziałów może realnie zrealizować około 4-5 tys. osób
na 44.6 tys. ogółu uprawnionych. Mogą one przeznaczyć na ten cel około 35-40 mln zł w przeliczeniu na
każdą ze spółek. Przyjmując, że wartość spółki oscyluje na poziomie około 50 mln zł, kwota 35-40 mln zł
wystarczy do nabycia 70 proc udziałów. Pozostałe 30
proc. ma zostać przekazane nieodpłatnie hodowcom
będącym pracownikami spółek. Jan Machynia
Uprawa
XI Konferencje firmy DuPont
Cykliczne Konferencje firmy
DuPont „Środki
dla Rolnictwa” rozpoczynają
się 19
stycznia
2010 r.
Firma
podzieli
się informacjami o najnowszych osiągnięciach naukowych dla rolnictwa,
szczególnie dla produkcji roślinnej, o aktualnej sytuacji ekonomicznej na rynkach rolnych. Omawiane
będą aspekty technologii uprawy najważniejszych
gatunków roślin, najnowsze rozwiązania z zakresu
ochrony roślin oraz nasiennictwo i planowanie nawożenia.
Tematem wiodącym Konferencji będzie zagadnienie
dotyczące wprowadzenia na polski rynek nowej generacji herbicydów zbożowych DuPont w technologii SX. Ważne informacje przekażą naukowcy z niezależnych ośrodków naukowych, a także przedstawiciele firm agrobiznesowych, takich jak: Pioneer,
Agricon i inne. Szczegóły na www.dupont.pl (red)
Rynek rolny
W sprawie dodatkowych opłat – pierwsze
koty za płoty
30 przedstawicieli sieci handlowych oraz Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji spotkało się 03. 11. 2009 r. w
siedzibie Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich,
aby rozmawiać o trudnym dla obu stron temacie: opłatach, zwanych „półkowymi”, którymi sieci handlowe obciążają dostawców produktów. KZSM – zw. rewizyjny
wraz z Ministerstwem Rolnictwa doliczyli się prawie
trzydziestu różnych opłat, jakich od producenta żądają
sieci, tłumacząc się obopólnym dobrem. Rozmowa nie
zakończyła się ustaleniem wspólnego stanowiska w tej
sprawie. Handel nie odda łatwo tego kawałka tortu, jakim są dodatkowe wpływy i oszczędności z tytułu nadobowiązkowych opłat – stwierdza Waldemar Broś, Prezes KZSM. – Podejrzewam, że nie będzie łatwo negocjować z sieciami. Ważne jest jednak, że po miesiącach
walki o zainteresowanie się tematem, coś się ruszyło.
Następne spotkanie – za miesiąc. Być może będzie ono
rozstrzygające. Joanna Kaźmierczak – Błocisz