Łacha wiślana ma być perełką Puław
Transkrypt
Łacha wiślana ma być perełką Puław
PUŁAWY 7 kwietnia 2008 Łacha wiślana ma być perełką Puław Brudne bajoro zamieni się w uroczy zakątek dla miłośników spacerów nad wodą oraz... kajakarzy. Łacha wiślana (czyli jej dawne starorzecze) zaczyna się w pobliŜu cmentarza włostowickiego. (Fot.: Paweł Buczkowski) Będzie to takŜe wymarzone miejsce do rozpoczęcia zwiedzania Parku Czartoryskich. Mowa o łasze wiślanej, która została właśnie formalnie przejęta przez miasto. A to otwiera drogę do rozpoczęcia inwestycji, która ma przyciągać do Puław więcej turystów. - Na tą chwilę czekaliśmy wiele lat - przyznaje Janusz Grobel, prezydent Puław. Władzom miasta wreszcie udało się formalnie przejąć łachę wiślaną, do tej pory jedno z najbardziej zaniedbanych miejsc w Puławach. Dotychczasowy właściciel, którym był Instytut Uprawy NawoŜenia i Gleboznawstwa otrzymał zgodę od władz państwowych na uŜyczenie miastu gruntów na 20 lat. W poniedziałek przedstawiciele instytutu i władz Puław podpisali w tej sprawie porozumienie. Łacha wiślana (czyli jej dawne starorzecze) zaczyna się w pobliŜu cmentarza włostowickiego. Stąd ciągnie się mijając znajdującą się na wzniesieniu Świątynię Sybilli oraz Pałac Czartoryskich i podąŜa dalej w kierunku Wisły. Jednak aby połączyć rzekę z łachą bardzo wąski kanał naleŜy pogłębić. Po zrealizowaniu tych prac kajakarz będzie mógł dopłynąć od Wisły aŜ do samego podnóŜa osady pałacowej. Tutaj zacumuje swój kajak i pospaceruje po parku. - Cały kompleks wraz z utworzeniem muzeum z prawdziwego zdarzenia pozwoli promować turystycznie Puławy - uwaŜa prof. Seweryn Kukuła, dyrektor IUNG. Wraz z oczyszczeniem dna łachy i budową nowych ścieŜek rowerowych i alejek zostaną odbudowane dawne charakterystyczne mostki, które spinały jej brzegi. Na realizację zadania władze miasta dają sobie pięć lat. W tym roku oraz następnym będą prowadzone prace archeologiczne, potem powstanie projekt. Realizacja prac będzie prowadzona w kilku etapach i ma się zakończyć w 2013 roku. Wszystko ma kosztować ok. 30 milionów złotych, a pieniądze będą pochodzić m.in. ze środków unijnych i budŜetu miasta. - Zewsząd pojawia się wiele głosów, Ŝe turyści omijają Puławy. To będzie jeden z kroków, aby ofertę naszego miasta uatrakcyjnić - mówi poseł Włodzimierz Karpiński, który wziął udział w podpisaniu porozumienia.