Zapomniana cegielnia "Reichwald"

Transkrypt

Zapomniana cegielnia "Reichwald"
Zapomniana cegielnia "Reichwald"
Przed rokiem 1871 tereny dawnego
Powiatu Wołowskiego (niem. kreis Wohlau)
nie wyróżniały się niczym szczególnym pod
względem
uprzemysłowienia
aniżeli
analogiczne tereny wschodnich i centralnych
Niemiec. Po wygranej wojnie francuskopruskiej pokonana Francja zobowiązała się
wypłacić nowo powstałemu Cesarstwu
Niemieckiemu olbrzymią jak na tamte czasy
sumę pięciu miliardów franków w złocie.
Ten zastrzyk gotówki Niemcy przeznaczyły
Fot.1 Cegielnia "Reichwald" - 1957. (źr. P.Wierzbińska).
na rozwój gospodarczy. Część środków
przypadła dla Dolnegośląska (niem. Niederschlesien). Spory fragment dawnego powiatu
wołowskiego stanowiły obszary podmokłe. W celu adaptacji tych terenów dla przemysłu
i rolnictwa znaczną sumę z kontrybucji wojennej wykorzystano na odwadnianie terenów.
Ponadto położono nacisk również na rozwój infrastruktury komunikacyjnej. Wpłynęło to
oczywiście korzystnie na rozwój tego obszaru. Z tą datą zbiega się otwarcie linii kolejowej
biegnącej przez Brzeg Dolny, budowa większości mostów na Odrze czy też wytycznie
nowych dróg. Dodatkowo w Wołowie juz w roku 1870, a w Brzegu Dolnym w 1875 działał
telegraf. Powstało wiele obiektów m.in. gimnazja, przedszkola, szpitale. Odbudowano Zamek
Piastów w Wołowie, kościół ewangelicki w Brzegu Dolnym i synagogę w Wińsku.
Stworzenie takich warunków szybko doprowadziło do rozwoju tych terenów.
W każdej wsi znajdowało sie duże gospodarstwo rolne, posiadłość ziemska lub
majątek szlachecki. Włości te przeważnie zawierały się w granicach od 3 do 50 ha
(szlacheckie do 50 do 2000 ha). Pomimo ziem słabej jakości działalność rolnicza kwitła.
Zawdzięczano to wprowadzaniu nowych technologii do rolnictwa. Pomocna temu była
coroczna wystawa sprzętu rolniczego we Wrocławiu (niem. Breslau), dzięki której najnowsze
nowinki techniczne wdrażane były w życie codzienne rolników. Doprowadziło to do
maksymalizacji wykorzystania gruntów, dla przykładu z dniem 1 października 1932 roku
nieużytki stanowiły zaledwie 9 % powierzchni powiatu (w tym wliczone rzeki, jeziora, bagna
itp.). Ciągły wzrost postępu technologicznego i jego chętne wprowadzanie w życie codzienne
doprowadziły do podwyższenia kultury technicznej mieszkańców tego obszaru. Jednakże był
to skutek wtórny. Podstawowym zadaniem był rozwój gospodarczy regionu.
Każda
większa
miejscowość
przedwojennego "kreis Wohlau" posiadała
mleczarnię, młyn, folwark, tartak czy też
masarnię. Ciekawostkami są: w Ścinawie:
fabryka mydła i cukrownia (od 1878 r.), w
Wołowie: wytwórnia wody mineralnej,
fabryki: maszyn budowlanych, metalowego
przemysłu lekkiego, guzików (największe
przedsiębiorstwo - 170 pracowników),w
Brzegu
Dolnym,
fabryka
wyrobów
glinianych, kaflarnia (80 pracowników),
port, fabryka chemicznych środków
bojowych nazistowskiego koncernu IG
Fot.2 Cegielnia "Reichwald" - 1956. (źr. P.Wierzbińska).
Farben - "Anorgana", w Rościsławicach
fabryka noży. Wołów, Wińsko oraz Ścinawa
posiadały zakłady wodociągowe, ponadto w
Wołowie i w Wińsku znajdowały się
gazownie. Z dniem 17 maja 1939 roku w
powiecie znajdowało sie 67 siłowni
parowych (wszelakiej postaci), 3290
silników elektrycznych, 180 silników
spalinowych i 130 ciągników. Liczby te
świadczą o poziomie technologicznym i
uprzemysłowieniu
dawnych
obszarów
powiatu
Wołowskiego.
Jedna
ze
wspomnianych powyżej maszyn parowych
zainstalowana została na początku XX
wieku w Pogalewie Wielkim. Dostawcą
Rys.1 Plan cegielni "Reichwald".
sprzętu
był
Richard
Raupach
Maschinenfabrik Görlitz GmbH, natomiast odbiorcą Verblend- und Dachsteinwerke GmbH.
Był to zakład znajdujący sie na terenie obecnej cegielni i specjalizował sie w wytwarzaniu
cegły licowej oraz dachówek. Ciekawostką jest, że głównym odbiorcą dachówek było miasto
Berlin. Cegielnia ta była największym tego typu obiektem w okolicy i zatrudniała w okresie
przedwojennym 300 osób. Kolejnymi co do wielkości zakładami tego typu w okresie
przedwojennym były cegielnie w Glinianach, na Wałach, w Wińsku, Ścinawie i Wołowie.
Pierwsza informacja na temat cegielni na Wałach w literaturze przedmiotu pochodzi z
1840 roku. Wówczas, jako nowo otwarty zakład , został zarejestrowany w Brzegu Dolnym
(niem. Dyhernfurth). Zbiegło się to z upadkiem browaru na Wałach który transportował swoje
wyroby do portu drogą biegnącą przez teren cegielni. Można domniemywać, że glina z
Wałów była już wcześniej w kręgu zainteresowania, choćby w wyniku powstania w latach
40-tych XVIII wieku cechu garncarzy w Brzegu Dolnym. Kolejna wzmianka o cegielni
dotyczy wydarzeń z okresu Wiosny Ludów. Zbuntowani pracownicy 21 marca 1848 roku
wywołali rozruchy, na tle płacowym i warunków pracy, skierowane przeciwko właścicielowi
cegielni. Zniszczono wtedy młyn na Wałach, leśniczówkę i dom właściciela cegielni w
Kręsku (niem. Kranz). W drodze do Brzegu Dolnego manifestanci zostali otoczeni i rozbici
przez strzelców wyborowych generała von Stranza. W latach następnych cegielnia była jedną
z wielu jakie funkcjonowały na Dolnym Śląsku.
Wyroby z Wałów były rozprowadzane na cały Dolny Śląsk. Znaczna część,
korzystając z obecności portu przeładunkowego była spławiana Odrą, znikoma zaś wozami
rozjeżdżała się po okolicy. Wypalano cegły w kolorze brunatnym (tzw. klinkierka) trafiała,
podobnie jak to miało miejsce w Pogalewie
nawet do Berlina. W dużym stopniu to
zasługa materiału z jakiego cegła była
wyrabiana. Wiadomo, że cegły były
wyrabiane w różnych formach. Jeden ze
starszych standardów miał wymiary:
14x29,5x8,5 cm. Część z nich była
cechowana i na jej powierzchni odciskano
nazwę „REICHWALD” (pl. Wały). Ze
względów na jej jakość, z pewnością była
ona droższa. Drugi standard przetrwał do
dnia dzisiejszego i miał on przybliżony
rozmiary: 6x12x24 cm.
Fot.3 Produkt cegielni "Reichwald".
Cegielnię stawiano zazwyczaj w
pobliżu miejsc bogatych w glinę. Ograniczało to znacznie
koszty dostawy surowca do wytwórni. Budowa cegielni,
szczególnie po zmechanizowaniu produkcji cegieł w
pierwszej połowie XIX wieku, była widomym znakiem
pojawiania się w okolicy przemysłu i budownictwa
przemysłowego,
potrzebującego
materiałów
budowlanych. Ponieważ na wyroby z cegły na początku
XX wieku panował wielki popyt, sprzedaż wyrobów
cieszyła się wielkim powodzeniem, a zakłady przynosiły
duże zyski.
Technologia produkcji cegieł wymagała utrzymania
wysokiej temperatury w piecu podczas wypalania
produktu, to też takie piece najczęściej opalano koksem z
pobliskich gazowni (Wińsko, Wołów) lub węglem
kamiennym (Górny Śląsk). Cechą charakterystyczną tego
typu cegielni był wysoki komin, który można zobaczyć na
Fot.4 Produkt cegielni "Reichwald".
zachowanych fotografiach. Ciekawostką jest prostokątny
przekrój komina, co może świadczyć o wczesnym pochodzeniu pieca. Świadkowie wskazują
na dwa kominy, jeden cały drugi zniszczony. Węgiel mógł być transportowany Odrą, dzięki
rozwiniętej żegludze i znajdującemu się w sąsiedztwie cegielni portowi rzecznemu. Na
początku XX wieku cegielnia "Reichwald" była w pełni zmechanizowana. Na jej terenie
znajdowały się budynki suszarni w liczbie 2 do 3, z których cegła była transportowana do
pieca koleją wąskotorową. Glina ze stawu była wydobywana w dwóch miejscach
jednocześnie. Po urobek podjeżdżały wózki, które powrotnie były przepychane na teren
cegielni. W cegielni na rampie rozładunkowej rozładowywano urobek, który następnie trafiał
do mieszalnika gdzie mieszany był z piaskiem w określonej proporcji. Tzw. "mieszanka"
trafiała do maszyny formującej duży blok prostokątny, a następnie za pomocą drutu ów blok
dzielony zostawał na szereg cegieł. Kolejno cegły trafiały do suszarni, a następnie do pieca,
gdzie wypalano je w wysokiej temperaturze. Poza cegłami wypalanymi dobywała się tu
produkcja cegły suszonej, o mniejszej wartości.
Cegielnia składała się z szeregu obiektów, gdzie najistotniejszym był piec. Z dużym
prawdopodobieństwem można powiedzieć, że mógł być to piec Hoffmanna, klasyk w
cegielniach tego typu. Relacje świadków mówią o co najmniej dwóch komorach. Kryzys lat
30-tych najprawdopodobniej nie przyniósł większych zmian w działalności zakładu. Okres
wojenny również nie wpłynął znacząco na funkcjonowanie obiektu. Treny te w początkowym
okresie wojny były odcięte od wszelkiego typu działań wojennych. O wojnie przypominał
jedynie brak syna lub męża w domu i transporty jeńców oraz pracowników przymusowych w
głąb 1000 letniej Rzeszy. Zakład ten jak
wszystkie inne miał prawo do korzystania
z pracy więźniów i jeńców. Dość ciekawa
jest poszlaka więźniów obozu pracy
"Gross Rosen" w Rogoźnicy, którzy
zostali oddelegowani do pracy w cegielni
"Reichwald" (źr. Muzeum Gross-Rosen w
Rogoźnicy). Jest to dość realne, choć nie
zostało
jeszcze
potwierdzone.
Nadciągająca ofensywa wojsk radzieckich
w styczniu 1945 r. nie przeszkodziła w
produkcji cegieł. Zakład funkcjonował do
Fot.5 Przykładowe wnętrze pieca do wypalania cegieł.
ostatniej chwili. Świadczą o tym duże
ilości cegieł jakie znajdowały sie w pobliżu
cegielni i w pobliskim porcie. Na chwilę
przed wkroczeniem Armii Czerwonej
cegielnia została szybko porzucona - relacje
świadków mówią o piecach pełnych cegieł.
Ostatnie
partie
produktu
cegielni
"Reichwald" posłużyły w znacznej mierze do
odbudowy
Warszawy
ze
zniszczeń
wojennych Nowo przybyli mieszkańcy wsi
Wały za przetransportowanie cegły do stacji
kolejowej Brzeg Dolny dostawali około 50
Fot.6 Cegielnia "Reichwald" - 1958 (źr
www.wroclaw.hydral.com.pl).
groszy za sztukę. Był to na owe czasy jedyny
uczciwy sposób zdobywania środków pieniężnych. Po wkroczeniu wojsk radzieckich teren
cegielni został zajęty przez zwycięską armię. Obecność czerwonoarmistów wiązała się
oczywiście z polityką grabieży. Pierwsi repatrianci, jacy przybyli na te tereny w lipcu 1945 r.
opisują obiekt jako pozbawiony wszelkiego typu instalacji, pozostały jedynie stalowe wózki,
tory, cegły i budynki. Nieprawdą jest aby maszyny cegielni zostały zalane przez szybko
napływające wody gruntowe. Urządzenia, które zaobserwowali nurkowie, zostały wrzucone
tam umyślnie, w tym wagoniki, które strącono z rampy rozładunkowej. Po wojnie losy
cegielni potoczyły sie podobnie jak wielu obiektów tego typu. Po rabunkowej działalności
wojsk radzieckich i wykorzystaniu zmagazynowanego produktu obiekt popadał w ruinę
Nigdy więcej piec nie został rozpalony. Nie zamierzano wznawiać produkcji, toteż obiektem
zainteresowali sie lokalni rabusie oraz dzieci, dla których stał się on swoistego rodzaju
placem zabaw. Dodatkowo, juz po w rok po zakończeniu wojny podjęto decyzję o lokalizacji
stopnia piętrzącego na Odrze. Lokalizacja ta przypadała na 281 km rzeki w okolicach
miejscowości Wały. Ponieważ tak spora inwestycja wymagała przeprowadzenia szeregu
badań, wstępnego planowania oraz była wyzwaniem z punktu widzenia logistyki, już w 1948
r. cześć budynków mieszkalnych dawnej cegielni "Reichwald" została zaadoptowana na
biura, centralę telefoniczną, kantynę oraz jako domy mieszkalne dla pracowników. Podczas
budowy stopnia piętrzącego "Wały" wykorzystano również część torów. Przełożono je w
stronę Kręska i Księgienic, gdzie usypywano nowe wały przeciwpowodziowe. Również w
tym okresie został zniszczony port, ze względu na lokalizacje wspomnianego stopnia
piętrzącego. Ostatecznie budynki zostały rozebrane podczas tworzenia ośrodka
wypoczynkowego i sportów wodnych.
Dość ciekawym aspektem jest cegielnia w dawnej miejscowości Kreńsko (obecnie
Brzeg Dolny). Była to cegielnia oddalona od wsi, położona na terenie
lub w pobliżu dzisiejszych zakładów chemicznych PCC Rokita (ul.
Grenadierów). Literatura podaje, że była to cegielnia wyposażona w
telefon w latach 20/30 XX wieku. Dodatkowo cegielnia ta połączona
była ze stacja kolejowa w Brzegu Dolnym kolejka wąskotorową,
która biegła wzdłuż dzisiejszej ulicy Urazkiej. Po wojnie wznowiono
w niej produkcję. Rozbudowa Nadodrzańskich Zakładów Przemysłu
Organicznego i spadek popytu na cegłę były głównymi przyczynami
jej zamknięcia i zniszczenia.
Obecnie po cegielni "Reichwald" ani "Kranz" nie ma już
śladu. Pozostały ona jedynie we wspomnieniach pierwszych
osadników, którzy trafili tu z terenów kresów wschodnich oraz
centralnej Polski. Zachowały się również nieliczne fotografie.
Fot.7 W drodze do pracy - w tle
Obecnie teren dawnej cegielni w miejscowości Wały, dzięki
cegielnia "Reichwald" (źr.
Z.Szulc).
adaptacji
wyrobiska gliny, stanowi ośródek wypoczynkowy,
popadujący sporty wodne oraz zespołowe. Więcej informacji na temat ośrodka znajdą
Państwo w dziale Kąpielisko.