Małe jest piękne - Trybuna Leśnika

Transkrypt

Małe jest piękne - Trybuna Leśnika
W Polsce w latach „mokrych”, na jednego mieszkańca, przypada
2700 m3 wody na rok. W „suchych”, ilość ta spada poniżej
1100 m3. W porównaniu ze statystycznym Europejczykiem
(4560 m3 wody na rok), to trzykrotnie mniej. Mała retencja to
ogromne możliwości kształtowania środowiska.
NAPRAWIANIE PRZESZŁOŚCI
W latach międzywojennych myśl hydrologiczna stała w Polsce na wysokim poziomie.
Rozumiano potrzebę zatrzymywania wody
w gruncie i w tym celu zrealizowano wiele
przedsięwzięć, które spełniały funkcję retencyjną i nie tylko. Budowano małe piętrzenia
młyńskie, które poruszały młyny. W parkach
dworskich powszechne były stawy i oczka
wodne wzbogacające krajobraz i pozwalające na hodowlę ryb. Na rzekach pojawiły się
regulujące poziom wód gruntowych piętrzenia. Tych hydrotechnicznych obiektów naliczono kilka tysięcy.
Po wojnie powstałe PGR-y i gospodarka
rolna nakierowana była na jak najwyższą produkcję. To wymusiło rozwój melioracji wielkoobszarowych, które miały zintensyfikować
produkcję. Wiele cennych obiektów małej retencji uległo zniszczeniu, a prace melioracyjne
prowadziły do szybkiego odprowadzania wód
i osuszania obszarów podmokłych. Ostatnie
lata przyniosły całkowity zwrot w podejściu
do małej retencji. Utrata obszarów hydrogeniczych, susze, deficyt wody, stały się przyczyną
powrotu do łask tzw. małej retencji.
MAŁA CZY DUŻA?
Choć definiowana w różny sposób, mała
retencja oznacza zdolność do gromadzenia,
przetrzymywania i odprowadzania wody
w określonym miejscu i czasie na powierzchni, w glebie, wodach podziemnych, roślinności i ściółce leśnej. Obejmuje wszystkie przedsięwzięcia mające na celu wydłużenie obiegu wody poprzez retencjonowanie wód powierzchniowych za pomocą zbiorników wodnych, podpiętrzanie cieków oraz zabiegi agrotechniczne i fitomelioracyjne. Także zalesienia, regulację cieków polegającą na zmianie
przekrojów poprzecznych koryt i ich spadków podłużnych oraz wykorzystanie naturalnych terenów zalewowych.
Spośród wielu parametrów charakteryzujących retencję, pojemność zbiornika w m3 odróżnia „małą” od „dużej”. Wielkość graniczna pojemności małych zbiorników wodnych
wynosi 5 mln m3. Wszystko powyżej – to już
duża retencja.
dokończenie na str. 22
woda w przyrodzie
Małe jest piękne
Hubert Kobarski, nadleśniczy w Nadleśnictwie Bielsko: – Od melioracji nie można całkowicie odejść. Są tereny, gdzie trzeba odwadniać i są takie,
gdzie trzeba spowolnić spływ wody albo ją zatrzymać
w zbiornikach retencyjnych. Na terenie naszego nadleśnictwa, w leśnictwie Zabrzeg, mamy 1510 ha, gdzie istnieje cała sieć rowów melioracyjnych, przez które woda
odprowadzana jest do Jeziora Goczałkowice. Budowa zapory spowodowała znaczne podwyższenie poziomu wód
gruntowych na tym terenie, a to z kolei stało się przyczyną zmniejszenia liczebności świerka z 70% do 10%. Musieliśmy przebudować drzewostany. Melioracja jest konieczna nadal, bo ucierpiałyby inne gatunki.
Tabele obejmują realizację małej retencji nizinnej oraz górskiej w latach 2007–2015 w RDLP w Katowicach (okres finansowania 2007–2013,
realizacja przedłużona została do 2015 r.). Kolor zielony – mała retencja nizinna, kolor pomarańczowy – mała retencja górska.
Tab. nr 1
(koszty powyżej 1 mln zł)
Zawadzkie
Bielsko
Jeleśnia
Wisła
Brynek
Rudziniec
Ujsoły
Olesno
Ustroń
Brzeg
Sucha
6 492 236,57
5 767 440,57
3 216 483,41
2 961 835,25
2 801 595,60
2 496 991,53
2 416 862,09
1 847 894,77
1 817 087,43
1 611 114,32
1 244 570,14
Tab. nr 2
(ilość retencjonowanej wody powyżej 50 tys. m3)
Zawadzkie
Olesno
Rudziniec
Opole
Brzeg
Wisła
Brynek
Kluczbork
Namysłów
1 826 157
601 265
343 419
112 263
78 750
63 068
57 811
57 800
57 150
Tab. nr 3
(ilość obiektów powyżej 10 szt.)
Jeleśnia
Ujsoły
Bielsko
Ustroń
Rudziniec
Zawadzkie
Prudnik
Tułowice
Kluczbork
Lubliniec
335
306
157
66
43
26
22
13
12
12
– Mała retencja na nizinach charakteryzuje się dużymi obiektami (zbiornikami), stąd głównie nadleśnictwa z nizin retencjonowały najwięcej
wody (tabela nr 2). Za to mała retencja w górach charakteryzuje się wyższym poziomem skomplikowania i trudności realizowanych zadań (np. zabudowa potoków), dlatego też nadleśnictwa z gór przodują w ilości zrealizowanych obiektów, co nie oznacza większej ilości zbiorników, a większą
ilość obiektów technicznych typu progi, brody, dylówki (tabela nr 3) – wyjaśnia Wojciech Jendroska, kierownik Zespołu ds. Programów Pomocowych w RDLP w Katowicach.
„Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów
Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
w Katowicach”
trybuna leśnika nr 3/2016
17
warto wiedzieć
z informatyką na „ty”
Zagrożenia dla użytkowników
smartfonów
Od dłuższego czasu różnego
rodzaju firmy starają się
wykorzystać naiwność
lub nieuwagę abonentów
telefonów. Z pewnością
każdy pamięta teleturnieje,
które zachęcały do udziału
poprzez dzwonienie na
podany numer. Najczęściej
nieświadomi uczestnicy
zaskakiwani byli wysokością
rachunków telefonicznych.
Dziś sytuacja wydaje się być trochę bezpieczniejsza. Organizatorzy telezakupów bądź teleturniejów zobligowani są do zamieszczania informacji o kosztach połączeń. Zwiększyła się także
świadomość użytkowników, a popularne numery
o podwyższonej płatności można sobie sprawdzić na stronie Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Jednak czy to rozwiązuje problem?
Wraz z nastaniem ery smartfonów pojawiły
się bardziej wyrafinowane metody naciągania
użytkowników. Jednym z coraz częściej spotykanych sposobów są głuche telefony. Podczas
gdy w telefonie mamy nieodebrane połączenie
lub też odbierzemy połączenie, a nie słyszymy
rozmówcy, naturalną rzeczą wydaje się oddzwonić do dzwoniącego. Często jednak jest to działa-
dokończenie ze s. 17
LAS A MAŁA RETENCJA
O tym, że na dodatni bilans opad-odpływ,
znacznie wpływa racjonalna gospodarka leśna, wie każdy leśnik. Zwiększenie lesistości, odpowiednie rozmieszczenie i skład gatunkowy lasów w zlewni oraz zrównoważona gospodarka leśna, wpływają korzystnie na
stosunki wodne. Las związany jest z różnymi zjawiskami hydrologicznymi: magazynowaniem zapasów wilgoci, kumulowaniem jej
nadmiaru i zwracaniem do atmosfery, zmniejszeniem bezpośredniego parowania z gruntu,
w porównaniu z polem, zwiększeniem odpływu w okresie niskich i zmniejszeniem w wysokich stanach wód w ciekach, zmniejszeniem spływów powierzchniowych. Ponadto:
przedłużanie czasu trwania spływu wiosen22
trybuna leśnika nr 3/2016
nie naciągaczy, którzy wydzwaniają na nasz numer, po to by sprowokować nas do oddzwonienia na numer o podwyższonej płatności – najczęściej są to numery z egotycznych krajów zagranicznych. Jak się przed tym uchronić? Mając numer dzwoniącego możemy zorientować
się, czy dzwoni on z kraju czy z zagranicy. Numery krajowe są 9-cyfrowe, a cyfry te mogą być
poprzedzone identyfikatorem kraju Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego (ITU)
– w przypadku Polski jest to +48 lub 0048. Numery o podwyższonej płatności zaczynające się
określonym prefixem (popularne 0700) często
można zablokować u operatora, bądź też aplikacją w telefonie.
Inną metodą wykorzystywaną przez oszustów jest podszywanie się pod darmowe aplikacje, które następnie łączą się z płatnymi stronami najczęściej bez informowania o tym fakcie użytkownika. Należy zachować ostrożność
przy instalowaniu oprogramowania, mianowicie
uważać skąd pobiera się programy, czytać opinie o nich dodane przez innych użytkowników,
a także - podczas instalacji - zwracać uwagę do
jakich zasobów w telefonie pozwalamy aplikacji mieć dostęp.
Kolejne metody naciągania bazują na socjotechnice. Z pewnością niejednemu z nas zdarzyło się podczas przeglądania stron internetowych
otrzymać komunikat, iż nasz telefon jest zagrożony. Komunikaty potrafią być zarówno mniej
groźnie – od informujących nas o znalezieniu
problemów w telefonie, do bardzo groźnych mówiących o tym, że dane w telefonie, jak i karta
SIM mogą ulec zniszczeniu. Oferowana „pomoc” dla użytkownika najczęściej sprowadza się
do przeskanowania telefonu i ofercie darmowego
usunięcia części fikcyjnych zagrożeń oraz opłaty
za zneutralizowanie pozostałych. Inną socjotechniczną metodą jest uruchamianie czasowo darmowych usług, które po upłynięciu okresu darmowego są płatne, a także płatne jest ich wyłączenie. Analogicznie działają sms-y namawiające do płatnych subskrypcji SMS-owych (np. horoskopy, wróżby, prognozy itp). Najczęściej pod
pretekstem uruchomienia jakiegoś rodzaju pakietu bądź usługi, nakłaniają do podania numeru telefonu i odpisania na przysłany sms. Aktywując
płatną subskrypcje SMS użytkownik otrzymuje
wiadomości tekstowe, za które ponosi dodatkowe opłaty – czasem to może być kilka smsów
w skali miesiąca, czasem kilka dziennie.
Te przykłady pokazują, iż nie tylko wirusy
stanowią zagrożenie dla użytkowników telefonów. Przed częścią tego rodzaju zagrożeń mogą
ustrzec nas programy zabezpieczające oraz wyłączenie niepotrzebnych usług u operatora. Jednak najlepszym zabezpieczeniem przed zdecydowaną większością zagrożeń jest asertywność
i świadome korzystanie ze smartfonu.
nego powierzchniowego i zamiana na odpływ
podziemny, zapobieganie gwałtownym przyborom wody w ciekach i obniżanie kulminacji fal powodziowych, zapobieganie nadmiernemu spadkowi wód w rzekach w okresie suszy, spełnianie roli filtra oraz wpływ na skład
biologiczny i chemiczny wód powierzchniowych i podziemnych.
Niezależnie od tego, LP realizują projekty
współfinansowane ze środków UE dotyczące
małej retencji nizinnej i górskiej.
O tym, że na gospodarowanie wodą trzeba
patrzeć kompleksowo mówi Hubert Kobarski, nadleśniczy Nadleśnictwa Bielsko:
– W części górskiej głównie zmiany klimatyczne powodują ogromny deficyt wody. Dlatego przystąpiliśmy do programu małej retencji górskiej. Zaprojektowaliśmy budowę 18
obiektów hydrologicznych. Do końca 2015 r.
ukończyliśmy 15 obiektów, w tym roku dokończymy trzy pozostałe. Nie wyczerpuje to po-
trzeb. Istnieje pilna potrzeba zabudowy potoków górskich, aby spowolnić spływ wód powierzchniowych. Problem jest istotny. Tylko
w ciągu ostatnich 40 lat, kiedy ja tu pracuję, poziom wody w ciekach obniżył się o metr,
w niektórych jeszcze więcej. Brak małych zapór, progów czy stopni wodnych – które są także elementem ochrony przeciwpowodziowej –
spowodował, że po ostatniej powodzi zniknęły nam 3 ha lasu.
Większość wód z obszaru naszego kraju spływa do morza. Zdolność gromadzenia
wody przez nasze duże zbiorniki wodne to tylko 6,5% średniorocznego odpływu. Choć rola
małej retencji w kształtowaniu globalnych zasobów wodnych Polski jest niewielka, to oddziaływanie lokalne, wywierające wpływ na
rolnictwo, leśnictwo i środowisko naturalne,
jest nie do przecenienia.
TOMASZ ZARYCHTA
ANNA TARKOWSKA