Drodzy sąsiedzi,

Drodzy sąsiedzi,
Znów przyszła jesień i liście lecą z drzew. Po raz kolejny widzimy, w jak pięknym miejscu
przyszło nam mieszkać.
Niestety powraca stary problem. Zaczyna się zadymianie okolicy.
Snujący się godzinami dym zatruwa okolicę, osadza się nie tylko na szybach ale i
w naszych płucach.
Dla wielu osób, szczególnie dzieci i osób starszych, dym jest zagrożeniem dla zdrowia.
Parę domów dalej mieszka dziecko, które cierpi na astmę.
Gdy sąsiad pali liście, dziecko się dusi !!!!!!!
Nie jest to więc tylko problem estetyczny – nie tylko śmierdzi, ale także truje.
Jeżeli sąsiad zadymia Waszą działkę, spróbujcie go przekonać.
Wszyscy chcemy żyć w miłej atmosferze.
Jeśli się nie uda, należy prosić o pomoc straż miejską z Piaseczna – chętnie pomogą.
Numer interwencyjny to
750 21 60
Co w takim razie robić z liśćmi?
1. gromadzić w ustronnym miejscu. U mnie przez 5 lat powstała mała, zaledwie
półmetrowa górka – liście rozpadają się przez zimę, także na wiosnę zostaje z nich
proch. Nie zawsze można go użyć jako kompost, ale ich objętość maleje wielokrotnie.
(można nim n.p. załatać dziury w drodze).
2. wykorzystać do ocieplania roślin na zimę – stosuję tę metodę od wielu lat.
3. oczywiście można też wywozić, tak jak w krajach bardziej cywilizowanych, gdzie
„odpady ogrodowe” (liście, trawa) są kategorią śmieci.
Bądźmy dobrymi sąsiadami – nie szkodźmy innym!
warto odwiedzić www.zalesie-gorne.eu