Sierżant García nie żyje
Transkrypt
Sierżant García nie żyje
Sierżant García nie żyje Przypominał sympatycznego grubasa z filmu o Zorro Miał krzaczaste wąsy śniadą cerę pękaty brzuch więc nazywaliśmy go sierżant García Nie nosił jednak munduru choć w jego fachu jakiś uniform byłby na miejscu Spotykałem go co kilka dni gdy pełnił dyżur bliższą znajomość zawarliśmy przy szybkiej wódce w pokoju oszklonym jak akwarium Wiedziałem że cierpi na nieuleczalną chorobę portierów: samotność i potrzebę rozmowy lecz zawsze się dokądś spieszyłem Potem zniknął dopadł go wylew Przez kolegów z portierni prosił żebym go odwiedził w domu opieki a ja znów dwa lata udawałem że ni mam czasu Umarł Podobno wczoraj był jego pogrzeb Choćbym teraz obejrzał sto razy Zorro i napisał sto żałobnych wierszy nie odmienię tego że jestem sukinsyn Obym takiego nigdy nie spotkał