Upominki promują idee
Transkrypt
Upominki promują idee
Upominki promują idee Z eurodeputowanym Filipem Kaczmarkiem rozmawia Krzysztof Kogut W jakich sytuacjach parlamentarzysta ma do czynienia z produktami reklamowymi? W Parlamencie Europejskim wiele podmiotów organizuje mnóstwo spotkao. Zależy im na zebraniu jak największej liczby gości. Aby to osiągnąd tworzy się oryginalne zaproszenia, które nie giną w tłumie innych. Jest to pole do popisu dla projektantów, którzy mogą zaproponowad niecodzienne rozwiązania. Od producentów szkła dostałem kiedyś zaproszenie- butelkę z listem w środku. Z kolei producenci plastiku zdecydowali się na zaproszenie w formie kawałka sztucznego trawnika. Oczywiście nie zwraca się uwagi na wartośd przedmiotu, ale na jego oryginalnośd. Dośd sztampowe upominki w formie długopisów, ołówków, czy kalendarzy już dawno się opatrzyły. Zapamiętuje się tylko niepowtarzalne gadżety. Dla przykładu ludzie którzy lobbowali za wprowadzeniem zakazu handlu wyrobami ze skór fok, rozdawali małe maskotki tych zwierząt z wielkimi czarnymi oczami. Rozczulający pluszak powodował, że od razu nabierało się chęci do obrony fok. Lobbyści prześcigają się w wymyślaniu sposobów na zwrócenie uwagi na swój interes. Parlament Europejski zajmuje się tak wieloma sprawami, że często przeprowadzane są tu akcje informacyjne. Dodatkowo posłowie organizują wiele, konferencji, recitali czy wystaw, promujących regiony UE lub lokalne produkty. Takim wydarzeniom bardzo często towarzyszy rozdawanie upominków. Dwa lata temu PKP zapraszały na kolację, podczas której obdarowały gości pendriveami w kształcie lokomotywy. Ciekawie reklamowały się Mazury. Na pocztówkach wydrukowano wspaniałe zdjęcia przyrody, które sprawiały wrażenie jakby wykonano je w egzotycznych miejscach świata. Do takiego zdjęcia dodawano podpisy w rodzaju „ To Mazury nie Alaska”. Kto promuje się w najciekawszy sposób? W natłoku wydarzeo zapamiętuje się tylko oryginalne propozycje upominków. Na ciekawy pomysł wpadli Finowie, którzy rozdawali wszystkim posłom sadzonki choinki. Rośliny były zabezpieczone, wspaniale opakowane i przekazane w formie życzeo. Polskie pomysły nie są na samym szczycie oryginalności ale nie znajdują się także na samym koocu. Gadżety związane z Polską Prezydencją były bardzo udane. Porcelanowy kubek ze słoikiem miodu opakowany w ekologiczny sposób, podpisany biblijna sentencją- „kraj mlekiem i miodem płynący” bardzo się spodobał. Często udaje nam się połączyd tradycję, z eleganckim i nowoczesnym designem. Nasze firmy skutecznie zwracają na siebie uwagę. Szeroka dyskusja polityczna, jaka toczy się wokół wydobycia gazu łupkowego, spowodowała że PGNiG zaprojektowało ciekawy gadżet w formie kryształowego sześcianu, w środku którego wycięto trójwymiarową figurkę graptolitu. Jest to zwierzę, które przyczyniło się do powstania gazu łupkowego. To ciekawy sposób informowania o zagadnieniu. Należy pamiętad, że w Brukseli działa kilka tysięcy osób zajmujących się lobbingiem. Właściwie każda większa branża jest tam obecna. Oprócz przedsiębiorców, którzy mają bardzo ograniczony dostęp do możliwości prezentacji, w PE pokazuje się wiele organizacji, związków wyznaniowych , które nie są lobbystami ale także działają w podobny sposób. Dużo łatwiej zauważyd działania bogatych sektorów. Parę miesięcy temu przemysł miedziowy organizował bardzo bogatą wystawę. Sposób prezentacji technologii i designu musiał sporo kosztowad, nie można jednak zapominad, że branża nie cierpi na brak środków. Czy wśród parlamentarzystów europejskich panuje zwyczaj obdarowywania się prezentami? Co roku dostaje od niemieckiego posła paczkę pierników. Jedna z moich współpracowniczek przeniosła mi własnoręcznie wykonane pierniki oraz butelkę domowej wiśniówki. Tej zimy dałem kilku osobom albumy zdjęciowe. W ubiegłym roku organizowałem w Parlamencie Europejskim wystawę „Poznaoskie Impresje”, zostało mi klika przepięknych albumów ze zdjęciami Ryszarda Horowitza, które postanowiłem sprezentowad, jednocześnie promując miasto Poznao. Miłym podarunkiem może byd przedmiot związany z tradycją. Sam nigdy nie przywiózłbym z Polski palmy wielkanocnej. Jednak kiedy otrzymałem w Brukseli pięknie wykonaną tradycyjna palmę, wspaniale prezentowała się w gabinecie. Stroik świąteczny również warto posiadad ale niekoniecznie trzeba mied dar do jego wykonania. Jeden z polskich posłów podarował mi bombkę z opłatka wykonaną przez rzemieślników z Małopolski. Ta delikatna ozdoba choinkowa była świetnym prezentem z tradycyjnym rodowodem. Czy Ukraina może liczyd na ułatwienia w ruchu granicznym ze strony Unii Europejskiej? Rozmowy na temat umowy stowarzyszeniowej i strefy wolnego handlu z Ukrainą są w finalnej fazie. Poważną barierą jest natomiast sytuacja polityczna. To co dzieje się wokół Julii Tymoszenko jest nie do przyjęcia. Są pewne standardy prawne, które muszą byd przestrzegane. W ramach partnerstwa wschodniego Polska próbuje wprowadzid ułatwienia wizowe dla Ukrainy. Zależy nam na tym by były trwałe i nie ograniczały się tylko do okresu trwania Euro 2012. Dla Polski ważne jest rozszerzanie współpracy z Ukrainą, jednak nie wszyscy w Europie są temu przychylni. Kijów dostarcza swoim przeciwnikom pretekstów by nie następowało pogłębianie współpracy z Unią Europejską. Nawet jeśli umowa zostanie podpisana, a sytuacja na Ukrainie się nie zmieni, poszczególne paostwa mogą jej nie ratyfikowad. Uniemożliwi to wprowadzenie w życie wszystkich zawartych w umowie postanowieo . Piłeczka jest po stronie Ukrainy.