List do Pani Dyrektor, Nauczycieli, Pracowników i uczniów 2

Transkrypt

List do Pani Dyrektor, Nauczycieli, Pracowników i uczniów 2
Nairobi 20.12.015
Do Pani Dyrektor, Nauczycieli, Pracowników i Uczniów
z Gimnazjum nr 2 im. Obrońców Westerplatte
w Wyszkowie
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,
Mam na imię s. Katarzyna, od ponad dwóch lat posługuję na misjach w Kenii w środkowo wschodniej Afryce.
Pragnę Wam wszystkim bardzo serdecznie podziękować za Wasze ofiary na misje. Dzięki
nim będziemy mogły kupić mundurki szkolne dla dzieci, które najbardziej potrzebują tego
wsparcia.
W marcu 2013 roku nasze Zgromadzenie otworzyło nową placówkę w Kenii, w Subuki - 200
km od stolicy - Nairobi. Mieści sie ona w tzw. rowie tektonicznym Afryki, dlatego jest tam
specyficzny mikroklimat górski. Wioska ta i okolice liczy ok. 31 tys. mieszkańców. Większość ludzi
mieszka tu w małych drewnianych czy z blachy domkach. Rodziny są bardzo liczne.
Od początku, gdy nasza Siostry przybyły tam, wokół misji zaczęły gromadzić się dzieci i
młodzież. Siostra rozpoczęła z nimi spotkania. Po każdej niedzielnej Mszy św. przychodziło dużo
dzieci. Z stąd był pomysł, aby otworzyć przedszkole. Udało nam sie to zrobić - w starym
zaadaptowanym budynku w styczniu 2014 ruszyło przedszkole z 10 dzieci a pod koniec roku było
już 17 dzieci. Obecnie, dzięki wsparciu Caritasu z Polski i wielu ludzi dobrej woli gotowe są dwie
sale lekcyjne. W styczniu 2015 nowy rok szkolny rozpoczęło 23 dzieci i są podzieleni na dwie
grupy. Mamy nadzieję, że z Bożą pomocą od stycznia 2016 ruszy pierwsza klasa i szkoła po woli
będzie rosła. Generalnie edukacja jest tu nadzieją na lepsze jutro dla każdego, dlatego tak
misjonarze duży nacisk kładą na otwieranie szkół czy przychodni, aby w ten sposób pomóc
tutejszym ludziom.
Kenia, jest krajem kontrastów- są ludzie bardzo bogaci, ale i bardzo biedni, którzy naprawdę
nie mają nic i tej biedy jest naprawdę dużo. Ze strony państwa nie ma prawie żadnej pomocy dla
tych najbiedniejszych. Jest to trudne do zrozumienia, a tym bardziej trudno to zaakceptować. Nie
wszystkich rodziców stać na naukę dzieci, w prawdzie szkoły juz od kilkunastu lat w Kenii są
bezpłatne, ale nawet niewielkie opłaty np. za egzaminy, czy zakup mundurków do szkoły (które są
obowiązkowe) sprawiają, że dziecko nie chodzi do szkoły, czy ją przerywa. W rejonie tym
większość rodzin utrzymuje się z rolnictwa, często z powodu dłuższej suszy nie starcza na
wyżywienie rodziny. Wiele rodzin boryka się tu z problemem głodu tak, że ludzie ”nie myślą już o
życiu, o relacjach rodzinnych i społecznych, bo jedyną rzeczą o którą walczą, jest przetrwanie"
(Ojciec św. Franciszek). Często dzieci jedzą tylko jednej posiłek dziennie tj. kolację, jak coś
zostaje, to biorą na cały dzień do szkoły, jeżeli nie w szkole piją tylko wodę i tak aż do godz.18.
Dziękuje Wam bardzo Kochani za zainteresowanie sprawami misji, dziękuję za Wasze ofiary
i modlitwę, nich dobry Bóg wynagrodzi wszelkie dobro płynące z Waszych serc. Z zebranych
pieniążków kupimy stroje szkolne dla dzieci. Czasami tzw. mundurki to ich najlepsze ubrania jakie
mają w domu i oszczędzają je bardzo - tylko do szkoły, podobnie jak buty. Niedawno, kiedy
odwiedzałam parę rodzin z przedszkola, w jednej rodzinie była 6 dzieci i chociaż było deszczowo i
błoto wszystkie biegały bez butów.
Kochani, z okazji zbliżających się Świat Bożego Narodzenia życzę błogosławieństwa Bożej
Dzieciny, niech Jezus stale obdarza pokojem i miłością Wasze serca, niech Jego przyjście
oświetla nasze drogi, abyśmy nigdy nie pobłądzili, ale żyli w jego światłości.
Z wdzięcznością i pamięcią w modlitwie - s. Katarzyna Jakubczak MSF
Ps. W załączniku przesyłam parę zdjęć naszych dzieci z przedszkola.
w odi edzi nach