Progresywna polityka zagraniczna 8 czerwca 2016 roku w

Transkrypt

Progresywna polityka zagraniczna 8 czerwca 2016 roku w
www.feswar.org.pl
Progresywna polityka zagraniczna
___________________________________________________________________________
8 czerwca 2016 roku w Warszawie odbyło się seminarium pt.: „Europa w
kryzysie/Jaka Europa po kryzysie?”. Było to drugie wydarzenie z cyklu “Progresywna
polityka zagraniczna” organizowanego przez Fundację Global.Lab oraz Fundację im.
Friedricha Eberta. Celem spotkania była dyskusja na temat przyszłości projektu
europejskiego i refleksja nad miejscem Polski w Europie. Wstęp do dyskusji wygłosili
Agnieszka Lichnerowicz (dziennikarka i reporterka, Radio TOK FM), Piotr Buras
(dyrektor warszawskiego Biura European Council on Foreign Relations) oraz
Przemysław Wielgosz (redaktor naczelny Le Monde Diplomatique - edycja polska).
Reprezentujący Fundację Eberta Martin Albers powitał zgromadzonych w siedzibie
fundacji gości i zwrócił uwagę, że wydarzenie ma miejsce w wyjątkowym dla Polski i
Europy momencie. Wśród wyzwań przed jakimi stoi Unia Europejska wymienił m.in.
referendum w sprawie Brexitu oraz wzrost sił eurosceptycznych w wielu państwach
kontynentu. Otwierający dyskusję Adam Traczyk, prezes Fundacji Global.Lab, zwrócił
uwagę na problem z doprecyzowaniem celów polskiej polityki europejskiej z jakim mamy
do czynienia po przystąpieniu do UE. O ile po przełomie politycznym 1989 roku cel, jakim
było przyłączenie się do struktur europejskich, był jasny i konsekwentnie realizowany
przez partie polityczne z różnych opcji ideowych, o tyle po roku 2004 wyraźny jest brak
www.feswar.org.pl
Progresywna polityka zagraniczna
___________________________________________________________________________
pomysłu polskich polityków odnośnie miejsca i roli, jaką mogłaby odgrywać Polska w
Europie poza trwaniem w jej "głównym nurcie". Środowisko proeuropejskie w Polsce stoi
więc obecnie przed podwójnym wyzwaniem. Z jednej strony konieczne jest
przeciwdziałanie zauważalnemu
po
ostatnich
wyborach
parlamentarnych
czasie odwracaniu się od Europy plecami. Jednocześnie trzeba uzmysłowienie sobie,
że nie ma powrotu do Europy, jaką znaliśmy przed kryzysem. Dlatego tak ważne jest
sformułowanie progresywnych alternatywy wobec konserwatywnej wizji projektu
europejskiego. Wśród możliwych rozwiązań wskazał przeprowadzenie radykalnej
demokratyzacji instytucji unijnych, którą postuluje Yanis Varoufakis, oraz wizję
europejskiej republiki proponowanej przez Ulrike Guérot.
Zdaniem Piotra Burasa dyskurs proeuropejski, zarówno w Polsce, jak i zagranicą,
znajduje się obecnie w defensywie, a aktualna debata toczy się przede wszystkim wokół
zagrożeń i wyzwań związanych z integracją europejską. Co istotne, osią sporu
politycznego stały się obecnie kwestie o silniejszym rysie kulturowym niż ekonomicznym.
Zastanawiając się, czy możliwa jest demokratyzacja Unii Europejskiej jako systemu
funkcjonowania, kluczowe wydaje się odpowiedzenie na pytanie, czy dyskutując o
demokratyzacji mamy na myśli demokrację czy legitymizację. Unia Europejska była
dotychczas legitymizowana nie poprzez procesy demokratyczne, lecz pozytywne efekty
swojego działania, zachodziła więc legitymizacja typu output, a nie input. W nowych
koncepcjach Varoufakisa czy Guérot bardzo silny nacisk został położony na demokrację,
co pozwalałoby założyć, że integracja zaszła już tak daleko i tak dalece ingeruje w różne
sfery życia, że konieczne jest tworzenie mechanizmów demokratycznych gwarantujących
na poziomie unijnym odpowiednią legitymizację. Zdaniem Burasa w przypadku Unii
Europejskiej konieczne jest jednak zdanie sprawy z występowania swoistego trade-offu
demokratyzacji za efektywność. Scenariusz Yanisa Varoufakisa nie jest w jego opinii
możliwy do realizacji, dyskusyjne są również pozytywne efekty, jakie miałby przynieść.
Promowany obecnie przez siły konserwatywne model Unii Europejskiej à la carte –
„unii wielobiegunowej” – jest w opinii Burasa niekorzystny dla Polski, gdyż zakłada brak
solidarności i silnych więzów międzypaństwowych. Jednocześnie trudne wydaje się
obstawanie przy stanowisku ever closer union, w związku z czym konieczne jest zadanie
pytania o obszary kluczowe dla wewnętrznej solidarności europejskiej, w których Polska
powinna opowiadać się za silniejszą integracją i współpracą.
Zdaniem Agnieszki Lichnerowicz mamy obecnie do czynienia z wielopoziomowym
kryzysem struktury unijnej oraz kryzysem systemu ekonomicznego, które z
uwagi na bliskie połączenia nie mogą być analizowane oddzielnie. Jeśli odpowiedź na
www.feswar.org.pl
Progresywna polityka zagraniczna
___________________________________________________________________________
kryzysy w postaci projektów demokratyzacyjnych ma być skuteczna, powinna być
oddolna, wychodzić od społeczeństwa, a nie klasy politycznej.
Szukając remedium na obecną sytuację konieczne jest wyjście poza rozważania
zamykające się w pytaniu: „więcej integracji czy mniej integracji?”. Z uwagi na fakt, że
na sytuację międzynarodową wpływ mają nie tylko aktorzy państwowi, w ramach nowej
struktury muszą znaleźć się również nowe podmioty takie jak społeczeństwo
obywatelskie, miasta, ale także rynki finansowe. Jednocześnie, poszukiwanie odpowiedzi
na kryzys musi iść dwutorowo. Z jednej strony konieczne jest radzenie sobie z
wyzwaniami obecnymi, takimi jak kryzys uchodźczy. Z drugiej nowy projekt europejski
musi być jednak również przygotowywany z uwzględnieniem wyzwań przyszłości takich
jak zmieniająca się sytuacja geopolityczna, nowy typ prowadzenia konfliktów zbrojnych i
nowy kształt stosunków międzynarodowych. Należy też odpowiedzieć na pytanie o rolę
Unii Europejskiej – czy ma ona i czy będzie mogła w dalszym ciągu pełnić rolę swoistego
obrońcy norm i wartości?
Przemysław Wielgosz zauważył, że Polska klasa polityczna formułuje liczne oczekiwania
i pretensje wobec Unii Europejskiej, nie godząc się jednocześnie na ponoszenie
odpowiedzialności wynikającej z członkostwa w UE. Jego zdaniem, analizując
kryzys europejski należy zwrócić uwagę nie tylko na jego przebieg, ale przede wszystkim
na jego źródła oraz naturę. Zwrócił on uwagę na dwa kryzysy, które w ostatnim czasie
odcisnęły silne piętno na Unii Europejskiej – rzekomy kryzys uchodźczy (porównanie
liczby uchodźców w ostatnim roku oraz w latach wcześniejszych nie wskazuje bowiem na
znaczący wzrost napływu uchodźców do Europy) oraz grecki. Ten pierwszy w jego opinii
był przykładem klęski europejskiej polityki granicznej oraz klęski solidarności
europejskiej. Drugim, niezwykle istotnym wydarzeniem mającym wpływ na kształt
obecnej Unii Europejskiej, był sposób rozwiązania kryzysu finansowego w Grecji, którego
stawką był projekt alternatywnej polityki społeczno-ekonomicznej przedstawionej
przez rząd grecki. Zasadniczym problemem projektu europejskiego jest głębokie
przesiąknięcie ideologią neoliberalną, która traktowana jest jako panaceum na każdy
kryzys, a okazuje się nieskuteczna. Dyskurs europejski zaś zawłaszczony jest przez
pesymistyczne podejście, co wynika z faktu, że coraz silniejsze są ruchy skrajnie
prawicowe.
www.feswar.org.pl
Progresywna polityka zagraniczna
___________________________________________________________________________
W dyskusji, która rozpoczęła się po wystąpieniach panelistów, liczni uczestnicy
wskazywali na pozytywne aspekty integracji europejskiej oraz przedstawiali interesujące
propozycje mające na celu rozwiązanie bieżących problemów. Duża część dyskusji
poświęcona została zagadnieniom socjalnym i ekonomicznym – w tym m.in.
potencjałowi wprowadzenia dochodu podstawowego, kwestiach praw pracowniczych i
społecznych. Dr Janina Petelczyc z Uniwersytetu Warszawskiego zwróciła uwagę na
fakt, że oprócz wymiaru gospodarczego, niezwykle istotnym jest również wymiar
społeczny UE, o którym niezwykle często zapominają bądź też nie zdają sobie sprawy
krytycy UE. Prof. Wojciech Kostecki podkreślał z kolei, że w przypadku UE ma miejsce
kryzys woli integracji europejskiej. Obecnie mamy do czynienia z powrotem do power
politics, a dyskusja w dużej mierze oparta jest na emocjach, a nie na kalkulacjach, czego
przykładem jest referendum w Wielkiej Brytanii. Siła różnorodności to podejście, które
zdaniem Pawła Zerki z think tanku WiseEuropa powinno charakteryzować europejski
„plan B” na wypadek brytyjskiego Brexitu.
Adam Rotfeld, były minister spraw zagranicznych RP, podkreślił, że UE odegrała
fundamentalną rolę w utrzymaniu pokoju w Europie, czym de facto zrealizowała
zasadniczy cel, dla jakiego powstała. Obecnie zauważalny jest jednak rozdźwięk między
działaniami UE i głosem społeczeństwa. Dlatego, jak podkreślił, to do młodego
pokolenia należy ponowne zaprojektowanie projektu europejskiego zgodnie z
własnymi potrzebami i przekonaniami. Inni uczestnicy debaty zwracali uwagę m.in.
na niewielkie zainteresowanie obywateli UE wyborami do Parlamentu Europejskiego, co
zdaniem Przemysława Wielgosza wynika m.in. z faktu, obywatele Unii widzą, że mimo
udziału w wyborach nie mają faktycznego wpływu na politykę Unii.