Według Daniela i św. Hildegardy
Transkrypt
Według Daniela i św. Hildegardy
Według Daniela i św. Hildegardy – wielkie zainteresowanie rekolekcjami z postem Rekolekcje z postem – od kilku lat coraz więcej zgromadzeń zakonnych organizuje turnusy, których uczestnicy modlą się i poszczą. Wzrasta bowiem zapotrzebowania na taki sposób spędzenia urlopu. Niewielkie grupy przyjeżdżają do klasztorów oraz domów rekolekcyjnych i podejmują post, a także modlą się. Uczestniczą w codziennej Eucharystii, liturgii godzin, mają możliwość rozmowy z księdzem, gdyż celem takiego pobytu jest nie tylko oczyszczenie ciała, ale i uzyskanie harmonii wewnętrznej, odkrywanie Boga. Organizatorzy zapewniają, że ten typ rekolekcji cieszy się dużą popularnością. Tłumaczą to tym, że uwzględniają duchowy aspekt człowieka, czego nie robią dietetycy „świeccy”. KRAJ Dziesięciodniowa próba 8 „«Poddaj sługi twoje dziesięciodniowej próbie: niech nam dają jarzyny do jedzenia i wodę do picia. Wtedy zobaczysz, jak my wyglądamy, a jak wyglądają młodzieńcy jedzący potrawy królewskie i postąpisz ze swoimi sługami według tego, co widziałeś». Przystał na to żądanie i poddał ich dziesięciodniowej próbie. A po upływie dziesięciu dni wygląd ich był lepszy i zdrowszy niż innych młodzieńców, którzy spożywali potrawy królewskie” (Dn 1, 12-16). Ten fragment Pisma Świętego ze szczegółowym opisem postu zainspirował w latach 90. dr Ewę Dąbrowską, adiunkta w Klinice Chorób Wewnętrznych Akademii Medycznej w Gdańsku. Dostrzegła ona „priorytetową rolę żywienia w leczeniu chorób cywilizacyjnych, którą należało rozwinąć i potwierdzić naukowo i w praktyce” – jak czytamy na jej stronie internetowej. W oparciu o badania opracowała oryginalną dietę warzywno-owocową odtruwającą i wspomagającą własne, samoleczące mechanizmy organizmu. W 1994 r. powstał na Kaszubach pierwszy Ośrodek Wczasów Zdrowotnych z dietą warzywno-owocową. Od kilku lat z wielkim powodzeniem rekolekcje z postem Daniela organizują księża pallotyni w Konstancinie pod Warszawą. Udział w turnusie organizatorzy określają jako szansę na powrót do naturalnej równowagi organizmu, w którym zalegają toksyny i złogi – efekt niewłaściwego odżywiania, zanieczyszczenia środowiska, stresów i szybkiego tempa życia. Organizm uwolniony od tych balastów powraca do równowagi, a to się łączy z powrotem do zdrowia i ogólną poprawą samopoczucia. Uczestnicy turnusu biorą udział w codziennej Eucharystii z modlitwą o uzdrowienie, mają możliwość stałego kontaktu z księdzem, ale podejmują też poza dietą szereg ćwiczeń fizycznych i marszów. – Post Daniela daje zupełnie inne efekty niż inne diety – mówi Teresa Dzikowska, właścicielka firmy obrachunkowej z Łomianek. Jest przekonana, że dopiero połączenie sfery fizycznej z duchową daje trwałe pozytywne zmiany nie tylko w obniżeniu wagi, ale usuwa wiele dolegliwości. Trzy pierwsze dni stosowania diety są rzeczywiście trudne, uczestnicy cierpią na ból głowy, miewają nudności, ale później wszystko mija i człowiek czuje się jak nowo narodzony. W tym roku po raz kolejny jedzie do Konstancina zapewniając, że nie brałaby udziału w turnusach, pozbawionych duchowego aspektu, a ten zapewniają księża pallotyni w swoim ośrodku. – Pierwsze trzy dni rzeczywiście były trudne, ale po zakończeniu czułem się, jakby ubyło mi 10 lat – wyznaje Zdzisław Druchliński, inżynier z Warszawy. Odczuł on dobroczynny wpływ rekolekcji na każdym poziomie. – Postawiły mnie fizycznie i psychicznie na nogi, odzyskałem chęć do życia. On też wybiera się ponownie do Konstancina. Urszula Chmura, organizatorka rekolekcji w Domu Rekolekcyjnym im. św. Urszuli Ledóchowskiej w Zaborówcu koło Leszna, gdzie turnusy prowadzone są od ponad dziesięciu lat, informuje, że do ośrodka zgłaszają się uczestnicy, którzy mają kłopoty ze zdrowiem, często niezbyt wierzący, ale radosna, Boża atmosfera pomaga im odnowić wiarę. Dzień zaczyna się o 7.30 Jutrznią, Słowem Bożym i kazaniem, potem jest gimnastyka i śniadanie. W południe jest Eucharystia, po obiedzie relaks, Koronka, gimnastyka, prelekcje o poście Daniela, o 18.00 kolacja, o 21.00 Apel Jasnogórski. Dziesięć dni upływa szybko a początkowe trudności ustępują, gdy uczestnicy przyzwyczajają się do innego trybu życia i żywienia. Urszula Chmura dostrzega dodatkowy wpływ rekolekcji – radość. Święta Urszula Ledóchowska była apostołką radości – wyjaśnia. Ale są i inne owoce tego czasu – uczestnicy uświadamiają sobie, że powinni podjąć konkretną odpowiedzialność za Kościół i Ojczyznę, zaangażować się w konkretne dzieła apostolskie, dzielić się wiarą. Ceny za pobyt w wymienionych ośrodkach wahają się od 900 do 1,5 tys. zł w zależności od tego, w iluosobowym pokoju zamieszka uczestnik rekolekcji. Każdą chorobę można wyleczyć – Hildegarda fascynuje swoją wszechstronnością. Zasady przez nią podane wynikają z głębokiej znajomości człowieka, dlatego bez obaw można się na nich oprzeć – stwierdza brat Maciej Pawlik z opactwa benedyktyńskiego w Tyńcu, który kilkakrotnie stosował post zalecany przez sławną współsiostrę. Od kilkunastu lat rośnie w Polsce zainteresowanie dietą świętej Hildegardy z Bingen, benedyktynki żyjącej na przełomie XI i XII w., którą w zeszłym roku papież Benedykt ogłosił doktorem Kościoła. Wszechstronnie utalentowana, choć była samoukiem, łem. Jest to ciekawe doświadczenie duchowe. Człowiek ma okazję zobaczyć siebie jako jedność, całość. Dostrzega też, że modlitwa nie jest tylko aktem pobożności, ale wypływa z życia” – wyznaje br. Maciej. „Wielu uczestników postu to stali bywalcy. Przyjeżdżają, by doświadczyć dobrodziejstwa postu, zarówno w sferze duchowej, jak i cielesnej. Część z nich ma pewnie motywację «dietetyczną», ale wydaje się, że większość traktuje post jako część składową rekolekcji. Przyjeżdżają lekarze, naukowcy, prawnicy, psychologowie. Grupy są bardzo różnorodne, ale zawsze okazuje się, że post sprzyja tworzeniu więzi i pod koniec nikt nie chce wyjeżdżać” – dodaje zakonnik. Dziennikarka telewizyjna Anna Popek, która wzięła udział w rekolekcjach zachwala efekty w jednym z tygodników – są to nie tylko 2 kg wagi mniej, ale też wewnętrzne wyciszenie i powrót do harmonii. Tak jak w innych klasztorach i domach rekolekcyjnych skompletowanie grupy nie stanowi problemu. Ceny wahają się w granicach od 990 zł, cena wyższa jest, gdy pokoje są 1- lub 2-osobowe. W podobnych rekolekcjach można uczestniczyć w pokamedulskim ośrodku w Wigrach. Ciało, psychika, duch Od 7 października ubiegłego roku, czyli dnia, w którym Hildegarda została ogłoszona doktorem Kościoła, działa Centrum św. Hildegardy w Józefowie. Dziennikarka telewizyjna Elżbieta Ruman od lat fascynowała się niezwykle aktualną dziś propozycją harmonijnego sposobu na życie, jaką przekazała niemiecka benedyktynka. Wszystko zaczęło się od materiału, przygotowywanego dla telewizji o ks. Marku Adaszku z diecezji legnickiej. Gdy lekarze zdiagnozowali u niego raka i zoperowali go, przewidywali, że ma przed sobą kilka miesięcy życia. Wówczas zainteresował się medycyną św. Hildegardy. Przez całe lata stosował jej dietetyczne zalecenia. Nieraz opowiadał, że lekarze mówili o nim jako o curiosum medycznym, gdyż z punktu widzenia wiedzy lekarskiej nie powinien żyć. Bardziej pobożni z nich mogli mówić o cudzie. Zachęciło to Elżbietę Ruman do studiów dzieł sławnej mniszki. Zaczęła doradzać znajomym stosowanie orkiszu i ziół, którymi leczyła, a po ośmiu latach powstało profesjonalne centrum, w którym pracują dwie lekarki – specjalistki od medycyny hildegardowej. Inicjatorka Centrum jest przekonana, że lekarz nie może nie brać pod uwagę faktu, że choroba jest zakłóceniem sfery duchowej pacjenta, więc aby go uzdrowić trzeba uwzględnić także ten aspekt jego życia. Elżbieta Ruman obserwuje wzrost zainteresowań nie tylko dietą, ale także dążenie do zdrowego trybu życia i wewnętrznego pokoju. Od września tego roku ruszą w Centrum ojców jezuitów w Warszawie-Falenicy rekolekcje z postem oczyszczającym według św. Hildegardy. „Dieta rekolekcyjna w oparciu o produkty najwyższej jakości z prawdziwego orkiszu oraz warzywa, owoce i zioła. Codzienne konsultacje z lekarzem i opieka lekarska przez cały czas trwania rekolekcji. Zapewniamy także opiekę duchową. W programie rekolekcji – nauka zasad zdrowego żywienia, troski o ciało i higienę psychiczną, konferencje o życiu duchowym, medytacja, liturgia z możliwością przystąpienia do sakramentów – gimnastyka – spacer zorganizowany po lasach (45-90 min.) – Nordic Walking” – czytamy na stronie Centrum. Tym razem średniowieczna mniszka „połączy siły” z duchowością św. Ignacego Loyoli. „Myślę, że ludzi przyciąga fakt, że nie jest to zwykłe oczyszczanie. Chodzi o coś głębszego – o doświadczenie jedności w sobie, a nie o odchudzanie. Oczyszczanie organizmu to też ważny element – samopoczucie rzeczywiście po poście jest świetne, człowiek odzyskuje lekkość. Myślę, że sedno tkwi w równowadze, jaką można uzyskać podczas postu, bez przeakcentowywania żadnej ze sfer człowieka” – tłumaczy zainteresowanie rekolekcjami brat Maciej z Tyńca. Doświadczenie duchowej modlitwy i postu to przecież coś, czego bardzo brakuje współczesnym ludziom, a dla św. Hildegardy harmonia była główną cechą jej doktryny. Alina Petrowa-Wasilewicz KRAJ pisała dzieła teologiczne, malowała, komponowała, miała wizje i dar przepowiadana przyszłości, który robił wielkie wrażenie na współczesnych. Hildegarda pisała też o właściwościach dietetycznych rozmaitych pokarmów, opracowywała kuracje dla swoich współsióstr i zalecała im indywidualne diety. Twierdziła, że każdą chorobę można wyleczyć. Jej zapomniane przez stulecia dzieła odkrył w XX w. austriacki lekarz Gottfried Hertzka. Dzięki jego mozolnym studiom zwłaszcza takich dzieł, jak „Physika” i „Causae et curie”, dziś obficie korzysta się z dorobku średniowiecznej zakonnicy. W Polsce dziedzictwo niemieckiej mistyczki od 1992 r. popularyzuje Alfreda Walkowska, pierwsza dyplomowana terapeutka medycyny Hildegardy w naszym kraju, twórczyni znajdującego się w Legnicy Centrum św. Hildegardy. W Centrum można nabyć najbardziej zalecane przez średniowieczną mniszkę produkty – nade wszystko orkisz, mąki, przyprawy i wina, kasztany i kosmetyki. Podstawą tej diety jest orkisz i wszyscy jej propagatorzy zwracają uwagę, że musi być on dobrej jakości, gdyż zdarzają się zmodyfikowane wersje, które nie przyniosą właściwego efektu. Od sześciu lat tygodniowe turnusy organizuje opactwo w Tyńcu. Nie tylko dlatego, że „Jeżeli masz problem z modlitwą – zacznij pościć” – jak radził słynny benedyktyn o. Piotr Rostworowski, ale także po to, żeby wyleczyć ciało i duszę uczestników. Na stronach opactwa zamieszczone są rady, jak się przygotować do udziału w rekolekcjach. Należy więc odwiedzić lekarza pierwszego kontaktu i poprosić o opinię, czy jest się zdolnym do postu, powiadomić o przewlekłych chorobach, podjąć post przygotowawczy. A później przez siedem dni słuchać wykładów nt. nauki św. Hildegardy, uczestniczyć we Mszy św., medytacji, skorzystać z możliwości spowiedzi, przebywać na świeżym powietrzu, zrezygnować z alkoholu, nikotyny, kawy. W starym opactwie niepowtarzalna jest też możliwość uczestniczenia w pięknie recytowanej liturgii godzin wraz z ojcami i braćmi. „Co do rekolekcji z postem, to sam już kilkakrotnie w nich uczestniczy- 9