View

Transkrypt

View
Dnia 29.09. br. cztery klasy III udały się wraz z
opiekunami: p. Szymanek, p. Jarosz, p. Remiszem, p.
Duszą oraz p. Fudalim, do Państwowego Muzeum
Auschwitz-Birkenau. Wyjazd sprzed szkoły w Białej
miał miejsce o godzinie 815, a właściwe zwiedzanie
rozpoczęło się około godziny 12.
Uczniowie zostali podzieleni na trzy grupy, kaŜda
miała swojego przewodnika, oprowadzającego ich po
obozie. Przed oglądaniem budynków i ekspozycji klasy
udały się na projekcję filmu, ukazującego autentyczne
zdjęcia z Ŝycia więźniów w niewoli i zaraz po
oswobodzeniu. Najbardziej przeraŜały obrazy
wygłodzonych, zmasakrowanych ciał leŜących w
rowach oraz reakcje dzieci, które spytane o imię i
nazwisko, pokazywały wytatuowany numer, którym
były oznaczone. Udokumentowane zostały równieŜ
chwile po 27 stycznia
1945r., kiedy to, wolni juŜ ludzie, nie potrafili opuścić
Auschwitz o własnych siłach, pomagały im inne osoby.
Przedstawiono równieŜ relacje byłych więźniów po
oględzinach lekarskich. Wyszły na jaw straszne metody
karania, stosowane przez esesmanów, czy choćby
barbarzyńskie eksperymenty przeprowadzane na
niewinnych ludziach przez niemieckich lekarzy.
Po obejrzeniu projekcji kaŜda z grup
uczniowskich rozpoczęła zwiedzanie. Pierwszym
obiektem, do którego dotarli, był tzw. obóz
macierzysty- Auschwitz I, połoŜony na obszarze 40
km2, ogrodzonym z zewnątrz drutem kolczastym pod
napięciem. MoŜna tam było zobaczyć zdjęcia, zrobione
nielegalnie przez niemieckich straŜników bądź teŜ
samych więźniów, przedstawiające sceny z przywozów
kolejnych „transportów” (jak byli nazywani dostający
się tam ludzie, ich selekcji), czy teŜ palenia zwłok. Za
oszklonymi wystawami znajdowało się tysiące par
butów, garnków, misek, okularów, pędzli, szczoteczek,
a nawet kilogramy włosów, które obcinano wszystkim
zmarłym w komorach gazowych, i z których
wytwarzano później tkaniny- włosianki. Portrety,
wywieszone na ścianach poszczególnych bloków obozu,
przedstawiały więźniów, którzy zmuszani byli do
cięŜkiej i wyczerpującej pracy. Widniały wśród nich
równieŜ podobizny dzieci, ginęły przewaŜnie przez
próby nieetycznych lekarzy lub były uczone jęz.
niemieckiego i trafiały do rodzin zastępczych za
zachodnią granicą.
Uczniowie zobaczyli równieŜ bardzo symboliczne
miejsce między 10 a 11 blokiem, mianowicie ścianę
śmierci. Niewielki dziedziniec, w którego wnętrzu
odbywały się liczne egzekucje. Pod rekonstrukcją
ściany cały czas leŜą kwiaty i płoną znicze,
upamiętniające wszystkie zastrzelone tam osoby. Gdy
staje się w tym miejscu i wyobraŜa sposób, w jaki
mogło to wyglądać, w sercu rodzi się ogromny ból i
smutek, z powodu śmierci tylu niewinnych osób.
Podobnie, gdy zwiedza się komorę gazową. Mimo tego
iŜ nic złego juŜ tam nikogo nie moŜe spotkać, budzi się
w człowieku lęk, Ŝe za chwilę drzwi się zamkną, a z
otworu z suficie spadnie Cyklon B.
Po wyjeździe z obozu w Oświęcimiu klasy III
udały się do Brzezinki- Auschwitz II (Birkenau). Tam
mogli zobaczyć drewniane baraki obozowe- „sypialnie”
więźniów i latryny. W obu panowały haniebne warunki,
dostępność wody była nikła, warunki higieniczne
fatalne, co sprzyjało rozwijaniu się licznych chorób,
prowadzących przewaŜnie do śmierci osadzonych.
MoŜliwość przeŜycia mieli nieliczni, nawet jeśli znosili
wyczerpującą pracę, to umierali z głodu, gdyŜ racje
Ŝywnościowe nie zaspokajały ich potrzeb.
Pan przewodnik opowiadał o 802 osobach, które
odwaŜyły się podjąć próbę ucieczki z tego piekła. Udało
się to tylko ponad 400, dzięki pomocy ludzi z zewnątrz i
często wielkiemu szczęściu. System wartowniczy był
tak dopracowany, ze tylko nieliczni odzyskiwali
wolność.
Po opuszczeniu muzeum uczniowie wrócili
autokarem do Białej o godzinie 19. Myślę, Ŝe ten
wyjazd był bardzo pouczający i kaŜdemu uczestnikowi
dał wiele do myślenia. KaŜdy człowiek powinien
chociaŜ raz w Ŝyciu odwiedzić to miejsce, aby juŜ nigdy