Biuro KWK Promes - jedno z najbardziej elektryzujących młodych

Transkrypt

Biuro KWK Promes - jedno z najbardziej elektryzujących młodych
Biuro KWK Promes - jedno z najbardziej elektryzujących młodych biur architektonicznych w Polsce zaprojektuje dom pod Poznaniem. Czy będzie to realizacja na miarę obsypanego nagrodami,
słynnego domu aatrialnego pod Opolem ich autorstwa? Przekonamy się niebawem
Informacją o poznańskim projekcie podzielił się z publicznością Robert Konieczny, szef KWK Promes,
podczas środowego spotkania w poznańskim sklepie galerii Spot. Pretekstem do rozmowy z jednym z
najbardziej znanych polskich architektów młodego pokolenia, była wystawa otwarta tam tego samego dnia:
"44 Young International Architects 2007".
To prezentacja najlepszych młodych biur architektonicznych z Europy, Ameryki Północnej i Południowej,
przygotowana przez hiszpańskie pismo "Scalae". Wystawa od miesiąca podróŜuje po Polsce. Pokazuje
projekty młodych pracowni, m.in. z USA, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Francji, Portugalii, Argentyny, Chile.
Wśród 44 młodych architektów z trzech kontynentów odnaleźć moŜna tylko jedno biuro z Europy
Środkowowschodniej - właśnie KWK Promes Roberta Koniecznego.
Od momentu, kiedy dom aatrialny ich autorstwa otrzymał tytuł The House of the Year 2006 nadawany przez
portal World Architecture News, jest to najbardziej znana polska pracownia na świecie. O czasie "przed"
domem aatrialnym i "po" nim, Konieczny opowiadał podczas środowego spotkania.
- Ten projekt to był przełom. Wcześniej robiliśmy architekturę, która nikomu się nie podobała - Ŝartował. Byliśmy taką "podziemną" pracownią, o której nikt nie słyszał. Dom aatrialny to zmienił. Startowaliśmy w kilku
głośnych konkursach, m.in. na Świątynię Opatrzności BoŜej, siedzibę ambasady niemieckiej w Polsce. Ale
Ŝadnego nie wygraliśmy - przyznał.
Szczegółowo opisał kilka waŜnych projektów swojego biura, m.in. dom bezpieczny, dom ukryty, dom ślimak,
biurowiec MM Petro, Instytut Chopinowski i oczywiście - dom aatrialny, który stanął pod Opolem.
O samym projektowaniu mówił: - Dla nas najwaŜniejsza jest idea, pomysł. Projekt powinien zaskoczyć nie
tylko inwestora, ale takŜe architekta. Nie chciałbym mieć swojego stylu. Jestem zaniepokojony, jak ktoś
mówi, Ŝe "tu widać naszą kreskę". Wolałbym pozostać nieprzewidywalny.
Konieczny odpowiadał teŜ na pytania, dzieląc się swymi przemyśleniami.
O ponadczasowości w architekturze mówił: - By budynek przetrwał, musi oprzeć się modzie. Trzeba szukać
w projekcie umiaru, uwaŜać na krzykliwe rozwiązania.
O poznańskim projekcie: - Pracujemy nad nim od dłuŜszego czasu. Powstała pierwsza wersja, w oparciu o
tamtą zrobiliśmy kolejną, która będzie realizowana. Jesteśmy z niej bardzo zadowoleni. Myślę, Ŝe za jakiś
czas będą mógł o tym projekcie opowiedzieć publicznie.
Konieczny przyznał, Ŝe ostatni czas nie był dla niego łatwy: wyjazdy, wykłady, wystawy. - Tęsknię, by sobie
spokojnie siedzieć w pracowni i rysować, jeździć na budowy i doglądać realizacji. Czuję się zmęczony,
muszę się trochę zatrzymać - wyznał.
Wystawę najlepszych pracowni Europy, Ameryki Północnej i Południowej moŜna oglądać w Spocie (ul. Dolna
Wilda 87) do 16 listopada.
Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań