Jak się rodzi nerwica?

Transkrypt

Jak się rodzi nerwica?
Jak się rodzi nerwica?
Nerwica to choroba obecnych czasów. Coraz więcej ludzi nie radzi sobie z życiem. Potrzebują
pomocy psychologicznej, nieraz psychiatrycznej. Jak się tworzy się neuroza?
1. Małe dziecko potrzebuje sprzyjających warunków do rozwoju: atmosfery ciepła,
bezpieczeństwa, gwarantującej możność wyrażania prawdziwych swoich uczuć i myśli,
możność wypowiadania siebie.
2. Rodzice nie są w stanie zaspokoić tych pragnień dziecka, gdy są dominujący, przesadnie
opiekuńczy, skorzy do gniewu, oziębli, nadmiernie wymagający, obłudni, obojętni.
3. W dziecku rodzi się zatem poczucie niepewności i niejasny lęk, który nazywa się lękiem
podstawowym. Wyraża się on w poczuciu izolacji i bezradności w świecie odczuwanym jako
wrogi.
4. Dziecko zaczyna tak się zachowywać by nie rozbudzać ale łagodzić swój lęk. Pod wpływem
nieświadomych strategii dziecka rodzą się postawy zdeterminowane zarówno przez wrodzony
temperament jak i zdarzenia zachodzące w jego otoczeniu.
5. Dziecko może próbować się buntować i walczyć, może także zamykać swe wnętrze na
innych i odsuwać się od nich uczuciowo. Takiego dziecka uczucie do kogoś staje się
kurczowym trzymaniem się. Uległość przeradza się w poddanie i rezygnację ze swoich
pragnień i potrzeb.
6. Kierunek dziecka staje się: ku innym, przeciw innym, od innych. Te trzy postawy wywołują
konflikt podstawowy dziecka z osobami z otoczenia. Z czasem dziecko jedną z tych postaw
czyni dominującą w swoim postępowaniu: uległość, agresja, rezerwa.
1/3
Jak się rodzi nerwica?
7. Zgodnie z wyborem kierunku nastawienia do innych w dziecku rozwijają się postawy
adaptacyjne, kompleksy, zahamowania, i pierwsze zręby wartościowania moralnego.
8. Narastające poczucie samotności i wrogości otoczenia powoduje, że dziecko rozwija w sobie
dominującą potrzebę wzniesienia się ponad innych.
9. Jeszcze bardziej istotnym czynnikiem zaburzającym życie dziecka jest proces wyobcowania
dziecka od niego samego. Potrzeba układania bezpiecznych stosunków z otoczeniem zmusza
dziecko do tłumienia swych autentycznych uczuć, pragnień i myśli.
10. Gdy najważniejszą sprawą staje się bezpieczeństwo, najbardziej intymne uczucia i myśli
dziecka przestają się dla niego liczyć – muszą być stłumione, przez co tracą na swej
wyrazistości. Dziecko reaguje wg zasady: „Nie ważne jakie noszę uczucia, ważne bym czuło się
bezpiecznie”.
11. Rozdwojenie wewnętrzne u dziecka osłabia je, wzmaga wyobcowanie. Wprowadza zamęt
do życia. Dziecko przestaje wiedzieć, kim naprawdę jest!
12. Ten proces wyalienowania od samego siebie wzmaga deformację osobowości. Dziecko
będzie próbowało czegoś się uchwycić, co da mu poczucie bezpieczeństwa. Potrzebuje
poczucia własnej tożsamości.
13. Stopniowo u dziecka zaczyna działać wyobraźnia, tworząc w umyśle wyidealizowany obraz
samego siebie. Rodzi się poczucie wyższości nad innymi. Dziecko idealizuje swój podstawowy
konflikt nazywając: uległość dobrocią, agresywność siłą, obojętność przejawem rozsądku,
niezależnością.
14. Wyidealizowany obraz samego siebie staje się u dziecka wyidealizowanym obrazem
własnego „ja”. Fałszywe „ja” stworzone przez samego siebie staje się bardziej realne od „ja”
prawdziwego. Przemiana ta dotyczy samego jądra osobowości.
2/3
Jak się rodzi nerwica?
15. Samoidealizacja nazywa się neurotycznym całościowym rozwiązaniem wewnętrznego
konfliktu. Dziecko uwalnia się od przeżywania bolesnych uczuć, od uczucia zagubienia, lęku,
odrzucenia, bezradności a także odczuwa poczucie spełnienia. Trzyma się tego poczucia w
sposób kompulsywny.
16. Nerwica u dziecka powstaje dlatego, że całościowe zasoby energii zamiast być skierowane
na realizację własnego „ja” zostają wykorzystane do urzeczywistnienia „ja” idealnego.
17. Samoidealizacja rozbudza w dziecku pogoń za wielkością, za sukcesem, za wygranymi,
unikanie porażek, denerwowanie się w obliczu klęski. Rodzi się potrzeba perfekcji, neurotyczna
ambicja i potrzeba mściwego triumfowania. Ta gonitwa za sukcesem jest z natury
przedsięwzięciem pozbawionym poczucia realizmu. Dziecko nie poszukuje w tej pogoni ani
głębszego spokoju ani poczucia bezpieczeństwa.
18. Dziecko nie wykonuje coś dlatego że chce, że widzi w tym wartość dla siebie i innych, ale
ono „musi” to robić, by uniknąć urojonego niebezpieczeństwa i podtrzymywać poczucie
bezpieczeństwa.
19. Dziecko może kroczyć ku swojej wielkości w ogóle nie zważając na to, że szkodzi sobie i
innym. Dziecko może trwonić swe życie, zdrowie, siły nie widząc w tym nic złego.
20. Dziecko zaczyna przestawać się liczyć ze swoimi realnymi możliwościami. Goni za czymś,
co przerasta jego siły i możliwości. Czuje, że musi być w centrum uwagi, że musi coś znaczyć.
21. Pogoń za wielkością charakteryzuje wieczne nienasycenie. Po krótkotrwałym poczuciu
zwycięstwa przychodzi znowu lęk i frustracja. Dziecko na niepowodzenia reaguje bardzo silnie,
płaczliwie, załamuje się, zamyka w sobie.
22. Wyobraźnia u takiego dziecko powoduje wykrzywienie rzeczywistości, zaczyna się tworzyć
myślenie życzeniowe. Jest to myślenie zdeterminowane potrzebami a nie odkrywaniem
obiektywnej rzeczywistości. Dziecko staje się niewolnikiem swojego systemu myślenia i nic nie
jest w stanie je przekonać.
3/3