darmowa publikacja

Transkrypt

darmowa publikacja
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj.
Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym można
nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji. Zabronione są
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z regulaminem serwisu.
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
internetowym Salon Cyfrowych Publikacji ePartnerzy.com.
4/39
Ach, jak różowo!
Bananowa pakora
Bombowe ciasteczka
Brzoskwiniowa kruszonka
Bubble wiśnie
Budyniowe gruszki
Budyń jaglany
Chałwa-niechałwa
Chłodne Trio: Lody limonkowe
Lody klonowe
Lody malinowo-daktylowe
Ciasteczka chrup-chrup
5/39
Czasem słońce, czasem deszcz
Diabelnie pyszny amarantus
Five o’clock
Galettes z bananem
Jabłonka w migdałowym cieniu
Jaglana gruszka
Jak śliwka w czekoladę
Kaszka Józia
Kokoryż
Kolorowy zawrót głowy
Krem na chandrę
Ktoś tu kręci
6/39
Makowiec amarantusowiec
Malina z wizytą w tropikach
Mlecznie, orzechowo, owocowo
Moje semifreddo
Na jagody
Orzechowe jabłka
Owocowa owsianka
Panna cotty nie będzie!
Piegowaty budyń
Po prostu ciasto czekoladowe
Pochwała lenistwa
Pod owocową kołderką
7/39
Pomaluj świat na żółto
Pomarańczowe marzenie
Poziomki na patyku
Przekąska na sto dwa
Przysmak Bzowej Babuleńki
Pyszny orzech do zgryzienia
Ryż... i już!
Słodka jesień
Słodki jak kakao
Słoneczne kulki
Sezamie, otwórz się!
Śliwkowe markizy
8/39
Tańcowała gryka z malinami
Tiramisu na diecie
Torcik bezowo-malinowy
Tort Aliny
Tru-ramisu
Truskawkowe love
Trzy smaki awokado
Tylko spokojnie
Viva Brazylia!
Wiśniowy sad
Yellow submarine
Źródło młodości
9/39
Żelazna lemoniada
Redakcja: Melanż
Korekty: Melanż
Okładka i projekt graficzny: ASIA GWIS/kavkadesign.com
Redakcja techniczna: JAROSŁAW SKŁADANEK
Redaktor prowadzący: MAGDALENA CHORĘBAŁA
Dyrektor produkcji: ROBERT JEŻEWSKI
Zdjęcia: Okładka I. strona – StockFood / Free
Zdjęcie Autorki – z archiwum domowego
Monika Mrozowska – strony: 13, 24, 29, 33, 39, 43, 46, 49,
53, 57, 60–61, 63, 65, 68, 69, 70, 73, 77, 80, 84, 89, 90, 95,
97, 98, 100, 105, 108, 115, 118, 123, 126, 128, 133, 135, 137,
138–139, 140, 141, 143, 144, 147, 148, 150, 155, 156, 159,
165, 166, 171, 173, 176, 181, 185, 186, 189, 193, 196, 198,
203, 206–207, 213, 214, 219, 223, 226
Z archiwum domowego Autorki – strony: 18, 21, 82–83,
112–113, 130, 168–169, 174–175, 190
Pozostałe: Istock / Getty Images
© Copyright by Wydawnictwo Zwierciadło Sp. z o.o.,
Warszawa 2015
Text © copyright by Monika Mrozowska 2015
Wszelkie prawa zastrzeżone. Reprodukowanie, kopiowanie
w urządzeniach
przetwarzania
danych,
odtwarzanie
w jakiejkolwiek
formie
oraz
wykorzystywanie
11/39
w wystąpieniach publicznych tylko za wyłącznym zezwoleniem właściciela praw autorskich.
ISBN 978-83-64776-76-2
Wydawnictwo Zwierciadło Sp. z o.o.
ul. Karowa 31a, 00-324 Warszawa
tel. (22) 312 37 12
Dział handlowy: [email protected]
Konwersja: eLitera s.c.
13/39
14/39
15/39
16/39
17/39
18/39
19/39
20/39
21/39
22/39
Od autorki
Kiedy byłam dzieckiem, nie przywiązywano
aż tak wielkiej wagi do niejedzenia lub ograniczania słodyczy. Zapewne brało się to zarówno
z tego, że pojęcie „zdrowego odżywiania” było
nieznane, jak i z faktu, że słodyczy jadało się
dużo mniej niż teraz – dostęp do nich był
bowiem bardzo ograniczony. Poza tym kupienie
czegoś innego niż wyrób czekoladopodobny,
lizak lub landrynka graniczyło właściwie z cudem. Ale to właśnie ze słodyczami wiąże się
mnóstwo wspomnień z tego beztroskiego
okresu.
Z uśmiechem wspominam, jak jadąc z dziadkiem do rodziny, podczas kilkugodzinnej
podróży samochodem, zjadłam prawie wszystkie
23/39
cukierki (a było ich pewnie ze dwa kilogramy),
które kupił dla mnie w prezencie. Podczas
wakacji w Tarczynie pod Warszawą założyłam
się z moją przyjaciółką, która zje więcej kulek
lodów. Nie musiały mieścić się w jednym
wafelku. Po trzech wizytach przy okienku lodziarni, z wynikiem szesnastu zjedzonych kulek
odpuściłam, bo widziałam, że już nie dam rady,
a moja przyjaciółka prędzej to odchoruje, ale nie
da za wygraną.
Pamiętam też rytuał jedzenia waniliowego
serka z krówką podczas wieczornych spacerów
z mamą do parku. Albo wycieczki na... giełdę
samochodową, gdzie rodzice zawsze kupowali
mi butelkę coca-coli i opakowanie rozpuszczalnej gumy, które miało mi wystarczyć na tydzień,
a nigdy nie dotrwało nawet do wieczora.
Podczas wakacji w Zakopanem w barze
mlecznym na Krupówkach zawsze zamawiałam
leniwe, które posypywałam kilkoma łyżkami
24/39
białego cukru. Miałam w ten sposób i obiad,
i deser w jednym.
Krówki ciągutki z Milanówka jadłam dopóty,
dopóki mnie nie zemdliło, a gdy ukochana babcia Tereska piekła sernik, który zawsze jej się
przypalał, potrafiłam bez mrugnięcia okiem
wciągnąć pół blachy.
Pamiętam słodki kogel-mogel wyjadany
z miski, gdy mama piekła ciasto, waniliowy
budyń z ultrasłodką konfiturą i zegarki na gumce
z kolorowych, pudrowych pastylek...
Nikt jeszcze wtedy nie słyszał o „śmieciowym
jedzeniu”, a moja babcia powtarzała z przekonaniem, że cukier krzepi.
Ciężko jest odmawiać słodyczy sobie,
ciężko zabraniać ich dzieciom. Dlatego
postanowiłam stworzyć przepisy, które sprawią,
że z czystym sumieniem będziecie mogli przygotowywać
smakołyki
i z ogromną
25/39
przyjemnością je zjeść. Nie tylko na deser, ale
w każdej chwili, gdy przyjdzie Wam ochota na
coś słodkiego.
Wszystkiego słodkiego!
Monika Mrozowska
26/39
Koktajl truskawkowobananowy
2 duże porcje
215 kcal/porcja
deser bezmleczny
28/39
2 banany
100 g truskawek lub malin
2 łyżki suszonej żurawiny
1
/2 szklanki mleka kokosowego
ewentualnie płaska łyżka stewii (lub syropu
z agawy)
Banany, truskawki albo maliny, żurawinę oraz
mleko kokosowe miksujemy w blenderze. Jeżeli
koktajl okaże się dla nas za mało słodki,
możemy dodać stewię lub syrop z agawy.
29/39
30/39
Stewia
(stevia rebaudiana) to roślina zielonolistna,
która z wyglądu nieco przypomina miętę. Jest
30 razy słodsza od białego cukru, ale... praktycznie całkowicie pozbawiona kalorii. Co
więcej, pomaga obniżyć stężenie glukozy we
krwi! Spożywanie stewii w Europie stało się
możliwe dopiero w 2011 roku, gdy udowodniono, że to całkowicie bezpieczny produkt.
Jest dostępna w postaci proszku, płynu, tabletek lub... w doniczce. Gotując jej liście
w wodzie, z łatwością możemy samodzielnie
przygotować bardzo słodki wywar.
Stewia ma także właściwości dezynfekujące
i bakteriobójcze, dlatego jest wykorzystywana
do produkcji past do zębów – w domu
możemy przygotować płyn do płukania jamy
ustnej z jej dodatkiem.
31/39
Roślina ma lekko mdławy smak, dlatego najczęściej wykorzystuję ją jako dodatek do
kwaśnych koktajli na bazie truskawek, malin
lub jagód.
32/39
Bananowa pakora
3 porcje
250 kcal/porcja
deser bezmleczny,
bezcukrowy
3 banany
1
/2 szklanki wody
4 łyżki drobnej mąki z ciecierzycy
1 łyżka mąki pszennej
szczypta soli
1
/2 l oleju ryżowego
Do wody wsypujemy mąkę z ciecierzycy, mąkę
pszenną oraz szczyptę soli i całość bardzo
dokładnie mieszamy – ciasto nie może mieć
grudek. Banany kroimy na kawałki, nadziewamy
34/39
na wykałaczki, moczymy w cieście i wrzucamy
do garnka z rozgrzanym olejem ryżowym.
Smażymy dosłownie minutę, żeby ciasto na
owocach lekko się przyrumieniło. Pakorę
wyciągamy i odsączamy na papierowym
ręczniku.
35/39
Bombowe ciasteczka
4–6 porcji
446 kcal/porcja
3 łyżki rodzynek
3 łyżki suszonej żurawiny
37/39
8 suszonych moreli
4 łyżki pestek dyni
4 łyżki pestek słonecznika
3 łyżki migdałów obranych ze skórki
1
/2 szklanki płatków orkiszowych
1
/2 szklanki płatków owsianych
1
/3 szklanki drobnego cukru trzcinowego
3 łyżki sezamu
1/5 kostki masła
trochę śmietany do sklejenia składników
Rodzynki, żurawinę i morele kroimy na bardzo
małe kawałki. Pestki dyni i słonecznika szatkujemy, a płatki orkiszowe i owsiane mielimy
(np. w młynku do kawy lub robocie
kuchennym). Wszystkie składniki mieszamy
w misce razem z sezamem, cukrem trzcinowym,
masłem pokrojonym na mniejsze kawałki i śmietaną. Zagniatamy „ciasto”, odrywamy porcje
wielkości dużej śliwki, spłaszczamy i układamy
38/39
na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy w temperaturze 200˚C, dopóki
ciasteczka się nie przyrumienią (ok. 15–20
minut).
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
@Created by PDF to ePub
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj.
Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym można
nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji. Zabronione są
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z regulaminem serwisu.
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
internetowym Salon Cyfrowych Publikacji ePartnerzy.com.

Podobne dokumenty