Komputerowe znieczulenia dzieci

Transkrypt

Komputerowe znieczulenia dzieci
DTP0411_20-22_HT04-06 02.08.11 10:25 Seite 6
6
News
HYGIENE TRIBUNE
Polish Edition
Komputerowe znieczulenia dzieci
Poradnia Stomatologii Wieku
Rozwojowego, działająca przy
Akademickim Centrum Stomatologii w Bytomiu jest pierwszą
placówką uniwersytecką w Polsce, która do znieczulania dzieci
przed zabiegami stomatologicznym stosuje nie tradycyjne strzykawki, ale komputerowe znieczulenie The Wand.
W ten sposób dentyści chcą nie
tylko zminimalizować ból małych
pacjentów, ale także ich strach
przed leczeniem. Jak podkreślają
specjaliści, nowa metoda pozwala
także na lepszą współpracę lekarza
z dziećmi niepełnosprawnymi intelektualnie – to obserwacja, której
dokonano po raz pierwszy w Bytomiu. Za znieczulenie dzieci tą metodą na razie płacą rodzice.
Zamiast strzykawki, która u
dzieci wywołuje histerię i płacz,
w gabinecie spotykają one mówiący po angielsku komputer
z lampkami i końcówką w kształcie długopisu. Takim urządzeniem
od ponad 4 miesięcy znieczulają
lekarze w bytomskiej Poradni Stomatologii Wieku Rozwojowego,
która działa przy Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Jest to pierwsza placówka uniwersytecka
w Polsce, do której trafił
The Wand, zwany „magiczną
różdżką”. Na razie w poradni pra-
cuje tylko jedno takie urządzenie,
jednak dyrekcja planuje zakup kolejnych, bo dzięki nim dzieci nie
odczuwają bólu i lepiej znoszą sam
zabieg. Spokojniejsi są również
rodzice.
„Znieczulenie z wykorzystaniem komputerowej metody stosujemy przede wszystkim u dzieci od
3 lat do wieku nastoletniego, czyli
w tej grupie, którą nasza poradnia
obejmuje swoim leczeniem. Wykorzystujemy je przy borowaniu
i usuwaniu zębów, a także w skomplikowanym leczeniu kanałowym.
Fakt, że podanie znieczulenia tą
metoda jest bezbolesne sprawia,
że dzieci, które są wymagającymi
pacjentami i niezwykle wrażliwymi na ból, znoszą je bez stresu
i płaczu” – mówi dr n. med. Daria
Pietraszewska, kierownik przychodni.
Sama metoda jest rewolucyjna.
To mikroprocesor, nie ręka lekarza
steruje tempem podawania znieczulenia. Komputer kontroluje
także ciśnienie, dzięki czemu
dzieci nie czują rozpierającego
bólu podczas podawania środka
znieczulającego. Wkłucie w tkankę
jest jednorazowe, dentysta nie musi
zmieniać miejsca wkłucia, co
chwilę, powodując dodatkowy
stres dziecka. Także igła jest krótka
i niezwykle cienka.
„W tym wszystkim najważniejsze jest sterowany i kontrolowany
komputerowo wypływ znieczulenia, pod bardzo niewielkim ciśnieniem. Zabezpiecza to dzieci przed
rozpieraniem tkanek miękkich, a
tym samym przed bólem, który od
lat kojarzył się ze znieczuleniem
podawanym strzykawką lub karpulą. Ponadto stopniowe, precyzyjne podanie płynu sprawia, że
znieczulone są tylko tkanki wokół
zęba, dzieci nie odczuwają charakterystycznego odrętwienia twarzy,
które może być przyczyną płaczu
i histerii. Mogą swobodnie rozmawiać z lekarzem” – mówi lek. dent.
Marzena Bąk-Kuś, jedna z dentystek w przychodni.
Zdaniem lekarzy dentystów,
nowa metoda, którą stosuje się w
przychodni, pomaga także w leczeniu dzieci upośledzonych intelektualnie. Do bytomskiej przychodni
rocznie zgłasza się kilkadziesiąt takich osób. Jak zauważają specjaliści, niepełnosprawne intelektualnie dziecko to trudny pacjent, który
bardzo gwałtownie reaguje na ból
i u którego wizyta powoduje stres.
Ten stres udało się zminimalizować
dzięki nowemu urządzeniu.
„Zaobserwowaliśmy w naszej
przychodni, że dźwięk, który emituje urządzenie – charakterystyczne, monotonne „pikanie” oraz
„Warzywna” szczoteczka do zębów?
Kanadyjscy pacjenci mają ostatnio coraz więcej możliwości jednoczesnego dbania o czystość zę-
bów i czystość planety dzięki
nowo zaprojektowanej linii produktów dentystycznych wykonanych z warzyw.
Najnowsze biodegradowalne produkty
dentystyczne,
takie
jak:
szczoteczki
lub nici dentystyczne produkuje się z kukurydzy, zbóż,
tapioki i ziemniaków. Są one
zaprojektowane w
taki sposób, by ulegały
rozkładowi w materiał organiczny.
strona 24
zdrowia jego jamy ustnej i rozpoznania periodontologicznego. Jeśli
u pacjenta występuje infekcja tkanek przyzębia i zalecane jest leczenie niechirurgiczne, można wybierać pomiędzy jednorazowym leczeniem całej jamy ustnej oraz terapią
periodontologiczną kolejnych kwadrantów/sekstantów.
Choroby przyzębia rozwijają
się na skutek tworzenia się biofilmu, dlatego można izolować niektóre zęby lub ich część. U osób,
u których choroba obejmuje mniej
niż 4 zęby, można zastosować
nowy kod, odpowiadający 1-3 zębom (D4342). Cały kwadrant albo
4 lub więcej zębów objętych chorobą można oznaczyć kodem
D4341.
Każda z wizyt powinna trwać
ok. 1 godz., a dokładny czas jej
trwania powinien zależeć od konkretnego przypadku. W trakcie wizyty, jeszcze przed przeprowadzeniem skalingu lub jakiegokolwiek
innego inwazyjnego zabiegu, konieczne jest zastosowanie przeciwbakteryjnego płynu do płukania
ust. Chroni to zarówno personel,
jak i pacjenta.
Komfort pacjenta ma kluczowe
znaczenie dla uzyskania dobrego
efektu końcowego. Dostępne są
różnego rodzaju środki znieczulające, które aplikuje albo lekarz,
albo higienistka. Pacjenci dobrze
tolerują znieczulenia podawane
bez użycia igły, takie jak np. Cetacaine. Niektórzy od zastrzyku wolą
szybkodziałające znieczulenie powierzchniowe – dla nich płyn Cetacaine będzie rozwiązaniem bardzo
wygodnym. Aby uzyskać efekt
znieczulenia przy użyciu tego preparatu, wystarczy nanieść po jednej
Żywica w odpowiednich warunkach ulega rozkładowi w ciągu
180 dni. W przeciwieństwie do popularnych plastikowych produktów, szczoteczka z żywicy rozłoży
się nawet w zwykłym koszu na
śmieci. Dzięki takim produktom,
można zredukować negatywne
skutki produkcji plastikowych odpadów.
Wg zaleceń Canadian Dental
Association, każda plastikowa
szczoteczka powinna być wymieniana co 3 miesiące. Przy założeniu, że każda osoba stosuje się do
zaleceń, w skali światowej rocznie
wyrzuca się ok. 24 bilionów plastikowych szczoteczek!
głos, który pojawia się po kolejnej
porcji podanego znieczulenia,
uspokaja dzieci. Koncentrują się
one na urządzeniu, nie zwracają
przy tym uwagi na zabieg, który
wykonuje dentysta – mówi dr D.
Pietraszewska. Ale nie tylko upośledzone dzieci stają się w Bytomiu
bardziej ufne wobec dentysty.
Również zdrowe dzieci, które były
już znieczulane nową metodą, nie
boją się kolejnych wizyt. „Stosując
komputerowe znieczulenie, możemy obiecać małemu pacjentowi,
że nie będzie bolało. Samo podanie
znieczulenia, czyli ten pierwszy
zabieg, który może wywołać
u dziecka płacz jest bezbolesny.
Wcześniej nie byliśmy w stanie
tego zrobić, zdarzały się przypadki,
że dziecko odczuło ból podczas
znieczulenia strzykawką i stawało
się nerwowe przez cały zabieg.
Podczas zabiegu, mimo działającego już znieczulenia, koncentrowało się ono na tym pierwszym
bólu. Teraz jesteśmy w stanie go
wyeliminować” – dodaje dr Pietraszewska.
Bezpieczniej z nową metodą
czują się także sami lekarze. „Najważniejsze, że pacjent nie odczuwa
bólu ani podczas znieczulenia, ani
podczas późniejszych zabiegów.
Sterowane komputerowo tempo
podawania znieczulenia sprawia,
że mogę bez stresu wykonywać
skomplikowane znieczulenia środwięzadłowe u dzieci” – mówi
dr Pietraszewska. Dr Bąk-Kuś dodaje: „Dzieci w końcu nie widzą
igły. Wyglądająca jak długopis
końcówka w niczym nie przypomina strzykawki powodującej
strach i myśl o bólu” – mówi.
Za pomocą The Wand znieczula
się obecnie dzieci na całym świecie. Wykorzystuje się go do znieczulania przy każdym zabiegu – od
leczenia zachowawczego, po zabiegi chirurgiczne. Jego zastosowanie nie ma przeciwwskazań, dozuje bowiem ten sam środek znieczulający, co strzykawka. „Generalnie sama metoda nie ma
przeciwwskazań, dotyczą one jedynie środka znieczulającego. Istnieją przeciwwskazania do podawania znieczuleń śródwięzadłowych zarówno metodą The Wand,
jak i tradycyjnie w przypadku
dzieci z chorobami przyzębia” –
mówi Daria Pietraszewska. W Polsce urządzenie do tej pory dostępne
było przede wszystkim w prywatnych gabinetach. Szacuje się, że z
The Wand korzysta już ok. 600 gabinetów w całej Polsce. HT
BDA w sprawie produktów
do wybielania zębów
The British Dental Association
(BDA) apeluje o natychmiastowe ustalenie standardów
handlowych dotyczących produktów do wybielania zębów.
BDA zwraca uwagę, że szeroka dostępność preparatów do
wybielania zębów i zawartość
substancji wybielających w powszechnie stosowanych pastach
do zębów i innych produktach powoduje, że dentyści mają ograniczone możliwości zapewniania
pacjentom bezpiecznego, profesjonalnego wybielania.
nia europejskich wytycznych dotyczących stosowania tych produktów, ale także standardów
w zakresie ich produkcji i handlu.
Stuart Johnston – przewodniczący
organu reprezentującego BDA powiedział: „Ten problem musi być
rozwiązany. Wzywamy wszystkich, którzy odpowiedzialni są za
standard produktów do przyjęcia
pragmatycznego podejścia, stawiającego ponad wszystko bezpieczeństwo pacjenta”. HT
British Dental Association
podkreśla konieczność stworze-
Source:
British Dental Association (BDA)
HT
kropli od strony wargowej i językowej. Kiedy pacjent jest już znieczulony, można rozpocząć leczenie.
Zadziwiające jest powszechne
wykorzystanie narzędzi ultradźwiękowych w celu zapewnienia
najwyższego standardu opieki.
Skalery ultradźwiękowe, typu magnetostrykcyjnego lub piezoelektrycznego najskuteczniej usuwają
twarde złogi i toksyny z powierzchni zębów.
Opieka nad pacjentem z zapaleniem przyzębia może obejmować
płukanie kieszonek po skalingu
chlorheksydyną lub powidonkiem
jodyny oraz zastosowanie miejscowo uwalnianego antybiotyku,
np. preparatu Atridox lub Arestin.
Przed lub po każdej wizycie odbywa się indywidualny instruktaż
higieny jamy ustnej pacjenta. Codzienne usuwanie resztek pożywie-
nia i płytki przez pacjenta ma
ogromny wpływ na leczenie tej choroby. Stwierdzono, że kolejne wizyty periodontologiczne w odstępach 3-miesięcznych są skuteczne
w zachowaniu zdrowia dziąseł.
Sonda Florida Probe może stanowić istotny element terapii, jeśli
będzie stosowana do badania periodontologicznego podczas wizyt
kontrolnych. Pacjenci słuchają odczytów i z niecierpliwością wyczekują, czy nastąpiła ich zmiana.
Kiedy widzą i słyszą różnicę, motywacja do dalszego zaangażowania
w leczenie znacznie wzrasta. Dalsza kontynuacja opieki ma
ogromne znaczenie dla zapewnienia pozytywnych doświadczeń i
dobrych efektów w kontroli choroby.
Pracując jako higienistka, mam
możliwość wpływania na stan
zdrowia swoich pacjentów, co jest
dla mnie ogromną przyjemnością.
Wyczekuję każdego kolejnego
dnia i podchodzę z pasją do zawodu, który wykonuję. HT
Artykuł ukazał się po raz pierwszy
w czasopiśmie Hygiene Tribune,
tom 4 nr 2, luty 2011. Piśmiennictwo dostępny u wydawcy.
HT
Autorka
Catherine Stark – RDH, specjalista
miologii jamy ustnej i twarzy jest
członkiem ADHA, pracuje w gabinetach prywatnych w stanie Floryda
w USA. Obecnie wraz z 3 innymi
dentystami pracuje w klinice Ormond Beach. Można się z nią skontaktować, pisząc na adres e-mail:
[email protected]