Autor: Ziemowit Bielski

Transkrypt

Autor: Ziemowit Bielski
Opowiadanie z wykorzystaniem jak największej ilości wyrazów z „ż” napisane przez uczniów
klasy IIa.
Poniżej trzy wyróżnione prace. Zwycięzcą został Ziemowit, którego praca (fragmenty)
została podyktowana klasie IIb jako dyktando.
Autor: Ziemowit, uczeń klasy IIa
Żyrafa ubrana w kożuch leżała
na leżaku i czytała książkę o jeżu.
Chociaż to niemożliwe, nad jej
ośnieżoną głową zwisał abażur
z kolorową żarówką. Na
żółtym stoliku stała miska, a
w niej świeże jeżyny z twarożkiem.
Żyrafa obżerała się nimi. Ale
ponieważ była nieuważna,
prawie każda jeżyna spadała
do leżącej pod stolikiem kałuży.
Wyjadał je czyżyk z
zabandażowanym skrzydełkiem,
bo któżby inny! Dzięki temu
rósł jak na drożdżach.
Wszystkie ogonki z jeżyn
wrzucał do bagażnika
samochodu. Już kiedyś
zauważył, że można je zamienić na pieniążki u
wróżki. Należało tylko przeciąć
je nożyczkami i wyprasować
żelazkiem.
Autor: Julian, uczeń klasy IIa
Życie w zoo
Żubr, żaba, żółw, żyrafa, jeż,
niedźwiedź, wąż, czyżyk i
gżegżółka byli jedną dużą drużyną.
Wszyscy byli życzliwi i żyli zgodnie.
Pewnego dnia wąż zachorował na żółtą żółtaczkę
i leżał w swoim łóżku. Drużyna
zwierząt była rozżalona.
Przyszli z życzeniami do węża.
Każdy opowiedział żart dla węża.
Żaba o żarłoku,
jeż o żwirku a żyrafa o wróżce.
Wąż szybko wyzdrowiał i żył długo.
Autor: Alan, zeń klasy IIa
Byli sobie dwaj przyjaciele: żubr i żyrafa.
Postanowili wybrać się w podróż swojego życia.
Zapakowali do bagażnika: składane łóżko,
żelazko, książki, piżamę i inne przydatne rzeczy.
Podróżowali po całym świecie.
Gdy dotarli aż na biegun północny okazało się,
że zapomnieli o najważniejszej rzeczy – kożuchu.
Postanowili więc, że aby się ogrzać rozpalą ognisko.
Niestety przez nieuwagę wybuchł pożar.
Przyjechała straż pożarna i ugasiła ogień.
Niestety w pożarze spłonął ich cały bagaż. Przyjaciele
więc musieli się pożegnać z przygodą i wrócili do domu.