szybko w czasie nasz umysł chronić da się

Transkrypt

szybko w czasie nasz umysł chronić da się
SZYBKO W CZASIE NASZ UMYSŁ CHRONIĆ DA SIĘ: WITAMINA B12 A DEPRESJA
Wpisał surawka
piątek, 16 grudnia 2011 15:43 - Poprawiony piątek, 23 grudnia 2011 19:31
SZYBKO W CZASIE NASZ UMYSŁ CHRONIĆ DA SIĘ: WITAMINA B12 A DEPRESJA
Autor: Syd Baumel
Tłumaczył: Aleksander Kwiatkowski
Link do bibliografii: http://www.mts.net/~baumel/References.html
Niniejszy artykuł jest bardziej szczegółową wersją fragmentów tekstów 6 i 11 rozdziału książki:
Dealing with Depression Naturally
by Mark Gold (McGraw-Hill, 2000).
Badania wskazują że każdy człowiek z depresją wykazuje w 10-30 % niedobory witaminy
B12.
1/7
SZYBKO W CZASIE NASZ UMYSŁ CHRONIĆ DA SIĘ: WITAMINA B12 A DEPRESJA
Wpisał surawka
piątek, 16 grudnia 2011 15:43 - Poprawiony piątek, 23 grudnia 2011 19:31
W swej książce zatytułowanej: The Good News About Depression, psychiatra Mark Gold,
opisuje historię pewnej kobiety, która zaczynała się zastanawiać, czy czasem jej depresja, nie
jest spowodowana niedoborami witamin? Kiedy zapytała o to swego lekarza, psychiatrę, jego
wprost zamurowało, w ten znajomy wszystkim sposób t.j. błysk olśnienia/niedowierzania w jego
oczach. W końcu na usilne jej prośby, psychiatra odpowiedział następującą interpretacją: ona
(ta kobieta) usilnie szukała sposobu, aby wyjść z tego stanu, sugerując sposób terapii.
Potwierdził to w końcu inny lekarz, że ta osoba miała rzeczywiście, niedobory witaminy B6.
?Wraz z terapią? napisał Gold ?jej długotrwała depresja znacząco zmniejszyła się.?
Witaminy zajmują jedynie niewielką część pokarmów, które spożywamy. Przyjmujemy nie
więcej jak kilka miligramów witamin dziennie [a w przypadku witaminy B12 jeszcze mniej t.j.
1000-krotnie mniej]. Ale niedobory zaledwie jednej z tych mikropożywek, mogą spowodować
schorzenia oraz śmierć, i to powolną, okrutną śmierć.
Potrzebujemy tych niezbędnych substancji (niezbędnych ponieważ nasz ustrój nie jest w stanie
ich samodzielnie wytworzyć) przede wszystkim dlatego, że pomagają nam w biokatalizie, w
miriadach procesów metabolicznych, włączając w to pracę naszego mózgu.
Najprawdopodobniej każda witamina, w mniejszym lub większym stopniu, wpływa na nasze
nastroje, stabilność itd., ale niektóre z nich, wpływają na ww. procesy jeszcze w większym
stopniu niż inne, nawet odgrywają rolę w leczeniu jako antydepresanty. Tutaj zaznaczam:
proszę regularnie pobierać witaminę B12, zwłaszcza gdy jesteś weganinem / weganką!!!
Niektóre bardzo silne psychozy, opisane w literaturze medycznej, zwykle dotyczą ludzi w
podeszłym wieku, ludzi cierpiących na schorzenia paranoiczne, manie lub agresywność; jest to
związane z nierozpoznaniem niedoborów witaminy B12. I to tylko w stadium początkowym.
Kiedy przyczyna leży w upośledzonej absorpcji B12, z przewodu pokarmowego ujawnia się to
anemią złośliwą ? Pernicious anemia; w miarę upływu lat, poziomy witaminy B12 spadają, wraz
z tym, pogłębiają się objawy nieodwracalnych uszkodzeń nerwów obwodowych oraz mózgu np.
demencja itp.
To może mieć miejsce, przede wszystkim u
ścisłych wegetarian t.j. wegan, ale pod warunkiem, że takie osoby nie będą pobierać witaminy
B12, albo z pokarmów wzbogaconych w witaminę B12 (np. w wegańskich zamiennikach
dietetycznych mięsa) albo poprzez suplementację.
2/7
SZYBKO W CZASIE NASZ UMYSŁ CHRONIĆ DA SIĘ: WITAMINA B12 A DEPRESJA
Wpisał surawka
piątek, 16 grudnia 2011 15:43 - Poprawiony piątek, 23 grudnia 2011 19:31
//
Może mniej dramatyczne, ale częstsze zjawisko t.j. występowanie lekkich niedoborów witaminy
B12 i powiązana z tym depresja, zazwyczaj kończąca się bezkresną listą, rozmaitych zaburzeń
umysłowych. W latach 1950-tych jedna kobieta właśnie z podobnymi zaburzeniami
(endogeniczna depresja), została poddana terapii zastrzyków. Cztery lata później, w końcu,
stwierdzono u niej niedobory witaminy B12. W kilka dni po terapii t.j. zastrzyki z witaminą B12,
?stwierdzono znaczące polepszenie, ta osoba powracała szybko do zdrowia,? cytata z notatek
jej doktora T.N. Frasera. Kilka miesięcy później ?wyglądała jak obraz tryskający zdrowiem.?
Ponieważ anemia złośliwa, jest ściśle powiązana z wiekiem, obecnie większość lekarzy, jest
wyczulona na punkcie pacjentów w podeszłym wieku, z objawami neuropsychicznymi. Badania
sugerują, że każda osoba cierpiąca na depresję posiada 10-30%-owe prawdopodobieństwo, że
ma niedobory witaminy B12 i zwykle bez anemii złośliwej. Niedobory B12 wg. Cees van
Tiggelen et al. ?mają głęboki wpływ na działanie kilku neurotransmiterów, czego wynikiem jest
obniżony poziom norepinefryny w mózgu.? Norepinefryna jest jednym z najważniejszych
neurotransmiterów, wpływających na dobre samopoczucie.
Jest zatem logiczne, aby można było zaradzić wszelkim stanom depresyjnym, mającym
powiązania z niskimi poziomami witaminy B12. W praktyce, wielu psychiatrów podzielających
ten pogląd (ang. ortomolecular psychiatrists) uważa, że każda osoba, wykazująca depresję,
powinna pobierać dodatkowe ilości witaminy B12, nawet w postaci zastrzyków.
Przez lata, zastrzyki z witaminą B12 były nieoficjalnym zabiegiem, używanym w leczeniu
osłabień, zmęczeń oraz dla osób cierpiących na załamania nerwowe. (Duże dawki doustne
B12, są z reguły mało przyswajalne, chociaż metoda podjęzykowa oraz donosowa wydają się
równie dobre.) Tego rodzaju praktyki, były tematem żartów wśród sceptyków. Spójrzmy na
badania, które potwierdzają użyteczność tych metod.
Psychiatra z Uniwersytetu Columbia, Richard Brown oraz neurofarmaceuta z
uniwersystetu Baylor, Teodoro Bottiglieri, zalecają, wszystkim pacjentom z problemami
psychicznymi pobieranie du
żej, 1000
mcg. Dawki dziennie witaminy B12.
3/7
SZYBKO W CZASIE NASZ UMYSŁ CHRONIĆ DA SIĘ: WITAMINA B12 A DEPRESJA
Wpisał surawka
piątek, 16 grudnia 2011 15:43 - Poprawiony piątek, 23 grudnia 2011 19:31
W 1973 roku doświadczenia z zastrzykami (próba ślepa i lek, ang. double-blind trial)
przeprowadzone przez F.R. Ellis i S. Nasser wykazały, że zastrzyki z witaminą B12, poprawiały
poziom energii oraz samopoczucie, u osób z chronicznymi przypadłościami, znacznie lepiej, w
porównaniu z próbą ślepą (t.j. woda). 16 lat później (t.j. 1986 rok) mniej rygorystyczne badania
(single-blind study), zostały przeprowadzone przez psychiatrę, (orthomolecular psychiastrist)
zwolennika witaminowego podłoża chorób psychicznych t.j. Herberta Newbolda, który stwierdził
pozytywne działanie zastrzyków z witaminą B12; pacjenci byli w stanie powiedzieć, kiedy
otrzymali zastrzyk z witaminą B12, a kiedy zwykłą wodę. Newbold stwierdził również, że
witamina B12, to nie jest prosty stymulant, ale raczej czynnik stabilizujący metabolizm, czynnik,
który pomaga niektórym pacjentom, lepiej zasypiać, a nawet zmniejszać objawy maniakalne.
(Jednym z symptomów wielu manii jest właśnie niedobór witaminy B12).
Sugestie Newbolda o tym, że witamina B12, stabilizuje nasze samopoczucie, jest echem
obecnych badań, w których duże dawki metylokobalaminy ? uważanej za najbardziej
przyswajalną z form witaminy B12, są obiecujące w odniesieniu do poprawy regulacji biorytmów
snu i aktywności. Metylokobalamina była szczególnie dobrze przebadana w Japonii, jako
terapia, przeciwko jednemu z syndromów bezsenności (ang. delayed sleep phase syndrome)
t.j. nie można zasnąć aż do późna w nocy, oraz przedłużająca się potrzeba snu rano. Ponieważ
tego rodzaju zaburzenia, są częścią składową większości przypadków złego samopoczucia,
witamina B12 najwyraźniej, wpływa regulująco na te biorytmy; a zatem może przynieść pożytek,
dla ustabilizowania dobrego samopoczucia. W 1996 roku G. Mayer et. al. stosowali aż 3
gramy!!! dziennie metylokobalaminy, nie mylić z cyjanokobalaminą (jaka występuje w
większości suplementów), co pozwoliło polepszyć jakość i regularność snu oraz okres
aktywności, u małej grupy badanych t.j. uważanych za zdrowych mężczyzn i kobiet.
Jest intrygujące również to, dlaczego u jednych osób, o normalnych poziomach witaminy B12
we krwi, wymagane są megadawki tej witaminy. Takie osoby, mogą mieć niedobory witaminy
B12, jedynie w mózgu. Zapewne wielu lekarzy, nigdy by nie brało pod uwagę takiej możliwości,
ale obecne badania, udokumentowały lokalne niedobory witaminy B12, w niektórych częściach
mózgu (opierając się na pomiarze poziomów witaminy B12, w płynach mózgowych, w wybranej
części mózgu) np. u osób cierpiących na chorobę Alzheimera, depresję poporodową oraz
schorzenia neuro-psychiczne spowodowane zatruciami, włączając w to również depresję
wywołaną zatruciami. Cees van Tiggelen wraz z zespołem współpracowników podejrzewają, że
ukryte schorzenia, mogą znacznie częściej dotyczyć ludzi, mających w przeszłości kontakt z
tlenkiem azotu lub dioksymami [np. ?Agent Orange? - używany w wojnie w Wietnamie],
alkoholizmem (włączając w to demencję, powiązaną z alkoholizmem), również osób,
używających przez dłuższy czas lekarstwo o nazwie dilantin, oraz osób z atrofią mózgu.
Witamina B12 ma również znaczącą pozycję, wśród tradycyjnych psychiatrów. W 1975 roku
psychiatrzy K. Geogea i Jambur Ananth (McGill University) stwierdzili ?zadziwiające rezultaty,
4/7
SZYBKO W CZASIE NASZ UMYSŁ CHRONIĆ DA SIĘ: WITAMINA B12 A DEPRESJA
Wpisał surawka
piątek, 16 grudnia 2011 15:43 - Poprawiony piątek, 23 grudnia 2011 19:31
które można otrzymać w niektórych przypadkach, stosując jedynie terapię z witaminą B12 i to
nawet wtedy gdy poziomy B12 we krwi, wydają się być w normie.? Ci autorzy opisali jeden z
takich przypadków. Ich młody pacjent, z dwuletnią depresją, został skierowany do jednego ze
szpitali w Montrealu, po nieudanej próbie popełnienia samobójstwa. Ponieważ ta osoba, 9 lat
wcześniej miała operację żołądka (ang. gastrectomy), która jest jednym z czynników ryzyka
nabawienia się niedoborów witaminy B12; ponieważ objawy u tej osoby, coraz bardziej
pogłębiały się t.j. wpadał coraz bardziej w psychozy, neurozy itp. lekarze Geagea i Ananth na
wyczucie, zaczęli terapię z witaminą B12. Poziomy witaminy B12 we krwi były w normie
pomimo tego otrzymywał
zastr
zyki z witaminą B12.
?Reakcja pacjenta na tą terapię,? jak napisali autorzy ?była bardzo dobra?. Pacjent opuścił
szpital po 8 dniach z zupełnym wyzdrowieniem.? Miał się dobrze przez następne 3 lata.
W 1999 roku autorzy książki zatytułowanej Stop Depression Now t.j. Richard Brown oraz
Teodoro Bottiglieri (pierwszy z nich to psychiatra z Columbia University, drugi neurofarmakolog
z Baylor University ? lider w badaniach nad powiązaniami witamin z depresją), ci autorzy
zalecają wszystkim pacjentom, cierpiącym na zaburzenia psychiczne, aby doustnie pobierali 1
miligram witaminy B12 dzień w dzień. W książce zatytułowanej:
The Way Up From Down
, UCLA, psychiatra Priscilla Slage sugeruje: ?Jeżeli jesteś powyżej 55-go roku życia,
wegetarianin, osobą pijącą alcohol lub ktokolwiek inny, który czuje się osłabiony, ma słabą
pamięć, obniżoną aktywność tarczycy, traci wagę, osobiście polecam 1000 ? 2000
mikrogramów witaminy B12, podjęzykowo, każdego ranka.?
Stosowanie witaminy B12
(kobalamina, cyjanokobalamina, hydroksykobalamina, metylokobalamina)
5/7
SZYBKO W CZASIE NASZ UMYSŁ CHRONIĆ DA SIĘ: WITAMINA B12 A DEPRESJA
Wpisał surawka
piątek, 16 grudnia 2011 15:43 - Poprawiony piątek, 23 grudnia 2011 19:31
Zalecana dzienna dawka 6 mikrogramów dziennie.
Dawka terapeutyczna: zastrzyki po 1000 mcg co kilka dni, aż do ilości 10000 ? 25000 mcg.
Doustnie (podjęzykowo) i donosowo w postaci żelu: najprawdopodobniej 500 do 25000
mcg/dzień. Podjęzykowo a szczególnie donosowo, może z powodzenie rywalizować z
zastrzykami domięśniowy do efektywności absorpcji witaminy B12. Badania takie jak Mayer et
al. wskazują że cyjanokobalamina stosowana zazwyczaj w suplementach nie jest tak bardzo
efektywna jak metylokobalamina.
Koszty są umiarkowane.
Żadnych efektów ubocznych.
Syd Baumel jest weganinem, zażywającym suplementację witaminą B12, pracuje jako
publicysta oraz edytor dla ?The Aquarian?, Winnipeg, Kanada.
http://www.mts.net/~baumel/Baumel.html
e-mail: [email protected]
Od tłumacza
6/7
SZYBKO W CZASIE NASZ UMYSŁ CHRONIĆ DA SIĘ: WITAMINA B12 A DEPRESJA
Wpisał surawka
piątek, 16 grudnia 2011 15:43 - Poprawiony piątek, 23 grudnia 2011 19:31
Niniejszy artykuł, wskazuje na specjalistów t.j. ang. ortomolecular psychiatrists uważających, że
w wielu wypadkach, wystarczy dostarczyć znacznie większe ilości witaminy B12 oraz innych
witamin idealnie w formie naturalnej, aby ustabilizować metabolizm poszczególnych tkanek, w
przeciwieństwie do środków farmakologicznych, jakie do tej pory sugerował główny nurt
medyczno-farmakologiczny. Jednym z pierwszych zwolenników tego nurtu lekarzy (ang.
ortomolecular) był podwójny, indywidualny Laureat Nagrody Nobla, chemik i biochemik, Dr
Linus Pauling, który krytykował pojęcie RDA t.j. Dziennej Rekomendowanej Dawki dla witamin.
Jak widać z powyższego artykułu, oficjalne rekomendacje witaminowe mają się nijak, do
przypadków tutaj opisanych.
//
7/7

Podobne dokumenty